Moj brat cioteczny miał motorynke i mnie na niej woził, bylem wtedy w podstawowce i "plakalem" w domu ,ze tez taka chce, :P nie chcieli mi kupic, :D pozniej juz mi troche przeszlo aż pojechalem do Holnadii i tam były popularne scigacze 50tki w Polsce jeszcze mało znane, postanowilem owego miniscigacza zakupić. W tym samym momencie ktos w moim miescie kupil sobie Aprilie RS50 , moj swiat sie załamał :P poczekalem do wakacji i kupilem moje pierwsze moto za ok 10tys (sprzedajac stracilem na nim ponad 50%) :P :bigrazz: :bigrazz: