Shinigami Opublikowano 27 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2010 27790KM - Szlag trafił silnik niuniu a konkretnie dolot i układ zapłonowy. Wtryskiwacze przestały podawać paliwo (wg serwisu jeden gar jakoś zaskoczył po całym dniu męczenia) i cewki zapłonowe nałapały kilogramy rdzy i popękały co powodowało falowanie jałowych aż w końcu po czyszczeniu zdechły. Świece zapłonowe wymienione bo też były w tragicznym stanie. Mumin - Witaj. Osłony na kierownice to handbary ale nie montuje się tego w sportach, tylko odważniki ale one mają funkcję stabilizującą. Inne crashpady można kupić tylko w ameryce ale wybór też jest ograniczony. 125-tki kiedyś były w większości dwusuwowe, teraz już tylko Aprilia i Cagiva takie robią (sportowe) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomek821 Opublikowano 27 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2010 Cześć wszystkim.Chciałbym się dowiedzieć gdzie mogę dostać tłumiki Ninja 250.Przede wszystkim Leovince,Yoshimura i Two brothers.I w jakich mniej więcej są cenach.Z góry dziękuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarenty Opublikowano 27 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2010 (edytowane) Sprawdź np. tu http://www.grandysduo.com.pl/index.html Shinigami ty mnie nie strasz masz na liczniku mniej niż 30 tyś przebiegu a z tego co piszesz to Kawa prawie trup Edytowane 27 Sierpnia 2010 przez jarenty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomek821 Opublikowano 27 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2010 Dzięki wielkie.Własnie aktualnie przeglądam strone Amerykańskiej Yoshimury.Zainteresował mnie ten tłumik : http://www.yoshimura-rd.com/ps-3523-1499-t...on-slip-on.aspx według ten strony kosztuje on 549$.Na tej stronie która importuje części chyba nie ma tego tłumika.Jest jakiś najtańszy za 644$.Ale czy to jest cena ostateczna ? czy trzeba doliczyć koszt transpotu? A druga sprawa...Sam tłumik poprawia tylko dźwięk a cały układ wydechowy poprawia osiągi i pracę silnika ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarenty Opublikowano 27 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2010 Nie będę się wypowiadał na tematy, których nie znam ale zobacz, że na stronie do której link podałeś masz wykresy. Przypatrz się nim. Poprawia ale cieniutko jednak czego oczekiwać po silniku o takiej mocy jak w Ninji 250 ? Co do cen u dystrybutora, to podejrzewam, że są to ceny detaliczne a podawane w $ aby uniknąć problemów z kursem waluty. Pisz do sprzedawcy to się dowiesz na 100% co i jak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 27 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2010 .... Shinigami ty mnie nie strasz masz na liczniku mniej niż 30 tyś przebiegu a z tego co piszesz to Kawa prawie trup No i właśnie przez takie posty jak Twój ludzie boja się kupić sprzęt który ma więcej niż 35'000KM na zegarach. Napisałem, że ma problem z odpaleniem bo wtryskiwaczom coś się porąbało, druga sprawa ja jeździłem przez zimę i maszyna nałapała soli z całym pozostałym badziewem. Cewki miały pełne prawo paść. Silnik jest zdrowy, nie cieknie, nie pije, kompresja w normie i rozwija pełną moc co stwierdzam po przyspieszeniu i prędkości maksymalnej = 170km/h Ale warto pamiętać, że nawet tak odporny na awarie element jak układ wtryskowy może się posypać i to nie powinno dziwić. Prosty przykład, tankujemy gdy cysterna zalewa zbiorniki na stacji, unosi się syf, pompa to wtłacza w szynę paliwową, wtryskiwacze ciągną zatykają się i proszę waha nie dochodzi. ...... A druga sprawa...Sam tłumik poprawia tylko dźwięk a cały układ wydechowy poprawia osiągi i pracę silnika ? Tłumik też poprawia osiągi jeśli jest przelotowy (prosta rura w środku) pod warunkiem, że w gaźnikowcu zmienimy dysze a we wtryskiwaczu jeśli lambda nie podoła zmienimy program. Wszystko to dlatego, że wolny wydech zubaża mieszankę. Cały układ np. od Yoshi może nie mieć katalizatora, albo mieć mniejszy albo większą średnice rur i masz wtedy chyba ze 3 dodatkowe konie czyli 10% wzrostu mocy a to już dużo jak na 250cc i fabryczne 30-33 kuce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarenty Opublikowano 28 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2010 No i właśnie przez takie posty jak Twój ludzie boja się kupić sprzęt który ma więcej niż 35'000KM na zegarach. Sam z własnej inicjatywy informujesz ogół co i jak się dzieje z Twoim motocyklem. Moje stwierdzenie "trup" w poprzednim poście odnosiło się do faktu, że sam kupując nowe moto chciałem uniknąć problemów ze sprzętem. 