Skocz do zawartości

Turystyka motocyklami stricte SPORTOWYMI


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, tak jak w tytule, zmiana motocykla zbliza sie nieublaganie i chodzi mi o to, czy da sie uprawiac jakakolwiek turystyke mocykliami typu:CBR600FiSport, R6, Blady 929, R1 i pochodnymi??

nie chodzi mi tu wypad na 100km dziennie, ale raczej o spedzenie w siodle do 1000km dziennie??

czy po takim dniu juz nie ma sie sily zdjac kombi przed spaniem i w ogole jak to wychodzi. dzieki pzdr Szymon!(moze ja mam tylko takie problemy, ale nie sadze aby wszyscy byli zadowoleni palowaniem tego typu motocyklami "kolo komina");p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko jest wykonalne, ludzie w kosmos latają:icon_rolleyes:

Mój znajomy przyjechał z Anglii na r6 i narzekał strasznie na pozycję przyprawiającą o ból większości stawów. Można do takich sprzętów dokupić wyższą kierownice, inaczej ustawione podnóżki ale nie rozwiąże to problemów twardo zestrojonego zawieszenia w spotkaniu z drogami drugiej kategorii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Da się. :icon_mrgreen:

 

A no da się. Wystarczy dużo samozaparcia i chęci.

Jak mawiał mój dziadek " Z głodu jeszcze nikt się nie ze*rał".

Ja osobiscie leciałem trasę 1700km UK-PL "na raz" półsportowym moto czyli Suzuki RF600R i powiem tylko że tego co zrobiłem nie żałuję bo wiem że więcej tego nie zrobię. Podróż 26h, bez snu, bez obiadu, kilka kanapek w plecaku i butelka orenżadki. Po dojechaniu do celu byłem taki połamany że przez kilka następnych nocy spałem w pozycji "kolana pod brodą, ręce daleko do przodu".

 

A czemu nie kupisz czegoś co się nadaje do turystyki i na tor? Jakaś VFR800, CBR 1100XX a może...Hayabusa? :icon_rolleyes:

Edytowane przez qurim

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A czemu nie kupisz czegoś co się nadaje do turystyki i na tor? Jakaś VFR800, CBR 1100XX a może...Hayabusa? :D

no bo VFR i XX nie zabardzo nadaja sie na tor, a mam jeszcze takie male marzenie zeby pojechac do Pozanania i skopac du;Dsko paru nadzianym dresikom;p/popstu ten motocykle troche za duzo waza(chociaz nie jezdzilem to nie powieniem sie wypowadac)a to co glownie kreci mnie w jezdzie to zakrety(serio)

 

Szymon tak zachwalałes BMW a teraz w R6-R1 cełujesz?

no jasne nadal zachwalam ale niestety nie stac mnie na BMW ktore by mnie satysfakcjonowalok, a za 16-17 tys da sie jeszcze cos w miare sensownego z japoni kupic, natomiast z BMW no coz: za mlode/za piekne

 

mysle ze wielu tu ludzi ma podobny problem, bo z jednej strony kusi ich zeby pocwiczyc cos na torze (tylko ze senstowym moto a nie turystyczna kolubryna) a takze pojechac na wakacje, posmigac po naturalnych gorskiech winklach??

 

 

Ja osobiscie leciałem trasę 1700km UK-PL "na raz" półsportowym moto czyli Suzuki RF600R i powiem tylko że tego co zrobiłem nie żałuję bo wiem że więcej tego nie zrobię. Podróż 26h, bez snu, bez obiadu, kilka kanapek w plecaku i butelka orenżadki. Po dojechaniu do celu byłem taki połamany że przez kilka następnych nocy spałem w pozycji "kolana pod brodą, ręce daleko do przodu".

 

to gurim nie pocieszyles mnie zabardzo;/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Da sie jezdzic daleko, tylko że - jedne sporty sa wygodniejsze bardziej, inne mniej. Do tej pory najwygodniejszy scig jakim mi dane było jezdzic to 900rr. Tam nawet pasazer nie narzekał zbytnio. VTR tez sie da dosc daleko latac ale to juz nie jest czysty sport, choc na torze dało by rade nia bez problemu mysle.

Przede wszytskim zeby wygodnie jechac to te 150 min trzeb trzymac, inaczej pozycja na takim moto jest męcząca. Głosne wydechy na dłuzsza mete tez stają sie uciązliwe.

Edytowane przez Arni GS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak pewnie wiesz przesiadłem sie teraz na fazera-i ten mimo przez wielu uznawany jako moto turystyczne to po 150km w siodle dał mi ostro w kość- całe nadgarstki, ramiona bolały i trzabyło zrobic dłuzszą przerwe!

to juz sobie wyobrazam jaki jest komfort na typowym scigu o ktorym piszesz! raz sie przejechalem na r1 i powiedziałem nieeeee-to motocykl stworzony do zap... i w tym sie sprawdza w 100% a turystyka na nim to jakies nieporozumienie!

