Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 07/28/23 uwzględniając wszystkie działy

  1. Nie wiem czy to najmądrzejsze rozwiązanie. Rozstrzał cenowy używek od 3 do 5ciu (zależy od rocznika i wersji kodowej), robota mechanika i "wiadro" części niezbędnych do przezbrojenia twojego do nowego pociągnie drugie tyle i ... dalej masz tą samą kupę pod maską nie znając dnia ani godziny. Co się nalatasz, nabiegasz, nadzwonisz, kurierów naganiasz, za częściami itp kiedy mógłbyś w tym czasie robić swoje (albo nie robić nic), tego nie policzysz i nikt ci za to nie odda. Zakładając oczywiście że kupiłeś jeszcze sprawny a nie taki sam jak miałeś. Bo się może okazać że po pierwszym tysiącu km dojdzie ci szarpanie się ze sprzedającym. Gorzej jak w okolicznościach konieczności zwózki auta lawetą z jakiej Chorwacji za ciężkie tysiące + zje**ny urolp za 3-krotność tej ceny. Może warto rozważyć opcje pognania tego tak jak stoi. Wystawić 5-6 niżej rynkowej i nara. Niech się w to bawi ktoś kto ma czas albo kilka takich silników na placu i dla niego koszt przekładki jest nieporównywalnie niższy. Ty tych pieniędzy i tak już nie masz. Nie ważne czy wydasz na reanimację czy opuścisz z ceny. I tak już ich nie masz. Zatem może lepiej dołożyć do kolejnego auta bez wad fabrycznych. Przy obecnych cenach samochodów może się okazać że uda się to pognać za kasę mocno zbliżoną do tej którą zapłaciłeś za całe i jeżdżące jakie 3-4 lata temu.
    1 punkt
  2. Z tą ostrożnością ks-rider ma zupełną rację. Jeżeli twoje alpejskie doświadczenie opiera się tylko na przejazdach znanymi i głośnymi trasami( przełęczami )to się zgodzę. Pokory uczą dopiero te mniej znane i omijane przez ''doświadczonych alpinistów'' ze względu na trudność np. Passo Manghen i inne do których wiodą drogi kategorii SP Pozdrawiam i życzę powodzenia🤞
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...