Gab.

Sprzedający jest w Anglii natomiast sprzęt pokazywał mi jego kolega. Jak zapytałem czy potrafi mi wytłumaczyć co było robione z główką ramy stwierdził, że nic nie wie. Odpowiedź zna właściciel. Nie drążyłem tematu bo na całe szczęscie miałem do przejechania tylko kilka kilometrów. Byłbym wściekły gdybym miał kawał drogi. Szkoda, bo motocykl mi się spodobał. Obawiam się tylko, że dosyć szybko znajdzie swojego kupca. Oby nie skończyło to się czymś nieprzyjemnym...

CBR 929 rocznik 2001 sprowadzony z Anglii-Bielawa, woj. dolnośląskie http://www.allegro.pl/item280443539_honda_cbr_929.html Silnik chodzi naprawdę pięknie, aż się chce słuchać, stan zewnętrzny też może być (poza poklejonymi owiewkami z prawej strony, delikatnie ruszona czacha). Niestety jest coś co go dyskwalifikuje-główka ramy w miejscu osadzenia dolnego łożyska jest spawana (prawa strona). Spaw na długości około 2 cm, zrobiony bardzo nieprofesjonalnie, ma na celu jedynie zasklepienie szpary powstałej po pęknięciu. Najprawdopodobniej ogranicznik półki tak ją załatwił. Jeżeli tak było to dolna półka jest zmieniona bo nie ma żadnych śladów. Bardzo możliwe że zawieszenie było prostowane. Uszkodzona przednia felga (wyraźna obcierka). Reasumując-świetna cena, która ma za zadanie złapać napaleńców.

Dzięki wielkie!! Dzisiaj jadę obejrzeć CBR i oczywiście dam znać jak to wszystko wygląda. Dziękuję i pozdrawiam! Jestem już po oględzinach-cóż-nie jest dobrze. Spawana główka ramy :( Dokładny opis będzie w "minach" Pozdrawiam!

Witam! Jak w temacie. Są jakieś istotne różnice, które mogłyby utrudniać serwisowanie? Lampa, licznik-to wiem. Z tego co mi się wydaje, chyba różnic technicznych nie wprowadzano na rynek UK? Przeszukałem forum ale nic nie znalazłem. Może ktoś wie, czy licznik ma funkcję zmiany pokazywania prędkości z mil na km?

No Ci się narobiło:( Mam nadzieję, że nie pojawi sie wkrótce na allegro ogłoszenie o CR 250 w stanie super, tylko silnik lekko nie pali :biggrin:

Bułka, jak chcesz zobaczyć "wsioka" to poszukaj lustra...Musiałem to z siebie wywalić...:flesje: To co widzę na drogach (a jeżdże dużo) pozwala mi wysnuć wiele "konspiracyjnych" planów ale to tylko gadanie. Ludzie jeżdżą różnie bez względu na ich pochodzenie, tablice rejestracyjne itd. Gdybym był złośliwy to bym powiedział że poznańskie blachy na trasie to porażka, bo odwalają takie numery, że aż chce się kląć...Ale zazwyczaj to białe autka z kratką. Do tego dochodzą inne "miastowe" rejestracje...Ale czy to daje mi prawo do generalizowania swojej opinii na temat wszystkich użytkowników dróg? Nie!! Bułka, rogal czy jak Ci tam-wyluzuj i uśmiechnij się do tych przeszkadzających Ci kierowców. Po co ich stresować dodatkowo. Jesteś super kierowcą, z wielkiego miasta (miastowy to brzmi dumnie) zatem pokaż swoją kulturę (optymistycznie zakładam, że takową posiadasz). Pozdrawiam serdecznie miastowych, wsiowych, powiatowych i wojewódzkich kierowców:):wink:

OK-dzięki wielkie!! Postaram się wpaść na giełdę.

A może ktoś ma namiary na oryginalnego Diektariewa? Oczywiście niefunkcjonującego :buttrock: Szukam dosyć długo i nie mogę znaleźć. Kiedyś widziałem na motobazarze we Wrocławiu ale było 3 chętnych do kupna, którzy bez mała zaczęli się o niego licytować... Szukam jakichś namiarów na to cacko.

Gratulacje!! Wrzuć jakieś fotki sprzętu i powiedz coś na jego temat (stan,masz blokadę dyfra, wsteczny?, cena o ile to nie tajemnica i czy kupowałeś od handlarzy-Siedlce?). Pytam bo sam takiego mam ale już po remoncie zatem od wiosny zaczynam ujażdżać:buttrock:

Dzięki wielkie!! Przepraszam, że tak późno odpisuję ale nie było mnie jakiś czas w kraju. Nie zamierzam sam sprowadzać, bo nie mam na to czasu ani kontaktów, jednakże bardzo mnie cieszy Twoje stwierdzenie odnośnie stanu tamtejszych maszyn. Dzięki wielke!! Pozdrawiam serdecznie! :icon_mrgreen:

Czyli jednak posprawdzam wszystko dokładnie i nie będę się kierował krajem pochodzenia. W razie czego skorzystam z namiarów kolegi z forum (podziękowałem Ci na priw). Dzięki wielkie. Może akurat trafię, to czego tyle czasu już szukam:)

Nie mam pojęcia czy ma jakiś serwis, czy nie. Znasz gościa z Sobótki, tak? Na reklamówce mam tylko nazwę firmy "Moto 45" sp.j R. Bogdański&P. Biczysko.

