Shinigami

Pamiętam, że kilka wyglądało nieoryginalnie, ale jak zobaczyłem uszkodzenia to byłem bardziej zaaferowany co jeszcze znajdę. Teraz jak napisałeś i popatrzyłem to chyba te przy górnych mocowaniach silnika są zmienione. Pamiętam też, że jedna ze śrub trzymających boczek miała nieco uklepany gwint i nie chciała oddać bita.

Motocykl z poniższego linka nie jest oszustwem, bo właściciel zwyczajnie nie był świadom tego czym jeździ. Więc prośba NIE DZOWNIĆ DO NIEGO Z PRETENSJAMI Daję to jako temat żeby nikt nie zasuwał z daleka po ten moto. https://www.otomoto.pl/oferta/kawasaki-er-kawasaki-er6n-2011-zarejestrowany-na-a2-ID6EXru3.html Przerysowania po poprzednim właścicielu to nie jedyna pamiątka mocniejszego upadku. Nie sądzę żeby to był strzał z kolizji drogowej ale zbiornik malowany i to nie najlepiej, oba boczki przy chłodnicy malowane z czego prawy nie ma jednego mocowania. Lewe mocowanie chłodnicy, będące jednocześnie fragmentem ramy jest przemieszczone do wewnątrz. Widać odkształcenie gołym okiem, zamiast fabrycznej tulei jest stos podkładek. Sama chłodnica ma teraz słabo widoczną "falę" zamiast prostej linii. Serwis nie był pełny. Płyn chłodniczy nie wymieniony od minimum 3 lat (serwisówka zaleca 3 albo 36kkm) i zbiorniczek wyrównawczy był pusty (mocowanie też połamane), lagi nie miały serwisu, choć były suche. Główka ramy i wahacz nie były sprawdzane/smarowane. Nie znaczy to, że są suche ale kolejny minus. Jałowe obroty były ustawione na prawdę nisko, przez ostatnie ok 7000km. Mam obawy o panewki wału, choć moim zdaniem nie klepały. Świece nie sprawdzone i za kadencji tego użytkownika nie wymienione. Linka sprzęgła jest dość sporo wyciągnięta. Opona przód 2014, tył 2019. Filtr powietrza podobno wymieniony ale nie zaglądałem. Na ramie są pierwsze odpryski lakieru, nic szczególnego ale jest stalowa więc trzeba to zaadresować, bo niestety lubią robić się na spawach. Jeśli coś nie jest rozpisane to albo zapomniałem albo nawet nie dotarłem tak daleko, bo połączenie długotrwałej eksploatacji nazbyt niskich jałowych z pustym zbiorniczkiem wyrównawczym skreśliły moto dla kupca. Na plus - Tarcze i klocki OK, przód ma jeszcze po pół klocka na stronę, zużyte w miarę równo. Tył ma jeszcze dużo materiału. Olej silnikowy miał prawidłowy kolor. Zapach spalin też normalny. Koloru nie widziałem, moto nie dymi. Ładowanie OK, akumulator OK. Czacha i zadupki raczej niemalowane. Narzędziówka i apteczka pod siedzeniem. Wydech nie zgnity, kolektor wydechowy ma fabryczne nakrętki. Lagi suche. Oświetlenie i klakson OK. Łańcucha też jeszcze zostało ale nie patrzyłem czy równo wyciągnięty.

Mam do oddania sporo gazet, tak na oko na sto długich posiedzeń w sali tronowej. Samochodowych nie rozpiszę, większość jest z 2013 i 2014, kilka 2015. Autoświat, motor. Z nietypowych mam katalog Ford B-Max, Chrom&Flamen 05/12, Motosalon 11-12/2013, Katalog Mazda CX-5 04/12, Katalog Mazda 3 10/13, Topgear 05/11, Automoto 09/2003 Motocyklowe mam takie: Motocykl - 04/13, 03/13, 02/13, 04/16 ŚwiatMotocykli - 08/13, 02/16, 01/16, 12/12 MotorMania - 09/14, 08/14, 05/14, 03/13 Kontakt PM, [email protected] albo 668 696 211 Foto poglądowe

Wg numerów części pasuje tylko z tego modelu od 2009 wprzód. Nie wiem jak wygląda temat dorabiania. Akcesoryjne jesli występują kosztują podobne pieniądze co OEM.

