Shinigami Opublikowano 26 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2010 U mnie po wypadku nie było nieszczelności ale podpowiem Ci czym dobrze się prostuje :wink: Jest to coś drewnianego o długości pozwalającej trzymać między kołem a plastikiem pod siedzeniem.... Łopata :icon_mrgreen: Dół zapierasz o koło a za góre ciągniesz wyciągając wydech. Nieszczelność możesz mieć w miejscu gdzie puszka łączy się z katalizatorem (chyba obstawiasz to samo miejsce ale napiszę cobyś miał mniej wątpliwości :) ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slusar_o2 Opublikowano 27 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2010 mój staruszek wpadł na podobnie partyzantki pomysł :D http://img339.imageshack.us/gal.php?g=p26031016310001.jpg a potem tylko bujaliśmy motocyklem wykorzystując jego ciężar i co chwile przesuwając tylne koło :) jak to mówią, nie ważny sposób ważny rezultat :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 27 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2010 Chyba nawet nieco lepszy pomysł bo podnóżek też trzeba wyciągnąć a ramie wydechu jest elastyczne. Tylko wykonanie kuleje :icon_razz: Lepsza byłaby jakaś solidna lina samochodowa z hakiem IMO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slusar_o2 Opublikowano 27 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2010 no wiadomo, ale wykorzystaliśmy co było pod ręką i się udało ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TOM68 Opublikowano 27 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2010 P.S Wam też rdzewieją śruby kierownicy ? Wlej po parę kropli oleju silnikowego, u mnie pomogło. Witam wszystkich szczęśliwych posiadaczy, kilka dni temu dołączyłem do Waszego grona :bigrazz: Pierwsze 106 km mam już za sobą... ale powiedzcie mi, z tym docieraniem to prawda?... wczoraj wyprzedził mnie dostawca pizzy na skuterze... :banghead: jak przez to przeszliście, jakie to były prędkości przez te pierwsze 800 km? Obyło się bez psychoterapii? :wink: Bo ja nie mogę Pozdrawiam wszystkich! ps. a tak w ogóle, nie ma kogoś chętnego na wspólne docieranie silnika w Warszawie? :crossy: :crossy: Niestety przechodziłem przez to w 2008r , pierwsze 800km do ok 60km/h następne 800km do ok 90km/h. To była mordęga ale przynajmniej była pewność że się jedzie przepisowo, bo jak dotarłem to mnie Vectra nagrała :). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Butterfly Opublikowano 28 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2010 Niestety przechodziłem przez to w 2008r , pierwsze 800km do ok 60km/h następne 800km do ok 90km/h. To była mordęga ale przynajmniej była pewność że się jedzie przepisowo, bo jak dotarłem to mnie Vectra nagrała :). Hehe,a puścili Cie pózniej w TVN TURBO jako wzorowego motocykliste? :biggrin: Cytuj Kobiety z natury są aniołami, ale kiedy połamie im się skrzydła przychodzi im latać na miotle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radek_250r Opublikowano 28 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2010 Hehe,a puścili Cie pózniej w TVN TURBO jako wzorowego motocykliste? :biggrin: Mnie zaraz puszczą... na przejechane 300km miałem już 4 kontrole policyjne, raz pan policjant zapytał "co tak wolno" :D. Na wszystkich się tak uwzięli? puszką już trochę przejechałem i ani razu mnie nikt nie zatrzymał, a na moto, ledwo kilka przejażdżek i już kilka razy... tvn turbo nie organizuje jakiegoś castingu na wzorowego motocyklistę? może póki na dotarciu jestem to się bym faktycznie zgłosił. :icon_twisted: przy okazji, korzystając z Waszego doświadczenia, poleci ktoś jakiś dobry pasujący magnetyczny tankbag, czy jak to się zwie (taka torba na bak ;) ) na klucze, dokumenty, telefon, jakieś takie gadżety małe? no i może pół litrowa cola mogłaby też wejść... bo szukam i szukam... nie wiem czy to jakieś uniwersalne jest i mogę po prostu zamówić przez neta czy nie będzie pasować... A... macie jakieś patenty na zabezpieczenie motocykla jak zostawiacie na mieście? Czy tylko fabryczna blokada kierownicy i ubezpieczenie ac? :D Tak w ogóle, to w czym jeździcie? Pozdrawiam serdecznie :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 28 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2010 Ja mam na plecach "kurier" to mam dużo więcej luzu za co jestem bardzo wdzięczny panom Policjantom :flesje: Ale nie polecam podszywania się pod takiego bo niestety inni motocykliści bardzo chcą