Dzięki!! Tak jak zaznaczyłem-nie jestem nastawiony "anty". Szukam opinii. Twoja poparta doświadczeniem jest bardzo przydatna dla mnie. Dzięki i miłego dnia:)

Witam!! Od kilku miesięcy cierpliwie szukam sobie CBR 929. Efekty są takie, że poznaję różne zakątki naszego kraju oraz zdolności bajkopisarskie sprzedających. Cóż-jestem cierpliwy:) Ostatnio na Motobazarze we Wrocławiu znalazłem stanowisko pewnej firmy z Sobótki (dolnośląskie) zajmującą się sprowadzaniem motocykli z Włoch. Do tej pory byłem dość sceptycznie nastawiony na maszyny z tamtego rynku. Wiadomo -sezon bardzo długi, mentalność południowców też ma swoje odbicie w podejściu to motocykla itd. Może to stereotypy ale coś w tym jest. Po rozmowie z właścicielem firmy stwierdziłem, że może jednak warto się tym zainteresować. Stwierdził, że jest na tyle duży popyt na CBR, że sprowadzi ją bez wpłacania jakichkolwiek zaliczek i jeżeli mi się spodoba to rejestruje ją w Polsce, żebym bez ganiania z papierkami mógł ją kupić. Na pewno nic nie tracę zatem teraz spokojnie czekam na tel. odnoście oglądnięcia maszyny. Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Odpuścić "włoskie" motocykle i szukać nadal jakiegoś rodzynka tutaj, czy jednak brać taką (oczywiście wcześniej prześwietlić ją w serwisie). Może jakieś sugestie?

Maszyna śmiga!! Po doprowadzeniu rowków wałka sprzęgłowego do właściwego stanu wszystko chodzi super. No, prawie wszystko. Pozostają drobne regulacje hamulców, nowych gaźników i kilku rzeczy, któe zapewne wyjdą podczas jazdy po generalnej odbudowie. Ale pierwsza jazda już zaliczona-jest dobrze!!! Dzięki wszystkim za nakierowanie mnie na właściwe rzeczy!! Pozdrawiam!!

A więc tak-pomierzyłem wałek sprzęgłowy w starej i "nowej" skrzyni-takie same wymiary. Jest jednak chyba przyczyna moich problemów-otóż na wałku skrzyni dnieprowskiej w pewnym momencie tarcze sprzęgłowe przesuwają się z wyraźnym oporem. Mierzenie, kombinacje i porównania-jeden z rowków jest ....za płytki. Rosyjska precyzja:) Na całe szczęście mam znajomego ślusarza, który wie co i jak wykrzesać z metalu. Jutro odbieram skrzynię z poprawkami i montuję całość. Mam nadzieję, że to była główna przyczyna. Oczywiście dam znać jak już odpalę i sprawdzę MW:)

Z tym wrzuconym biegiem to rzeczywiście podczas kopania jest ok. Rozpędziłem się już w tych podejrzeniach :P Natomiast te problemy ze sprzęgłem muszę rozgryźć-jutro się okaże co jest grane. Pomierzę wałek sprzęgłowy i podejrzewam że coś znajdę....Zauważyłem dziwne zarysowania na nim... Co do zdjęć-nigdy nie wrzucałem ich na forum zatem albo mi napisz dokładnie jak to zrobić albo podaj na priv swój e-mail-jutro porobię i wyślę. Maszyna zaczyna nabierać ładnych kształtów. Brakuje mi karabinu (nie mogę znaleźć czegoś w rozsądnym stanie ale jestem cierpliwy). Tak czy inaczej będzie ładna. Nie odpalałem na pych-i tak już wyciągnąłem skrzynię zatem jutro dokładnie mierzenie i będę próbował wszystko od nowa. Tak jak mówię-to jest jakaś pierdoła, którą cały czas pomijam-jutro na spokojnie walczę dalej:) Nie zamierzam się poddać bez walki :wink:

Jak wrzucę jedynkę i wcisnę sprzęgło to mogę przepchnąć motocykl-dziwne. Więc dlaczego jak wrzucę bieg, wcisnę sprzęgło i staram się go kopnąć to dostaje napęd na skrzynię?Na zapalonym nie mogę wbić biegu. To zapewne jakaś oczywista sprawa ale w wyniku ciągłego myślenia o tym nie mogę tego dostrzecTarcze miałem i grubsze (nie chodził), teraz mam cieńsze-nie chodzi. W oryginale miał cienkie i skrzynię bez wstecznego-chodził. Założyłem więc kompletne sprzęgło jakie w nim było-na tej skrzyni nadal nie chodzi. Jutro wkładam starą skrzynię i sprawdzę.Sprężyny wszystkie te same (na swoim miejscu, nie połamane). Pojęcia już nie mam-tak prosta rzecz a tyle problemów. Podejrzewam że może to być wina skrzyni ale przecież działające sprzęgło po wciśnięciu "odcina" skrzynię od silnika-nie ma momentu obrotowego. Normalnie wymiękam już:crossy: Popychacz sprzęgła-to by tłumaczyło skąd napęd na skrzynię po wciśnięciu sprzęgła ale raczej jest dobry. Jego łożyskowanie działa-tak przynajmniej sądzę. Nie wiem jak to w 100% wykluczyć. Tak jak mówię-jutro wkładam oryginalą skrzynię i sprawdzę. Masz pomysł jak wykluczyć popychacz sprzęgła?

