Skocz do zawartości

Wycieczka do Czech.....


Barnaby
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

wczoraj wróciłem z wycieczki do czech... a właściwie mnie dowieziono, tak należałoby powiedzieć.

ale po kolei.

wybraliśmy się w cztery stare japsy na wypad do czech. pogoda piękna, drogi o niebo lepsze od naszych, czyli wszystko cacy.... tempo jazdy wcale nie imponujące, bo po co się śpieszyć. w jakieś małej dziurze (ale bardzo pięknej) spod domu wyjeżdza czarna beema i oczywiście ładuje się prosto na nas. cudem się udało, żeby nie przywalić dzwona. w gaciach pełno, ale jedziemy. blond laska w beemie coś tam przeprasza w ich śmiesznym języku, ale ni w ząb nie rozumiemy. jakieś dwa kilometry dalej zatrzymujemy się na światłach. ja z kumplem na jednym pasie, pozostali na drugim. i w tym momencie w dupę ładuje nam się ...... a jakże: blondyna w beemie.

efekt: u mnie- pęknięta kość przedramienia, zwichnięta kostka, pęknięte dwa żebra i kołnierz na szyję. kumpel dostał taki sam gustowny kołnierzyk, do tego gips na nogę.

o motocyklach lepiej nie pisać, żeby się nie wku**wiać powiem tyle, że pięknie odrestaurowana CBX-1000 i Fourka idą na żyletki...... :flesje: :notworthy: :D ;)

jak trochę przestaną mnie gnaty napieprzać, to cyknę parę fotek.... chociaż nie wiem po co.

eeeechhhh, kurewskie to życie czasami.....

a, jeszcze jedno: blond laska miała prawie dwa promile..... była 10 rano.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masakra, szczerze współczuję i życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

 

A jak się do tego wszystkiego odniosły znane ze swej wielkiej przychylności dla Polaków organy lokalnych sił porządkowych i wymiaru sprawiedliwości? Nie opieprzyli Was przypadkiem, że staliście jej na drodze i nie nałożyli słusznej "pokuty"??

 

Zelig

 

PS.: Czy BMW zorganizuje kiedyś wreszcie akcję masowego wykupu swoich produktów z rąk wszelkiego buractwa, dresiarstwa i agrotuningu? Jako wielbiciel marki stanowczo się tego domagam! (może nawet chętnie bym się do akcji dołożył :eek:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pechowa wycieczka, ale dwa promile z rana to niezła musiała być imprezka... Szczerze Wam współczuję. Jak laska była nadźgana to nie powinno być problemu z wyciągnięciem pieniędzy z ubezpieczenia - to tak na pocieszenie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie powinno być problemu z wyciągnięciem pieniędzy z ubezpieczenia - to tak na pocieszenie...

...i na nowy motocykl...

Wybieram się niedługo na Slowację i do Czech, mam nadzieję, że nie ma tam już więcej nadźganych blondynek w beemach... :icon_mrgreen:

Szybkiego powrotu do zdrowia! :eek:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehehehe, no blondyna taka niczego sobie, beema zresztą też całkiem świeża...

dzięki za dobre słowa. z policją nie było problemów, z ubezpieczeniem pewnie będą. rozmawiałem już ze znajomą agentką pzu i nie ma tak łatwo. na pewno ciężko będzie odzyskać prawdziwą wartość motocykla, ponieważ w żadnej tabeli nie występuje, a jak to zwykle bywa z bardzo rzadkimi pojazdami, pzu będzie zaniżać wartość. pozostaje tylko ocena rzeczoznawcy, ale jak ją uzyskać na podstawie rozwalonego motocykla????? koło się zamyka.... innymi słowy jak masz nietypowe moto, albo dobrze odrestaurowanego weterana to na wszelki wypadek lepiej robić co roku ekspertyzę u rzeczoznawcy?????? paranoja......

naprawa nie wchodzi w grę, rama jest pogięta, silnik wygląda na cały, ucierpiały tylko dekle.....

no dobra, dość użalania, trzeba odpalać niemieckiego ebay-a i szukać nowej ramy.... :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...