Skocz do zawartości

Pianka uszczelniająca


fabi
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Probowalem cos znalezc w archiwum ale bezskutecznie wiec zapytam. Moze ktos bedzie wiedziec.

Otoz chodzi mi o pianke ktorą co raz czesciej stosuje sie zamiast kola zapasowego. Lapiemy gume wstrzykujemy pianke ona jakos tam uszczelnia opone i umozliwia dojazd do najblizszej wulkanizacji.

 

Ostatnio zlapalem gume (tylkne kolo) wulkanizator zalepil i powiedzial ze dla pewnosci moglbym wzmocnic jego robocizne wstrzykujac wspomniana wyzej pianke. Taka pianka stosuje sie tymczasowo czy jak wstrzynke ja sobie do srodka i bede z nia jezdzic nie zmieni mi to wlasciwosci jezdnych opony??(nie wiem jakas twarda sie nie zrobi albo cos takiego?) jezdzil ktos tak? byc moze to glupie pytanie ale kto pyta nie bladzi.

 

pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym nic nie wstrzykiwał... ta pianka owszem uszczelnia, ale jest to tzw "dojazdówka", po pewnym czasie ta pianka zamienia się w ciecz...

Fotografia ślubna, dziecięca, portretowa, akty, etc...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w zesyłm sezonie złapałem gume na słowaci w sobote wieczorem ;) . na szczęście miałem ze sobą koło w sprayu. przejechałem na tym ponad 700km. ztesztą można to kupić na większości stacji paliw. jednak jest to rozwiazanie tymczasowe producent tego specyfiku zaleca jak najszybszą wymianę opony po takim zabiegu. opona taka nie nadaje się do wulkanizaji potem a działanie tego specyfiku polega na tym że reaguje on z wewnętrzną częścią opony i lekko ją rozpuszcza. dozwolona prędkości to 70 km/h. jeśli masz starą oponę to nie masz nic do stracenia i możesz sobie to wpuścić w przypadku awari. producęci opon motocyklowych nie dopuszczają jakich kolwiek napraw opon i kazde uszkodzenie opony powinno kończyć się jej wymianą. jeśli jednak chcesz naprawić sobie oponkę to można kupić zestaw naprawczy gdzie masz specjalną dratwę i kołki gumowe do czopowania dziury oraz naboje z azotem do pompowania opon, koszt takiego zestawu to około 50-70 zł. to jest lepszy sposób na ratowanie opny jednak po takim zabiegu opona może być źle wyważona.

pozdrawiam :crossy:

Edytowane przez motobandyta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aha no to jednak podaruje sobie pianke. kurcze opona nowka sztuka i juz polepiona !! szlak by to !!![!@$#!@%$] w piatek pompowalem 2,5 dzis rano sprawdzalem na tym samym dystrybutorze 2,2. no nic mozliwe ze mam jakas inna mala dziurke. musze podjechac i sprawdzic bo raczej ta locha ktora wulkanizator zalepil wygladala na fachowa robote.

 

dzieki za info.

 

pozdro

Edytowane przez fabi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te pianki to wielka lipa jest. Nadają się do tymczasowej naprawy ale licz się z tym że jak raz to wstrzykniesz to opony już nie naprawisz. Opona bedzie ubabrana tym świństwem od środka i wulkanizatro nie da rady zrobić.

 

Ja bardziej polecam gumowe kołki i klej + sprężone powietrze w puszce. Łapiesz gumę, znajdujesz uszkodzenie i wciskacz gumowy kołek w otwór, przycinasz na plasko z bieżnikiem, pompujesz i dalej jazda.

 

Poza tym są też spraye które wstrzykuje sie do opon nawet gdy są nowe, bez przebicia. To taki specyfik który gwarantuje powolne uchodzenie cisnienia z opony przy uszkodzeniach nawet 6mm pod warunkiem ze dziura nie jest na bocznej częsci opony. Poza tym ten spray gwarantuje też utrzymywanie odpowiedniej temperatury opon.

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojego punktu widzenia taka pianka jest bardzo dobrym wynalazkiem.

Raz miałem okazję jej użyć.

 

Dziura była mniej więcej średnicy małego palca. Po wpuszczeniu dwóch pojemników pianki bez problemu dało się jechać a następnego dnia opona była cały czas napompowana.

Oczywiście jest to tylko i wyłącznie doraźna metoda bo opona albo do łatania albo do wymiany.

 

Co do syfu wewnątrz opony to też nie jest źle.

Po zdjęciu oponki zawartość koła jest płynna i można to zwyczajnie wylać a dla poprawy efektu np. umyć wnętrze opony wodą.

Pianka była marki "krzak" kupiona na pierwszej lepszej stacji paliw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ekstremalen rozwiązanie to piankowa dętka. Widziałem to u zawodników enduro na ISDE - taki obwarzanek z pianki zamiast dętki. Nie wiem na jak długo to działa, ale na ISDE wytrzymywało cały dzień jeżdżenia, i to jazdy zawodniczej na światowym poziomie!

Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to się mousse (mus) nazywa http://www.ams4ktm.co.uk/templates/amsmoto...rellimousse.jpg

 

na asfalcie nie można 60ki przekraczać bo się przegrzeje i rozsypie .

tylko do maszyn offroad

transport bus + 4os

stała trasa Łódź-Paryż-Łódź
PW, GG lub 663 231 860

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noooo, to ja nie wiem, ale na sześciodniówce to oni spoko powyzej 60 latali. I to cały dzień. Może jakiś wyścigowy model mieli, czy co....

Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma szans - mistrzostwa świata enduro nie odbywają się na asfalcie :icon_mrgreen:

Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To było pytanie retoryczne :icon_mrgreen:

 

Które było odpowiedzią samą w sobie :notworthy:

 

 

enduromaster wyraźnie napisał:

 

na asfalcie nie można 60ki przekraczać bo się przegrzeje i rozsypie .

Fotografia ślubna, dziecięca, portretowa, akty, etc...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to nasuwa sie teraz pytanie skoro mówcie że to jest guwno ...

 

Jesteście gdzieś na jakimś odludziu , jest noc ciemno jak w dupsku i łapiecie gume :) ;/ i co zostawicie moto na pastwę jakiegoś złodzieja bo wam szkoda opony czy pompujecie opone pianką i jedziecie do domu ?? A czy to możliwe że to niszczy opone ?? jak to , zżera ją od środka czy co ?? Rozumiem że mówimy o kołach bezdętkowych ...

 

A jak jest z kołami dętkowymi ?? stosuje sie to do tego typu kuł ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...