Skocz do zawartości

piotr_pl

Forumowicze
  • Postów

    128
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez piotr_pl

  1. Mamy w firmie vw transportery i one mają uchwyty w podłodze, które idealnie służą. Ściągasz moto pasami za przednią półkę (mocno, aby zawieszenie porządnie sie ugięło) do uchwytów za prawej i lewej strony. Ważne, aby przednie koło opierało sie o ściankę za kabiną kierowcy. Z tyłu motocykla zawsze znajdziesz po prawej i lewej stronie solidne punkty zamocowania, też ściągnij pasami do podłogi. Tak zamocowany motocykl może być transportowany wiela kaemów bez żadnych podnóżków. Sposób gwarantowany i osobiście sprawdzony przeze mnie na cięższych moto niż Twój. Oczywiście powożący puszką musi mieć świadomość, że nie wiezie kartofli na giełdę warzywną :clap: Nie przewoź moto na leżąco (płyny, lakier), jak również w autach osobowych - samobójstwo w razie jakiejś nieprzewidzianej sytuacji na drodze. Pozdro
  2. Kostka w błotniku to kiepskie rozwiązanie z racji wilgoci. Ja w swojej virażce miałem tylne kierunki zupełnie z tyłu motocykla, na wysokości tablicy rejestracyjnej, a przewody przedłużałem przy pomocy lutowania. Izolowane były w koszulkach termokurczliwych. Trzy lata eksploatacji i zero problemów. :)
  3. Goldas to jak dla mnie nie za bardzo do stawiania na gumę, ale pływający po wodzie całkiem nieźle prezentowałby się. A śruba, czy wylot turbiny by do niego pasował. :)
  4. Podłączę się pod temat i zapytam o dobre basowe wydechy do mojej Dragstarki 1100, bo jeździ to pięknie, ale na ucho to odkurzacz. Przyznam, że chodzi mi po głowie COBRA, i będę wdzięczny za wszelkie wskazówki dotyczące możliwości zakupu, tak aby mi jeszcze portki na tyłku zostały.
  5. Gadżety (np. bluetoth) podłączane do slotów rozszerzeń pamięci mają slot na kartę pamięci, czy nie tak?
  6. AutoMapa działa bardzo poprawnie, bo każdy navisystem ma swoje plusy i minusy. Za granicą korzystam z DestinatoraPN i za kazdym razem kiedy potrzebowałem, doprowadzał mnie pod drzwi wpisanego wcześniej adresu, nawet na przysłowiowym zadupiu. A nie orientowałeś się, czy opcjonalnego bluetootha nie można aby podłączyć w slot od karty pamięci? Coś mi sie wydaje, że jest taka możliwość.
  7. Korzystam na codzień z palma acer z gpsem, lecz do tej pory tylko w samochodzie. Sprawdził sie doskonale i w kraju i kilka razy w różnych częściach Europy. Korci mnie strasznie aby toto zainstalować na mojej Dragstarce. Widziałem nawet w jednym sklepie specjalny wodoszczelny uchwyt PDA z podnoszoną przednią szybką. Trzeba tylko przymierzyć, czy będzie pasował do konkretnego modelu PDA. Idealny byłby jeszcze bluetooth, bo odpada kabelek do słuchawki (wtedy słuchawka bluetooth). Za palmtopami przemawia cena i ich uniwersalność.
  8. Naprawdę szczere gratulacje, bardzo imponują mi motonitki. ;) Mój plecaczek zawziął się i powiedział, że ni w ząb nawet nie spróbuje i już zawsze pozostanie plecaczkiem. Mimo, że w garażu stoi wychuchany nasz poprzedni moto w sam raz dla niej. Szczęśliwej drogi.
