Skocz do zawartości

dziwna praca silnika


pagi
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

witam

posiadam honde x11 z 2000 (silnik na wtrysku), ostatnio robilem wymiane wszystkich plynow i filtrow w serwisie

Dzis pojezdzilem sobie torche i kurcze moto zaczelo dziwnie pracowac tzn: dziwnie burczy, na malych obrotach jakby przerywal - jazda na 4-5 przy powiedzmy 70 daje wrazenie jakby moto sie dlawilo, jak juz go wkrece na obroty to jedzie dobzre ale czuc ze cos jest nie tak.

Jak myslicie co to moze byc ?? swiece??

W sumie to mialem dwa pzrypadki pomylenia przyciskow w trakcie jazdy i zamiast dlugich wylaczylem silnik ale wtedy tzrymalem na spzregle?? czy nie wiem moze zawory sie przesatwily??

napiszcie co myslicie

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wlasnie teraz po przeczytaniu "paru" linkow bede staral sie to sprawdzic - dotykajac poszczegolnych rur;

a inna sprawa ktorej nie dodlem w 1 poscie bylo dosc duzo czarnego nalotu na koncowkach tlumikow (nie to ze jakas maz ale tak jakby sadza? )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdz sobie przewody co idą od cewek wysokiego napiecia, kiedys miałem przypadek ze powyzej 5 tys moto przerywało, dławiło a to przewód był obluzowany, będac przy elektryce juz zobacz czy masz akumulator sprawny, od tego tez mogą sie dziac podobne rzeczy i tak jak Piotr pisał czy chodzi na wszytskich cylindrach, wykręć świece i zobacz jaki mają kolor.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wlasnie dziwna sprawa, jadac do mechanika po jakichs 2 kilometrach moto jakby sie odetkalo i w sumie juz myslalem ze bedzie ok, zajechalem do szeryfa on luknal po "maske" sparwdzil cewki i przewody i teoretycznie mowil ze jest ok, kwestia pojezdzenia i powinno sie ulozycm no ale... pzrejechalem jakies 230 km i cholera dalej to samo:

- moto dzwinie pracuje na malych obrotach

- jest sporo czarnego nalotu na koncowkach wydechu (czego wczesniej nie bylo)

- sprawdzajac czy pracuje na 4 garch czulem dotykajac rur ze nagrzewaja sie 2 zewnetrzne a srodkowe nie - tu

mechnikowi mowilem o tym i sprawdzal cewki - mowil ze jest ok

- moto powyzej 3 tys/obr "ciagnie" dobrze a przynajmniej tak mi sie wydaje tyle ze powyzej 200 jest cos dziwnego bo jakby brakowalo mu mocy - dodam ze wczesniej 250 bez problemu - tak jakby chwilowo przerywalo i dalej ciagnelo

- nie wiem czy to ma znaczenie ale jadac jeszcze przed tym jak sie zaczelo psuc to wlanczajac dlugie swiatla pomylilem ze 2 razy przycisk dlugich swiatel i wylaczylem silnik, szybko go wlanczajac w trakcie jazdy

- prosze Was szanowni Koledzy o rade i ewentualnie gdzie moglbym podjechac w Warszawie zeby ktos fachowym okiem lunkol, moze macie kogos pewnego u kogo mozna zostawic moto i miec pewnosc ze przy odbiorze bede mial wszystkie czesci "swoje"

pozdrawiam i dzieki

peace

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wlasnie dziwna sprawa, jadac do mechanika po jakichs 2 kilometrach moto jakby sie odetkalo i w sumie juz myslalem ze bedzie ok, zajechalem do szeryfa on luknal po "maske" sparwdzil cewki i przewody i teoretycznie mowil ze jest ok, kwestia pojezdzenia i powinno sie ulozycm no ale... pzrejechalem jakies 230 km i cholera dalej to samo:

- moto dzwinie pracuje na malych obrotach

- jest sporo czarnego nalotu na koncowkach wydechu (czego wczesniej nie bylo)

- sprawdzajac czy pracuje na 4 garch czulem dotykajac rur ze nagrzewaja sie 2 zewnetrzne a srodkowe nie - tu

mechnikowi mowilem o tym i sprawdzal cewki - mowil ze jest ok

- moto powyzej 3 tys/obr "ciagnie" dobrze a przynajmniej tak mi sie wydaje tyle ze powyzej 200 jest cos dziwnego bo jakby brakowalo mu mocy - dodam ze wczesniej 250 bez problemu - tak jakby chwilowo przerywalo i dalej ciagnelo

- nie wiem czy to ma znaczenie ale jadac jeszcze przed tym jak sie zaczelo psuc to wlanczajac dlugie swiatla pomylilem ze 2 razy przycisk dlugich swiatel i wylaczylem silnik, szybko go wlanczajac w trakcie jazdy

- prosze Was szanowni Koledzy o rade i ewentualnie gdzie moglbym podjechac w Warszawie zeby ktos fachowym okiem lunkol, moze macie kogos pewnego u kogo mozna zostawic moto i miec pewnosc ze przy odbiorze bede mial wszystkie czesci "swoje"

pozdrawiam i dzieki

peace

Na mój gust masz niesprawne sterowanie wtryskiem paliwa, co powoduje podawanie zbyt bogatej mieszanki. Stąd ten osad na wydechach i wołowatość. Możliwe też, że nie otwiera się w pełni przepustnica w kolektorze ssącym lub czujnik jej położenia daje nieprawidłowe wskazania i to oszukuje modół sterujący wtryskiem. Myślę, że bez podłączenia do komputera nic nie wskurasz. Wtrysk to wtrysk, śrubokrętem nie pokręcisz. :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wlasnie zostawilem sprzet ponownie u szeryfa, rozebralismy bak i filtr i padly 2 srodkowe swiece, wymienilismy i maszyna pracowala lepiej ale kurcze jak wymieniac to 4 wiec jeszcze musze troche poczekac az zamowia no i zdam relacje

a inna ciekawa sprawa:

okazalo sie ze moto jest zablokowane: pod przepustnicami powietrza byly takie metalowe wstawki ktore ograniczaly przeplyw o polowe (moto z Francji podobno we Francji i Niemczech moto sa blokwowane wiec sprawdzcie u siebie ) i tu dziwna sprawa: jak go kupilem jechalem prawie 250- z bujaniem

dzis po zdjeciu 250 bez bolu - az sie boje pomyslec co bedzie jak juz moto bedzie dzialac tak jak powinno ;P

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...