PGR Opublikowano 26 Lutego 2003 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2003 Ja juz zaliczylem pare poslizgow na szczescie na asfalcie ani razu ni egleblem wtedy...Za kazdym razem nagle temperatura otoczenia skacze do +60 oC Raz pamietam na zle wyprofilowanym i wyslizganym waskim rondzie podjechal mi dupa i myslalem ze to ju zkoniec ale nogi nie mam za slabe i sie utrzymalem... I znowu bylo cieplo...Najlepiej sie szlify kladzie w zimie na XT jak jedziesz po sniegu i nagle wpadasz na pasek lodu... 8) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gepardek Opublikowano 7 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2006 Panowania nad motocyklem najlepiej uczy się na mokrej trawie. Polecam. Z tymi pasami faktycznie jest coraz lepiej. Proponuję uważać też na mokre tory tramwajowe. Ronda. Na wszystko uważać najlepiej. Polecam enduro ;) I jazdę po chodnikach :banghead: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miszczu Opublikowano 7 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2006 Uslizgi sa fajne jak komu zimno zeby sie nagle rozgrzac :twisted: . Uslizgi tylu mialem wiele razy i z tego to raczej nie jest ciezko wyjsc (choc na dwa razy ciezszym od GSM Fazerze taki uslizg mialem tylko raz). Inaczej ma sie sprawa z uslizgami przedniego kola 8) . Mialem tak chyba ze dwa razy porzadny uslizg ale jakos instynktownie podparlem sie noga i gleby nie bylo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
poonani Opublikowano 7 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2006 nagroda dla was za odkopanie najstarszego tematu, niby nic złego ale zawsze jak ktoś sie wybił to patrzyłem z którego roku ale 2002 przebiło wszystko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
speed72 Opublikowano 8 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2006 Uslizg to "pol bidy"... ale"wysiadka" to juz rzecz ktora raczej ciezko opanowac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciejdubis Opublikowano 8 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2006 Czy w tym przypadku przyczyną nie był zerwany łańcuch?Widać, dokładnie na zdjęciu 3 i 4, że nie znajduje się tam, gdzie powinien. :| Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lolek Opublikowano 8 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2006 Czy w tym przypadku przyczyną nie był zerwany łańcuch?Widać' date=' dokładnie na zdjęciu 3 i 4, że nie znajduje się tam, gdzie powinien. :|[/quote'] ...faktycznie , na pierwszej focie widac, że raider idzie poślizgiem ale ma to pod kontrola reszta wydażeń najprawdopodobniej zaistniała bo się łańcuch skończył i tylne koło złapało nagle przyczepność i sie zatrzymało :? ... swoja droga ciekawe 8O maszynka torowa wiec napęd tez musiał byc nie byle jaki a co do uczenia się poślizgów to polecam słowacje kierunek na liptovsky Mikulas , tam sa fajne serpentyny z mniej fajnym (śliskim) asfaltem co w połączeniu z michelinem pilotem sportem dawało podobny efekt jak na 1 zdjęciu ;) ... nawet fajne to było :lol: ale wątek staryyyyyyyyy masakra , tak czytam i czytam co to Paweł wypisuje hahah taki laik uczy się dopiero a potem na date patrze a tu 2002rok 8O Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aristo6 Opublikowano 8 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2006 Lekka odskocznia: Wiktorze, masz na mysli kask Airoh Tyger? Czy to znaczy ze dobrze spelnil swoje zadanie, czy wprost przeciwnie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sylwek Opublikowano 8 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2006 Co do poslizgow. to mialem 2 (tylnego kola) na poczciwym simsonie. Na suzuki staram sie unikac ekstremalnych pochylen. 1 sytuacja byla taka ze jechalem po radzie troszke szybciej niz zwykle i nagle poczulem jak tylne kolo mi odchodzi na bok, wydawalo mi sie ze w pelni to kontroluje i bardzo mi sie to spodobalo. Postanowilem to powtorzyl. 2 sytuacja. jade po tym radzie rozpedzam sie coraz bardziej a tu nagle poslizg. Tym razem wogole go nie kontrolowalem - momentalnie obrucilo mnie o jakies 120 stopni i nie bylo ratunku. Wyladowalem na chodniku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aristo6 Opublikowano 8 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2006 Co do samych uslizgow, to przypuszczam, ze duza role graja opony na jakich sie jezdzi i tzw. obszar graniczny. Niektore uslizguja sie natychmiast, natomiast inne najpierw "ostrzegaja" ze sa na krawedzi przyczepnosci.Pozatym asfalt nie ma jednolitej przyczepnosci i to tez moze byc przyczyna niespodzianek. Wyczytalem gdzies, ze na suchym, czystym, dobrym asfalcie (czyt. nie u nas) rozsadnie mozna sie klasc do 45 stopni. Moja filozofia jest jednak taka, zeby zachowac sobie margines na dohamowanie, czy zaciesnienie trajektorii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin Neo Opublikowano 8 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2006 Co do tych farb to już sytuacja się poprawia(nawet u mnie w Żyrardowie Exclamation ) Razz jak pasy, czy inne znaki poziome są odblaskowe to nie powinny być malowane chlorokauczukiem. widze że somsiad z miasta 8) Moim zdaniem do nauki kontroli najbardziej nadaje się enduro.piasek tylni hamulec i trzeba ćwiczyć i cwiczyć... jechałem sobie z plecaczkiem było mokro :roll: światło zmienia się na czerowne i troszke zamocno przychamowałem tylnium heblemskończyło się na strachu. Po deszczu lepiej hamowac przednim czy tylnym hamulcem :?: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
poonani Opublikowano 9 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2006 Po deszczu lepiej hamowac przednim czy tylnym hamulcem :?: lepiej nie próbuj hamować przednim na deszczu bo zaraz wywiniesz orła ale jak zahamujesz tylnym i troche sie poslizgnie to jeszcze da sie opanować sytuacje, z przednim cieżko, bardzo ciężko... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 9 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2006 Za ten podpisik to cie powinny forumowe kolezanki zlinczowac durniu.Pisze to do "poonani", zeby nie bylo watpliwosci.I nie interesuje mnie to ze jest to cytat - cytowanie bzdurnych cytatow tez cos mowi o cytujacym.Poza tym jezeli rzeczywiscie tak uwazasz to ile wg ciebie jest ku..y w kazdym mezczyznie ?Bo opierajac sie na moim doswiadczeniu to 100%.Wiec nie ma co przygadywac kobietom. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
poonani Opublikowano 9 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2006 Za ten podpisik to cie powinny forumowe kolezanki zlinczowac durniu.Pisze to do "poonani", zeby nie bylo watpliwosci.I nie interesuje mnie to ze jest to cytat - cytowanie bzdurnych cytatow tez cos mowi o cytujacym.Poza tym jezeli rzeczywiscie tak uwazasz to ile wg ciebie jest ku..y w kazdym mezczyznie ?Bo opierajac sie na moim doswiadczeniu to 100%.Wiec nie ma co przygadywac kobietom. Adam M. pierwszy przycisk po lewej pod podpisemnie boli usune bo mam szacunek do starszych, a to co myśle nie powinno cie interesować wcale Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 10 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2006 Dziekuje. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.