Od wojny, głodu, TVN-u i Platformy, zachowaj nas Panie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Da sie jezdzic daleko, tylko że - jedne sporty sa wygodniejsze bardziej, inne mniej. Do tej pory najwygodniejszy scig jakim mi dane było jezdzic to 900rr. Tam nawet pasazer nie narzekał zbytnio. VTR tez sie da dosc daleko latac ale to juz nie jest czysty sport, choc na torze dało by rade nia bez problemu mysle.

Przede wszytskim zeby wygodnie jechac to te 150 min trzeb trzymac, inaczej pozycja na takim moto jest męcząca. Głosne wydechy na dłuzsza mete tez stają sie uciązliwe.

no taa zgadzam sie, no z tego co sie dowiedzialem to wlasnie seria CBR jest w miare wygodna, ale teraz mnie nachodzi mysl, czy da sie na drodze wykorzystac litra bo naprawde to 600ccm idze do 260, a na torze chlopaki szybciej w zakretach 600??

Edytowane przez Szymon_R6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak sie chce to sie da...

Znajomy smignal na 1000RR do Hiszpani i nic nie narzekal. Ostatnio mialem okazje pojezdzic po Szkocji ze znajomymi. Jeden dosiadal R6 i mowil, ze jest calkiem ok, nic nie boli. Dodam jeszcze, ze koles mieszka w Irlandii a moto na Polskiej rejestracji...

Osobiscie rasowego sciga nie mam ale wypady po 500km sa ok

jak pewnie wiesz przesiadłem sie teraz na fazera-i ten mimo przez wielu uznawany jako moto turystyczne to po 150km w siodle dał mi ostro w kość- całe nadgarstki, ramiona bolały i trzabyło zrobic dłuzszą przerwe!

Fazer??? Zartujesz?

Sorry ale cos trudno mi uwierzyc, sam robie trase ok 270km bez przerwy i jest ok.

Edytowane przez dyziowg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak pewnie wiesz przesiadłem sie teraz na fazera-i ten mimo przez wielu uznawany jako moto turystyczne to po 150km w siodle dał mi ostro w kość- całe nadgarstki, ramiona bolały i trzabyło zrobic dłuzszą przerwe!

to juz sobie wyobrazam jaki jest komfort na typowym scigu o ktorym piszesz! raz sie przejechalem na r1 i powiedziałem nieeeee-to motocykl stworzony do zap... i w tym sie sprawdza w 100% a turystyka na nim to jakies nieporozumienie!

heh, to niezle, chociaz ja mam calkowicie inne odczucia fazerem (Fz6) przejechalem juz lacznie kolo 150km i nie wydawal mi sie niewygodny??/najbardizej sportowym motocyklem ktorym jezdzilem to BMW K1200R tak wiec rozebrany sport i tez bylo calkiem wygodnie(mialem wlasnie wczoraj sie przekonac z tym komfortem w R1 ale nic z tego nie wyszlo;()

 

widze ze ilu Motocyklistow tyle zdan/haha/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że się da ale trzeba poczynić kilka modyfikacji.

 

Podgrzewane manetki, kufry boczne to całkowite minimum, wyższa kierownica, miększe wygodniejsze siedzenie chyba też?

 

A nie prościej kupić (lub sobie samemu zrobić) przyczepkę i na to motocykl i takim czymś w góry?, wtedy na fajnej trasce zostawiamy auto, jedziemy motocyklem, wracamy tą samą drogą (te same fajne zakręty, tylko, że od dupy strony :D) lub okrężnie jakoś.

Na tor też.

Przecież na pewno masz samochód, hak ze 200 zł, jeśli fura jest na LPG to koszty dojazdu są znacznie mniejsze (motocykl swoje i tak spali, tyle samo może spalić dobry samochód zasilany gazem), nie wiem jaki może być koszt przyczepki ale jeśli samemu się zrobi to nie za duży.

 

To takie rozwiązanie jeśli już szukamy aby było taniej.

 

EDIT: a jeśli mamy duży samochód do którego wejdzie motocykl.... cud, bajka, miód, malina.

Edytowane przez tmi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aaa. Chyba że tak, chcesz komuś dokopać na torze to kredens się nie nada.

 

Wiesz...kilka dni temu mijałem się z gosciem na GSXR1000 K6 -stał na swiatłach po drugiej stronie skrzyżowania, ruszył a ja się dziwe co ten koles tak dziwnie siedzi na moto, prawie wyprstowany. Czy ma takie długie ręce czy co? Podjechał bliżej i wylukałem u niego normalną kierę off-road na riserach. Taki patent jest git. W trase jedziesz prosto, na tor przekładasz oryginalną kierę i ogień :buttrock:

Np. Takie coś to było:

http://cgi.ebay.co.uk/gsxr-1000-k5-6-LSL-H...1QQcmdZViewItem

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak Fazer!!!

jesli nie jezdziłes wczesniej sportami(jak ja-same czopry) to sie mozesz mocno zdziwić! współczuje osobą co walą tyle kilosów typowymi spotrami-to takiego yyy robienie poprostu czegos na siłe-oczywiscie sie da tylko jescze raz podstawowe pytanie PO CO?

Od wojny, głodu, TVN-u i Platformy, zachowaj nas Panie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...