Skocz do zawartości

Wszystko o KTM EXC 400/450/520/525


Rekomendowane odpowiedzi

Z jakimi kosztami nalezy sie liczyc aby wyremontowac EXC 400 - 525 , tlok , korba , stalowe zawory ze sprezynami , lancuszek nierzadu , lozyska silnika. Niedlugo wracam do enduro , planowalem kupno LC4 , ale malo tego z lat 95 - 97 , za 6 - 7 tys , a jak mam dac 10 , to wole kupic EXC . Jako motocykl szosowy bedzie ciagle VFR ka , brudas ma byc tylko brudasem z ewentualna dojazdowka , wiec musi byc zarejestrowany.

 

Duze sa roznoice miedzy pierwszymi 450/520 a tymi poprawionymi z ok 2003 ? tzn czy taka 520 wyremontowana bedzie sluzyla wiernie , czy to wieczny problem ?

 

Hej. Jestem na etapie przeglądu bebechów i wymianki co trzeba w swoim. Ceny porównywalne np tłoka czy korby dla róznych pojemności. Wszystko dookoła (rama, zawias, osprzęt - cała reszta) we wszytskich takie samo - unifikacja. Zawory 4 szt oryg KTM stal 700 (zamienniki jakieś ok 500-550 , łańcuszek oryg 290 ( zamiennik 130-150), sprężyny zaworowe i podkładki ok 80-90 /zawór, korba i łożyska wału zerknij w alledrogo- ja nie tykam bo jest OK. Tłok kpl 900 w KTM (jeśli dobrze pamiętam) - ok 700 zamiennik, pierścienie - jakby tylko to to ok 150 zł kpl. Uszczelki oryginały na cały silnik ponad 300 w KTM , lub na sztuki sam TOP . Ja wziąłem zamienik na góre, bo nie pruje silnika - 120. Łożyska na wałek ok 30-40 /szt, rolka na wałku- chodząca na dźwigience zaworowej ok 130/szt (podobno). Cylinder nówka ok 2 tysie, używka 800-1200. W komplecie z tłokiem do 2,5 kupisz - opcja w przypadku kupienia totalnego złoma. To na szybko co pamiętam. Resztę zerknij sobie poglądowo w aukcje. A silnik jest twardy, prosty i mało upierdliwy. Koszt części i materiałów eksploatacyjnych porównywalny z resztą firm (dżapsami) a czasami tańszy. Np łożyska kół śmiało polskie za 20-25 zeta z uszczelniaczami zamiast nabijać kasę cwaniakom. Na gówkę oryg łożyska ok 200-220 za kpl w KTM - ok 100 zamiennik, filtry oleju ok 35 zeta za 2 szt -aukcje +przesyłka, kpl naprawczy PDS-a taniej niż dźwignie, klocki, napędy , gumy, olej - jak do innych itd. Mamy w zestawie 3 szt -400/450/520 wszystkie śmigają aż miło. Bez kłopotów, kapryszenia, awarii.

Po rozebraniu swojego, pomierzeniu, patrząc na przebieg (w km) na budziku, jestem zajebiście mile zaskoczony przynajmniej stopniem zużycia mojej 400 -tki. Filtr powietrza najczęściej jak sie da, świeża oliwa, regulacja zaworków co oliwa (0,1 mm ssaki i wydechy) i latać. Wkładam między bajki remonty co roku/dwa w enduro itp. Solidny przegląd z pomiarami i niezbędnymi (też profilatkycznymi) wymiankami co np 2 latka w zależnosci od wieku, stylu jazdy i użytkowania i cieszyć sie jazdą. Moto będzie Ci wiernie służyć.

Co do róznic to pierwsze miałeś 520 , potem 450 i 525 - ale 520/525 jeśli sie nie mylę ten sam silnik jest przynajmniej pojemność i wymiary tłoka/cylka. Zmianki w zawiasie- przód - grubość lag, koła z piastami excela zamiast dida, łożyskowaniu kosza, zbiornik przezroszysty na kolorowy zastąpiony, inna lampa, pojedynczy wydech, jednolity zadupek, inne mocowanie kanapy, rózni sie trochę drobiazgów zwłaszcza pierwsze 520 do późniejszych (po pełnej modernizacji z 2004 roku) - co ważnego przeoczyłem...? Ale to juz było wałkowane.