Witam! Jak w temacie. Mam problem ze skrzynią biegów z Dniepra (ze wstecznym) w MW 750. Przełożyłem ją (kupiona jako nowa), założyłem nowe sprzęgło i już nie wiem co mam robić. Otóż sprzęgło ładnie wysprzęgla (z wciśniętym sprzęgłem kopniak chodzi luźno, sprzęgło działa w całym zakresie) ale nie sposób wbić biegów. Tzn-wciskam sprzęgło, wrzucam dowolny bieg, naciskam na kopniak ( z cały czas wciśniętym sprzęgłem) i silnik ciągnie. Na zapalonym silniku to samo-jeden zgrzyt i nie ma szans na wbicie biegu. Już po raz czwarty wywalam silni ze skrzynią, zmieniam tarcze, zakładam stare sprzęgło i non stop to samo. Powoli tracę cierpliwość. Gdzie może być błąd? PO tylu sprawdzeniach na myśl przychodzi mi jedno-problem może tkwić w samej skrzyni. Spróbuję założyć oryginał (krótka skrzynia bez wstecznego). Może macie jakieś sugestie?Przecież nie ma problemu ze zgraniem silnika 750 ze skrzynią dnieprowską. Jaka może być przyczyna moich problemów?

Sprawa się wyjaśniła. Nadal szukam CBR. Gość przesadza z ceną-jako, że przygotował motocykl do sezonu woła za niego już nie 18500 a 19000 i to bez szansy na negocjacje. Wiem, że dobre musi kosztować ale wszystko w ramach rozsądku. Jak za ZX6 z 2001 to trochę za dużo... Przeczekałem tyle czasu zatem mogę czekać nadal. Motocykl bardzo fajny ale cena z kosmosu. Tyle w temacie. Dzięki wielkie za pomoc-jestem wdzięczny za taki odzew!! Pozdrawiam serdecznie!

Wszystko się wkrótce wyjaśni-tak jak mówiłem-byłem nastawiony na CBR (po próbach stwierdziłem, że jest dla mnie ok). Dlaczego zastanawiam się nad Kawasaki-oglądnąłem kilka CBR w "super" stanie i ....co tu dużo gadać:bigrazz: Kawasaki ma ten plus, że ma w 100% udokumentowaną przeszłość. Zależy jeszcze co urwę z ceny:) Dzięki za pomoc!

:D:) Nie ma to jak stereotypy hehehe!

Też mi się podoba:) Jedynie ta historia z ramami mnie trochę powstrzymuje. Nie wiem na ile jest prawdziwa. Widziałem ZX 6 z pękniętą ramą (rysą) ale było to ewidentnie spowodowane wypadkiem. Mimo wszystko jeszcze nie podjąłem ostatecznej decyzji. Niesamowitym plusem jest pewność tego motocykla-rzadko ma się taki komfort kupowania używanego motocykla. Serwis znam, są to moi wieloletni znajomi, motor też widywałem tam na serwisowaniu. Co prawda szykowałem się na CBR ale ....dylemat kupującego:) Pozdrawiam!!:D

Też słyszałem te opinie jak sprzedawałem swoją GPZ 600. Cóż-moja sztuka chyba nie słyszała tych opowieści bo się nie psuła :notworthy: A tak na poważnie-ludzie różne rzeczy mówią. Część jest poparta doświadczeniem a część wyssana z palca... Dlatego pytam na forum-na pewno się znajdą jacyś użytkownicy ZX-ów, którzy znają te aspekty z autopsji.

Witam!! Jak w temacie. Mam okazję kupić ten motocykl od pierwszego właściciela, kupiony w Polsce, serwisowany cały czas w tym samym miejscu, w którym był kupiony, po delikatnej wywrotce na prawą stronę (wymieniona owiewka i tłumik w serwisie), przebieg 28 tyś. Stan zarówno wizualny jak i techniczny bez zastrzeżeń. Cena niezbyt okazyjna bo 18500 zł. Przeszukałem forum i nie znalazłem jednozacznej odpowiedzi. Nurtuje mnie temat pękających ram-jak jest z tym w rzeczywistości? Czy naprawdę jest to częste zjawisko? W tym konkretnym motocyklu rama jest OK ale pytam na zaś. Aha-motor będzie eksploatowany delikatnie-raczej trasy około 300 km, w rozsądnych prędkościach. Czekam na jakieś podpowiedzi i opinie. :biggrin: