Skocz do zawartości

Poślizg to nic strasznego.


Pawel
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ja juz zaliczylem pare poslizgow na szczescie na asfalcie ani razu ni egleblem wtedy...

Za kazdym razem nagle temperatura otoczenia skacze do +60 oC Raz pamietam na zle wyprofilowanym i wyslizganym waskim rondzie podjechal mi dupa i myslalem ze to ju zkoniec ale nogi nie mam za slabe i sie utrzymalem... I znowu bylo cieplo...

Najlepiej sie szlify kladzie w zimie na XT jak jedziesz po sniegu i nagle wpadasz na pasek lodu... 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

Panowania nad motocyklem najlepiej uczy się na mokrej trawie. Polecam.

 

Z tymi pasami faktycznie jest coraz lepiej. Proponuję uważać też na mokre tory tramwajowe. Ronda. Na wszystko uważać najlepiej.

 

Polecam enduro ;) I jazdę po chodnikach :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uslizgi sa fajne jak komu zimno zeby sie nagle rozgrzac :twisted: . Uslizgi tylu mialem wiele razy i z tego to raczej nie jest ciezko wyjsc (choc na dwa razy ciezszym od GSM Fazerze taki uslizg mialem tylko raz). Inaczej ma sie sprawa z uslizgami przedniego kola 8) . Mialem tak chyba ze dwa razy porzadny uslizg ale jakos instynktownie podparlem sie noga i gleby nie bylo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy w tym przypadku przyczyną nie był zerwany łańcuch?

Widać' date=' dokładnie na zdjęciu 3 i 4, że nie znajduje się tam, gdzie powinien. :|[/quote']

 

...faktycznie , na pierwszej focie widac, że raider idzie poślizgiem ale ma to pod kontrola reszta wydażeń najprawdopodobniej zaistniała bo się łańcuch skończył i tylne koło złapało nagle przyczepność i sie zatrzymało :? ... swoja droga ciekawe 8O maszynka torowa wiec napęd tez musiał byc nie byle jaki

 

a co do uczenia się poślizgów to polecam słowacje kierunek na liptovsky Mikulas , tam sa fajne serpentyny z mniej fajnym (śliskim) asfaltem co w połączeniu z michelinem pilotem sportem dawało podobny efekt jak na 1 zdjęciu ;) ... nawet fajne to było :lol:

 

ale wątek staryyyyyyyyy masakra , tak czytam i czytam co to Paweł wypisuje hahah taki laik uczy się dopiero a potem na date patrze a tu 2002rok 8O

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do poslizgow. to mialem 2 (tylnego kola) na poczciwym simsonie. Na suzuki staram sie unikac ekstremalnych pochylen.

 

1 sytuacja byla taka ze jechalem po radzie troszke szybciej niz zwykle i nagle poczulem jak tylne kolo mi odchodzi na bok, wydawalo mi sie ze w pelni to kontroluje i bardzo mi sie to spodobalo. Postanowilem to powtorzyl.

 

2 sytuacja. jade po tym radzie rozpedzam sie coraz bardziej a tu nagle poslizg. Tym razem wogole go nie kontrolowalem - momentalnie obrucilo mnie o jakies 120 stopni i nie bylo ratunku. Wyladowalem na chodniku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do samych uslizgow, to przypuszczam, ze duza role graja opony na jakich sie jezdzi i tzw. obszar graniczny. Niektore uslizguja sie natychmiast, natomiast inne najpierw "ostrzegaja" ze sa na krawedzi przyczepnosci.

Pozatym asfalt nie ma jednolitej przyczepnosci i to tez moze byc przyczyna niespodzianek. Wyczytalem gdzies, ze na suchym, czystym, dobrym asfalcie (czyt. nie u nas) rozsadnie mozna sie klasc do 45 stopni. Moja filozofia jest jednak taka, zeby zachowac sobie margines na dohamowanie, czy zaciesnienie trajektorii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do tych farb to już sytuacja się poprawia(nawet u mnie w Żyrardowie Exclamation ) Razz jak pasy, czy inne znaki poziome są odblaskowe to nie powinny być malowane chlorokauczukiem.

 

widze że somsiad z miasta 8)

 

Moim zdaniem

do nauki kontroli najbardziej nadaje się enduro.

piasek tylni hamulec i trzeba ćwiczyć i cwiczyć...

 

jechałem sobie z plecaczkiem było mokro :roll:

światło zmienia się na czerowne i troszke zamocno przychamowałem tylnium heblem

skończyło się na strachu.

 

Po deszczu lepiej hamowac przednim czy tylnym hamulcem :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po deszczu lepiej hamowac przednim czy tylnym hamulcem  :?:

 

lepiej nie próbuj hamować przednim na deszczu bo zaraz wywiniesz orła ale jak zahamujesz tylnym i troche sie poslizgnie to jeszcze da sie opanować sytuacje, z przednim cieżko, bardzo ciężko...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za ten podpisik to cie powinny forumowe kolezanki zlinczowac durniu.

Pisze to do "poonani", zeby nie bylo watpliwosci.

I nie interesuje mnie to ze jest to cytat - cytowanie bzdurnych cytatow tez cos mowi o cytujacym.

Poza tym jezeli rzeczywiscie tak uwazasz to ile wg ciebie jest ku..y w kazdym mezczyznie ?

Bo opierajac sie na moim doswiadczeniu to 100%.

Wiec nie ma co przygadywac kobietom.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za ten podpisik to cie powinny forumowe kolezanki zlinczowac durniu.

Pisze to do "poonani", zeby nie bylo watpliwosci.

I nie interesuje mnie to ze jest to cytat - cytowanie bzdurnych cytatow tez cos mowi o cytujacym.

Poza tym jezeli rzeczywiscie tak uwazasz to ile wg ciebie jest ku..y w kazdym mezczyznie ?

Bo opierajac sie na moim doswiadczeniu to 100%.

Wiec nie ma co przygadywac kobietom.

 

Adam M.

 

 

pierwszy przycisk po lewej pod podpisem

nie boli

 

usune bo mam szacunek do starszych, a to co myśle nie powinno cie interesować wcale

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...