  9. Znając elementarne zasady z zakresu elektryki, to można sobie zamontować nawet żyrandol. Nie bardzo doczytałem o która lampę Ci chodzi, bo i z przodu i z tyłu może występowac kostka trzywtykowa. Z przodu poszczególne złącza kostki to: + na mijania, + na drogowe i masa (czyli "-"), zaś z tyłu to: + na pozycję, + na stop i masa. Masa jest przeważnie czarna lub brązowa, zresztą próbnikiem sprawdzisz które złącze od czego jest. Lampy mozesz sobie przekładać pod warunkiem prawidłowego połączenia elektrycznego i kostka tu nie tyle ważna, bo ją też można całą wymienić. Pozdro
  10. Też mi to wygląda na źle dobraną ( za małą ) prędkość drutu. Znowu jak ustawisz za dużą, to porobisz grube gluty.
  11. Zasadniczo za strzelanie w tłumik odpowiedzialne jest zakłócenie zjawisk falowych, jakie mają miejsce po stronie wydechu, ale również zasysania. Fabrycznie każdy pojazd ma policzone tłumiki i jest to kompromis między chałaśliwością, oporami przepływu, kosztami wytworzenia, itp., ale zawsze w oparciu o prawa fizyki. Prawie wszystkie garażowe ingerencje w układ wydechowy (rozwiercanie, wycinanie przegród, uwalnianie wydechu) kończą się zakłóceniem zjawisk falowych przebiegających m.in. w wydechu, a co za tym idzie pogorszeniem procesu spalania w ogóle. Za to osiągamy efekt w postaci zdecydowanie głośniejszej maszyny. Podsumowując: nie powinno grzebać się przy samych wydechach bez fachowej regulacji silnika. Wracając do Twojego pytania, to kanonada strzałów napewno nie oznacza nic dobrego, zaś parę strzałów na odjęciu gazu (nie mających oczywiście charakteru eksplozji) nie od razu uszkodzi Ci sprzęt, a szyku zadaje.
  12. V2 chłodzone powietrzem w naszym umiarkowanym klimacie nie mają żadnych przypadłości, ani przedni, ani tylny cylinder. W naszym kochanym kraju może ze trzy dni w roku są naprawdę ciepłe (subiektywnie), a te motocykle mają obliczony bilans cieplny tak, że bezawaryjnie są eksploatowane w dużo, dużo cieplejszych częściach świata.
  13. Avalon dobrze rzecze, bo dobry alarm samochodowy ma więcej możliwości rozbudowania (wyjścia i wejścia), a prosty alarm motocyklowy za ok. 100 zł ma tylko wbudowaną czujkę udarową. Odpalanie moto na pilota to jakieś nieporozumienie, chyba że ktoś chce zadać szyku pod remizą na wsi. Wolnym wyjściem alarmu można wysterować moduł powiadamiania GSM (nieograniczony zasięg), który informuje błyskawicznie sms-em, z której czujki został alarm wyzwolony: czy z udarowej, czy z grawitacyjnej (przechyłu), czy mikrofalowej (zblizeniowej). Poza tym GSM lokalizuje sprzęt w razie kradzieży czy uprowadzenia. Są takie moduły nawet na allegro, chociaż nie tanie. Co do syren, to są dostępne nieduże głośne syreny z własnym zasilaniem, które bez problemu można ukryć tak, że są niewidoczne, a donośnie wyją. Genaralna zasada w zabezpieczeniach elektronicznych to nietypowość montażu systemu i samego systemu, a także zastosowanie kilku niezależnych od siebie zabezpieczeń, nawet prostych odcięć paliwa czy zasilania komputera. Każdy początkujący złodziej wie, że yamaha wyjeżdża z salonu z alarmem Patrol Line, montowanym w konkretnym modelu motocykla tam, gdzie zaleca yamaha.
  14. Mylisz się, bo skutery, z racji tego, że to przeważnie wysokoobrotowe dwusuwy, w dodatku z automatycznymi przekładniami wcale tak mało nie palą. Odblokowany aerox 50 ccm mojego synusia przy zwykłej eksploatacji bez szaleństw (do 80 km/h) spala 2,5-3 l/100km, czyli tyle samo co tradycyjny motocykl o poj. 250 ccm.
  15. piotr_pl

    dragstar 650

    Unek, masz bardzo dobre podejście do motocykla i wydaje mi się w ogóle do motocyklizmu. Reprezentuję podobny pogląd jak Ty, bo przyjemność daje mi jazda motocyklem sama w sobie. Jeździłem virażką 535 (mam ją zresztą jeszcze), przesiadłem się miesiąc temu na Dragstarkę 1100 i jestem nią zauroczony, lecz ostatni długi weekend przejeździliśmy razem z kobietą po Beskidach słabiutką (18KM) Suzuki GN250 mojego syna. I co? I było wspaniale, bo była pogoda, bo były widoki, bo było dobre żarcie po drodze, jakieś osobliwości, muzea itp. Bo jeżeli ktoś tu na forum porównuje skuteczność hamulców, prowadzenie, niezawodność, czy wygląd poszczególnych chopperów i cruiserów, to ja jak najbardziej rozumiem. Ale jeżeli dominującym kryterium staje się moc, to mam wrażenie, że ktoś cosik pomylił się przy wyborze rodzaju pojazdu dla siebie. Wielu chyba zapomina, że to nie moc w cruiserach jest najważniejsza, a osiagany przy niskich obrotach duży moment obrotowy i to on jest odpowiedzialny za przyspieszenia, elastyczność i poreczność sprzętu. I Dragstarka 650 nie wypada wcale źle, biorąc pod uwagę przytoczone kryteria. Pozdrawiam
  16. wejdź na subforum: "dane techniczne i serwisowe motocykli" i tam znajdziesz to czego potrzebujesz. Pełne serwisówki w jeż angielskim w pdf. Sam ściągałem niedawno. pozdro
  17. Różne tu porady czytam, ale nikt nie zapytał, jakiego typu reflektory są na tym lightbarze. Bo jezeli mają gładkie szkło reflektora, to mogą świecić tylko i wyłącznie ze światłem drogowym! Łączenie tylko przez przekaźnik i dodatkowy bezpiecznik. Alternator w Drag Starce napewno wyda, bo ma 350W. A zarówki 25W? Sorry, to tylko dla popeliny chyba, simson ma 35W i swieci na żółto. W virażce mam dodatkowe reflektory highway hawk z żarówkami dwuwłóknowymi (mijania i długie), instalacje robiłem sam na dwóch przekaźnikach plus bezpiecznik w obwodzie zasilania przekaźników plus dodatkowy wyłącznik na obwodzie sterowania przekaźnika świateł mijania. Wszystko działa bez zarzutu, bateria nie pada. Pozdrawiam
  18. Gratuluje Ci super sprzętu, wyobrażam sobie Twoją radość, bo sam trzy tygodnie temu dokonałem identycznego zakupu. Drag Starka jest wspaniała, pieknie sie prowadzi, rewelacyjne hamulce. Masz teraz co robić, tak jak ja zresztą :) Przyjemnego nawijania kilometrów!
  19. Senio, duża ta różnica w spalaniu, biorąc pod uwagę, że Europa też dba o środowisko. Moja Drag Star, coprawda chyba jeszcze niedotarta (cos ok. 2100 km przebiegu) spala średnio 4,8 - 4,9. Myślę, że po zmianie wydechów stanie sie jeszcze bardziej elastyczna i zużycie paliwa spadnie, przynajmniej tak miałem w virażce.
  20. Mogę Ci powiedzieć, opierając się na swoim doświadczeniu, że np. virażką 535 - typowy chopper, można z powodzeniem robić dłuższe wypady. A że tyłek troche boli? To tak jak na nartach - łydki i uda też bolą gdy brak treningu. Wszystko kwestią przyzwyczajenia. Chopperem pojedziesz w trasę, a także polansować się po mieście powolutku. :icon_biggrin:
  21. 90-100, chwilami 110 gdy jeździłem virażką 535. Dziury w asfalcie, piach i kamyszki na każdym skrzyżowaniu, oznakowanie poziome jezdni śliskie jak lód oraz przedewszystkim wyobraźnia i przewidywanie nie pozwalają mi szybciej. Poza tym agresja i zwykłe chamstwo kierowców puszek, z których większość chce udowodnić, że jednak da się wyprzedzić motocykl. Mnie osobiście przyjemność sprawia jazda motocyklem sama w sobie, nawet gdy jade 70-80. :icon_biggrin:
  22. piotr_pl

    Matowy lakier

    Senio dobrze zapodaje: automax i falanelka, a później w miarę często pasta ochronna na bazie wosku. Zbiornik to w ogóle wrażliwe miejsce, więc woskuj, woskuj....
  23. szczęśliwego nawijania kilometrów i niech Cię rozsądek i szczęście nie opuszcza. Gratuluję trafnego wyboru sprzęta do śmigania. :icon_mrgreen:
  24. Przeżyłem to samo trzy lata temu i też na virażce, tylko 535. Wiem o czym mówisz i co czujesz. Nie daj się ponieść emocjom na początku i uważaj na agresywne puszki. A V-ka ma wibrować, bo jak V-ka nie wibruje, to tak jak byś się całował z kobitką z wąsami. Z karty za 75zł cieszę się tak jak Ty, bo dziś rejestrowałem swoją Drag Starkę. Pozdrawiam i szerokiej drogi
  25. jest dokladnie tak jak napisał agnes535 i stopman. Synuś kupił z ebaya w pażdzierniku suzi GN250, stan w 100% zgodny z opisem, znaczy idealny, nie kręcony, wszystkie papiery z kolejnych serwisów i przeglądów. Ja tydzień temu kupiłem Drag Starke 1100 classic z mobile.de, nie tanio, ale korzystnie w stosunku do cen w Polsce, bo to prawie nówka jest, od dealera. Targować można, ale uwierz: Niemcur nic co jest rzeczywiście dobre za bezcen nie odda. A oni rzadko mają nóż na gardle w postaci niezapłaconego czynszu, czy raty kredytu wziętego na wyrost.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...