Skocz do zawartości

Wilno... był ktoś tam na moto?


Peny
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jak dla mnie to jest cholernie stereotypowe podejście do tematu równie dobrze można by to było napisać o Polsce, moim zdaniem bzdura.

Przecież zawsze można trafić na chamstwo na ulicy czy zostać okradzionym w hotelu nawet w Ameryce (a ta nie była w ZSRR ;p ).

Proponuję poszukać bardziej rzetelnego źródła albo przetestować organoleptyczne.

Pozdrawiam

A nas wiedzie siedem demonów, co nami się karmią: Na przedzie pycha podąża z tańczącą latarnią, Chciwość wczepiła się w siodło i grzebie po sakwach, Broi pod zbroją lubieżność, pokusa niełatwa. Bandzioch domaga się płynów i straw do przesytu, Wabi rozkoszne lenistwo do łóż z aksamitu, Gniew zrywa ze snu i groźbą na oślep wywija, A zazdrość nie wie, co sen i po cichu zabija...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witka!

 

Byłem na Litwie dwa lata temu na rowerze. Byłem w Kownie, Wilnie, Druskiennikach i wielu małych miejscowościach i wsiach. Nigdzie nie spotkałem się z nieprzyjaznym czy agresywnym zachowaniem, a zazwyczaj wieczory spędzałem w knajpkach i kafejkach - nie zawsze pierwszej kategorii. Artykuł jest skrajnie tendencyjny i ... nie wiem jak to określić - durny?

 

Wręcz przeciwnie, uważam że kultura - zwłaszcza na drodze - jest nieporównanie wyższa niż u nas.

 

Jeśli masz jakieś pytania to chętnie odpowiem, bo Litwa to naprawdę fajny, żeby nie powiedzieć fascynujący kraj.

 

Pozdro

 

PS. A po pysku też pewnie można dostać - jak wszędzie na świecie :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem w zeszłym sezonie dwa razy na Litwie ... raz w Wilnie . Wg mnie to nieprawda . Fakt że w centrum Wilna na każdym kroku są kamery ... Spytaliśmy kelnerkę czy możemy zostawić obładowane motocykle zupełnie na ulicy ... nawet nie zakumała co mamy na myśli . W efekcie motocykle zostały z bagażami przy krawężniku w centrum miasta , na lusterkach kaski a przez siedzenia przerzucone ciuchy :buttrock: . Nic nie zgineło :icon_mrgreen: .

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram powyższe posty.

 

Bardziej uważałabym w Suwałkach, gdzie gówniarzeria pod...liła mi aparat niby to podziwiając moto (trochę się dziwiłam, bo moto nic specjalnego). Litwini Polaków może nie lubią, ale czy Polacy kochają Niemców?

 

Trzeba by tylko zachować cierpliwość w knajpie, bo obsługa ma zawsze czas i potem to już luz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Dokładnie tak jak koledzy opisują. Na litwie nie ma co sie bać. Z uwagi że mieszkam blisko to bywam tam na moto dwa - trzy razy w roku a w szczegolności w okolicach Druzgiennik w Gruto Park i raz udało mi sie nocować na polu namiotowym w okolicach Trok.

Jedna rzecz jaka się potwierdza za każdym razem to wszędzie tam gdzie się zostawia pieniądze jesteśmy traktowani bardzo miło i serdecznie natomiast w małych wsiach i miejscowościach nie ma możliwości dogadać sie z mieszkańcami po polsku. Myśmy odrazu uderzali z jezykiem rosyjskim i nie było problemów (chociaż raz i w tym języku nie udało nam sie porozumieć).

Jedyne na co należy zwrócić uwagę to na przepisy drogowe i ograniczenia prędkości. Jest 40 proponuję jechać 40. Policja jest strasznie cięta na przekroczenia prędkości przez obcokrajowców i karzą równo. Potrafią się zaczaić w krzakach tak jak to kiedyś u nas robiono. No i bardzo ciekawe jest czym jeździ policja na litwie. Widziałem BMW serii 5 i 7, porsze, mercedesy i jednego jaguara. Oczywiście radiowozy są oznakowane ( te które widziałem)

Kraj piękny i warty zobaczenia.

Pozdrawiam Wojtek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Gdzieś kiedyś czytałem że dużo Litwinów zna j.Polski ale jak do nich od razu po polsku to niby nie kumają, taka duma narodowa, podobno lepiej najpierw zapytać czy mówią po polsku. A jeśli chodzi o przewodnik onetu to często mają tam dane sprzed nie wiadomo ilu lat, nawet strona MSZ ma często dane sprzed roku :icon_exclaim:

Edytowane przez Joajer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MITY!!!!!!!Myśmy na Rynku spędzili dużo czasu zalewając sie Wódką pyszną i jakoś problemów z kelnerką nie było :flesje: Potem picie na Rynku przed ratuszem, rozmowy z Policjantami (po polsku) zdjęcia itd. Oczywiście wszystko po zwiedzaniu :icon_question:

 

Odkop temat Wyjazdu na Litwe w zeszłym roku w Lipcu :crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...