Do czy powyżej litra?

[Belgu]

Shipp... nie zastanawiaj sie i bierz DS XVS 1100 Classic.

Rozmiary te same co 650 (zatem dla Ciebie akurat), mocniejszy silnik, lepszy moment,

wal kardana, duzy wybor akcesoriow. Dla Ciebie bedzie jak znalazl.

 

A jak mi już całkiem odbije to może jeszcze Valkyria ?

O nie! Valkyrie to ja kupie! :biggrin: Ty zostan przy swoim RSie...

Ty i Honda? Straszne...

[TATAKIS]

Shipp... nie zastanawiaj sie i bierz DS XVS 1100 Classic.

Rozmiary te same co 650 (zatem dla Ciebie akurat), mocniejszy silnik, lepszy moment,

wal kardana, duzy wybor akcesoriow. Dla Ciebie bedzie jak znalazl.

Belgu, chory jesteś, masz temperaturę ? :wink: Ty, namawiasz kogoś na Yamahę ???

Łooo matko co się porobiło. :eek:

 

 

 

O nie! Valkyrie to ja kupie! :P Ty zostan przy swoim RSie...

Ty i Honda? Straszne...

O rety ! Zapomniałem, że Valkiria to Honda. ;) ;)

Never, nie kupię tego "badziewia", będzie duży HD Big Bore z opcją Screamin'Eagle ! :crossy:

Edytowane 4 Lipca 2008 przez TATAKIS

[tedarek]

Witam wszystkich. Do tej pory tylko czytałem posty, ale ten mnie tak zaintrygował, że musze się wypowiedzieć.

Przez 3 lata bujałem sie na DS650 i byl to mój pierwszy motocykl. Kupiłem go bo ładny, niezawodny, moc akurat dla poczatkującego no i żona marudziła ze większy to nie itp. Pierwszy sezon był ok, drugi to marudzenie, że rochę maszyna za słaba a trzeci sezon to już meczarnia. Na koniec żona sama znalalazła mi motocykl, kazała kupić i nie zawracać więcej dupy no i teraz jeżdze Warriorem.

Jak kupisz DS1100 to będzisz zadowolony przez kilka lat. Jak kupisz DS650 to za rok lub dwa bedziesz się przesiadał ale nie na 1100 tylko na 1.6, 1.7 albo więcej.

Popatrz na forum, ci co mają 1100 są zadowoleni, a ci co jeździli 650 to teraz mają powyżej 1.5 litra.

DS1100 jest piekny i niezawony jak 650 tylko że jes lepszy.

Masz doświadczenie, żona jest za 1100 więc go bież a nie będziesz żałował.

[Stan]

polowki nie kupuj szkoda kasy

zeby uczciwie jechac, to trzeba to krecic ostro a wtedy nie pyrka sobie fajnie ten twin tylko wyje a i spala sporo

pozatym jak sie jest slusznych rozmiarow to sie wyglada jak na psie

[shipp]

Racja racja, leciałem na zlot do Łagowa, to z mojej 250tki mało silnik nie wyskoczył ale patrząc na poniżej-litrowe to muszę powiedziec, że też nie miały lekko. Jednak liter to i jedzie i piękny klang daje bo nie musi wchodzic na duże obroty. Nic, tylko szyk i elegancja :buttrock:

[majkelpl]

No, mozna jeszcze mysklec o Vulkanie 900 i tez PONIZEJ litra ;)

A pieknie w trasie chodzi i ladnie wyglada :)

[shipp]

No, mozna jeszcze mysklec o Vulkanie 900 i tez PONIZEJ litra :clap:

A pieknie w trasie chodzi i ladnie wyglada :crossy:

Jakoś... najbardziej widzę siebie na Dragu i tego się trzymajmy :biggrin:

[MarKov]

ale zawsze sie jeszcze mozna zastanowic nad VN 900:).... mam takiego i sobie chwale

[majkelpl]

Jakoś... najbardziej widzę siebie na Dragu i tego się trzymajmy :crossy:

 

A nie chcesz zaszalec i pojsc na calosc ???

