żubr Opublikowano 4 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2008 Z ogromnym żalem i bólem informujemy, że podczas zawodów II rundy Pucharu PZM w motocrossie, które odbywały się 3 maja w Rzeszowie poważnemu wypadkowi uległ czołowy zawodnik klasy MX85, Andrzej Czyżowski z Człuchowskiego Auto Moto Klubu „Poltarex”. Po przewiezieniu do szpitala, został poddany skomplikowanej operacji, a w kilka godzin później zmarł. W takich momentach zawsze brakuje słów, aby wyrazić żal, że traci się kogoś bliskiego czy znajomego. Strata jest podwójna, gdyż odchodzi ktoś w tak młodym wieku i z takim talentem, zapałem do uprawiania sportu. Jego dotychczasowa kariera zapowiadała znaczne sukcesy w przyszłości. Wydawało się, że będzie on zawodnikiem, na którego długo czekamy w polskim motocrossie. Takim, który będzie święcił triumfy w międzynarodowych zawodach Mistrzostw Europy. Nie wszystkie marzenia się jednak spełniają… Andrzej Czyżowski urodził się w 1995 roku, a już w wieku 5 lat brał udział w pierwszych zawodach. Najpierw startował z licencją czeską, gdyż polskie przepisy sportowe nie pozwalały na start zawodników poniżej 10 roku życia. Później jeździł z licencją włoską, a nawet z licencją amerykańską. Dopiero jak ukończył 10 lat zaczął startować w zawodach organizowanych przez PZM. W sezonie 2006 był 15 w klasie 80 cc w Pucharze PZM, a już w roku ubiegłym zajął 5 miejsce w Mistrzostwach Polski w klasie 80 cc. W tym roku miał walczyć o Mistrza Polski. W sobotę Andrzej jechał wyśmienicie. Wygrał trening kwalifikacyjny, a w pierwszym wyścigu przyjechał na 2 miejscu zaraz za zawodnikiem z Ukrainy. W drugim wyścigu cały czas jechał na 2 miejscu za Rostyslavem Voytsitskim. W 13 minucie wyścigu rozpoczął 6 okrążenie od efektownego skoku, jakich tego dnia zrobił już dziesiątki. 5 sekund później niefortunnie wylądował na zeskoku i razem z motocyklem przekoziołkował kilka razy. Służby medyczne natychmiast udzieliły mu pomocy i już po 2 minutach Andrzej jechał karetką do szpitala. O godzinie 17:06 i 29 sekund Andrzej rozpoczął swój ostatni skok w życiu, skok wprost do nieba. O tej właśnie godzinie nasza aparatura zarejestrowała „bicie” jego transpondera po raz ostatni. Andrzej „odjechał” od nas na swoim motocyklu, wjechał nie na kolejne okrążenie, lecz na prostą, z której nie ma powrotu. Sędzia doczesnego życia pokazał mu biało-czarną szachownicę… Stanowczo za wcześnie – Andrzej miał zaledwie 12 lat. Łączymy się w bólu z rodziną młodego zawodnika. Jeśli ktoś z Państwa zechce przekazać słowa otuchy dla tych, którzy stracili syna, przyjaciela, kolegę to słowa te można kierować pod adres e-mail: [email protected]. Wszystkie kondolencje i słowa pociechy przekażemy najbliższej rodzinie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Monter_ Opublikowano 4 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2008 (...) :icon_biggrin: Cytuj lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383 prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1...i tak wszyscy umrzemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ziuteek Opublikowano 4 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2008 Takiego tragicznego wypadku w motocrossie nie pamietam [*]Zal dusze sciska, mial dopiero 12 lat, na ostatnich zawodach go jeszce widzialem, jak super sobie radzil, niewierze [*] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michal_dh Opublikowano 4 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2008 Wlasnie tez mialem zalozyc ten temat :( Smutna sytuacja.. Bardzo dobrze napisali w tym artykule.. Brakuje slow w takiej sytuacji.. I nie wiem co tu wiecej powiedziec :( mlody chlopak cale zycie mial przed soba [*] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szymon_R6 Opublikowano 4 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2008 ...[*]....moze to nie miejsce na tego typu wypowidz ale ostatnio po rozmowie z kumplem ktory jezdzi w rajdach enduro, spytalem sie jak bylo na ostatnim rajdzie w Lidzbarku, a on na to: "byly 3 karektki ktroe nie mialy czasu na odpoczynek"...taka mnie mysl nachodzi czy Ci chlopcy ktorzy powinni jezdzic dla Pasji i radosci z jazdy jezdza po to aby zadowolic soich rodzicow i sponsorow, do niektorych rzeczy trzeba dojdzec a oni sa dzieci nie widzac ze przekraczaja granice swoich umiejetnsci?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lit Opublikowano 4 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2008 12 lat...łączę się w bólu z rodziną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adrian44 Opublikowano 4 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2008 robił to bo kochał ... smutne [*] kondolencje dla rodziców i najblizszych. Wychowaliscie wspaniałego syna który ma wielki talent do tego sportu ... Chodz miał zaledwie 12 lat to radził sobie = widac to po jego wynikach w zawodach. Wielka straca , szkoda chłopaka :icon_mrgreen: [*] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kornol Opublikowano 4 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2008 był za młody.... co tu dużo mówić .... :notworthy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adrian44 Opublikowano 4 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2008 startują w wieku 6lat przy najmniej w 2007roku widziałem kilku zawodników tym wieku na motocross w obornikach wlkp Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Litrus Opublikowano 4 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2008 tragedia... szkoda chlopaka... jeszcze dziecko... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
p A q Opublikowano 4 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2008 gdyby nie wypad ze znajomymi to bym tam byl. szkoda chlopaka, kondolencje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
duch07 Opublikowano 4 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2008 Jeszcze dobrze nie zaczął i juz odjechał ....... żał wielki i współczuje rodzinie [*] :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lisena Opublikowano 4 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2008 Ehhhhhhh koszmar....A podobno motocross jest bezpieczniejszy od jazdy po szosie.Załamać się można.Bardzo współczuję.[*] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Myszon Opublikowano 5 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2008 Dopiero co razem trenowaliśmy a Ciebie już niema [*] Kondolencje od całego klubu AKM YakuZa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sidik Opublikowano 5 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2008 raz tez z nim trenowalem.szkoda bo wielka radosc mu sprawial motocross. szkoda bo mlody i wielki talnetwyrazy wspolczucia dla rodziny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.