math1982 Opublikowano 21 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2008 Otóż wracam ja sobie z roboty drką i tak jakoś w połowie drogi do domu, poczułem, że kiedy wcisne sprzęgło albo przedni hamulec to czuję w palcach mrowienie...Pomyślałem na początku, że może mi ręce zdrętwiały. Po chwili czułem już wyraźnie, że mnie poprostu prąd kopie! Zajechałem pod dom, zgasiłem moto, żeby otworzyć garaż, wsiadam na moto, wciskam sprzęgło, start i jak mną zatelepało! (odpaliłem bez rękawiczek)Czym prędzej zgasiłem moto i wprowadziłem do garażu. Pomyślałem, że pewnie kabel się gdzieś przytarł od aku i po ramie do klamek dochodzi. Zdjąłem fotel, boczki, bak i nic. Kable ok. Patrzę fajki - 1 ta zewnętrzna pęknięta na dole. Zdjąłem ją, wysypało się mnóstwo rdzy. Przeczysciłem, założyłem. Odpalam z duszą na ramieniu, pali i żadnych niespodzianek z prądem. No i teraz meritum: czy pęknięcie fajki, wręcz jej odłupanie na dole tak z 2 cm kwadratowe, zardzewienie- wszystko to mogło mieć wpływ na kopiące klamki? Pojechałem od razu do sklepu z częściami do motocykli, fajki do dr oczywiście nie mieli Powiedziano mi, że mogą zamówić, ale pewnie sporo kosztują i mam się jutro dowiedzieć. Zagaiłem do mechanika, który kiedyś dłubał przy mojej dr 125 , przedstawiłem mój problem z prądem i powiedział, że pewnie mam do wymiany wszystkie kable, bo moto stare, 15 letnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HD1940 Opublikowano 21 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2008 Otóż wracam ja sobie z roboty drką i tak jakoś w połowie drogi do domu, poczułem, że kiedy wcisne sprzęgło albo przedni hamulec to czuję w palcach mrowienie...Pomyślałem na początku, że może mi ręce zdrętwiały. Po chwili czułem już wyraźnie, że mnie poprostu prąd kopie! Zajechałem pod dom, zgasiłem moto, żeby otworzyć garaż, wsiadam na moto, wciskam sprzęgło, start i jak mną zatelepało! (odpaliłem bez rękawiczek)Czym prędzej zgasiłem moto i wprowadziłem do garażu. Pomyślałem, że pewnie kabel się gdzieś przytarł od aku i po ramie do klamek dochodzi. Zdjąłem fotel, boczki, bak i nic. Kable ok. Patrzę fajki - 1 ta zewnętrzna pęknięta na dole. Zdjąłem ją, wysypało się mnóstwo rdzy. Przeczysciłem, założyłem. Odpalam z duszą na ramieniu, pali i żadnych niespodzianek z prądem. No i teraz meritum: czy pęknięcie fajki, wręcz jej odłupanie na dole tak z 2 cm kwadratowe, zardzewienie- wszystko to mogło mieć wpływ na kopiące klamki? Pojechałem od razu do sklepu z częściami do motocykli, fajki do dr oczywiście nie mieli Powiedziano mi, że mogą zamówić, ale pewnie sporo kosztują i mam się jutro dowiedzieć. Zagaiłem do mechanika, który kiedyś dłubał przy mojej dr 125 , przedstawiłem mój problem z prądem i powiedział, że pewnie mam do wymiany wszystkie kable, bo moto stare, 15 letnie... Jak najbardziej potwierdzam, że uszkodzenie fajki może dać przebicie na ramę. Jeśli byś wstawił motorek do ciemnego garażu, na pewno zobaczyłbyś przeskakujące gdzieś iskry. Zapłon elektroniczny, jeśli jest sprawny, daje na tyle silną iskrę, że przy zdjęciu fajki i odsunięciu jej na kilka milimetrów od masy też może nastąpić przeskok iskry (ale takie eksperymenty szkodzą modułowi zapłonowemu). Jeśli oryginalne fajki sa bardzo drogie spróbuj zastosować uniwersalne NGK lub całe przewody np. samochodowe. Tu możesz poszukać odpowiednich do swego bajka: http://www.ngkntk.pl/Produkty.1321.0.ht Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krokodyl Opublikowano 21 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2008 Jak najbardziej potwierdzam, że uszkodzenie fajki może dać przebicie na ramę. Jeśli byś wstawił motorek do ciemnego garażu, na pewno zobaczyłbyś przeskakujące gdzieś iskry. Zapłon elektroniczny, jeśli jest sprawny, daje na tyle silną iskrę, że przy zdjęciu fajki i odsunięciu jej na kilka milimetrów od masy też może nastąpić przeskok iskry (ale takie eksperymenty szkodzą modułowi zapłonowemu). Jeśli oryginalne fajki sa bardzo drogie spróbuj zastosować uniwersalne NGK lub całe przewody np. samochodowe. Tu możesz poszukać odpowiednich do swego bajka: http://www.ngkntk.pl/Produkty.1321.0.ht do ciemnego garazu wez jeszcze zraszacz do kwiatów...rozpylacz mgielki wodnej....dobra metoda na lokalizacje przebic w instalacji wys.napiecia pryskasz na przewody i jesli są uszkodzone to iskra latwiej przeskoczy w oparach przez co latwiej zlokalizowac miejsce uszkodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
math1982 Opublikowano 21 Maja 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2008 spróbuj zastosować uniwersalne NGK Już zakupiłem, dzięki za zainteresowanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qba Opublikowano 21 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2008 miałem podobną sytuację w dt. fajka lekko peknięta i jak tylko padała deszcz lub była duża wilgoć to motocykl kopał prądem i nie chciał jechac ;] też wtedy spanikowałem bo silnik wydawał potworny odgłos jak mu brakowało iskry Cytuj http://czcross.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tygrys Opublikowano 21 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2008 przebicie fajki.no ale prądy podobno dobre na reumatyzm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.