30 czy 35 tyś przebiegu nie powinno stanowić problemu dla współczesnych motocykli a tu czytam co jakiś czas Twoje posty, informujące że padło to i owo. Mimo tego co piszesz mam nadzieję, że mój sprzęt będzie zaliczał mniej wizyt w serwisie. Co do ludzi to zawsze każdy chce kupić super sprzęt z minimalnym przebiegiem za małe pieniądze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 28 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2010 Problem będzie zawsze. 30'000 dla przeciętnego użytkownika to zwykle koniec łańcucha, padające uszczelniacze co wiąże się z robiórką przodu na szczęście bez owiewek. Przy 18'000 trzeba zrobić zawory o ile dobrze pamiętam a to wymaga zdjęcia baku, siedzenia, owiewek i jeszcze czegoś tam. Jak poszperać po amerykańkich forach to co 5 post jest "Ninjette won't start, what gives ?". Bez awaryjne moto to były dawno temu i zwykle 600, 800, 1000. No i na koniec: Mój sprzęt jeździł w zimę, stąd zniszczone cewki i rdza w niektórych miejscach. Ci co jeżdżą w sezonie nie muszą się aż tak bać no chyba, że ich Ninja jest z anglii to z miejsca radzę popsikać w wahacz bo będzie skrzypił i zerknać pod bak ew. robiąc odrazu wymianę świec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slusar_o2 Opublikowano 29 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2010 (edytowane) zawory robi się przy 12k. Swoją drogą, dzisiaj z okazji ostatniego dnia pogody na śląsku (co najmniej na najbliższy tydzień :( ) nie wytrzymałem. 17:00, aura jesienna, 16 stopni, asfalt przesychający. Ogólnie nie było źle. Problemem były ciuchy, mokre, po porannej jeździe, skończonej przedwcześnie (jesienny deszczyk). Ale powiedziałem sobie "raz się żyje" i pojechałem do garażu. Po dwóch godzinach, wróciłem, i pierwsze uczucie jakie mi towarzyszyło po zdjęciu kasku był ból. Ból mięśni twarzy od ciągłego uśmiechu. Ależ ten motocykl jest fajny! Gdyby miał te 70km tyłby ultra idealny. A tak jest niestety tylko fajny. W miasto idealny, do zwiedzania krętych nieznanych dróżek idealny, ale w trasie niestety silniczek nie daje rady. Może nie tyle nie daje rady, co szkoda mi go trzymać godzinę na 9-10 tysiącach, bo to raczej zdrowe nie jest. Jak mi się skończy AC to będę miał OGROMNEGO zgryza co zrobić. Kupić nowe gumy i latać dalej , czy sprzedać i kupić coś innego, większego. Ale co? zxr 400? Tanio kupie, włożę w niego drugie tyle, ale boje się co będzie za dwa lata ze sprzedażą., pozycja za sterami też hardcorowa. Albo jak się coś popsuje, w końcu to byłby motocykl tak stary jak ja. Może Fazer? Fajny ale wolałbym coś bardziej sportowego. CeBRa? Ale tego jest dużo, pali to pod 8l i kurcze jakoś nie podchodzi mi, bezpłciowy troszkę, pomimo że pozycja za kierownicą idealna. 636 po 05 roku, było by świetne, jedna z najpiękniejszych 600 ever, ale raczej nie będzie mnie na nią stać. Może sv? Wolałbym coś rzędowego, gdzie do 8k się nic nie dzieje. Najlepsza była by nowa xj6, rzędówka, nie za mocna,ale problem jest taki jak z kawą szóstką. Nowy model, cena zaporowa. Na razie ciesze się z tego co mam, bo mały zielony potworek spisuje się na medal. Sorry za "mały" wywód, ale od do do dzisiejszej przejażdżki byłem przekonany że sprzedam ninje i kupie większy sprzęt, ale chyba za bardzo ją polubiłem i jestem w totalnej kropce. Samemu, lub z kumplem na golasie jeździ mi się mega fajnie, ale już w trasie szkoda mi go żyłować na przelotowej 120. Gdyby tylko miała te 30 km więcej... Edytowane 29 Sierpnia 2010 przez slusar_o2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alt Opublikowano 30 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2010 szkoda mi go trzymać godzinę na 9-10 tysiącach, bo to raczej zdrowe nie jest. Witam wszystkich. slusar_o2, mógłbyś wytłumaczyć laikowi, dlaczego takie trzymanie na wysokich obrotach i najwyższym biegu nie jest zdrowe ? Pozdraiam Alt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarenty Opublikowano 30 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2010 szkoda mi go trzymać godzinę na 9-10 tysiącach, bo to raczej zdrowe nie jest. Ta maszyna jest do tego przystosowana a nawet zaryzykuje napisać, że to lubi. Ma np. lepszą dynamikę a i dźwięk staje się całkiem fajny. Lepsze dla maszyny takie obroty niż męczenie jej np. przy 4-5 tyś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slusar_o2 Opublikowano 30 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2010 Jak ja jadę "na wariata" to też trzymam na czerwonym polu, ale w trasie jak się płynie 120-140 przez ponad godzinę dynamika jest w ogóle niepotrzebna (zawsze można sobie zredukować), a przydały by się trochę mniejsze obroty, a co za tym idzie mniejsze wibracje, jeszcze mniejsze spalanie, no i w moim przypadku komfort psychiczny. Jak tak trzymasz przez dłuższy czas na czerwonym to kiedyś silnik powie HALT. My, pierwsi właściciele, tego nie doczekamy, ale następni mogą być zdziwieni jak silnik padnie, w końcu silniki sportowe (czytaj wysilone, wysokoobrotowe), zawsze mają krótszą żywotność niż np takie z cruiserów, czy np samochodów. Ot tak na chłopski rozum. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 30 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2010 zawory robi się przy 12k. ........ Może i 12, nie zaglądałem do owners manual. Ale jeśli sie robi co 12kkm tzn, że i tak powinienem był przy 24 zrobić ponownie. Może przy 18kkm zaczęło się klepanie zaworu, pamięć mnie zawodzi po tylu kilometrach :D Silnik tudzież motor (nie motocykl) najlepiej się czuje przy obrotach pomiędzy mocą maksymalną a maksymalnym momentem obrotowym co dla Ninja 250 oznacza zakres między 8'200 obr/min - 11'000 obr/min. Wtedy też film olejowy elegancko się trzyma bo powstaje od obrotów a nie ciśnienia wytwarzanego przez pompę. Trzymanie silnika na 4-5 tys nie jest dla niego zabójcze bo po odwinięciu manety nie trzęsie się itp. tylko gładko przyspiesza. Zabójcze jest jechanie na 2,5-3 tyś i zakręcenie manetą w opór wtedy to nawet łańcuch strzela. Slusar jak często robisz trasy to możesz sobie podnieść przełożenie o stopień w górę. Na stronie JT sprockets masz kalkulator przełożeń. A jak chcesz zmienić sprzęt to ZXR400 jest dobrym wyborem na zakup bo części jest więcej niż do np. CBR400RR ale sprzedanie tego graniczy z cudem. Możesz zaczekać aż wypuszczą Ninję 400 o której pojawiło się info niedawno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 31 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2010 Update z serwisu. Wszystkie usterki mechaniczne są wykluczone i podejrzewa się komputer ECU. Z tego co mówili podaje błędny sygnał do wtrysków i do silniczka krokowego przez co sprzęt nie ma ssania i problemy z wtryskiem paliwa. Jak ktoś jest chętny podjąć się przełożenia ECU żeby upewnić się czy to na pewno to zanim wydam 150$ albo więcej w Kawasaki proszę o PW :notworthy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Butterfly Opublikowano 8 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2010 Jak mi się skończy AC to będę miał OGROMNEGO zgryza co zrobić. Kupić nowe gumy i latać dalej , czy sprzedać i kupić coś innego, większego. Ale co? zxr 400? Tanio kupie, włożę w niego drugie tyle, ale boje się co będzie za dwa lata ze sprzedażą., pozycja za sterami też hardcorowa. Albo jak się coś popsuje, w końcu to byłby motocykl tak stary jak ja. Może Fazer? Fajny ale wolałbym coś bardziej sportowego. CeBRa? Ale tego jest dużo, pali to pod 8l i kurcze jakoś nie podchodzi mi, bezpłciowy troszkę, pomimo że pozycja za kierownicą idealna. 636 po 05 roku, było by świetne, jedna z najpiękniejszych 600 ever, ale raczej nie będzie mnie na nią stać. Może sv? Wolałbym coś rzędowego, gdzie do 8k się nic nie dzieje. Najlepsza była by nowa xj6, rzędówka, nie za mocna,ale problem jest taki jak z kawą szóstką. Nowy model, cena zaporowa. Na razie ciesze się z tego co mam, bo mały zielony potworek spisuje się na medal. Sorry za "mały" wywód, ale od do do dzisiejszej przejażdżki byłem przekonany że sprzedam ninje i kupie większy sprzęt, ale chyba za bardzo ją polubiłem i jestem w totalnej kropce. Samemu, lub z kumplem na golasie jeździ mi się mega fajnie, ale już w trasie szkoda mi go żyłować na przelotowej 120. Gdyby tylko miała te 30 km więcej... Hehe miałam podobnie jak Ty,decyzja o sprzedazy i kupnie kolejnego motocykla nie jest taka łatwa bo przyzwyczaiłam sie do Baby,tak jak piszesz na miescie byla idealna tylko w moim przypadku to jednak trasy... Więc po upewnieniu,że jest godny nastepca Niuni zdecydowałam sie sprzedać :icon_biggrin: Kawa ma juz nową właścicielkę a ja... jestem zdecydowana na Kawasaki ER6 F,Ci co sie nie znaja nawet nie zauważa,że mam nowe moto :biggrin: Teraz jedynym problemem jest kwestia nowa czy używana? Nowa z 2009r kosztuje 24tys używana nawet za 15tys mozna kupic tylko hmm zawsze mi w tych używanych coś nie leży. Jeszcze jedna kwestia kupic już teraz czy poczekać do stycznia i mieć nadzieje że zostana roczniki 2009 i jescze je przecenia??? Ehhh sama nie wiem.... :rolleyes: Cytuj Kobiety z natury są aniołami, ale kiedy połamie im się skrzydła przychodzi im latać na miotle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.