Skocz do zawartości

QuadMan

Forumowicze
  • Postów

    100
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez QuadMan

  1. Napisz co z tymi światłami ?. Czy świecą normalnie, czy jakoś cienko. Jeśli świecą normalnie, to naciśnij klakson i obserwuj światła - czy świecą normalnie, czy bardzo przygasają po naciśnięciu klaksonu. Poza tym, dobrze by było, abyś podłączył na próbę jakiś drugi akumulator ( np. od katamarana ) - równolegle do tego w moto - np. kablami rozruchowymi i spróbował odpalić wtedy. Możliwe, że któraś cela nie łączy wewnątrz, a to się ujawnia dopiero przy dużym poborze prądu - czyli przy próbie rozruchu. To że wiele razy jeździłeś nie znaczy, żę aku jest nadal sprawny :cry: . Nara. QuadMan
  2. Możliwe, że to przekaźnik. Ale z tego, co napisałeś wcześniej, po próbie uruchomienia moto, włączył Ci się alarm ( patrz uwaga Pipcyka ). Może to świadczyć o zbyt niskim napięciu aku. Może być tak, że masz zwarcie w rozruszniku, bądź rozrusznik nie może "zakręcić", bo jest zablokowany ( uszkodzony w taki, czy inny sposób :cry: ) i pobiera za duźy prąd. Zobacz, co ze światłami przy próbie rozruchu - jeśli bardzo przygasają przy próbie rozruchu, to pewnie coś jest nie tak z rozrusznikiem :cry: . Piszesz, że akumulator jest ok. A jak go sprawdziłeś ? Nara. QuadMan
  3. Miałem raczej na myśli, że klemy ( szczególnie plusowa ) odizolowały się od aku, bo wydzielił się na nich syf, który uniemożliwia porządny styk. Bardzo często tak się zdarza, zwłaszcza, gdy klemy nie są posmarowane. Co do naładowania akumulatora, Marcc masz rację :lol: :lol: . Pipcyk, byłeś szybszy :lol: :lol:, tak więc sorry za powtórkę :D. Nara. QuadMan
  4. Cześć, Szybowiec. Z tego co piszesz jest wielce prawdopodobne, że po prostu nie łączą Ci klemy od akumulatora. Zajrzyj jak one wyglądają, odkręć aku ( tylko nie zrób zwarcia przy odkręcaniu klem :!: :!: :!: :!: ), wyczyść klemy, posmaruj wazeliną bezkwasową ( w ostateczności zwykłym smarem ), przykręć je z powrotem i powinno być ok. Z tego co piszesz, to to bzz.. wskazuje, że na pewno coś nie łączy, ja stawiam na klemy aku :lol: :lol: . Oczywiście trudno tak na odległość. Gdyby to nic nie dało, napisz coś więcej - spróbuję Ci pomóc - czy świecą światła, działa klakson, czy możesz wyłączyć alarm ? Nara. QuadMan
  5. Cześć Wszystkim. U mnie w Raptorze był ten sam problem. ( singiel, 660 ccm, pięciozaworowy, gaźnik Mikuni podwójny ze sterowaniem podciśnieniowym iglicami ). Poprzednik założył wydech Yoshimura, filtry K&N i Dynojet do gaźnika. Okazało się, że wystarczyło minimalnie "wzbogacić" mieszankę biegu jałowego - powykręcać śruby regulacyjne ok. 0.5 obrotu. Maszyna chodzi jak rakieta ( no teraz nie bo jest zj****na :cry: ). Inna sprawa że świeca zdaża mi się okopcona - ale to chyba specyfika jazdy off-road. Firma Dynojet zaleca: wymianę filtru, układu wydechowego i modyfikację gaźnika jednocześnie :cry: . A tak na chłopski rozum - to przy większej sprawności napełniania - bo lepszy filtr - mieszanka staje się za uboga, czyli trzeba by przeregulować gażnik w kierunku mieszanek bogatszych ( większa dysza główna, inna lub wyżej iglica ). To samo przy lepszym wydechu. Ja osobiście bym spróbował pójść właśnie w tą stronę, czyli próbował wykręcić nieco śrubę ( śruby ) składu mieszanki biegu jałowego. Oczywiście wcześniej bym zaznaczył położenie pierwotne - mierząc np. ilość obrotów do całkowitego wkręcenia. Nara. QuadMan.