pokazać jakie to z nich kozaki :icon_rolleyes: Radek - Tankbagów poszukaj osobiście po sklepach typu Larsson i podobne bo niektóre magnesy są albo małe albo słabe i przez internet można utopić stówkę lub dwie w byle śmieciu. Metody na zostawienie moto - Łańcuch - solidny Parkowanie pod kamerą budynku; obok ochrony; blisko murku, najlepiej w rogu jak są dwie ścianki; obok szlabanu (zwykle ochrona jest w budce i podziwiają sprzęt); przy stojaku z rowerami ale tak z metr obok bo czasami stają tam kurierzy rowerowi a oni się nie szczypią i potrafią machnąć rowerem tak, że potem będzie śliczna dziurka w plastiku. No to chyba tyle :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarenty Opublikowano 28 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2010 ........ Czy tylko fabryczna blokada kierownicy i ubezpieczenie ac? :D Tak w ogóle, to w czym jeździcie?......... Jak jadę gdzieś, gdzie moto zostawiam na dłużej, to stosuję blokadę na tarczę przedniego hamulca i stalową linę, do przypięcia sprzętu do jakiegoś trwałego elementu architektury. Jak mam moto prawie pod ręką to tylko blokadę na tarczę hamulca. Nie wiem czy sprawdzałeś stawki AC na motor ? nie dosyć, że kosmos cenowy to jeszcze większość firm nie daje opcji od kradzieży. Jak się zdecydujesz na AC to dokładnie sprawdź co jest objęte ubezpieczeniem. Pytasz w czym się jeździ ? masz na myśli ubranie, to ja skóra. Spodnie i kurtka z protektorami. Latem trochę bywa duszno w takim wdzianku i aktualnie rozglądam się za alternatywą na ciepłe dni. Mam na oku spodnie typu "jeans" z wstawkami kevlarowymi chroniącymi przed przetarciem podczas ślizgu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slusar_o2 Opublikowano 28 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2010 (edytowane) ja mam blokadę na tarcze oxforda. O taką: http://www.allegro.pl/item962423025_oxford...titan_10mm.html ale to raczej ma na celu przestraszenie takich ulicznych rozrabiaków niewęszących okazje na spontanicznej akcji i dowcipnisiów którzy mogli by moto przestawić ;) Tak jak shiningami pisze najlepszy jest łańcuch, no ale takie ustrojstwo jest strasznie nieporęczne :P dobre też jest zostawienie z dala od drogi (znaczy jakieś >3m), w miejscu publicznym, tak żeby nie można było podjechać blisko vanem i od razu wpakować na pakę, tylko konieczne by było "przespacerowanie się", a to musi zwrócić czyjąś uwagę. Strzeżone parkingi też są dobrym rozwiązaniem, szczególnie pod supermarketami, bo jednak koszt nie za duży, a pewność 100%. No chyba, że lubisz chodzić po sklepach to Cię te kilka godzin za parking, może po kieszeni za boleć :P A i tak uważam, że najlepszym lekarstwem jest jednak AC, bo to jednak zapewnia jakiś spokój ducha ;) A co do ofert to jeśli chodzi o ubezpieczenie ac to tylko i wyłącznie Allianz ;) ja płaciłem 1200 bez żadnych zniżek i lepszej oferty nie ma aktualnie na rynku (nie ma zresztą od ładnych paru lat.) Warunkiem było tylko założenie konta u nich w banku, gdzie obrót musi być powyżej 2000 miesięcznie i utrzymanie go przez pół roku. Tą kwotę można obejść przesyłając sobie np z jednego konta kilka razy mniejsze kwoty tam i z powrotem. (np 200zł do allianz, potem te same 200zł z powrotem do swojego banku, potem znowu de dwie stówy do allianz, a potem z nowu do swojego, i tak w kóło ;) A AC musiałem wziąć, bo mam garaż daleko od domu, na uboczu, a sam mieszkam w bloku i chyba bym spać nie umiał w nocy. Tak w ogóle, to w czym jeździcie? chodzi Ci o ciuchy? Mnie generalnie ubiera Modeka :P Mam kurtkę Romę i rękawice Pro Tech tej firmy. Spodnie to mam jakieś no-name z cordury, ale muszę pojechać i kupić jeansy motorowe, bo jak było te 20stopni w tamtym tygodniu to miałem niezłe bajoro jak stałem w kolejce w banku. Kask Nitro jakiś taki z tych tanich, bo jak go kupowałem to jeszcze nie miałem rozeznania i wziąłem pierwszy lepszy nie za drogi i miał ładne białe paski :). Choć w sumie to garnek jak garnek, tyle, że nie ma wyjmowanego środka co może być problemem w lato. Buty mam sidi b2. Miałem kupować nitro, ale jak poczytałem opinie, to stwierdziłem, że nie ma co oszczędzać bo jak mam zmieniac buty za rok bo się rozwalą to ja podziękuje. Pozatym, mam hopla na punkcie butów (gdybym miał możliwości to by miał do każdego ubrania inne :P), wiec też nie chciałem mieć jakiś brzydkich. Pozatym nitro były strasznie niewygodne. Edytowane 28 Marca 2010 przez