tedarek

Nie ma problemu, przybywaj ! Ale jako nowy dostaniesz na miejscu zadanie specjalne :biggrin: ( i nie pękaj, przeciętnemu nowemu do wykonania zadania wystarczą umiejętnosci nabyte na lekcjach matematyki w szkole podstawowej)

Zulus, za duzo się mądrzysz a za mało jeździsz :biggrin:

Ja nie dam rady. Jedę oglądać zawody na ćwiartkę do Ryk. Jakby ktos chciał się wybrać to tu jest info: http://narybke.com/forum/viewtopic.php?f=4&t=242

To chyba dobrze że sztywny. Nie ma uczucia że na zakręcie każde koło jedzie osobno. Chyba, że chodzi ci o to że kanapa twarda. Generalnie każdym motocyklem kieruje się za pomocą przeciwskretu, a im moto bardziej cruiser'owaty tym wiekszy lub bardziej "wyraźny" jest ten przeciwskręt. Pozatym teoria pokonywania zakrętów to dość duży temat, bardziej na książkę niż na forumowego posta. Chciałem się wybrac do Józefowa właśnie po to aby pojeździć speedmasterem ale jakoś się nie udało. Niedawno w któryms tygodniku motocyklowym pisali, ze Bonnevill jest łatwy w prowadzeniu. Mok to chyba około 60km więc powinieneś ja opanować.

A ja znalazłem temat dopiero dzisiaj, a chetnie bym podjechał, bo to moje okolice :-(

Grupa zbiera się w piątek o 17:45 na parkingu M1 w Markach, chyba pod MediaMarktem. Wyjazd o 18:00. Zapraszam wszystkich zainteresowanych przejazdem do Łochowa w zorganizowanej grupie.

Kiera, manetki, filtr, wydech, błotnik - to jest wystawione na allego. Bak, podnóżki - chyba nigdy na polskich aukcjach nie widziałem. "Opieradeło" to jakiś wynalazek - odkręcisz i już po naprawie. I zbieraj się z tą naprawą żebyś miał czym przyjechac na zlot warriorów.

A może Warrior - będziesz miał i chopera i sporta w jednym. Wygląda prawie jak choper i wieje na nim jak na choperze, osprzęt ma ze sporta i jeździ prawie jak sport. No ale prawie robi wielką różnicę :icon_razz:

Zulus, poczieszyłeś mnie. W trasie na oparach to takie naciągane 250 przejadę. Jak pojedziemy gdzieś dalej to nie tylk ja będę chciał tankowac co chwilę :biggrin: Zasięg dragstara 650, ale to pewnie wiesz ;-) wynosił ponad 300km. W porównaniu do Warriora to z 50%więcej, a do violki to też kilkadziesiąt %. Zawsze mogę kupić tangbaga zaczepianego na taki patent przykręcony do wlewu paliwa. Tangbag jest nieprzmakalny więc można go też zatankować. Dalej to już tylko jakaś rurka i mam zasięg 500. :biggrin:

Jest na youtube filmik z warriorem z pneumatyczny zawieszenia - obejrzyj zani zainwestujesz. I jeszcze sprawa baku - strasznie mnie denerwuje mały zasięg. Zastanawialiście się kiedyś nad zamontowaniem czegoś większego? Ocean, pisałeś, że będziesz wymienial bak. Jesli przy okazji poszukiwań, zamawiania itp natkniesz sie na jakieś niestandardowe lub ciekawe rozwiązania to wrzuć jakieś informacje na forum. No i gratuluję sprzęta.

Gratuluje nabycia nowego motocykla. Teraz na wspólnych wyjazdach pewnie będziesz marudził, że za wolno jeździmy :icon_razz:

Możemy dorzucić jeszcze kilka miejscowości: Piekło, Pomyje, Złe Mięso, Dolne Wymiary, Tupadły, Lenie Wielkie - czyli ze 200-300km i pojechac na 2 dni. Można też zrobic mniejszą trasę - tą 860km ale za to ze zwiedzaniem ciekawych miejsc których na Podlasiu i Mazurach nie brakuje i wtedy też pojechać na 2 dni. No i może w końcu damy radę zjeść gdzieś rybkę?

