Skocz do zawartości

650 kilometrów dla 15 latka.


Gość Lukasz1221
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Lukasz1221

Witam !

 

W przywitaniu pisałem o swoich przeżyciach związanych z podróżowaniem (LINK) .

 

W tym sezonie , w lipcu jadę w trasę 650 km, na jeden dzień (wyjazd rano o 6, a przyjazd około 21). Większość trasy to drogi w naszych Beskidach.

 

Mam teraz do Was pytanie, mam zamiar zabrać takie rzeczy:

 

1.Aparat

2.Mapa

3.Dokładne plany tych miejsc, które chcę zwiedzać i dokładne dojazdy do poszczególnych miejsc.

4.Zapasową koszulkę(pod kurtkę) + spodnie (w razie jak by deszcz mnie spotkał, żebym mokry nie wracał)

5.Ręcznik(po drodzę będę miał okazje popluskać nogi)

6.Picie(wkońcu nie warto tracić czasu, chodząc potem po sklepach .

7.Smar do łańcuchów w sprayu.

8.Środek wulkanizacyjny do opon (ten spray).

9.Maść przeciw bolowi mięśni i stawów. Mam z tym problem, jak się domyślace jedna i ta sama pozycja tym bardziej na ścigaczu to dość bolesne na dalszą podróż. Dlatego myślałem nad maścią Dip Rilif. Waszym zdaniem jaką powinienem wziąć i jakie polecacie na takie dystance ?

 

 

Przed wyjazdem:

 

1. Sprawdzę stan ogumienia.

2. Doleje olej do zbiornika od mieszanki (2T).

3. Zmienie płyny chłodnicze.

4. Jak myślicie, czy olej silnikowy też warto wymienić ?

5. Smarowanie łańcucha.

 

 

Proszę Was może o jeszcze jakieś rady w taką (dla mnie jest to duża) trasę.

 

 

Pozdrawiam

Łukasz1221

 

 

 

P.S.

 

Trzymajcie kciuki za nowego forumowicza 6 lipca (ponieważ wtedy właśnie wyjeżdrzam) za udaną podróż.

Tylko nie zapomnijcie !

 

Szerokości !

Edytowane przez Lukasz1221
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej! Powodzenia na wyjezdzie, zeby pogoda dopisala. Przypomina mi sie jak zaczynalem zwiedzac Bieszczady na motorowerze "Ogar200" taki Romet z silnikiem Jawki. Pamieta ktos te wynalazki? :buttrock:Czasy byly inne, telefonow nawet stacjonarnych bylo malo (zwlaszcza w Bieszczadach) :D , ale za to motorowerami jezdzilo sie bez kaskow :D . Mysle ze przygotowujesz sie do wyjazdow z glowa, oby tak dalej i za pare lat ho,ho :crossy: . Pomysl o jednym: zeby sobie zapewnic jakas asekuracje telefoniczna, w razie czego, jakiejs awari powazniejszej( odpukac, tfu,tfu) zeby mial kto po ciebie przyjechac, ojciec czy jakis znajomy.Niekoniecznie zaraz z laweta, moto mozna zawsze gdzies zostawic.Ale lepiej sie jezdzi majac takie wsparcie.Ja moze jestem troche nienormalny pod tym wzgledem :banghead: , ale zawsze biore pod uwage najgorszy scenariusz:moto zepsute,do ludzi daleko,czekac trzeba pare godzin na pomoc, a tu deszcz i burza.Wiec jakas palatka, kawalek foli, albo chociaz folia NRC z apteczki, kanapka czy baton i ciepla herbata w termosie. Naprawde lepiej sie czeka na pomoc.A i rodzice mniej sie martwia wiedzac ze zaraz zapalenia pluc nie dostaniesz.Ale moze przesadzam, zaczynalem od weteranow i takie nawyki zostaly. Powodzenia i napisz jak bylo! :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rób Sobie przerwy co 50 km, na rozprostowanie nóg, przekąszenie czegoś, jakiejś czekoladki (posiłek energetyczny, żebyś nie zemdlał :D), no i silnik się troche zchłodzi.