  6. Cześć Wszystkim. W temacie jazdy na moto jestem jeszcze baaardzo zielony, ale na quadzie przy szybszej jeździe trzeba koniecznie stosować countersteering, bo inaczej nie da się sensownie skręcać. Nara. QuadMan
  7. Czytając Wasze posty, Panowie, można dojść do wniosku, że kupując używanego sprzęta, trzeba poza mechaniką znać się na ludziach :cry: . Niestety potwierdzają to moje doświadczenia motoryzacyjne. Zwykle po zakupie jakiegoś używanego sprzęta dochodzę szybko do wniosku, że należało kupić nowy ( w moim przypadku nie dotyczy to jeszcze moto, ale katamaranów i ... quadów ). Czyli potwierdaz się to, co napisał Dyzio w pierwszym poście : często lepiej niższej klasy , ale nowe. Oczywiście nie żyję na Marsie i zdaję sobie sprawę z sytuacji finansowej ludzi w Polsce, dlatego uważam, że zakup np. używanej MZ-tki jest jak najbardziej ok. , podobnie odbudowa weteranów, czy z braku kasy, sprzętów kilkunastoletnich o stosunkowo małej wartości początkowej. Poronione wg. mnie są zakupy "prawie nówek" za kilkadziesiąt tys. zł. Chyba, że osobiste sprowadzenie z Zachodu. HANDLARZE NIE SĄ INSTYTUCJĄ CHARYTATYWNĄ I RZADKO MOŻNA KUPIĆ U NICH NAPRAWDĘ COŚ DOBREGO. Miałem kiedyś takie auto - wystarczy powiedzieć, że jeździłem nim miesiąc i oddałem w komis. Że było bite - wiadomo, zdecydowana większość sprowadzonych nowych modeli jest bita. Niby nawat nieźle zrobione: geometria,wymiary ok., ale: tu plastik ułamany, tam coś się telepie, przy klimie jakaś rzeźba itd :). Dlatego postanowiłem sobie, że kupie niższej klasy moto ale nowe : abym mógł się cieszyć jazdą, a nie stresować niespodziankami, czego i Wam wszystkim życzę :lol: . Nara. QuadMan
  8. Paweł, Krzysztof: W pełni popieram. Myślę, że konrad vfr musi po prostu dorosnąć. To że ktoś potrafi postawić sprzęta na gumę nie daje mu prawa do obrażania kogokolwiek. Ja tam też wolę brata na Harleyu .... Poza tym, 4um spodobało mi się właśnie dlatego, że jak dotąd nie było tu takich durnych odzywek. Każdy na czymś jeździ i WAŹNE, ŻE W OGÓLE JEŹDZI !!!. Nara. QuadMan
  9. Delfii, gratuluję zakupu sprzęta :lol: . Oby się super spisywał. Ja niestety muszę najpierw zrobić prawko A ( to warunek żony - aż cud, że w ciągu kilku dni udało mi się Ją tak urobić - jeszcze tydzień temu na słowo motocykl dostawała wysypki :twisted: ). Zapisałem się na kurs i czytam jakieś popie*****e testy :D . Nara.
  10. Nie wiem co mam zrobić. Baaardzo podobają mi się cruisery. Jako pierwsze moto chciałem wybrać Virago 535, ale dziś byłem u dealera Yamahy i oglądałem XVS650 Drag Star i XVS650A Drag Star Classic i sam już nie wiem :D . Chodzi o to, że ma to być moje pierwsze moto ( Yamaha dlatego, że mam takiego quada i jest suuper ), mam 170cm/80kg i zastanawiam się, czy XVS650 nie będzie dla mnie po prostu za duży, za ciężki itd. Logika by nakazywała, by przymierzyć się do jednego i drugiego ale np. w moim quadzie mam Olinsy i początkowo wydawało mi się że są za twarde ( wolałem seryjne u znajomego !!! ), a teraz, gdy trochę pojeździłem widzę, że są super. Dlatego potrzebna mi opinia doświadczonych motonitów, a nie moje pierwsze wrażenie. :cry: DORADŹCIE COŚ PROSZĘ, BO ZWARIUJĘ. :twisted: . Nara.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...