Ja gdybym wybieral coś z początku produkcji lub z lat zmian '03-'04 patrzyłbym na stan i jeśli trafiłby sie rodzynek 520 z pierwszych lat w ładnym stanie nie zastanawiałbym sie długo i nie płakał na 525. Ale to tylko moja ocena.

 

Pozdro

Edytowane przez murdoch2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

<!--quoteo(post=1745510:date=16.02.2011 - 09:55:name=Nitomen)--><div class='quotetop'>Cytat(Nitomen @ 16.02.2011 - 09:55) 1745510[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec-->

Z jakimi kosztami nalezy sie liczyc aby wyremontowac EXC 400 - 525 , tlok , korba , stalowe zawory ze sprezynami , lancuszek nierzadu , lozyska silnika. Niedlugo wracam do enduro , planowalem kupno LC4 , ale malo tego z lat 95 - 97 , za 6 - 7 tys , a jak mam dac 10 , to wole kupic EXC . Jako motocykl szosowy bedzie ciagle VFR ka , brudas ma byc tylko brudasem z ewentualna dojazdowka , wiec musi byc zarejestrowany.

 

Duze sa roznoice miedzy pierwszymi 450/520 a tymi poprawionymi z ok 2003 ? tzn czy taka 520 wyremontowana bedzie sluzyla wiernie , czy to wieczny problem ?

<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

 

Hej. Jestem na etapie przeglądu bebechów i wymianki co trzeba w swoim. Ceny porównywalne np tłoka czy korby dla róznych pojemności. Wszystko dookoła (rama, zawias, osprzęt - cała reszta) we wszytskich takie samo - unifikacja. Zawory 4 szt oryg KTM stal 700 (zamienniki jakieś ok 500-550 , łańcuszek oryg 290 ( zamiennik 130-150), sprężyny zaworowe i podkładki ok 80-90 /zawór, korba i łożyska wału zerknij w alledrogo- ja nie tykam bo jest OK. Tłok kpl 900 w KTM (jeśli dobrze pamiętam) - ok 700 zamiennik, pierścienie - jakby tylko to to ok 150 zł kpl. Uszczelki oryginały na cały silnik ponad 300 w KTM , lub na sztuki sam TOP . Ja wziąłem zamienik na góre, bo nie pruje silnika - 120. Łożyska na wałek ok 30-40 /szt, rolka na wałku- chodząca na dźwigience zaworowej ok 130/szt (podobno). Cylinder nówka ok 2 tysie, używka 800-1200. W komplecie z tłokiem do 2,5 kupisz - opcja w przypadku kupienia totalnego złoma. To na szybko co pamiętam. Resztę zerknij sobie poglądowo w aukcje. A silnik jest twardy, prosty i mało upierdliwy. Koszt części i materiałów eksploatacyjnych porównywalny z resztą firm (dżapsami) a czasami tańszy. Np łożyska kół śmiało polskie za 20-25 zeta z uszczelniaczami zamiast nabijać kasę cwaniakom. Na gówkę oryg łożyska ok 200-220 za kpl w KTM - ok 100 zamiennik, filtry oleju ok 35 zeta za 2 szt -aukcje +przesyłka, kpl naprawczy PDS-a taniej niż dźwignie, klocki, napędy , gumy, olej - jak do innych itd. Mamy w zestawie 3 szt -400/450/520 wszystkie śmigają aż miło. Bez kłopotów, kapryszenia, awarii.

Po rozebraniu swojego, pomierzeniu, patrząc na przebieg (w km) na budziku, jestem zajebiście mile zaskoczony przynajmniej stopniem zużycia mojej 400 -tki. Filtr powietrza najczęściej jak sie da, świeża oliwa, regulacja zaworków co oliwa (0,1 mm ssaki i wydechy) i latać. Wkładam między bajki remonty co roku/dwa w enduro itp. Solidny przegląd z pomiarami i niezbędnymi (też profilatkycznymi) wymiankami co np 2 latka w zależnosci od wieku, stylu jazdy i użytkowania i cieszyć sie jazdą. Moto będzie Ci wiernie służyć.