Przed wyjzdem wyreguluj pożadnie moto, żeby się na trasie nic nie stało. Zabierz 2 świece na zapas i klucz. Najlepiej kilka podstawowych żarówek i klucze.

Pozdrawiam i życzę bezawaryjnej jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajny pomysł.

 

Do gadżetów warto by dołożyć jeszcze myśle nawigacje - nawet zwykłą samochodową, najtańszą. Ostatnio były w biedronce takie po 259 pln. z wgraną mapą jakąś lecz z możliwością odblokowania i wgrania większości porządnych map. Na takie trasy po gładkim jak znalazł.

Może to wydatek spory lub nie ale myśląc przyszłosciowo jak będziesz planował takie dalsze wojaże to na pewno przydatny.

 

No i oczywiście powodzenia :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Lukasz1221

Dziękuje seredcznie wszystkim ! Nie myślałem, że aż tak miło zostane przywitany. Dziękuję bardzo za wsparcie.

Co do planowania z głową: Owszem, wolę miesiąc przed się przygotować i pozapisywać wszystko sobie, żeby nie zapomnieć. W ostatni tydzien przypomnienia drogi itp. Każdy by myślał pewnie, ze Yamaha - ścigacz i 15 latek to = szaleństwo. Właśnie, że nie. Po prostu kręci mnie turystyka i osobiście nawet koledzy dziwią mi się, że tak wolno jeżdze. Hm pewnie jakieś przewrażliwienie na punkcie policji. ;)

 

Co do wycieczki:

Postoje ? Hmm 50 km to myśle, że będzie norma. Ponieważ po drodze będe miał dużo do zwiedzania ,tu troche nogi popluskać, tu fotke pstryknąć itp.

Kontakt ? Będzie telefon i w razie czego zabieram ładowarkę (przemyślałem, że w razie jak by się coś stało [odpukać tfu tfu] i telefon by padł, to zawsze można do kogos podejść i na chwilke podładować, żeby tylko zadzwonić)

Telefony do rodziny znam na pamięć. Co do sprzętu. Bedzie wymiana oleju w silniku oraz chyba na regulacje gaźnika(chodź nie widze takiej potrzeby bo był regulowany więc chyba odpada).

Nawigacja ? Hmm raczej nie. Mam pamięć fotograficzną (chyba tak się to nazywa) do miejsc. Jakimś cudem po 8 latach zapamiętałem drogę nad morze, która raz tylko widziałem, więc nie powinno być źle.

Aaa i będzie oczywiście naklejka z napisem (dziś zamawiałem w drukarni - wielkość A5):

 

"650 KM

TYLE ŁĄCZNIE KILOMETRÓW MAM PRZED SOBĄ.

Trzymajcie kciuki ! ! !

Łukasz-Wodzisław Śl. "

 

 

Z tyłu na torbach będzie naklejona.

A co do tej maści do bólu, to macie jakieś wypróbowane ?

 

 

 

Dziękuje jeszcze raz za miłe wsparcie.

 

P.S.

Oczywiście zapomniałem dodać, że ze sobą zabieram dobry nastrój :rolleyes:

P.S.2.

Jeśli pogoda by nie pasowała 6.07.2008 to termin przełoże na tydzien po, czyli 13.07.2008.

 

P.S.3.

 

dnieprw

Hmm w razie brzydkiej pogody będę miał zapasowe ciuchy. Hmm co do opisanej sytuacji to przypomina mi się identyczna sytuacja, jak wcześniej miałem skutera chińskiego (a idźcie Wy z tym w pole !) . Tylko, że nie na trasie tylko jak jechałem do taty do szpitała około 20 (jesien/zima - o tych godzinach jest już ciemno).. Ale to już przeszłość.

 

 

 

Pozdrawia i proszę o komentarze dalej,

Łukasz1221

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czolem!

 

Do latania opon to ja polecam taki zestaw:

 

http://allegro.pl/item371932315_zestaw_do_naprawy_opon.html

 

Plus pompowanie:

 

http://allegro.pl/item379025422_pompka_sig..._wyprzedaz.html

 

A z ta naklejka na plecy to juz chyba przesada :rolleyes:.

