Skocz do zawartości

^lunatyk^

Forumowicze
  • Postów

    912
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ^lunatyk^

  1. jak skleisz złóż gaźnik palec przez wlot do cylindtra włoz i popchnij ten tłoczek z iglicą do góry ... jak wszystko zrobisz dobrze to powinnien sam opaść :> good luck :biggrin: ;)
  2. czysta teoria ale warto praktykować :icon_twisted: ps. dętke w rowerze zawsze łatam kropelką i jeszcze mi się nie zdarzyło żeby coś się z tą łatą działo ... [ żeby nie zdało egzaminu ... ]
  3. tez miałem problem w gaźniku z membraną. Były niewielkie dziury. Łatki wykonałem z rękawiczek chirurgicznych a klej dostałem od mechanika, ale jestem pewien ze zwykła kropelka również da rade. Musisz jednak postarać się tak to przykleić by nie usztywnić membrany. Tzn. mała łatka kropelka kropelki i przkleić. U mnie egzamin zdało i śmiga. Natomiast problem mam teraz z zalewającym się gaźnikiem o czym można przeczytać :flesje: P.S Dziury w membranie nie przekraczały 1-2 mm :icon_mrgreen: P.S 1 klej od wew. strony :D ciśnienie samo bedzie "przyklejać" łatki a klej tylko trzymał, żeby sie nie przemieszczały :)
  4. Czyli wykręcić go i przeczyścić ? z reguły dysze wkręcane są do oporu i nic nie regulują ale mam wrażenie, że ten zaworek reguluje coś ... wykręcając go liczyc obroty ? na co zwrócić uwage ? jak to zrobić żeby czegoś nie popsuć ? :notworthy:
  5. Adamie tak ostatnio wziąłem ksiązke o maluchu i z ciekawości przyjżałem sie gaźnikowi ... hmm mówisz ze zaworek iglicowy może być zapchany... ale przeciez komora pływakowa jest pełna wiec paliwo musi jakoś tam się dostawać a z tego co widzialem na schematach maluszka to paliwo z krućca idzie własnie przez ten zaworek do komory pływakowej .... Dobrze rozumuje ?
  6. zaczeło się :crossy: znowu antyprecle przyszli na forum i beda pierd** farmazony .... 1 post ? spie**alaj do powitalni :eek:
  7. skończyły sie pomysły czy nie ma mechaników w tej dziedzinie ? :icon_mrgreen:
  8. Nieśmiertelniki dawane żołnierzą na wyjeżdzającym na wojne były wyrabiane przez wojsko. Każdy żołnierz ma jakies papiery tam [ w tym grupe krwi ] i na tej podstawie robiono mu nieśmiertelnik ... Lekarz wtedy mógł działać bo wiedział ze to nie jest podróbka i wyrobione zostało to przez wojsko. W dobie dzisiejszej techniki nieśmiertelnik może mieć każdy, więc wątpie żeby ratownik medyczny na takie gówno spojrzał :) Nieśmiertelniki dawane żołnierzą na wyjeżdzającym na wojne były wyrabiane przez wojsko. Każdy żołnierz ma jakies papiery tam [ w tym grupe krwi ] i na tej podstawie robiono mu nieśmiertelnik ... Lekarz wtedy mógł działać bo wiedział ze to nie jest podróbka i wyrobione zostało to przez wojsko. W dobie dzisiejszej techniki nieśmiertelnik może mieć każdy, więc wątpie żeby ratownik medyczny na takie gówno spojrzał ;) Nieśmiertelniki dawane żołnierzą na wyjeżdzającym na wojne były wyrabiane przez wojsko. Każdy żołnierz ma jakies papiery tam [ w tym grupe krwi ] i na tej podstawie robiono mu nieśmiertelnik ... Lekarz wtedy mógł działać bo wiedział ze to nie jest podróbka i wyrobione zostało to przez wojsko. W dobie dzisiejszej techniki nieśmiertelnik może mieć każdy, więc wątpie żeby ratownik medyczny na takie gówno spojrzał :flesje:
