Shinigami

Jeszcze dwie rzeczy mi wpadła do głowy ;] Na sylwka jest taki zwyczaj żeby kraść brame no i jak się bawiliśmy to mi starszyzna buchneła i bramke i brame a ja głupi wsiadłem na moto żeby szukać czegoś co było za płotem u sąsiada i za klubem :D A druga akcja była kiedy jeszcze uczyłem się używać sprzęgła to razem z kumplem fikneliśmy bo dałem za bardzo w rure i tył był mocno obciążony ;] Oczywiście dwóch innych kolegów miało niezły ubaw ze stuntu :wink:

Znowu podwójny post :/

Podwójny post

Jeżdże ledwie rok ale też coś skrobne :) No więc któregoś pięknego deszczowego dnia kumplom zachciało się jazdy przez las na krosowisko niestety mój mińsk nie miał przedniego hamulca a ja na 4 już jechałem :D Wciskam hamulec i patrze że kolega dość szybko się zbliża, wcisnołem mocniej i...koło się zblokowało i motor przeszedł z jazdy na drift, ksończyło się na tym że wpadłem dupą w jego dupe i tak leżeliśmy na trawce ;) Innym razem staliśmy przed remizą i ja zachwycony moją ciężka pracą przy oczyszczaniu moto mówie "aj jak to lśni i błyszczy i w ogóle" kolega chcąc być ciut złośliwym zarył MZ-tą przekonany że obryzga moto a trafił mnie po prawej stronie przez co spodnie i kamizelka zmieniły barwe na brązową maskującą ;] Braki w paliwe też mnie dotkneły i w połowie drogi na mecz w szkole moto mi siadł :) Za drugim razem to samo i grupka dresiarzy akurat poldolotem podjechała O_O Nabijali się na całego :buttrock: Na koniec słynna w moich okolicach "zdradliwa nóżka" w RD-tce któregoś dnia podjechałem do kolegów, postawiłem moto i się oparłem, tak siedze i siedze a nóżka postanowiła spłatać figla i motor sam zaliczył figla na ziemie :/ Do dzisiaj tak mi ta nóżka poprawiła czujność że nigdy nie mam wątpliwości czy jest złożona czy rozłożona ;)

Apropo shimmy, patrząc na filmik zaczołem się zastanawiać a co gdyby na siłe skręcić wtedy w jedną strone ? Czy moto by się ustabilizował ?

Ja to z takim skromnym pytaniem :D Czy oczekiwanie na egzamin jest w wawie nadal takie długie ( rzędu 5 tygodni O_O ) ? Kto z Bemowa ( Czarny na przykład :D ) robił w Sarbo ? Są tu tacy ?

Ten Pan chyba nie bardzo wie jak wygląda i działa turbo :icon_mrgreen: i od kiedy to do motorów.... motorowerów montuje się chipy :banghead: ja CDI bym komputerem pokładowym nie nazwał :notworthy:

Podwójny post

Tym którzy dorwali te motorynke to trzeba jaja urwać przy samej głowie O_O @ Magik - A ten akcent w postaci wyciekającego paliwa z gaźnika też pewnie w ramach R6 style :banghead:

Widze że chciał być pierwszym szefem "FACETEM"...królowcem :biggrin: @scitro - Panie władzo, szef ukradł mi moto i co ja miałem zrobić ? :icon_rolleyes: Ja też pare razy pożyczyłem moto, fakt że małe ale miałem takiego stracha że kolega wrzuci nie działająca 6-tke to już miałem przed oczami sprzęta na drzewie a kolege w rowie. Myśle że czas wprowadzić zasade "ten motor ma tylko jednego właściciela i bierze tylko pasażera".