 

Zastanow sie nad wzieciem: zapasowych bezpiecznikow, czarnej tasmy scott, zestawu naprawczego do linek ( http://allegro.pl/item378564444_zestaw_nap...elec_rabka.html ) i na wszelki wypadek jakies plastry, bandaz, woda utleniona.

 

Powodzenia!

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powodzenia stary:D/trzymam kciuki:D/ja sie wybieram 19-22 Lipca do Brna na wyscigi SBK, i wlasnie tez mnie kusi aby wziac namiot i jeszcze 3 dni wczesniej polatac sobie po Bieszczadach, bo od paru lat sobie obiecuje ze tam pojade:)/no ale z drugiej strony zamierzam sprzedac moto i nie wiem jak to bedzie, ale za Ciebie trzymam kciuki:D/tak dalej:D/u mnie sie szykuje okolo 1500km w 3 dni:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Lukasz1221

Hmm naklejka nie na plecach, tylko na torbie z tyłu. :rolleyes:

Zestaw naprawczy do opon + pompke bede miał. Co do linek, wymienione na nowe były wszystkie.

 

Szymon_R6

Również życzę powodzenia i bezawaryjnej jazdy.

 

 

P.S.

A ktoś na temat tych maści coś wie ? Używacie w czasie jazdy ? Najbardziej bolą mięśnie w okolicy szyi.

 

 

Pozdrawiam,

Łukasz1221

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Mam nadzieję, że już poprzednio przebyłeś dystans chociażby w połowie tak długi. Sama jazda zajmie Tobie min 10godzin - na zwiedzanie zostanie b.mało czasu. Przemyśl, czy nie warto podzielić trasę na 2 etapy z noclegiem i na spokojnie pooglądać co zaplanowałeś. Jeden dzień może okazać się zbyt krótki.

 

Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Lukasz1221

Witam

 

Mam nadzieję, że już poprzednio przebyłeś dystans chociażby w połowie tak długi. Sama jazda zajmie Tobie min 10godzin - na zwiedzanie zostanie b.mało czasu. Przemyśl, czy nie warto podzielić trasę na 2 etapy z noclegiem i na spokojnie pooglądać co zaplanowałeś. Jeden dzień może okazać się zbyt krótki.

 

Powodzenia

 

Tak, byłem już na 4 takich dłuższych podróżach. Jedna 450 km najdalej.

Hmm mam nadzieje, że od 6 rano do ok. 22 wrócę. Zobaczymy, jakbym nie zdążył, trasę trochę skrócę.

 

 

Pozdrawiam i proszę o dalsze komentarze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!!

Też śmigałem TZR - pożądny sprzęcior :biggrin: Ja wymieniałem olej co 6 tyś. nie ma sensu robić tego przed każdą większą trasą. Swoją TZR tłukłem ok 10 tyś rocznie - bez żadnej awarii, a robiła całkiem niezłe trasy z większymi sprzętami :cool:

Fajny pomysł :clap: Powodzenia życzę :crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli trasa ma przebiegac wylacznie po drogach lokalnych (do tego pewnie dosc kretych) to braknie Ci czasu na 650km. Utrzymanie w podrozy sredniej predkosci na poziomie 50 km/h moze byc ciezkie jesli oprocz postojow na odpoczynek/tankowanie planujesz sie pluskac i zwiedzac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajny pomysl - gratuluje.

 

Jeszcze nic nie bylo o masci. Warto by sie zastanowic jaka jest przyczyna Twoich boli - czy bardziej zawianie, czy tez od niewygodnej pozycji. Mozesz sprobowac masci typowo sportowych. Sa liczane na kontuzje, ale maja dzialanie przeciwbolowe. Ja mam najlepsze doswiadczenia z mascia BenGay, oraz z Fastum. ( jak dla mnie BenGay byl lepszy bo mocniej rozgrzewa, tylko ma b.mocny zapach:) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...