Nie masz sie o co martwic Shadok. Faktycznie nie ma obowiazku udzielania gwarancji na sprzedawany towar, ale nie znaczy to ze sprzedawca nie jest za niego odpowiedzialny!! W przypadku klientów indywidualnych obowiazuje teraz tzw. "niezgodnośc towaru z umową" Tak jak napisal Pepe: Domniemuje się, że jeżeli niezgodność ta ujawni się przed upływem 6 miesięcy od wydania towaru, to istniała ona w chwili jego wydania. tu masz pare cytatów odnosnie tego terminu ktore z pewnoscia pomoga przekonac upartego pana sprzedawce: * sprzedawca odpowiada za niezgodność towaru z umową w przypadku jej stwierdzenia przed upływem dwóch lat od wydania tego towaru kupującemu * na powiadomienie sprzedawcy o wykrytej wadzie kupujący ma 2 miesiące od dnia jej wykrycia. a to jest najlepsze i zawsze dziala jak chce sie dogadac:D Warto podkreślić, że sprzedawca ma również obowiązek zwrotu kosztów poniesionych przez kupującego, w szczególności kosztów demontażu, dostarczenia, robocizny, materiałów oraz ponownego zamontowania i uruchomienia podzespołu. Aby dodatkowo sprzedawcę zdyscyplinować, ustawodawca przyjął zasadę, że brak jego reakcji na reklamację przez 14 dni od jej otrzymania uważa się za uznanie reklamacji za uzasadnioną. pozdrawiam spoko