slusar_o2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radek_250r Opublikowano 28 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2010 Na początek dziękuję wszystkim za odpowiedzi :) AC... A ja mądry wziąłem pakiet w pzu... do dziś mnie boli dziura w portfelu, którą wtedy stworzyłem :D pośpiech niestety nie jest dobrym doradcą... też bez żadnych zniżek, za ac wyszło mi 1800 zł. no trudno, może w przyszłym roku będę mądrzejszy :) Co do dodatkowych zabezpieczeń, mam taką grubszą linę... tylko gdzie to trzymać? Czy nasz moto posiada ukryty schowek mieszczący takie akcesoria, o którym nic nie wiem? Czy pozostaje wielki, ciężki od żelastwa plecak? Ruszam w tygodniu na poszukiwanie tego tankbagu. Może będzie to jakieś rozwiązanie :) Co do ubioru, zastanawiałem się czy wbijanie się w kombinezon rodem z toru, na motocykl, określany przez co poniektórych "motocyklistów" rowerem, nie skończy się wielkim rozbawieniem obserwatorów ;) szczególnie przy docieraniu silnika :D Nie to, żeby opinia otoczenia była dla mnie wyrocznią, ale uważam że warto czasem się rozeznać ;D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarenty Opublikowano 28 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2010 Co do ubioru, zastanawiałem się czy wbijanie się w kombinezon rodem z toru, na motocykl, określany przez co poniektórych "motocyklistów" rowerem, nie skończy się wielkim rozbawieniem obserwatorów ;) szczególnie przy docieraniu silnika :D Nie to, żeby opinia otoczenia była dla mnie wyrocznią, ale uważam że warto czasem się rozeznać ;D Może i kombinezon rodem z toru by i śmieszne wyglądał ale spodnie i kurtka ze skóry już nie. Nie piszę tylko dla tego, ze sam mam taki ubiór. Kupując go raczej myślałem jak będę wyglądał po jakiejś kraksie. Motor może i jest rowerkiem :) (sam o nim tak mówię) ale szybkości rozwija już takie, że upadek nie będzie raczej przyjemny a asfalt zmieni się w niemiłosierną tarkę. Skóra czy coś tekstylnego byle dobrze chroniące. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radek_250r Opublikowano 28 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2010 Może i kombinezon rodem z toru by i śmieszne wyglądał ale spodnie i kurtka ze skóry już nie. Nie piszę tylko dla tego, ze sam mam taki ubiór. Kupując go raczej myślałem jak będę wyglądał po jakiejś kraksie. Motor może i jest rowerkiem :) (sam o nim tak mówię) ale szybkości rozwija już takie, że upadek nie będzie raczej przyjemny a asfalt zmieni się w niemiłosierną tarkę. Skóra czy coś tekstylnego byle dobrze chroniące. No pewnie, rozumiem, bezpieczeństwo przede wszystkim. Skóra to ponoć najlepsza ochrona przed ścieraniem itp. W każdym razie noszę się z zamiarem zakupu 2 częściowego kombinezonu, przynajmniej będzie pod kolor :D i taki trochę lansik :D A swoją drogą, na tor z takim motocyklem to mnie nie wpuszczą? :D Co innego rowerek o swoim motocyklu, co innego szyderczo powiedziane rower o cudzym :crossy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alt Opublikowano 28 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2010 (edytowane) Ja polece Berlin, a w nim sklepy Louis i Polo (w tej kolejności i na tej samej ulicy). W hein gericke nie byłem, podobno też dobry. Ogromny wybór. Kupiłem tam m in. buty o rozmiarze 39, gdzie w Polsce mam czasami problem z dostaniem normalnego obuwia tej wielkości. Do wyboru były 2 pary. Może jest to daleko, ale wraz z taniejącym euro, wyprawa staje sie bardziej opłacalna. Szczególnie w styczniu/lutym można wyhaczyć niezłe produkty w dobrych cenach. Dzięki wszystkim dyskutującym za patenty nt bezpieczeństwa. Alt Edytowane 28 Marca 2010 przez Alt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 28 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2010 Ubieram się tak żeby było mi: Komfortowo Bezpiecznie Nie raziło mojego gustu :icon_mrgreen: Kolejność zmienna w zależności od pory roku, na zimę dbam bardziej o komfort bo wolę się wyłozyć przy 40/50 niż odmrozić dłoń albo rozwalić sobie kolano. W lato rozwijam większe prędkości i liczy się wypadkoodporność. Ale za długo by pisać o ubraniach jakie mam do jazdy. Ale bądźmy szczerzy, kombiak na takim moto to jak kamizelka kuloodporna na paintball :icon_rolleyes: Rowerem tego na pewno nie nazwę bo osiągi i wagę ma jak GS500. P.S radek_250r - schowek masz pod zadupkiem ale jest tak skromny, że ledwie narzędzia wchodzą :banghead: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.