Skocz do zawartości

Do czy powyżej litra?


shipp
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Uwazam, ze jesli ktos chce dzisiaj kupic moto warto pamietac o tym ze ceny uzywek w Polsce stoja w miejscu a euro spada ciagle na dol wiec czasami w salonie mozna kupic cos nowego w cenie motoru ktory na allegro ma 7 lat i pare bajerow+ burzliwa przeszlosc.

Nowy VN900 kosztuje 7,700 euro a drag star1100 kosztuje 8200 i przy zakupie mozna wytargac jakies gmole lub oparcie jak sie to pomnozy razy 3 to nijak sie to ma do drag stara z roku 2001 za 30 tys zlotych na allegro.

 

Yamaha nie produkuje juz Drag Staröw - nie ma ich w ofercie na 2008 rok. A cena nowego w 2007r. to 9761€ (Niemcy). Pozdro

 

zastanawiam sie kto wymienia w motocyklu z 2005 roku po 3 latach i takim przebiegu tarcze hamulcowe ?

no chyba ze w cos przywalil i pokrzywil i nie bylo wyjscia

pewnie stad taka okazja ;)

turki z niemieckimi paszportami prezentow nie robia

 

Nie znasz niemcöw (tych prawdziwych)! Jak napisalem ze od niemca - to tak jest. A we wrözke sie nie baw - bo Ci to nie wychodzi. Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yamaha nie produkuje juz Drag Staröw - nie ma ich w ofercie na 2008 rok. A cena nowego w 2007r. to 9761€ (Niemcy).

To ty tak myslisz , bo jest model 2008 http://www.yamaha-motor.es/products/motorcycles/custom/

 

To ze niemiecki salon nie oferuje innych modeli to nie znaczy ze ich nie ma, proponuje ci porownac oferte yamahy w polsce, hiszpanii i holandii i zobaczysz jak rozne sa to eferty modeli i ceny :icon_question:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam fazzi. Hiszpania - model 2008 DS 1100 8249€ -OK. Ale to w Hiszpnaii, i nie sädze zeby kolega Shipp Ktöry zalozyl ten temat) jechal tyle kilometröw kupic moto ,ktöre jest ostatnie na jego liscie zainteresowan! Jak tam mieszkasz (Hiszpania),to nie masz sie co zastanawiac - tylko kupuj. Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yamaha nie produkuje juz Drag Staröw - nie ma ich w ofercie na 2008 rok. A cena nowego w 2007r. to 9761€ (Niemcy). Pozdro

Nie znasz niemcöw (tych prawdziwych)! Jak napisalem ze od niemca - to tak jest. A we wrözke sie nie baw - bo Ci to nie wychodzi. Pozdro

 

e tam wychodzi mi wrozenie

nie sadze zeby ktos przy przebiegu 21 tys i bez zadnej przygody wymienial tarcze, nawet jakby przyspieszal z zacisnietymi hamulcami to by ich tak nie zrypal ;), pewnie wpierdzielil sie do rowu pokrzywil gmola i cos z kolem mial :flesje:, gmola zalozyl nowego i nie poznasz, ale jakby sie go dalo fachowcowi zaloze sie ze cos bylo z nim nie tak :)

bez przesady to mina na bank

za rok kumplowi odpadnie pol baku bo sie okaze ze to szpachla :)

kupilem od niemcow pare motorow, i wcale nie powiem zeby sie nie bawili w naprawianie i ukrywanie usterek.. jadac na stereotypach to sie mozna przejechac zdrowo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nim nie tak :flesje:

bez przesady to mina na bank

za rok kumplowi odpadnie pol baku bo sie okaze ze to szpachla :)

kupilem od niemcow pare motorow, i wcale nie powiem zeby sie nie bawili w naprawianie i ukrywanie usterek.. jadac na stereotypach to sie mozna przejechac zdrowo

 

Masz prawo tak myslec, choc mija sie to z prawdä. Powiem Ci tylko, ze przy moim moto mam sintrowe klocki cham. (twarde) i po 4tys. km na nowej tarczy juz jest kancik. Oczywiscie zgodze sie z Tobä ,ze Niemcy jak kazdy inny naröd naprawiajä moto- tez "cos" o tym wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie z tytułu tematu można uważac za nieaktualne. Odpowiedź na to pytanie znalazłem po tym, jak w Bieszczadach pośmigałem trochę DS 650. Zbiera się ładnie, ma przyśpieszenie i odpowiednią prędkośc, ale czułem że to nie to, że dużo mu brakuje do moich oczekiwań. Świętą rację mają ci, którzy twierdzą że znudzi mi się po pierwszym sezonie. Dobry jest do lajtwej jazdy bez obciążenia, ale z masą bagaży i pasażerem chyba zawiódł by mnie na całej linii. Coraz bardziej chodzi mi po głowie VTX 1300... Ech...

Edytowane przez shipp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja osobiście przsiadłem sie z VL800 na VTX 1800 i różnica jest OGROMNA, oczywiście trzeba do wszystkiego podchodzić z głową, ale nikt nie mówi że się nie da

 

jak tylko masz możliwość to kupuj vtx 1300 i nie baw się w żadne mniejsze pojemności

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie z tytułu tematu można uważac za nieaktualne. Odpowiedź na to pytanie znalazłem po tym, jak w Bieszczadach pośmigałem trochę DS 650. Zbiera się ładnie, ma przyśpieszenie i odpowiednią prędkośc, ale czułem że to nie to, że dużo mu brakuje do moich oczekiwań. Świętą rację mają ci, którzy twierdzą że znudzi mi się po pierwszym sezonie. Dobry jest do lajtwej jazdy bez obciążenia, ale z masą bagaży i pasażerem chyba zawiódł by mnie na całej linii. Coraz bardziej chodzi mi po głowie VTX 1300... Ech...

A widzisz niedowiarku :icon_rolleyes: , trza się starszych słuchać jak dobrze radzą. :banghead:

 

Shipp, Prot z EKG ma do opchnięcia czarnego trzyletniego DS1100 classica, dobrze ubranego. Moto znane i godne zaufania, z polskiego salonu, jeżdżony głównie w trasach, pierwszy właściciel. Wiem, że Ci się podobają DSy i to Twój sajz moto. Pogadaj z nim na PW.

Edytowane przez TATAKIS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe, najlepsze jest to, że praktycznie mogę miec niemal KAŻDY motocykl. Pozostaje tylko kwestia rocznika, a i to nie będzie zbyt stary. Fajne uczucie, kiedy człowiek przegląda różne oferty ze świadomością, że może sobie na każdą /prawie/ pozwolic. Teraz potrzebuję kogoś niezaangażowanego emocjonalnie, żeby wylewał mi zimną wodę na głowę, bo nie chciałbym w afekcie popełnic jakiegoś babola. Coraz bliżej mi do VTX 1300 a jak nie znajdę odpowiedniego, to będzie DS 1100.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za info, ale kasa na motocykl będzie dopiero w okolicach lutego, więc póki co nie chcę robic komuś i sobie nadziei. Muszę uzbroic się w cierpliwośc, niestety...

POczekaj dłużej, dolec idzie w górę... A jeżeli realizujesz koncepcję zakupu w USA, to sprężareczka! Bo ceny pójdą w górę!

Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...