M1800R ( VZR1800R , M109R ) - temat zbiorczy

[sq9jkt]

Witam

Serwisówka serwisówka a dobre złożenie motoru to druga sprawa ale jak chcesz to moge dać ci serwisówke.Pamiętaj że oprucz serwisówki musisz mieć odpowiednie nażedzia, podnośnik i wiedze co do tego motocykla aby czegoś nie spartolić a puźniej nie płakać

Jestem mało internetowy więc najlepiej odezwij się na gsm

666 051 410 Tomek

Pozdrawiam

[cichy.]

Wymyśliłem za pomocą głowy, że sobie nabędę drogą kupna tankbag i trochę mniej będę w plecaku woził, ale okazuje się, że to nie takie proste.

 

Przymierzyłem taki jeden od znajomego, który turystykiem jeździ i na intruzowym szerokim, płaskim baku wyglądał tak jakoś marnie. Nie wzbudzał zaufania, że zaraz nie spadnie.

 

Czy ktoś z VZR-owych kierowników używa i może polecić uczciwego tankbaga?

 

Podziękował.

 

 

 

ja do swojego zakupiłem tankbaga GIVI arrowbag t434, sprawuje się jak dla mnie bardzo dobrze, do baku jest mocowany za pomocą czterech dużych magnesów i trzyma się bardzo dobrze (160km/h) i ani rusz

 

 

http://sklep.scigacz.pl/tankbag-givi-t434-...ow-pi-3227.html

[Zmucha]

Witam.

Wbrew pozorom można sie spakować na VZR:

Wielbłąd :)

Corbin

Corbin

Corbin

 

a tu pomysł jeśli dla kogoś 125km było by mało :) :

 

Turbo 1

Turbo 2

Turbo 3

Turbo 4

Turbo 5

 

A tu... zobaczcie tego "penera":

Czarny mat

 

Pozdrawiam.

[Dzidek]

No i mam założyłem 280mm weszła bez szemrania. Jeszcze nie jeździłem ale jestem przekonany, że będzie zajefajnie :)

[cichy.]

No i mam założyłem 280mm weszła bez szemrania. Jeszcze nie jeździłem ale jestem przekonany, że będzie zajefajnie :)

 

 

Wrzuć jakieś foty, a co z felgą i wahaczem weszło bez problemu, czy jakieś przeróbki były

[Dzidek]

Wrzuć jakieś foty, a co z felgą i wahaczem weszło bez problemu, czy jakieś przeróbki były

 

Fotek jeszcze nie robiłem - poza tym nie umiem ich tu wrzucić.

Co do przeróbek nie było żadnych pod kątem opony - weszła na standardową felgę - zmieściła się bez problemu o nic nie zawadza - skok zawieszenia też wydaje sie być nie ograniczony.

Dla ścisłości wymiar jest następujący 280x35.

Niestety wczoraj padało więc nie ryzykowałem schodzenia na podnóżek i rysowania asfaltu więc co do własności jezdnych jeszcze się nie wypowiadam - przy lekkim pochylaniu motocykla nie czuję różnicy w prowadzeniu.

Czekam na suche dni - wtedy zamknę oponkę i powiem co sądzę o własnościach jezdnych...

 

Howk

Edytowane 29 Maja 2009 przez Dzidek

[mlubon]

Witam.

Czytam Wasze forum na temat intrudera bo kolega mnie prosił o poszukanie jakiś fajnych gadżetów więc zacząłem od forum i dziwi mnie to że piszecie iż są ograniczone możliwości uzbrojenia go pod kątem turystyki. Oczywiści sakwy i te lakierowane kufry (moim zdaniem robiące kanapę z niego). Mój kolega też miał taki problem ale znalazłem mu bagażnik i kufer centralny (wybrał największy 52 litry) jest też opcja bocznych kuferków. Wybór praktycznie nieograniczony z tworzywa bądź aluminiowe. Wrzucę zdjęcie na serwer sami ocenicie.

[Dzidek]

Witam.

