Maciek PO

Póki co wygląda mi to na bal samców... Nie powiem żeby mnie to cieszyło.

Taa czuję że te Borki się skończą na gadaniu o dupie maryni.

Aśka proszę Cię nie na publicznym o takich rzeczach! Odchody? Fuj... :wink: A tak serio mam wolne łoże bo póki co jestem sam w pokoju :wink:

Po zapowiedziach pogodowych na listopad chyba się karnę puszką. Jak by co będę miał 3 wolne miejsca z Poznania. Ognisko w śniegu to zajefajna sprawa. Jak by śnieg był można pomyśleć o kuligu :D ADAM to borygo do picia zostaw lepiej w domu jeszcze nam wątroby wypalisz ;) No i mam nadzieję, że to nie będzie spotkanie w samym męskim gronie. Koleżanki proszę wpisywać sie na listę :)

Może kilka konkretów. Tor Poznań oficjalnie należy do Automobilklubu WLKP którego zarząd jest sitwą z czasów komuny. Jest to zbiorowy układ "kolesi". Drugim aspektem jest fakt że do Toru należy giełda części, która z kolei należy do mafii. Chyba nikt nie wierzy, że części na giełdzie pochodzą z rozbitych aut z zachodu :lalag: Kiedy władze Poznania chciały kilka lat temu zlikwidować giełdę części wytarczyło postraszyc kogo trzeba paroma telefonami itp. sztuczkami i giełda "kwitnie" do dziasiaj. Jaki z tego morał? Realnym sposobem przywrócenia "nam" toru jest chyba postraszenie paru moherów i zarząd Toru. Potrzebne narzędzia: BMW serii 7 najlepiej czarne, i kilku krnąbrnych "żołniezrzy". Efekt gwarantowany! Inne sposoby dialogu jak widać w naszym zacofanym i zaściankowym społeczeństwie nie dają efektów. :flesje:

Wiem że nic nie wiem...

No waśnie o tych mi chodzi. A jak byś posłuchał ich opowieści na temat moto to byłby to kabaret stulecia. Pozdr.

Jak ja w zeszłym roku się przymierzałem do zakupu Navary koleś z solnu powiedział że mają za dodatkową opłatą najazdy do załadunku. motocykli. Dziwne że Tobie nie zaproponowali. Pozdr.

Niech tu zobaczą jak wygląda prawdziwy motocyklista a nie pierd... lanser których jest co raz więcej. Ogromny szacunek, podziw, zazdrość (czas) i już czekam na fotki. Pozdrawiam Maciek :icon_mrgreen:

Generalnie trzepiemy pianę bez konkretów :buttrock: 25 listopad jest terminem na 90% nie realnym na jazde na moto. Szczególnie że już są zapowiedzi szybkich w tym roku opadów śniegu. w ogóle dlaczego tak późno? Nie można się spotkać pod koniec października? Niech ktoś w końcu coś zorganizuje, zaloży listę, zarezerwuje obiekt. Jak się komuś nie spodoba nie musi jechać. Inczej ten temat będziemy ciągnąć do Bożego Narodzenia, podzielimy się opłatkiem na necie i na tym się skończy. :icon_razz:

W sprawie "Cesarki". Dzwoniłem tam i jest mały problem. Jeśli chcemy się spotkać 25 listopada a w tym czasie jest duże prawdopodobieństwo że temperatura może spaść poniżej 0 stopni wtedy zamykają ośrodek bo zakręcają wodę żeby nie zamarzła. Więc nie ma wody i ogrzewania. Lipa :notworthy: Ja może zadam pytanie tak: 1. czy chcemy się spotkać w jakims mieście i ordynarnie się narąbać w knajpie? 2. czy chcemy sie spotkać w jakims ośrodku gdzie będzie ognisko, grill itp? Osobiście preferuję wariant 2 bo na miasto to ja mogę wyjść zawsze. :banghead:

Ja to mogę spać nawet w 5* hotelu ale szkoda mi kasy na taki dwudniowy bal. W listopadzie lecę do Egiptu 5* na tydzień na all inclusive za ok 1200zł.............

To spróbuj znależć nocleg we Wrocku za 100zyla. Powodzenia. Zostają Tobie tylko schroniska w tej cenie za co ja dziękuję. Weź pod uwagę że wrocek to miasto w którym jest mnóstwo niemców i studentów o tej porze roku. Płotki są tylko propozycją i jak wspomniałem można ponegocjować cenę.

