nowy akumulator padl po 20 km

[kapcon]

noo własie dlatego sie tez namyslam bo wiadomo motor trzeba bedzie zmienic jeszcze rok czasu i bede go sprzedawał:bigrazz: mysle ze aku tanszy wytrzyma, czasem zdarza sie tak ze kupuje sie cos tanszego i jest rownież dobre:)

[stasiu]

noo własie dlatego sie tez namyslam bo wiadomo motor trzeba bedzie zmienic jeszcze rok czasu i bede go sprzedawał:lapad: mysle ze aku tanszy wytrzyma, czasem zdarza sie tak ze kupuje sie cos tanszego i jest rownież dobre:)

 

 

No pewnie. Trzeba sobie jakoś usprawiedliwić oszczędzanie.

Mnie nie stać na oszczędności, bo zbyt wiele razy zbyt dużo mnie potem kosztowały.

Poza tym ciekawe podejście: -nie ma co inwestować, bo i tak sprzedam. Niech inni się martwią.

Gratuluję

[JanuszK30]

No pewnie. Trzeba sobie jakoś usprawiedliwić oszczędzanie.

Mnie nie stać na oszczędności, bo zbyt wiele razy zbyt dużo mnie potem kosztowały.

Poza tym ciekawe podejście: -nie ma co inwestować, bo i tak sprzedam. Niech inni się martwią.

Gratuluję

a co Stasiu moze sprzedajac motor mam mu zrobic remont silnika, wymienic naped, zalozyc nowe opony, nowe klocki zalac nowym olejem dorobic zapasowy kluczyk i jeszcze dac gwarancje na 2 lata :clap:

pozdrawiam

[stasiu]

a co Stasiu moze sprzedajac motor mam mu zrobic remont silnika, wymienic naped, zalozyc nowe opony, nowe klocki zalac nowym olejem dorobic zapasowy kluczyk i jeszcze dac gwarancje na 2 lata :icon_eek:

pozdrawiam

 

 

Rzecz w tym, że jak masz coś zrobić to zrób to porządnie, a nie "na odpierdziel", tylko dla tego, że masz już w planie szukać kupca.

[Storm007]

a co Stasiu moze sprzedajac motor mam mu zrobic remont silnika, wymienic naped, zalozyc nowe opony, nowe klocki zalac nowym olejem dorobic zapasowy kluczyk i jeszcze dac gwarancje na 2 lata :icon_eek:

pozdrawiam

Masz racje, lepiej komus sprzedac padline.

Akumulator to przeciez nie jest kosmiczny koszt. Jak mam zamiar przed planowana sprzedaza jezdzic to zawsze wszystkie wymiany robie na biezaco czy jest to aku, czy olej, lancuch albo klocki. Nie wymieniajac mozesz doprowadzic sprzeta do ruiny i zanizyc wartosc przy odsprzedazy.

[Buber]

Nie bijcie się bo nie ma o co. Nie jest istotne w jakim stanie się sprzedaje motocykl, tylko JAK się go sprzedaje. Jeżeli ktoś ma zakatowanego rzęcha i sprzedaje go jako "nówkę sztukę" to chamstwo. Jak sprzedaje i mówi - "wymieniłem wszystko, generalka itp" a rzeczywiście wymienił, to chce milionów złotych (logiczne) i go nie sprzeda. A jeżeli sprzedaje i mówi co wie (wymień rozrząd, kompresja pada, etc) to gdzie tu "odpierdziel"? Wystarczy być uczciwym, to chyba jest podstawa.

Pax vobiscum, do motocykli nie należy się modlić, tylko nimi jeździć (i choć troszkę szanować w technicznym sensie jak się chce do domu dojechać).