Co do róznic to pierwsze miałeś 520 , potem 450 i 525 - ale 520/525 jeśli sie nie mylę ten sam silnik jest przynajmniej pojemność i wymiary tłoka/cylka. Zmianki w zawiasie- przód - grubość lag, koła z piastami excela zamiast dida, łożyskowaniu kosza, zbiornik przezroszysty na kolorowy zastąpiony, inna lampa, pojedynczy wydech, jednolity zadupek, inne mocowanie kanapy, rózni sie trochę drobiazgów zwłaszcza pierwsze 520 do późniejszych (po pełnej modernizacji z 2004 roku) - co ważnego przeoczyłem...? Ale to juz było wałkowane.

Ja gdybym wybieral coś z początku produkcji lub z lat zmian '03-'04 patrzyłbym na stan i jeśli trafiłby sie rodzynek 520 z pierwszych lat w ładnym stanie nie zastanawiałbym sie długo i nie płakał na 525. Ale to tylko moja ocena.

 

Pozdro

 

Co pisze Murdoch,to święta prawda.Lepszy zadbany LC4 z 1996-1998,niż zajechany na torze SX z 2005roku.Wg mnie tak jak z samochodami,im starszy sprzęt,tym bardziej Pancerny.Sam posiadam EXC 520ke 2001rok,i jedyna jej wada to "2001 rok w dowodzie".Szukaj moto z Niemiec,ew Austria.Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Czy jest możliwość rozszyfrowania z tego zdjęcia co to za model KTMa chodzi mi głównie o jaki to silnik.

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c6e52e48c0538999.html

 

 

To silnik RFS z serii EXC. Nie ma szansy rozpoznać pojemności. Po kolorowym zbiorniku i podwójnym wydechu obstawiam rocznik '03

 

Pzdr

Edytowane przez murdoch2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

To silnik RFS z serii EXC. Nie ma szansy rozpoznać pojemności. Po kolorowym zbiorniku i podwójnym wydechu obstawiam rocznik '03

 

Pojemność to 450 i rok podobno 2004, tylko czy na pewno to silnik EXC, a nie na przykład SX

Rocznik 2004 ma inny układ wydechowy. Sx nie ma rozrusznika ale można go dołożyć, Sx ma 4 biegi ale również można przełożyć skrzynie od exc i mieć 6 biegów. Pokaż zdjęcie całego motocykla i podaj numer vin to dojdziemy który to rok i jaki silnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokaż zdjęcie całego motocykla i podaj numer vin to dojdziemy który to rok i jaki silnik.

Tu są zdjęcia całego moto:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4b52cca178c6fb44.html#

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e0750a6befbc25df.html#

 

Vin: VBKRCA4062M347051 - taki jest w dowodzie i mniej więcej na ramie(niektóre litery trudno odczytać)

 

I tak: - właściciel twierdzi że wszystko jest z 2004 roku, a tylko rama przełożona z 2002r. żeby mógł go zarejestrować. Silnik rzekomo EXC, rozrusznik jest, skrzynia 6-biegowa(1-bieg był wymieniany na wolniejszy)

Edytowane przez Wladimirec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokaż zdjęcie całego motocykla i podaj numer vin to dojdziemy który to rok i jaki silnik.

Tu są zdjęcia całego moto:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4b52cca178c6fb44.html#

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/10422784ae3c8303.html#

 

Vin: VBKRCA4062M347051 - taki jest w dowodzie i mniej więcej na ramie(niektóre litery trudno odczytać)

 

I tak: - właściciel twierdzi że wszystko jest z 2004 roku, a tylko rama przełożona z 2002r. żeby mógł go zarejestrować. Silnik rzekomo EXC, rozrusznik jest, skrzynia 6-biegowa(1-bieg był wymieniany na wolniejszy)

Z numeru ramy wynika że jest to 2002 rok. Ogólnie to składaczysko, zadupek 2004 bo już jednolity z boczkami, układ wydechowy max 2003rok, stary licznik. KTM na wielu częściach wybija rok produkcji, popatrz na felgi, zaciski, zajrzyj od dołu na wahacz. Na dekielkach od filtrów oleju również jest wybity rok produkcji. Zobacz również czy korek do wlewu oleju ma bagnet, stare ktm-y oprócz okienka miały jeszcze bagnet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokaż zdjęcie całego motocykla i podaj numer vin to dojdziemy który to rok i jaki silnik.