Owszem te 1500km docierki to w większości zabezpieczenie dla użytkownika żeby w razie skazy w materiale, rozmazał się przy małej prędkości ale nikt niczego nie dociera w fabryce. Gdyby tak było to w owners i serwisówce nie byłoby brake-in period. Owszem ładują sprzęt na rolki jak zjedzie z taśmy i gonią go pod czerwone pole ale na tym koniec. Wypad do kartonu w i drogę do salonu. To za mało żeby ułożyć elementy wewnętrzne.

Przylewa się. Regulacja, zaczynając od poziomu paliwa.

Panowie, wszystko już było opisywane tylko trzeba czytać. Ja kupiłem NOWY motocykl i dotarłem go wg fabryki raz i wg ostrej metody dwa razy. Drugim sposobem miałem szczelną komorę spalania na pierwszym pierścieniu.

Żyje, tylko przestałem się udzielać. Pisałem tylko w temacie o mechanice ale jak tam wchodzą ludzie pokroju "jak wymienić akumulator ?" potem 5 stron produkowania i jeszcze nie odpisze, że zrobione to bez sensu produkować się.

http://allegro.pl/yamaha-wr250x-2008-dg202-i6017166163.html

Sto lat zeszło się ale są zdjęcia jak to wygląda pod owiewkami. http://images.tinypic.pl/i/00717/xtratmsfhz3f.jpg http://images.tinypic.pl/i/00717/o83t3babeaxn.jpg http://images.tinypic.pl/i/00717/p0cm79vagzhg.jpg http://images.tinypic.pl/i/00717/x7algv5z5kbv.jpg Strzałki są po angielsku, bo chce zahostować na bikepics

Myślę, że masz podparte zawory. Wyreguluj i sprawdź kompresję. W kawasaki łatwo wypalić przylgnie zaworowe.

Ty łożyska potrzebujesz, 6205 2RS C3 i dostaniesz je osobno za ok 20zł. Chyba, że faktycznie (ktoś to rozbierał i widział gołym okiem uszkodzenie) masz też gumy wywalone to radzę wejść na allegro i zwyczajnie wydzwonić kogoś kto ma rozbitka czy puści te gumy (bo zwykle są razem z kołem albo zabierakiem).

Poczujesz ciasnotę. Jeśli masz długie nogi to będą w niewygodnym ugięciu. Długi tors wymaga wyższej szyby, bo mimo owiewek czuć opory powietrza. Miał i nawet opisywał. Ale oszczędzę Ci grzebania 56 stron. Prawdopodobnie totalnie rozbite łożysko zabieraka zębatki. Łatwo je uszkodzić. Nie polecam jeżdżenia z tym.

Jakiś czas tem,u MCM pochyliło się nad tematem Intro chwilę trwa...

Ubrany w owiewki, kompletny, jeżdżący. https://www.bikepics.com/pictures/2743088/ https://www.bikepics.com/pics/2015/05/27/bikepics-2743089-full.jpg W weekend postaram się popykać zdjęcia jak to wygląda pod plastikiem. Nadal muszę skołować układ wtryskowy i komputer typu PCV ale to nie jest jakieś pilne.

Dobrze robi. Kolega Michoa któregoś pięknego razu odpalił honde po remoncie i po drodze zgubił siedzenie i jeszcze coś. Ja tak samo, zrobiłem tłok w DT, pojechałem w tą i z powrotem, już miałem docierać ale przypomniałem sobie, że wody w chłodnicy nie ma. Niech odpali, zgasi, sprawdzi 3 razy wszystko dookoła i dopiero można docierać.

