Skocz do zawartości

Pytanie do lakiernikow


JERY
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mam takie pytanie. Jak odporny na zarysowanie powinien byc klar? Ile czasu powinien wytrzymac zanim pojawia sie na nim ryski? Czy to mozliwe, ze na zupelnie nowym lakierze, po pierwszym myciu juz pojawily sie male ryski "koleczka" widoczne pod slonce? Na spodniach tekstylnych w miejscu gdzie dotykam kolanami baku pojawily sie jasne plamy. Zupelnie jakby klar z lakieru wcieral sie w spodnie i zostawial te biale plamy. Czy tak powinno byc? Lakier byl kladziony 5 m-cy temu. Po odebraniu od lakiernika, przejechalem jakies 5000km. Nie ma glebokich rys tylko masa malych. Pierwsze rysy pojawily sie po pierwszym myciu, choc zstaralem sie robic to delikatnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy okazji swiatecznego obiadu post ten przeczytale moj brat- lakiernik.

 

mowi ze clar, ktory polozyl Ci lakiernik jest najwyrazniej chu*steczkowy. nie powinno byc nic w tym rodzaju po tak krotkim okresie uzytkowania. jedyne co Ci teraz pozostaje chcac usunac te rysy to papier scierny na wode 2000, pasta polerska G3 i do dziela.

 

pzdr:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samo polerowanie na wiele sie nie zda choć napewno na jakiś czas poprawi wygląd sprzęta.

Aby sprawę naprawić musisz zbiornik zdemontować i zanieść do lakiernika (możesz do tego samego w ramach reklamacji) i zlecić mu pomalowanie samym clarem, ale o wyższej klasie. To czym pomalował to musiałbyć wyjatkowo kiepski lakier.

Standox, Spies Hecker, PPG a nawet Novol, ale nie economy załatwi sprawę.

 

Pozdrawiam i do zobaczenia na trasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa wyglada tak, ze moto juz bylo malowane w ramach reklamacji. Po tygodniu glebokie rysy a w jednym miejscu rysa dluga na 2cm, szeroka na 3mm do golego metalu. No nic. Przy okazji serwisu sezonowego pokaze jak to wyglada i zobaczymy. Wazne, ze wiem, ze tak nie powinno byc. Dzieki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może ktoś zaoszczędził na utwardzaczu, bo w normalnych warunkach lakier nabiera takiej twardośći że po kilkudziesięciu godzinach można już go polerować papierem i pastą. A w twoim przypadku wygląda jakby był zwyczajnie niedoschnięty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To gość musiał być wyjątkowo wybitny z matmy, bo lakier z utwardzaczem daje się w proporcji 1:2 , na litr lakieru pół litra utwardzacza ale widać że mogło go przerosnąć to wyjątkowo złożone działanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

To gość musiał być wyjątkowo wybitny z matmy, bo lakier z utwardzaczem daje się w proporcji 1:2 , na litr lakieru pół litra utwardzacza ale widać że mogło go przerosnąć to wyjątkowo złożone działanie.

 

bracie pogmatwałeś wszystko :)

jeżeli już 2:1 nie odwrotnie , a sa lakiery o proporcjach od 2:1 do 5:1 , więc nie robić jak mówi kolega ale czytać to co na puszce .

ponadto lakier o złych proporcjach z reguły jest "gumowaty"

zobaczyć czy odciska sie paznokieć w lakierze i czy nie nie mięknie pod wpływem nitra - jesli tak poprosić lakiernika o usunięcie tego lakieru i położenie nowego, położony świeży dobry klar na stary parchowaty może skutkować rozstępami ( spękania jak na pustyni) a może też sie warzyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj wodnym i później polerką przejechać...tylko maszynką polerską :eek: rysy wtedy znikną...i jeżeli po jakimś czasie efekt się powtórzy to znaczy że ten bezbarwny który został położony jest jakiś lipny,kup wtedy jakiś renomowanej firmy i dobry klar...bo gościu może pomalował Ci to takim klarem jakim maluje auta(najzwyklejszym),a bak motocykla jest szczególnie narażony na zarysowania więc powinien być pomalowany czymś solidniejszym jak by nie było :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyszly nowe kwiatki. Paznokciem moglem "zachaczyc" o naklejke i zaczac ja zrywac. Przez klar!! Jak wczesniej pisalem lakier byl juz raz poprawiany. Zadzwonilem do warsztatu na zlecenie ktorego motor byl malowany (warsztat nie zajmuje sie lakiernictwem, zleca to komus na zewnatrz) i mowie ze znowu to samo. Powiedzialem ze za pierwszym razem bylem poddenerwowany a teraz jestem wkorwiony. Wlascicie bardzo mnie przepraszal i obiecal sprawa sie zajac. Bak mial byc ponownie malowany. Niestety sprawa jest nie aktualna bo "zlotowa" zabil mi szerszenia wymuszajac pierszenstwo. W tej sytuacji malowanie baku do wraka nie mam sensu. Zobaczymy jak ubezpieczyciel bedzie chcial zlikwidowac szkode. Jak bedzie naprawa to lakier polozy ASO Honda bo tam bedzie motocykl naprawiany. O ile w ogole.

 

Pzdr i dzieki za podpowiedzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...