Tu są zdjęcia całego moto:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4b52cca178c6fb44.html#

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/10422784ae3c8303.html#

 

Vin: VBKRCA4062M347051 - taki jest w dowodzie i mniej więcej na ramie(niektóre litery trudno odczytać)

 

I tak: - właściciel twierdzi że wszystko jest z 2004 roku, a tylko rama przełożona z 2002r. żeby mógł go zarejestrować. Silnik rzekomo EXC, rozrusznik jest, skrzynia 6-biegowa(1-bieg był wymieniany na wolniejszy)

Z numeru ramy wynika że jest to 2002 rok. Ogólnie to składaczysko, zadupek 2004 bo już jednolity z boczkami, układ wydechowy max 2003rok, stary licznik. KTM na wielu częściach wybija rok produkcji, popatrz na felgi, zaciski, zajrzyj od dołu na wahacz. Na dekielkach od filtrów oleju również jest wybity rok produkcji. Zobacz również czy korek do wlewu oleju ma bagnet, stare ktm-y oprócz okienka miały jeszcze bagnet.

Dokładnie jak major000 pisze. To mała rzeźba. Rama 2002 mówisz. Ale czy KTM w tym roczniku puszczał czarne ramy? Nie później? Tego nie jestem pewien. Masz plastiki, lampę od modelu 2004. Zobacz czy przednie lagi są od starego (43mm) czy też po zmianach (48mm) - bo mi sie grubsze wydają. Ale znowu nie widzę aby koła były excele - a powinny być jeśli to 2004 - na grubszych lagach. DID nie podejdzie pod grubsze lagi bo ma inną średnicę ośki. Sprawdź nr silnika (po lewej stronie wybity na karterze w ok dźwigni biegów) i po tym dojdziesz z jakiego on roku i czy to sx czy exc i pojemność w bazie. A po kiego grzyba "zwalniać" jedynkę w EXC - ona jest w sam raz. Chyba , ze to z sx-a rzeźba jest i dlatego jedynkę zwalniał i cudował z ramą aby to porejestrować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobacz czy przednie lagi są od starego (43mm) czy też po zmianach (48mm) - bo mi sie grubsze wydają.

Sprawdź nr silnika (po lewej stronie wybity na karterze w ok dźwigni biegów) i po tym dojdziesz z jakiego on roku i czy to sx czy exc i pojemność w bazie. A po kiego grzyba "zwalniać" jedynkę w EXC - ona jest w sam raz. Chyba , ze to z sx-a rzeźba jest i dlatego jedynkę zwalniał i cudował z ramą aby to porejestrować.

 

Dobra sprawdziłem nr silnika: 4-594*83266* i na dekielkach od filtrów centralnie na środku wybite jest 03, przednie lagi mają średnicę 48mm.

 

Kupiłem ten motocykl kilka miesięcy temu, nie miałem wcześniej KTM`a i nie rozróżniałem dobrze tych modeli i roczników. Głównie chodziło mi o silnik EXC, sprzedawca twierdził że rama była przekładana ale to najmniejszy problem dla mnie. Dopiero teraz zacząłem się zastanawiać czy to nie jest czasem kombinowany silnik SX.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobacz czy przednie lagi są od starego (43mm) czy też po zmianach (48mm) - bo mi sie grubsze wydają.

Sprawdź nr silnika (po lewej stronie wybity na karterze w ok dźwigni biegów) i po tym dojdziesz z jakiego on roku i czy to sx czy exc i pojemność w bazie. A po kiego grzyba "zwalniać" jedynkę w EXC - ona jest w sam raz. Chyba , ze to z sx-a rzeźba jest i dlatego jedynkę zwalniał i cudował z ramą aby to porejestrować.

 

Dobra sprawdziłem nr silnika: 4-594*83266* i na dekielkach od filtrów centralnie na środku wybite jest 03, przednie lagi mają średnicę 48mm.

 

Kupiłem ten motocykl kilka miesięcy temu, nie miałem wcześniej KTM`a i nie rozróżniałem dobrze tych modeli i roczników. Głównie chodziło mi o silnik EXC, sprzedawca twierdził że rama była przekładana ale to najmniejszy problem dla mnie. Dopiero teraz zacząłem się zastanawiać czy to nie jest czasem kombinowany silnik SX.