Czytam Wasze forum na temat intrudera bo kolega mnie prosił o poszukanie jakiś fajnych gadżetów więc zacząłem od forum i dziwi mnie to że piszecie iż są ograniczone możliwości uzbrojenia go pod kątem turystyki. Oczywiści sakwy i te lakierowane kufry (moim zdaniem robiące kanapę z niego). Mój kolega też miał taki problem ale znalazłem mu bagażnik i kufer centralny (wybrał największy 52 litry) jest też opcja bocznych kuferków. Wybór praktycznie nieograniczony z tworzywa bądź aluminiowe. Wrzucę zdjęcie na serwer sami ocenicie.

 

Problem w tym, że cruiser taki jak M-ka i plastikowy kufer - to się gryzie - ale oczywiście to kwestia gustu - wrzuć wrzuć - pooglądamy...

Edytowane 1 Czerwca 2009 przez Dzidek

[Math_hny]

Problem w tym, że cruiser i plastikowy kufer - to się gryzie - ale oczywiście to kwestia gustu - wrzuć wrzuć - pooglądamy...

 

 

Jasne plastykowe kufry wyglądają mało ciekawie ale skórzane sakwy chyba jeszcze gorzej ... wg. mojej opini (gustu - a o tym się nie rozmawia) skórzane sakwy bedą pasowały tylko do czarnego VZR-a. W moim przypadku M109R limited edition niebieski z białym pasem dołożyć czarna skórę to porażka a bagazniki inne niż w chromie również.

Oczywiscie wszystko kwestią gustu i należy go zawsze szanować ... sam osobiście mam niemały zgryz jak się pakować ... no zawsze pozostają koledzy i ... DHL lub inna firma kurirska:-)

[Zmucha]

Problem w tym, że cruiser i plastikowy kufer - to się gryzie - ale oczywiście to kwestia gustu - wrzuć wrzuć - pooglądamy...

 

Witam.

Dokładnie. Osoby narzekające na nie pakowność tych motocykli pragnąłby połączyć praktyczność z estetyką a o to właśnie w tym motocyklu ciężko. Ja akurat nie patrzę na wygląd jak się pakuję na dalszy wyjazd, tak więc generalnie nie narzekam na pakowność :)

Plastikowy kufer może i nie pasuje ale skórzany również nie jest idealny. Za to plastik to plastik - jest praktyczny. Myślę że twórcy tego motocykla nie przewidywali zbytnio możliwości dalekich podróży - ten motocykl został stworzony do innych celów a jak kto go wykorzystuje i jak go "ubiera" to jego osobista sprawa. Może za klika lat będzie większość z nas stać na kilka motocykli (a co najmniej dwa wyższej klasy), jak przeglądam amerykańskie forum tego modelu to bardzo często w tle zdjęć przy domy stoi drugi, trzeci a nawet czwarty motocykl i przeważnie są różnej klasy. Bynajmniej rzadko ten model jest wykorzystywany do dalekich podróży, co nie znaczy że sie nie da... :) Sam nim podróżuje i nie narzekam (aż tak :)).

Kufry mają pasować do lini? Proszę bardzo. Kilka postów powyżej zamieściłem link do Corbina - bardzo fajne - cena również bardzo "fajna". Czy potrzebne aż takie? No cóż należy sie zastanowić ile razy się je wykorzysta. Ja za mało bym wykorzystywał, te kilka zlotów, czy wakacje to za mało. Dlatego założyłem tekstylne torby w kształcie prostokontu (bardzo praktyczne), stelaż a na nim wałek tekstylny "Luisa". Pakowność że ho, ho.

Pozdrawiam.

[smoq73]

Do swojego intrudera kupiłem skórzane sakwy. Mam czarnego sprzęta wiec pasuje wyglądowo, ale nie kupiłbym drugi raz. Bylismy ostatnio w zakopanem na motorach, brat który ma tekstylne torby po prostu je odpiął i zaniosł do pokoju. Ja niestety wygladałem dość nieciekawie bo musiałem rzeczy wyjmowac z sakw i w reklamowkach to przenosic. Nie ma w ogole porownania jesli chodzi o wygode, na korzysc torb tekstylnych, nie mowie juz tez o cenie, skórzane sakwy 1200, do tego stelaze chyba 250, torby kosztowaly 270 zł z luisa. No i do srebrnego intrudera jakiego ma mój brat nie da sie nic sensownego dopasować.