Jeśli to chiński moduł to wszystko jest możliwe. Równie dobrze mogłeś dostać coś od 650. Czy na nowym module iskra jest lepsza ? Bo tego nie opisałeś. Jak ustawialiście rozrząd to rozumiem, że przez lewą zębatkę masz na myśli tą po stronie wydechu i wzieliście pod uwagę, że po napięciu łańcucha rozrządu znaki przesuną się. Benzyna wymieniona po postoju ? Kroplówka wystarczy.

Motocykl wcześniej jeździł ? Grzebałeś przy rozrządzie ? Próbowałeś na pych ? Jeśli masz zdrowy tłok i przylgnie zaworowe a motocykl do tej pory jeździł to są dwie wersje. Pierwsza: Nie masz autodekompresatora i z normalną iskrą nie przebijesz kompresji. Druga: Zwyczajnie nie umiesz kopać czteropaka. Schemat elektryki jest w serwisówce i tam nie ma pinout'u tylko trzeba po kolorze ustalić. Z tego co widzę oprócz impulsatora są jeszcze dwa przewody z alternatora (może drugi sygnał) ale czarny i czarno/czerwony powinny być od impulsatora.

Klekocze, bo do każdego luzu zaworowego dodałem 0,05mm tak żeby były w górnej albo ponad górną tolerancją.

Problemy miałem tylko z lutownicą. Licha i za szybko stygła ale po za tym to każdy przewód dostał extra 60cm i jest cacy lala. Prawdopodobnie będę musiał zmienić mapy paliwowe albo zsynchronizować wtryski. Odnośnie ładowania, teraz wynosi 5V zmiennego mniej niż 250 ale 2A więcej. Owiewek jeszcze nie przykładałem, bo chce je trochę podpicować i muszę dokupić arkusz samoprzylepnej folii termoodpornej. Może zaraz się machnę do garażu i przymierzę. Lewa powinna pasować, bo zostawiłem ją razem z kolektorem wydechowym na pasowanie. Kupiłem uszkodzony i wygięty więc musiałem prostować i pasować na zamówienie. Na szczęście trafiłem na niezłego speca i 160zł załatwiło temat. Z tego co wiem gdyby nie uszkodzenie to kolektor powinien być plug n play. Byłem, patrzyłem, lekki lipton. Spód zawadza na łączeniu dwóch owiewek. Pokrywa sprzęgła mieści się na milimetry. Korek nie zawadza.

Parę dni temu swap skończony. Wstawiłem film na YT ale uprzedzam, że jakość mizerna, bo tylko taki sprzęt jest pod ręką. Jeśli macie pytanie to śmiało. Ten swap to wersja ekonomiczna ale bez problemu można to rozwijać dalej. Motocykl jest brudny ale przynajmniej wiecie, że działa na pewno :)

W zasadzie to ja mam coś do dodania. Ostatni raz jak sprawdzałem swoje zapiski z serwisu to wyszło mi, że mój silnik po docieraniu na ostro wypalił około 200ml oleju przez prawie 5000km. Wcześniej był w stanie wypić do 1L/1000km ale dwa warunki zmieniły się. 1. Nie pracowałem na motocyklu 2. Wtedy miałem uszczelniacze zaworowe athena a teraz OEM

Jakiś czas temu wyglądało to tak https://www.bikepics.com/pictures/2727671/ teraz prace są dalej ale jeszcze trochę zostało do zrobienia, najgorsze będzie przedłużenie elektryki.

W międzyczasie poskładałem inny motocykl, po za tym były chude miesiące.

Dzisiaj dostałem paczkę z częściami do silnika 300cc, W piątek zamierzam wystartować z pracami ale temat mi się z lekka wyłożył na kolektorze. Gdyby ktoś miał na zbyciu seryjny kolektor wydechowy od Ninja 300 albo Z300 po wymianie na akcesoryjny to chętnie przyjmę za opłatą lub bez zależnie od preferencji sprzedawcy :)