Ja juz ulożyłem jedną trasę w 2 wersjach: 1. dłuższa: Warszaw, Całowanie, Żebrak, Kłopoty Stanisławy, Niemuje Stare, Niemyje Ząbki, Łapy, Konowały, Suczki, Stare Juchy, Pupki, Spaliny Wielkie, Zgon, Rusek Mały, Zgniłocha, Kurki, Chamsk, Syberia, Koziebrody, Stara Wrona, Warszawa http://mapy.google.pl/maps?f=d&saddr=warsz...06,4.020996&z=8 2. krótsza warszaw, Całowanie, Żebrak, Kłopoty Stanisławy, Niemuje Stare, Niemyje Ząbki, Łapy, Konowały, Pupki, Spaliny Wielkie, Zgon, Rusek Mały, Zgniłocha, Kurki, Chamsk, Koziebrody, Stara Wrona, Warszawa http://mapy.google.pl/maps?f=d&saddr=warsz...46,4.020996&z=8 Czy są chętni?

Warto zobaczyć: 1. Plitwickie Jeziora - koniecznie!! 2. Krka 3. Dubrownik Miedzy Krka a Dubrownikiem warto wjechać do Serbi (ok 30km?) i zobaczyć Mostar i Medjugorie. Jesli chodzi o ląd to jako miejsce docelowe polecam Dalmacje -Makarską Riviere - tam sa ładne plaże. Przed Dalmacja i za Dalmacją prawie wszedzie są skały lub betonowe nabrzeża. NA wyspach nie byłem więc nic nie napisze. W Plitiwickich Jeziorach jest Camp Korana, w wakacje w śierpniu wynajmowałem bungalow - drewniany domek, dwa łużka, dwa krzesła, stolik, całość 3x2,5m, cena ok 40Eur/doba. Spaliśmy we 3 osoby. Namiot wychodził tylko minimalnie taniej. Na wypadek wjazdu do Serbii warto mieć Zielona Kartę. Można ją kupić na granicy, ale trzeba zapłacić, a ubezpieczyciel na ogół wydaje to za darmo. Na Słowenii jest zajebiście duża opłata za winiete za kilka km autostrady. Można to bez problemu objechać boczną drogą - sprawdz na mapie ktorędy.

Widziałem Cargobag w salonie Hondy, kosztowała coś ok 360zł. Zastanawiam się nad zakupem takiej torby do Warriora. Torba ma jedną wadę (a moze zaletę?) - zajmuje miejsce pasażera. Teoretycznie można coś do niej doczepić jeszcze na górze, ale zastanawiam się też czy taka konstrukcja będzie stabilan. Lekki śpiwór moze da radę, ale namiot ważący 3,5kg to już chyba jest za ciężki.

Zrobione, kawałek dokręciłem ale nie wiem czy pomogło. Już jestem taki przewrażliwiony, że mam wrażenie że wszystko stuka i puka ;-)

Dzięki za podpowiedz. Dzisiaj kupuje klucze torx z otworem aby zdjęć lewy boczek zabezpieczony taką śmieszną śrubką. Wtedy będe mógł zdjać osłonę. Bez zdjęcia boczka nie udało mi się zdjąc osłony, coś ją jeszcze trzyma pod tym boczkiem.

Postawiłem motocykl na podnośniku i zlokalizowałem żródło dzwieku. Dochodzi z "zębatki" zdawczej. Poluzowanie pasa pomaga ale pykanie ustaje gdy pas zwisa na granicy okienka pomiarowego i pewnie w takim ustawieniu jest za slabo naciągnięty. Zrobie przyrząd do pomiaru naciągu i jeszcze trochę się pobawię z ustawianiem koła. Na wiosne i tak moto idzie do przeglądu to warsztat zreperuje.

W RS Warrior przestawia się trzymając przez kilka sekund przycisk SELECT.

Dzięki za info. Spróję poluzować pas i pojeździć po garażu. Dam znać czy pomogło.

Już nie smigam. Motocykl stoi zakonserwowany w garażu. Na wiosnę mozemy zorganizowac jakiś "zlot".

Knajpke w Kołbieli odwiedziliśmy żeby sprawdzić, czy się nadaje na wyjazdy rybkowe. Ale dla mnie to już chyba rybka będzie dopiero w nastepnym sezonie. Warrior umyty, wywoskowany i prawie zakonserwowany, a w tygodniu powędruje na kołeczki.

Cześć, Dzisiaj śmigaliśmy w temacie JÓZEFÓW,OTWOCK,OKOLICE: Mod-ek, Jesus i ja. Byliśmy na zapiekankach w Garwolinie.

No to o 12:00 na stacji Orlen?