A co Wy na to? http://www.geovita.pl/pl/plotki/zdjecia.php Znam ten obiekt jest całkiem spoko. Cenę mozna ponegocjować przy większej ekipie. Płotki są ok 20km od Piły. (nad jeziorkiem w lesie) W mieście obojętnie jakim ciężko znaleźć nocleg poniżej 100zyla/osobę. Pomyślcie jeszcze o parkinku strzeżonym, wyżywieniu itd. Tu jest wszystko na miesjcu.

A w ogóle po co tobie takie paliwo? Samolot kupiłeś?

Święte słowa :) Facet przed 24 rokiem życia to dzieciak i hormony często biorą górę. Lanserzy wsiadający na pierwsze moto 1000siączki to juz codzienność. Tych co przejechali pierwszy 1000km myślą że już wszystko potrafią też nie brakuje. Jazdę po mieście od świateł do świateł ze 200kameów/h też widziałem. Można tak wymieniać bez końca. Ja współczuję tylko tym co zginęli nie z własnej głupoty a z głupoty innych kierowców. :biggrin:

Troszkę latałem na Dragusiu 650 ale do dalekiej turystyki nie dla mnie. Obecnie mam Suzi SV 1000SZ z owiewkami i nie ma porównania. Jazda z prędkoscią 160km/h jest czystą przyjemnością. Możliwe że w przyszłym sezonie zamienię na nową Hayabuse lub Kawę 1400 GTR. Najlepszym rozwiązaniem mieć w stajni: - turystę do dalekich tras - chrom do przejażdżek - quada w teren Może kiedyś.......... :icon_mrgreen:

To jest chore jak większość przepisów w Polsce. Ale patrząc kto nami rządzi nie ma się czemu dziwić. Normalną rzeczą powinno być wyrejstrowanie pojazdu na dowolny okres, którego akurat nie używamy np. z powodu wyjazdu, choroby etc. Niestety jak to u nas bywa płać i płacz nie ważne czy jeździsz czy nie. Ja tak sobie wykombinowałem, że płącę AC w kwietniu, wykupuję polisę i rozbijam na 2 raty (2x6 miesięcy). Oczywiście drugiej składki już nie płacę. W ten sposób mam AC na sezon za pół ceny. ;)

A to zlot dla głuchoniemych? :biggrin:

Fajna wyprawa jak każda w Alpy. Mam jednak pytanie czy nie męczy Was fakt że jechaliście różnymi motocyklami? Wiadmo że "chromy" generalnie jeżdżą wolniej i czy w związku z tym nie "nudziliście" się? Trasa z Wrocka do Wiednia zajmuje normalnie niecałe pół dnia stąd moje pytanie. Ja generalnie jestem typem "samotnika" jeśli chodzi o takie wyjazdy. Śpię gdzie chcę, staję gdzie chcę i jadę takim tempem jak ja chcę. Pozdrawiam, Maciek

To są moje rewiry. Z P-nia leci się tam ok 30-40min (autostradą) ale faktycznie w listopadzie psy dupami tam szczekają i dydkami wodę piją :D Myślę że ogólnie kemping z domkami odpada. Lepiej jakiś hotel w rozsądnej cenie gdzieś nad jeziorkiem. A w ogóle co jak spadnie śnieg :icon_mrgreen:

Jak nie pojadę jutro nad Bałtyk to przylecę zobaczyć Wasze mordki :wink:

Zależy gdzie i ile kaemów/h chcesz latać. Ja mam szybe MRA turystyczną. Powód zasdaniczy: na tor raczej nie zaglądam a duuużo latam turystycznie 140-180km/h dlatego wybrałem taką szybę. Poza tym jest też walor estetyczny, szyba MRA jest ciemna i moto od razu zayskuje na wyglądzie. Pozdro.

Ja na dzień dobry w każdym nowym moto oryginalna szybę odsatwiam w kąt. Z Twoją za wiele juz nie zrobisz. Polecam MRA. http://www.mra.de/

Ogólnie temat poruszny na forum tysiać razy ale mogę powtórzyć: 1. prawko 2. popierdułka max 500cm3 3. ćwiczyć 4. ćwiczyć 5. ćwiczyć 6. po przejechaniu pierwszego tysiąca km niech się nie wydaje że już wszystko umiesz 7. spotkać się z kolegami i koleżankami z forum Chyba tyle albo aż tyle. Good Luck!