 

[mlubon]

Zdjęcie wam podeślę ale każdy kufer firmy H&B pasuje (zawsze można polakierować) mój kolega ma założony taki

http://www1.zippyshare.com/v/47403868/file.html

a tu są np boczne

http://www1.zippyshare.com/v/87450145/file.html

rożne mogą być i wygląda to naprawdę dobrze choć sam też był na początku sceptycznie nastawiony

[jeszua]

rozwiązanie 1: płócienne torby do sakw, dopasowane kształtem, np. na zamek, z uchwytem. rozwiązanie 2: sakwy na zapinanym stelażu, z możliwością zdjęcia, np. system klick-fix czy jakoś tak

jsz

[ktmmaster]

Torby tekstylne + klick fix , właśnie jestem w trakcie montowania takiego zestawu , myślę że się sprawdzi w 100%. Na tył oparcie +bagażnik motorni i na to mega torba.

[Dariadal]

Hej. Czytam sobie o tych kufrach, sakwach itp. Wiem, że się nie komentuje gustów ale o swoim mogę napisać kilka słów.

Jak część forumowiczów, również ja uważam, że linia VZR-a, projektowana była tak aby nie zakładać, żadnych kufrów, szyb czy innych tego typu akcesoriów. Chcąc mieć moto z tymi dodatkami, kupiłbym VTX 1800 Retro, który to nie odbiega zbytnio od osiągów VZR-a ale za to ma linię typowego, klasycznego cruisera, któremu do "twarzy" z szybami, lightbarami, kuframi, sissybarami, gmolami itp.

Wg. mnie VZR ze skórzanymi sakwami czy szybami wygląda jak Ferrari czy Lamborgini z bagażnikiem dachowym, hakiem i orurowaniem na przednim grilu.

Ja również jestem aktywnym motocyklistą. Miesięcznie mykam ok. 1 - 2 tyś. km. Bywa, że potrzebuję spakować namiot, szpiwór i torbę z ciuchami. Rozwiązałem to w tani i prosty sposób.

Kupiłem pałąki pod sakwy boczne, ale tamkie co są wygięte w kształcie litery L tworząc półkę - podporę - pod ew. paczkę.

Jadąc np. na zlot, pakuję siebie i plecaka w dwa worki z płucienne o wielkości podobnej do plastikowych wałków LOUISA, staram się pakować ciasno, szczelnie wypełniając oba worki.

Całość wsadzam w wodoszczelne LOUIS'y i na taśmach montuję do pałąków i jestem spakowany jak trzeba.

Po powrocie zdejmuję worki, pałąki i znowu mogę cieszyć się linią VZR-a.

 

A teraz z innej beczki

 

Kilka stron wcześniej, była mowa o kropce stawianej przy numerze ramy przez serwisy USA, które wymieniały wadliwe przewody paliwowe w ramach akcji Suzuki. Sprawa dotyczyła rocznika 2006.

Ostatnio dowiedziałem się, że wersje amerykańskie miały również montowane wadliwe tarcze hamulcowe koła tylniego. Są to tarcze "pływające" a wadą jest zbyt delikatne sprasowanie pierścieni łączących zewnętrzną i wewnętrzną część tarczy. Człowiek, który mi to opowiadał, spędził w szpitalu 2 miesiące po tym jak się wysypał z powodu zablokowania tylniego koła.

Ja mam moto z 2006 roku, (nabitą kropkę) i faktycznie tarcza lata mi jak stara dziwa. Zauważyłem problem w momencie, kiedy chcąc zwolnić zablokowałem koło a wydawało mi się że naciskam na tyle lekko, że nie powinno to się stać.

Sprawdziłem u kilku kolegów, którzy mają również VZR z lat 2006 i 2007. Wszyscy mają większe lub mniejsze luzy. Luz sprawdzam łapiąc za część hamującą i ruszająć energicznie w przód i tył, wzdłuż tarczy.

Jak jest u was? Jaka jest tolerancja? Czy ktoś słyszał o tym problemie? Co z tym zrobić?

Nowa tarcza kosztuje 900 zł,- (!!!)

Proszę o kilka słów w temacie.