zbyszek

Jeśli silnik na poprzednim tłumiku dobrze pracował to po co zmieniać skład mieszanki np: przestawianiem iglicy, czy innymi regulacjami. Przy tłumiku sportowym mogą minimalnie wzrosnąć lub nawet spaść obroty.

Może po regeneracji wału nie wyważono go i stąd te drgania. Co do zapłonu to trzeba trochę posiedzieć żeby był dobrze ustawiony. W jawach jest tak, że wystarczy zdjąć alternator a następnie zamontować i zapłon jest rozregulowany.

Myślę że zapłon jest za wczesny albo uboga mieszanka. W drugim przypadku może to być spowodowane niskim poziomem paliwa lub dostawaniem się lewego powietrza między gaźnikiem a cylindrem.

Tu są gotowe wersje do wydruku: http://moto.allegro.pl/country_pages/1/12/...x.php?inc=docs1

Chyba nic tu się nie da zrobić.

Chyba najlepszym sposobem (jeśli masz taką możliwość) zaspawać otwór aluminium w osłonie argonu. Wtedy można wywiercić otwór i nagwintować nie zmieniając szpilki.

Myślę że uszkodzony jest regulator napięcia. One często ulegają rozregulowaniu. Nie polecam samemu tego robić (chyba że się ma już w tym doświadczenie). Najlepiej zastosować regulator elektroniczny. Maksymalne napięcie podczas ładowania (pracy silnika) powinno wynosić w granicach 7-7,5v.

Chyba nie ma takiej potrzeby. Powinno być dobrze.

W miejscu uszkodzonego gwintu naciąć gwint o większej średnicy. Natomiast końcówkę szpilki z gwintem odciąć i w to miejsce przyspawać taki sam kawałek śruby (sam gwint) o większej średnicy (takiej jak nagwintowany otwór).

Myślę że w spalaniu będzie niewielka różnica. Niektórzy chwalą gaźniki BING za niskie spalanie (nawet o 1 litr mniej) ale są drogie - powyżej 300 zł. Jeśli już zmieniać na tańszy to polecam 30N3-1.

kubiak11 ma rację. Najpierw wlej olej, przejedź się i wtedy okaże się czy jest potrzeby remont i na dodatek jaki.

Od 1987 roku jeżdżę na MIXOLU i nie miałem żadnych problemów. Stosowałem również inne oleje, ale różnic nie zauważyłem.

Czy to jest nalot tłusty, czy suchy? W pierwszym przypadku to może simmering, a w drugim to może łańcuch który nie był smarowany lub w wyniku dostania się wody. Proponuję zdjąć małą zębatkę i sprawdzić nieszczelności (jeśli takowe są), a przy okazji łańcuch.

W sklepie internetowym http://www.agmot.pl/ są takie wkłady w cenie 50 zł za sztukę.

Najlepszym sposobem jest rozebranie i sprawdzenie. Może w trakcie montażu coś zostalo źle podłączone albo uszkodzone. Bo gdyby była założona cewka 12V to napięcie powinno być podobne (tak mi się wydaje).

Jeśli byłaby to tylko wymiana oporników, to niewielki koszt. Gdyby wszystkie diody wymieniać - to koszt jednej waha się w granicy 1-1,50 zł razem z opornikiem.

Nierówne przykręcanie, lub zbyt mocne, szczególnie z jednej strony.

Etylina 98 nie pogorszy osiągów. Tylko po co przepłacać skoro motocykl jest przystosowany do mniejszej liczby oktanowej. Przykładem tego mogą być motocykle WSK 125, które jeździły na etylinie 76 a teraz 95 i nie ma żadnej różnicy.

Moim zdaniem nafta służy do mycia brudnych części np. silników przed remontem, łańcuchów i innych, ale nie służy do smarowania. Pamiętam że, kiedyś używano mieszaniny nafty z olejem (mniej więcej pół na pół) do smarowania łańcuchów.

Aby to sprawdzić należy położyć ją na czymś płaskim np. tafla szkła, lustro lub coś podobnego i sprawdzić czy nie ma tzw. kołysania. Jeśli jest, to głowica jest krzywa. W tym wypadku są dwa wyścia: oddać do przetoczenia (ręcznie nie da się tego dobrze zrobić) lub kupić drugą. Na Allegro są takie - średnio do 10 zł.

Jeśli głowica jest równa to najprawdopodobniej jest źle przykręcona. Dokręcać należy (jak poprzednik napisał) na krzyż. Oczywiscie najpierw delikarnie do małego oporu a potem po pół obrotu lub mniej na przemian (na krzyż) aż do wyczuwalnego oporu. Po każdym zdjęciu głowicy zalecana jest wymiana uszczelki. Są silikony co wytrzymują wysokie temperatury, ale nie warto ich stosować gdyż wysokie ciśnienie w cylindrze go wydmucha.

Ten wynalazek nie ma żadnej przyszłości, chyba że w cyrku.

Czy samemu to będzie się robiło, czy zrobi to lakiernik to cena i tak będzie podobna. Do pomalowania mojej MZ ETZ 250 lakiernik chciał 150 zł. Ostatecznie zrobiłem to sam i wyniosło to mnie 200 zł z tym że, pokryłem jeszcze to lakierem bezbarwnym. Na koniec lakiery w sprayu są mniej odporne na ścieranie niż renowacyjne których używają lakiernicy. Do renowacyjnych dodaje się utwardzacze a w sprayu nie.

Najprawdopodobniej mechanik włożył cewkę 6V zamiat 12V. Pod warunkiem że instalacja jest 12V. Albo jest jakieś zwarcie w instalacji.

Wycieranie świecy niewiele daje. Najlepiej przemyć ją w benzynie przy pomocy twardego pędzelka. Szczególnie musi być czysty stożek świecy. Ja świece oczyszczam poprzez wypalanie małym palniczkiem, który kupiłem na Allegro. Bardzo dobry sposób na szybkie oczyszczenie świecy. W tym wypadku polecam przed wkręceniem świecy kilkakrotnie energicznie kopnąć kopniakiem aby usunąć znajdujące się w cylindrze zanieczyszczenia. Może nawet trzeba będzie zmienić na nową świecę.