Skocz do zawartości

pit

Forumowicze
  • Postów

    1209
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez pit

  1. Czy ma ktoś doświadczenie z tanimi Chińskimi tabletami z Androidem cena do 400zł?

    Chciałbym kupić takie cuś.

    Ogólnie wiadomo funkcjonalność androida, ale żeby pociągnął filmy dvix, rmvb, .... przyda się w podróży z dzieckiem.

    Z tego co się orientowałem modele z chipsetami VIA WM8635 tną się na filmach niesamowicie.

    WM8650 już lepiej, ale szału nie ma. Są też modele z chipsetem Telechips 8902 i z tego co widziałem na youtube filmy wyświetla całkiem fajnie, ale 100zł trzeba dołożyć mimo że również 800MHz.

    http://allegro.pl/tablet-7cali-android-2-2-flash-10-1-via8650-800mhz-i1581447365.html

    http://allegro.pl/tablet-goclever-tab-t70-7-4gb-android-wys24h-i1581781092.html

  2. No to wczoraj padło wifi w WRT54GL po miesiącu użytkowania.

    Wrzuciłem nowy firmware nie pomogło.

    Dzisiaj padł całkowicie.

    Linksys chyba nie ma już nic wspólnego z jakością, a cisco to tylko teoria.

     

    3com działa od 6 lat "teraz to już HP".

     

    Sprostowanie. Zmieniłem zasilacz na stary Panasonic i prądożerne wifi chodzi be zarzutu. :icon_biggrin:

  3. D-link - miałem dwa w domu, jeden kablowy, na dwa kompy dzielił łącze całkiem ok, nie było problemów. Inny D-link di 602 miał tendencje do zawieszania się czasem i to na łączy 1mb, teraz pewnie co chwile musiałbym go resetować. Aktualny linksys radził sobie dzielnie z łączem upc 25 mega na 3 kompy przez wifi, czego netgear nie ogarniał i się wieszał. Jak będę zmuszony zmienić router, albo kupić nowy to tylko linksys, jednak logo i napis Cisco Systems do czegoś zobowiązuje.

    Linksys tylko modele z Linuksem i z załadowanym tomato oryginalny soft dziurawy jak ser np. RV800, WRT54GL.

    Modele najtańsze rzadko wytrzymują dłużej niż rok np. WRT54GC.

  4. Czy ktoś zauważył że kolega jest z Essex. Dopóki nie zauważyłem miałem pisać kto normalny parkuje w nocy moto na ulicy. Nasi tu byli czy jakieś kolorowe oszołomy. :icon_biggrin: :icon_biggrin: :icon_biggrin:

     

    Obinski masz fuksa w Polsce sprzęt by się już nie znalazł. :banghead: :banghead: :banghead:

  5. Pisalem to juz dawno temu i znowu powtorze:

    - kupowac trzeba akumulatory robione w technologii AGM, nie brudzace, efektywne, z minimalnymi oporami wewnetrznymi i znoszace dlugie okresy rozladowania o wiele lepiej niz olowiowo kwasowe. Czarna prostopadloscienna kostka , ktora jezdzi w moto w kazdym polozeniu, juz kilka razy ja rozladowalem b. gleboko, potem naladowalem i chula.

    A o to mój wierszyk: "Miał dwa AGM Yuasy i szkoda kasy". Jakość i trwałość nie adekwatna do ceny.

  6. A bez przesady. Np. Latam w kasku shoei 4 lata w rozmiarze M, zmieniam grafikę i co mam iść mierzyć? Skoro wiem, że M będzie ok? Latam w kombi 58 marki XX, sprzedaje i kupuje inny kolor tego samego producenta, mam iść mierzyć? :biggrin:

     

    Zmienia się model/krój i możesz się zdziwić. Nawet kurtka renomowanego producenta może być np. tęższa niż w modelu z przed 2 lat. I chyba nie chodzi o to, że populacja tyje :biggrin: .

  7. Po większości sezonu przelatanym na DIABLO CORSA 3 muszę powiedzieć że opony świetne.

    Na mokrym trzymają super tak jak zwykłe diablo corsa. W zakrętach trój-składnikowa

    mieszanka spisuje się świetnie dużo lepsze prowadzenie i większe złożenia.

    Mieszanka na bokach jest miękka po ostrzejszym winklowaniu boki zaczęły się frędzlować.

    Szkoda że PDC3 nie jest dalej produkowana skoro rosso corsa nie trzyma dobrze na mokrym mimo, że producent zapewniał o takiej samej przydatności w tych warunkach jak poprzedniczkach.

  8. Leżakowanie leżakowaniem, ale opona 5 letnia do sporta to już kiepskawy pomysł.

    Kumpel ma zx z 2005 roku w tej chwili ma najeżdżone 5tys. km oponki fabryczne Bridgstone bt14 w stanie bieżnika dobrym. Moto każdej zimy pod przykryciem w garażu przygotowane na tip top.

    Opony w tym roku właściwie nie nadawały się do jazdy. Po całej powierzchni są nie równe i świecą się jak psu jajca, wrażenia z jazdy też nie najlepsze.

  9. To zdanie sprawiło, że ponownie zadzwoniłem do autoryzowanego serwisu, tym razem innego, wyjaśniłem moją sprawę, oni wyjaśnili mi procedurę i zaprosili do serwisu.

    Cóż się okazuje, ano Zbyhu miał całkowitą rację, nie ma możliwości zaprogramowania więcej niż czterech kluczyków, ale jednocześnie a co za tym idzie, nie ma ograniczenia do czterech kluczyków za życia motocykla.

     

    Dzisiaj w autoryzowanym serwisie zaprogramowali mi nowy kluczyk i tym samym mój problem jest nieaktualny, mam dwa działające kluczyki.

    Całkowity koszt wynosi:

    - Pusty wzór kluczyka - 113,46 zł

    - Nacięcie klucza - 30 zł (to w zakładzie dorabiającym klucze)

    - Zaprogramowanie kluczyka - 130 zł

    Łącznie 273,46 zł.

     

     

    A czy możesz napisać który serwis ci to zrobił ok.

  10. Ludzie którzy ciągle wchodzą na gumę raczej się nad tym nie zastanawiają.

    Też lubię sobie poszaleć, ale motocykl to nie jedyna rzecz która mnie kręci i wydaję oszczędności na różne inne zabawy... Z tego względu np. zazwyczaj nie palę nowej opony, ale jak już nadchodzi jej czas to w każdej możliwej chwili :biggrin: nawet mam sporą kolekcję zburnotowanych :biggrin: Wiadomo silnik i napęd trochę dostaje, ale moto to nie obraz na ścianie :biggrin:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...