Widze że chciał być pierwszym szefem "FACETEM"...królowcem :smile: @scitro - Panie władzo, szef ukradł mi moto i co ja miałem zrobić ? :icon_rolleyes: Ja też pare razy pożyczyłem moto, fakt że małe ale miałem takiego stracha że kolega wrzuci nie działająca 6-tke to już miałem przed oczami sprzęta na drzewie a kolege w rowie. Myśle że czas wprowadzić zasade "ten motor ma tylko jednego właściciela i bierze tylko pasażera". Widze że chciał być pierwszym szefem "FACETEM"...królowcem :smile: @scitro - Panie władzo, szef ukradł mi moto i co ja miałem zrobić ? :biggrin: Ja też pare razy pożyczyłem moto, fakt że małe ale miałem takiego stracha że kolega wrzuci nie działająca 6-tke to już miałem przed oczami sprzęta na drzewie a kolege w rowie. Myśle że czas wprowadzić zasade "ten motor ma tylko jednego właściciela i bierze tylko pasażera". Widze że chciał być pierwszym szefem "FACETEM"...królowcem :smile: @scitro - Panie władzo, szef ukradł mi moto i co ja miałem zrobić ? :) Ja też pare razy pożyczyłem moto, fakt że małe ale miałem takiego stracha że kolega wrzuci nie działająca 6-tke to już miałem przed oczami sprzęta na drzewie a kolege w rowie. Myśle że czas wprowadzić zasade "ten motor ma tylko jednego właściciela i bierze tylko pasażera". Widze że chciał być pierwszym szefem "FACETEM"...królowcem :) @scitro - Panie władzo, szef ukradł mi moto i co ja miałem zrobić ? ;) Ja też pare razy pożyczyłem moto, fakt że małe ale miałem takiego stracha że kolega wrzuci nie działająca 6-tke to już miałem przed oczami sprzęta na drzewie a kolege w rowie. Myśle że czas wprowadzić zasade "ten motor ma tylko jednego właściciela i bierze tylko pasażera".

Ej panie majster :lalag: Ja jestem wielki fan samochodów i nie uważam siebie za prostaka :lalag: Może się to zmieni za kierownicą ale puki co nie mam zamiaru was blokować i równać z asfaltem :lalag: W woli wyjaśnienia motorem jeżdże bo akurat to jest pod ręką że się tak wyraże, no i otoczenie mnie zachęcało :lalag: Ej panie majster :lalag: Ja jestem wielki fan samochodów i nie uważam siebie za prostaka :lalag: Może się to zmieni za kierownicą ale puki co nie mam zamiaru was blokować i równać z asfaltem :) W woli wyjaśnienia motorem jeżdże bo akurat to jest pod ręką że się tak wyraże, no i otoczenie mnie zachęcało :lalag:

Ad 1 Uwczesne :D słowo klucz ;] Ad 2 Benzyna też ma właściwości smarne :) W punkcie 4 pic polega na tym że moc nie jest dwa razy większa jak podpowiada logika z tym że nie kojarze jaka jest dokładna wartość. Ogólnie rzecz biorąc nie chce żeby JJ2S skończył z opinią śmierdziela jak silnik Wankla :)

Amerykanie to pierdoły i jedyne co potrafią zrobić to V8 7.0 o mocy 400km :D Bądźmy szczerzy oni nadal korzystają z gaźników. Nie mówie że nie ma innych samochodów ale to jest najlepszy przykład. Każdy ich wynalazek powstał przy dużym nakładzie $

Jeśli ten silnik elektryczny byłby zatopiony w oleju to raczej mało prawdopodobne że przestanie działać, a jesli jest suchy to w zasadzie też ciężko żeby przestał działać, jedyna opcja wg mnie to błąd fabryczny i albo uzwojenie się rozwinie albo zostałby źle złożony.

No to może chcieli wykupić patent żeby nigdy nie został wyprodukowany ten wynalazek :smile:

Ja jestem zachwycony silnikiem :icon_razz: Z początku sądziłem że chodzi o silnik z tłokiem obrotowym w układzie X o którym czytałem na wikipedii ale to też nie jest złe :eek: Co innego motor w którym jest mocno ściete dupsko ale to tylko stylistyka :icon_mrgreen: BTW dość dawno temu na TVN-ie (niedowiary czy jakoś tak) było o polskim kontruktorze który zrobił rewelacyjny zderzak który pochłaniał całą energie zderzenia i zainteresowały się tym bardzo duże koncerny ale on nie chciał tego sprzedawać za granice, jedank w polsce też mu się nie udało bo mamy bardzo nie wdzięczne przepisy z punktu widzenia konstruktorów :/ Potem też co było o polskim silniku elektrycznym mającym 600% sprawności energetycznej ale nie obejrzałem do końca z powodu sił wyższych odemnie nie zależnych ( w skrócie rodzice :D )

Award winning motorcycle :icon_rolleyes: Nie wiem kto siedział w jury ale musiał dostać ostro w łape :wink:

Zaparcia mam dużo ale kasy mało proste i logiczne ;) Części od tego raczej się nie sprzedają bo mało kto tego potrzebuje. Jakiś koles się odezwał w sprawie papierów. Chce za niego 100 czy 200 ( wyżej nie ma głupich :D ) i dodam też stare części bo co ja z nimi zrobie :)

Panowie problem prosty... na części czy w całości czy na szrot ? Jest moto, są papiery, znam wszystkich właścicieli ale....motor to kupa śmierdzącego złomu :/ Rocznik 88, krzywa rama, krzywe lagi, dobite sprzęgło, brak oświetlenia, robi dwa ślady i są pourywane mocowania silnika zamiast których przyspawano ostrza od kosiarki rotacyjnej ( jak kto woli traktorowej ). Teraz nie wiem co mam robić, bo OC moge kupić, może być zarejestrowany ale nie chce płacić za coś czego chyba nie sprzedam, a nie wiem jak działa wyrejestrowanie w tym kraju ? Ponoć na złom i zabierają papiery. Pisze w tym temacie a nie w przepisach ponieważ sądze że tak trudno dostępny moto lepszy od WSK-i szkoda zmarnować złomując go na "HURA !". Jak ktoś jest zainteresowany moge sprzedać bardzo tanio, nie zaley mi na skubaniu forsy z ludzi.

Troche źle mnie zrozumiałeś :icon_rolleyes: Chodziło mi oto że do RD80 i 125 łatwo o części no ale 250 i 350 to już katastrofa... O ile na allegro są ludzie co sprzedają na części 350 to góry silnika praktycznie nie dostaniesz, w ameryce pewnie można kupić ale nie wiem gdzie. No i to spalanie :/ 8 litrów po regulacjach to przegięcie.

Nie żebym chciał przeszkadzać czy coś ale amator turystyków potrzebuje rady ;] http://moto.allegro.pl/item158857772_tenere_600_rok_87.html Interesuje mnie ten moto bo chciałbym sobie pyrgać po szuterku, jakimś większym błotku ( nie mówie pełny staw czy duży strumyk bo to nie dla mnie :( ) ewentualnie po żwirowni, kolesie ze wsi wiedzą o czym mówie :buttrock: no offence, sam bywam na wsi i bardzo lubie tamtejsze obrazki. Ale do rzeczy, czy to jest jakiś wałek czy tenera faktycznie może tyle kosztować ? Do Izabelina mam niedaleko bo jakieś 10km to chyba nikomu nie robi. Nie chce się wpakować w jakąś mine bo już w dwie wlazłem i mało mi nóg z pupy nie powyrywało. Dziękuję :buttrock:

Ja sam przesiadłem się ze starego rosjanina na jeszcze starszą japonie i nie żałuje :buttrock: co prawda do RD łatwo kupić części mechaniczne ( raczej silnikowe niż inne ) bo to to samo co nadal produkowany DT ale jaka była róźnica między tym starym szrotem CCCP a Yamahą to mnie rozwalało. Kiedy przyszło do remontów żeby sprzedać to coś zaczeły się schody, plastiki ciężko dostać ( szczegółnie pług ! ), instalacja elektryczna not o nie ma co się oszukiwać we własnym zakresie ze schematem, wyciek z wałka zmiany biegów nie do zrobienia bo niby skąd uszczelke, zaciski do hamulców nie do znalezienia, siedzenia szukałem miesiąc jak nie lepiej. Silnika nadal nie robiłem bo puki co jakoś działa pomijając kopa i ten nieszczęsny wyciek, jak co do czego można wstawić od nowej DT o ile wiem to razem z YPVS tez będzie git chyba że CDI zastrajkuje. Podsumowując jak kupujesz starą japonie to postaraj się o jakiś fanklub albo o na prawde duże ASO z kontaktami. I zobacz czy na allegro można cosik kupić :buttrock:

Ładnie po tych schodach mykają :buttrock: Ale troche ryzykują jakby nie było :buttrock: Dzisiaj miałem okazje obejrzeć pokaz slajdów z wypadków no i powiem wam że dzisiaj miałem wątpliwości czy włączyć gre (colin 5) a co dopiero zasiąść za drągiem ( jak kto woli kierownicą ;] ).

No w maluchu to można najwyżej splanować głowice :evil: W innych samochodach stosuje się rozwiercanie bo daje małe conieco do mocy :clap: