Prosty wniosek - nie potrafisz używać sprzęgła mokrego...
Jonaszko podał najprostszy sposób na rozklejenie....
I nic nie robi "jeeeepppp"... Tylko trzeba umić.... I synchronizatory nic do tego nie mają....
Simonie, z tego co wyczytałem na tym forum, to motocykl masz od tygodnia, a wcześniej jeździłeś na motorowerach.
Jeszcze za wcześnie na opinie. Uwierz mi.
Choć zgodzę się, że za wszystko w pełni odpowiedzialny jest kierowca. Pełna zgoda! Problem w tym, że jak masz trochę wincy kuni na tylnej ośce, to możesz sobie łatwo zrobić kuku w sytuacjach, w których kierowca auta wychodzi bez szwanku. ; )
Oby nie zwiodło Cię to, że autem umiesz już jeździć.