  9. paliwo zalewa cała komore pływakową, następnie przez dysze od powietrza [ sick ! ] wpada w gume prowadzącą do takiego plastikowego pudełka w ktorym jest filtr... od tego pudełka na dół prowadzi gumowy wężyk. I tamtędy sobie normalnie ucieka.... kapie... zapalić nie chce, ponieważ nie podaje paliwa na tłok, świeca sucha. Gdzie jest ten zaworek iglicowy ? jak wyregulowac poziom w komorze pływakowej ? jeszcze jakieś propozycje ? pozdrawiam.
  10. Gaźnik jest podciśnieniowy. Nie podaje paliwa na cylinder, i gdy przekręcam kranik to paliwo cofa sie w filtr powietrza [ sick ! ] Pływak pracuje normalnie nie zacina się. Macie jakies pomysły ? Pozdrawiam
  11. rotfl ?! :clap: poszedłeś z tym gdzies ? policja ? czy cos ? o tą studzienke ? było oznaczone ? serio człowiek może zginąć wtedy kiedy się tego za cholere nie spodziewa... znam ten ból ... jedziesz... j*b... i niebo .... :clap:
  12. tak jeszcze kombinuje sobie po cichu, że może ten gaźnik był wyregulowany tak z tymi dziurami czyli część powietrza dostawał przez dziurawą membrane ... Teraz membrana jest załatana i dostaje powietrza za mało ? :clap:
  13. Kolego, przestań sie kompromitować... nie o tym mamy dyskutować w tym wątku.
  14. miśku ... to nie było do Ciebie to raz... dwa jak sie komuś tłumaczy że to jest czarne [ i istotnie jest ! ] a on mówi ze to biale to mnie wkurwienie nieziemskie ogarnia ... on napisał, że wsiadł odrazu na 600 a Ty jezdziłes na mniejszych więc nie wiem co Ty wogole gadasz ... :)
  15. tylko widzisz ja nie jestem pewien czy te nierówne oboroty, jest napewno ta membrana ... może to poprostu nie wyregulowany gaźnik ? jakbym był pewien to zakupiłbym membrane bez gadania ... ale jak kupie a okaże sie, że to nie to ? ;/ :icon_mrgreen:
  16. o ja pier$^# !!!!!! ZROBIŁEŚ TAK -> TWOJA SPRAWA -> PRZESTAŃ ŹLE RADZIĆ INNYM
  17. szczerze jakbym uczył syna jeździć na motocyklu to za cholere bym [ przy jego zerowych umijętnościach ] nie wsadził na 125 ... komar, simson czy cos takiego ;-)
  18. nie da rady tego jakos inaczej obejsc ? inną membrane ? inny gaźnik ? RADZCIE PANOWIE RADZCIE ! :buttrock:
  19. :biggrin: :biggrin: :biggrin: :) :) ;) nic innego mi nie pozostaje :buttrock: Pieron : rozumiem Twoje argumenty... i powiem szczerze, że takie moto jak cb 500, er5 to jeszcze jeszcze można mówić, że troche oleju w głowie i da rade... ale gdzie cb 500 do cbr600R :-) pozdrawiam i szerokiej drogi życze :)
  20. kolejny śmiszny temat :crossy: kup sobie "litra" tylko nie odkręcaj do końca bo "masz olej w głowie" nie wiem czy się śmiać czy płakać...
  21. wszystko fajnie, starsi bikerzy dają Ci sie przejechać złożyłeś sie idealnie w zakręt wyjscie etc :wink: wszystko jest fajnie ale to jest dla Ciebie nowe.... po takich przesiadkach z coraz mniejszych pojemnosci na wieksze nabywasz zespoł cech nawyków których nie masz wskakując na 600 odrazu ... mi tez może by się udało zacumować okręt marynarki wojennej w porcie ... ale nigdy bym nie powiedział, że potrafie to zrobić ... :-) szcześcia życze i jak jesteś siebie pewien ok - Twoje życie ... ale nie polecajcie i nie piszcie tego innym, nie chwalcie się bo to jest masakra, czego przykładem może być ten wątek :crossy:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...