Wildka 1600 ??? :biggrin: :clap:

[Buber]

Jakoś... najbardziej widzę siebie na Dragu i tego się trzymajmy :biggrin:

Shipp - i tylko na Dragu, a nie na dragach.... :crossy:

 

Co do kupowania - nie wiem jak hameryka, musiałbyś zaufaną firme zatrudnić, a jak nie hameryka to wal za granicę do Niemcowni - trzeba troszkę poszukać i jest luuuuuz.

 

I jak kupisz to się pojaw. Troszkę trasek przybyło w okolicy, spodobają ci sie... :clap: Przanocujemy was spoko, po starej znajomości...

[shipp]

Jeszcze mam czas do namysłu. No, kusicie mnie tym VNem, nie powiem że mi się nie podoba... podoba się i to bardzo! VNa 900 to nawet salonową nówkę mógłbym w Polsce nabyc /ach jak miło, jak jest kasa! :bigrazz: /. Ale co miec lytra to lytra :) Cóż, pożyjemy-zobaczymy. Nie wiem jak w Niemcowni, bo dotychczas nie interesowałem się tym rynkiem, już bardziej jak nie USA to na wyspach bym szukał, chyba nie jest tam gorzej ani drożej niż u Helmuta?

Wild Star... nie za wielki potfur jak dla mnie...? :icon_mrgreen:

 

Shipp - i tylko na Dragu, a nie na dragach.... :icon_razz:

 

Co do kupowania - nie wiem jak hameryka, musiałbyś zaufaną firme zatrudnić, a jak nie hameryka to wal za granicę do Niemcowni - trzeba troszkę poszukać i jest luuuuuz.

 

I jak kupisz to się pojaw. Troszkę trasek przybyło w okolicy, spodobają ci sie... :banghead: Przanocujemy was spoko, po starej znajomości...

A do Ciebie zawitam zawsze! Okolice i atmosfera u Ciebie jak najbardziej mi pasują! ;)

[TATAKIS]

Wild Star... nie za wielki potfur jak dla mnie...? :cool:

No nie chce być inaczej, duży i ciężki bydlak. Ubrany i zatankowany to tak lekko 360-370 kg. Mam 176 cm i 96 kg wagi. Gimnastyka na parkingu niezła, jak na siłowni. A jak trzeba tyłem podepchnąć pod jakąś nierówność, tragedia ! Tylko na motocyklowych traktorach daję radę, kowbojki na gumie poszły won. :D

Ale jak już ruszy do przodu, to idzie bosko ! :P

Ostatnio, gość w Porsche 911S cabrio chciał się ścigać, dwa razy dostał w dupę pod czerwonym światłem. Z trzeciego podejścia zrezygnował. Wyraz jego zdumionej gęby..... bezcenny. No fakt, pomiędzy tymi światłami było tylko jakieś 300 m. :D

[Stan]

na wyspach to motor nie dosc ze bedzie miec lampe do wymiany to jeszcze bedzie zgnity i bedzie mial wzery, bo klimat syf

[shipp]

na wyspach to motor nie dosc ze bedzie miec lampe do wymiany to jeszcze bedzie zgnity i bedzie mial wzery, bo klimat syf

Nie wiem, czy akurat klimat ma strategiczne znaczenie, jak właściciel dupa... Chociaż nie będę się kłócił, że jakieś pewnie ma. Ale tego z lampą nie łapię...

Tatakis, Ty masz takie problemy z Wildkiem, to jakie ja bym miał, jeśli mam 6 cm i 15 kilo mniej...? :biggrin:

Edytowane 7 Lipca 2008 przez shipp

[piter 1600]

Lampa w moto i w aucie świeci asymetrycznie i na krótkich doswietla u nas prawe pobocze a w Angli lewe.Wiec moto z wysp bedzie oślepiało jadących z naprzeciwka.