ruso

współczuję, ale dlaczego u licha piszecie takie rzeczy na forum?? co to da? wszyscy wiemy, że motocykle są niebezpieczne ale świadomie na nich jeździmy... brakuje tylko żebyś podesłał link ze zdjęciami... dajcie z tym spokój. tego się nie chce czytać!

dokładnie. trzeba ciągle uważać. ale pokonywanie zakrętów to cała przyjemność z jazdy na motocyklu. i zmiany biegów! :icon_mrgreen: pozdrawiam kolegów na skuterach :banghead: >>>------>

ja się nie mogłem doczekać prawka bo motocykl miałem od lutego. każdy dzień był katorgą. kiedy wyjeżdżałem w miasto czułem się jak złodziej. kryłem się przed policją i jeździłem w stresie... 2 tygodnie to dużo czasu dla kogoś tak niecierpliwego jak ja. >>>-------->

... jak dzieci... :biggrin: jeszcze nie pytaliście o Gdańsk, Rzeszów i Ostrołękę... :clap: >>>>----->

Siemka Po zdanym egzaminie na prawo jazdy wszyscy słyszą od egzaminatora "gratuluję i zapraszam po odbiór dokumentu za 3 tygodnie". Okazuje się, że można skrócić okres oczekiwania nawet do 1 tygodnia. Trzeba tylko w dzień po zdanym egzaminie zorganizować kuriera żeby do godziny 14:00 odebrał Twoje dokumenty z ul.Odlewniczej i zawiózł do Twojego Urzędu Gminy. Normalnie WORD wysyła Twoje dokumenty właśnie tam, ale różnica polega na tym, że kurier dostarczy je w 30 minut a WORD wysyła zwykłym listem i trwa to nawet tydzień. Kurier musi mieć przy sobie kopertę zaadresowaną do Urzędu Gminy, identyfikator służbowy i znać Twoje dane- inaczej nie wydadzą mu dokumentów. Kurier zgłasza się do pokoju nr 8. Trzeba jeszcze zapłacić kurierowi do ręki przy nadawaniu przesyłki (no chyba że zlecasz to przez firmę i zrobią ci to na fakturę). Koszt to ok. 30zł. Potem się wczesujesz na stronę www.kierowca.pwpw.pl -tam dowiesz się kiedy odebrać prawko - i fruwasz motylku... >>>>>------->

przyjdź z własnym kaskiem jeśli masz bo dadzą ci szpitalny czepek na głowę :D

każdemu kto mi tak zajedzie i uszkodzi motocykl nastawię gębę kaskiem... chamstwa nie zniese!

siemka ja przed wyprzedzaniem naciskam sprzegło i robię szybką przegazówkę żeby mnie było słychać... mój motocykl niby fabrycznie nie jest głośny, ale akurat kupiło mi się egzemplarz z przewierconą rurą dla "posłuchu". fajna sprawa przy wyprzedzaniu. i dzieciaki nie wybiegają mi pod koła... przynajmniej te co usłyszą mnie usłyszą :icon_twisted: pozdro

"... wszechświat i głupota ludzka..." :icon_mrgreen: nikt temu z tyłu nie powiedział, żeby nie jechać jak na sznurku za kolegą tylko z boku ale tym samym pasekm.... jakieś dzieciaki... chyba...

siemka sam też miałem przysłowiową glebę parkingową. ruszałem na piachu i koła do połowy opony były w piachu. ruszyłem najwolniej jak umiałem i nagle kierownica sama skręciła ostro w prawo i motocykl bujnęło mocno na bok. momentalnie tak bardzo odchylił się na bok, że nie miałem szans go podnieść do pionu. masa ludzi do okoła a ja jak dziecko położyłem go na stronie:) potem z trudem wyprostowałem go "plecami"... apropos ruszania/zatrzymywania się na skrzyżowaniu to mój Guru-Tomek Kulik uczy żeby ruszać ze skrzyżowania z prawej nogi co by lewa mogła operować biegami. Mówił też że przy skręcie kierownicy w lewo ruszamy z lewej nogi itd. Ale na skrzyżowaniu kierownica jest prosto. Nie przypominam sobie natomiast, żeby Tomek mówił coś o zatrzymywaniu na którejś z nóg. Jutro go spytam i dopiszę, ale zdaję się, że to jest dowolna sprawa.... ze wskazaniem na prawą nogę :bigrazz:

siemka stary... wiesz dlaczego się przewróciłeś? nie dlatego że jesteś pechowy tylko narwany! nie wnikam ile tysięcy km przejechałeś, ale mnie musieliby wpierw znieczulić zanim złożyłbym się w zakręt 90 st. z prędkością 130km/h! to sport ekstremalny ale trochę więcej pokory każdemu się przyda!

polecam polską firmę Funt&Co. ( www.funt.pl) kupiłem podstawowe spodnie z membraną za dwieście kilka złotych. mają miękkie wkładki na kolanach i podpinkę, która się sprawdza w temp. około 0 stopni- sprawdziłem :bigrazz: naszyłem sobie skórzane łaty na kolana- dla zwiększenia bezpieczeństwa- i śmigam, że aż miło. sprzedają wysyłkowo i są bardzo uczciwi. kiedy wysłali mi nie ten rozmiar co trzeba, to pokryli koszty obu wysyłek i dorzucili koszulkę gratis. pozdro

Gratulacje Przemek! we wtorek się okaże czy cała grupa zaliczy, bo zdaje się że ja jestem ostatni :bigrazz: Pozdro

w sumie po co to komu... lepiej by zrobili skracając czas wyrobienia tego dokumentu do kilku dni....

a co tam.. wszyscy gratulują i nabijają sobie posty to i ja... GRATULACJE!

siemka kupilem od nich kurtke i spodnie. Jakość oceniam dobrze. Jak na razie nic się nie porwało. Ciuchy są bardzo wygodne i dobrze chronią przed wiatrem i deszczem-jechałem w ścianie deszczu z Kabat na Białołękę i przemokły mi tylko rękawiczki- nie od Funt&Co :icon_twisted:

siemka Benek mi wyjął swoją wypowiedź z ust...Zgadzam się z nim w 100%. Sam kupilem w lutym swoj pierwszy motocykl- Kawasaki ER-5- i nieskromnie powiem że jest dla mnie za wolny.... Na początku owszem, czułem moc. Ale po przejechaniu jakichś 1500km czuje się na nim zupełnie inaczej. Jakby brakowało mocy kiedy ruszam ze skrzyżowania... Nie wspomnę o sytuacji kiedy panienka skutecznie dociąży ci tył... :buttrock: pozdo

na filmach to Chuck Norris blokuje tylne koło żeby motocykl stanął bokiem. Wtedy się wyciąga nogę po stronie na której motor sie za chwilę położy i zaczyna się tarcie dupskiem po asfalcie... Siakoś tak bym kombinował... :biggrin: pozdro

a co piszą o Kawasaki ER-5?

siemka Kulikowisko, pierwsze w mojej karierze, bylo udane. Dokładnie tak je sobie wyobrażałem... Nie za tłoczno, kulturalnie, wszyscy byli po to żeby sobie miło i pożytecznie spędzić czas w toważystwie innych o podobnych pasjach... rewela. A że ktośtam przyjechał sobie na grilla... jego broszka :bigrazz: Kumpel co był ze mną zajeździł już trzy Dniepry, a po sobotnim spotkaniu przyznał, że prawie niczego nie umiał z rzeczy które ćwiczyliśmy... no może oprócz przeciwskrętu... Niestety, nie zostałem do końca... a po zdjęciach widzę, że potem trenowaliście coś dziwnego z przepychaniem nogą innego motocykla albo co?- Spytam dziś o to Tomka na kursie :biggrin: >>>------------>

kolega chyba pyta czy my wstydzilibyśmy się za niego i jego jednoślad... myślę, że im więcej osób się zjawi tym lepsza będzie zabawa. pozdr

wracając do tematu.. . nie mogłem nigdzie znaleźć np. gmoli do Kawasaki ER-5... pozdr

a co kiedy nie działa mi wskażniki ilości paliwa? jak się za to zabrać?

bujaj się Kodi z takimi postami! pytam na forum bo po to, między innymi, powstało-ogarniasz to, wątpliwej maści poligloto? pozostałym kolegom dziękuje za info. pozdro

witam kupiłem Kawasaki ER-5 i mam pytanie w jakiej pozycji mam ustawić kranik żeby był zamknięty: on, start czy Pri?? bo nie ma pozycji off....