 

Hehe. To masz silnik z '04. Pod napinaczem łąńcuszka na cylku też masz wybity rocznik. Sprawdź ten numer silnika w salonie KTM-a (na tel Ci podadzą) i będziesz dokładnie wiedział czy to z SX-a czy oryginał EXC bez gdybania bo jak to sx to chyba zworki w 450 szły tytany - to wtedy lepiej na nie uważać. Jak sprzęt lata ładnie to nie ma co płakać. Bo ogólnie jest OK. Jedynie przy sprzedaży może kilku kumających klientów sie zniechęcić.

 

PS. Jakie miesz koło na przodzie? DID-a czy EXCEL? Jakby Ci sie chciało to zmierz średnicę ośki przedniej i podeslij info na PRIW. Z góry dzieki

 

Pozdro

Edytowane przez murdoch2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak sprzęt lata ładnie to nie ma co płakać. Bo ogólnie jest OK.

 

PS. Jakie miesz koło na przodzie? DID-a czy EXCEL? Jakby Ci sie chciało to zmierz średnicę ośki przedniej i podeslij info na PRIW. Z góry dzieki

 

Co do stanu technicznego nie mam żadnych zastrzeżeń, ogólnie jestem zadowolony - żadnych luzów, wycieków, silnik żyleta odpala na mrozach nawet po dłuższych przestojach. Jedynie się naczytałem na forach o tych tytanowych zaworach i krótszej żywotności silników SX stąd moje obawy.

 

Z tego co sprawdziłem to tak: - Felga DID, piasta średnica zew. 52mm i ma wybite( 03 04 ), co do ośki ta nie wiem czy dobrze pobrałem miary, z jednej strony 30mm a z drugiej 34mm, ale tak jak mówię nie wiem dokładnie które miejsce zmierzyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wychodzi że rzeczywiście masz silnik 2004, ale każda inna część z innego roku. Czy to sx czy exc to na 100% po rozebraniu będziesz wiedział, sx 450 miał tytanowe zawory i stożkowe sprężyny z tego co pamiętam. Z doświadczenia ci powiem że sx 450 to killer jest, exc 450 przy nim to łagodny baranek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zawory tytanowe to pikuś bo można je wymienić z czasem na stalowe jak juz te będą miały dość. Problem w tym że w tych latach w sx 450 został skrócony skok tłoka. To właśnie dlatego jest tak ogromna różnica między łagodnym EXC 450 a ostrym SX. I to powodowało że silnik 450 sx był jednym z najbardziej awaryjnych.

Znam kilka sx 450 z lat 03-05 i każdy z nich przynajmniej raz miał totalna rujnację silnika.

Edytowane przez Gawron
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

siemano, mam pytanko. Dzisiejsze zachowanie mojego kata mnie zmartwiło. Odpaliłem go, rozgrzał się, zjechałem na luzie w dół podwórka i zgasiłem motor. Postawiłem na 15min bo poszedłem się przebrać. Wyjąłem kluczyk, kiedy bardzo rzadko to robie, zrobiłem to może z 3-4razy podczas mojego posiadanie tego motocykla. Dodam że ma jakąś samorobną stacyjkę i odcina ona rozrusznik, ale z kopa idzie bez kluczyka odpalić. Wracam, wkładam kluczyk, przekręciłem stacyjkę, pociągnąłem ssanie bo już pewnie zimny był no i nie chciał odpalić, zdjąłem ssanie, pokręcił i wkońcu odpalił, przygasał ale myślałem że dlatego że zimny. Odjechałem kawałek zaczął przygasać, zrobiłem mu przygazówkę, niby wszystko ok, dobrze się wkręca, ruszam i znów przygasa, szarpie, muli,wkońcu się wkrecił i szedł normalnie, Zadowolony wjeżdżam w błoto, zmuliło go, zgasł i nie chciał odpalić przez 10min. ani z kopa ani z rozrusznika, kombinowałem z kranikiem, ssaniem, wszystko co mogłem, nic.. wkońcu wyjąłem i włozyłem kluczyk, przekręciłem z 3 razy w tą i z powrotem, poruszałem stacyjką no i niby odpalił, bez ssania, na zakręconym kraniku. Sam nie wiem czy to od kluczyka czy czegoś innego, czy stacyjka może być odpowiedzialna za mulenie motocykla ?

Potem już wszystko git chodziło, przedtem również żadnych tego podobnych objawów.

To tu, gdzie się błękit splata z betonem..

http://bikepics.com/members/grebur/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...