Kefas

Rozpoczęcie Sezonu Motocyklowego 2010 Trzebiatów W dniach 23-25 kwietnia 2010 spotkamy się ponownie w Trzebiatowie i Pogorzelicy. Dokładny plan otwarcia Sezonu 2010. 23.04.2010 Od godz. 17.00 oczekujemy na pierwszych gości w Ośrodku Albatros Pogorzelica. Ognisko i dyskoteka motocyklowa na początek. 24.04.2010 11.00 - wyjazd w stronę Trzebiatowa 12.00 - Msza święta w Sanktuarium. Motocykle parkujemy tym razem na parkingu przy Kościele(ma być wydzielony plac dla nas) Po Mszy ciastko i kawa. 14.00 - ruszamy z paradą po ulicach miasta i do Gryfic, gdzie czeka nas poczęstunek przy grillu, przygotowany przez Wojtka Kwiecińskiego w jego nowej siedzibie ABC Motoru. Paradę poprowadzi Orzełek i jego się trzymamy, co by nie było bałaganu. 15.00 - Czas dla siebie 18.00 - Koncert na ośrodku. Zagrają: Metrum Trzebiatów Kids Rock Goleniów Night Crawlers In Silens Kamień Pomorski. 25.04.2010 Pobudka, śniadanie i wyjazd do domu. Gastronomię prowadzi w tym roku kuchnia ośrodka Albatros. Noclegi w pokojach 4 osobowych (proszę dobierać się czwórkami) w cenie 40 zł. od osoby za dobę. Telefon w sprawie noclegu: Daniel 502516216 Ale nikomu na pewno go nie zabraknie. Pamiątkowa blacha już się bije, w cenie 10 zł. W imieniu Trzebiatowskich Motocyklistów zapraszam serdecznie. Kefas - organizator zamieszania.

A ja po wymontowaniu AIS na początku sezonu odczułem różnicę w pracy silnika. Równiejsze takty, a i obroty silnika mogłem jeszcze zniżyć. Poza tym przestał mi strzelać w puste wydechy, gdy odejmuję gaz.

Co do opon, to po sprowadzeniu swojego sprzęta miał założone Bridgestone, bardzo szybko się skończyły. Aż się lekko zdziwiłem, że po 14 tys. km muszę już gumy zmieniać. Może to specyfika mieszanki na amerykańskie drogi. Obecnie mam Dunlopki z białymi pasami i po przejechaniu już większego dystansu nie widzę znacznego zużycia. A w tarsie było sucho, i mokro, i chłodno, i ciepło, lecz nie odczułem, by w jakichkolwiek warunkach motocykl mi myszkował czy nie trzymal się dróżki. Polecam, więc zdecydowanie Dunlopy.

Tylko pozazdrościć. Ale jak widzę to marzenie wielu. To może zmontujemy ekipkę i pomkniemy razem. -------------------------------------------------------------- www.picasaweb.google.pl/petruslip www.bikepics.com/members/kefas/

Mój Passat z 99 roku z silniczkiem 1.9 chodzi jak marzenie. Tylko co 12 tys. km zmieniam olej. Zimą najmniejszego problemu z odpalaniem. A zrobione jest już 218 tys. km. Właśnie zamierzam go sprzedać.

Ja w czasie swojego urlopu spędziłem w sidełku 3500 km. I potwierdzam co pisze TATAKIS odnośnie spalania. Mam założone V&H Longshot, nie zrobiłem żadnej regulacji w gaźniku (jeszcze, choć mam dysze od Seboki). Jedynie zdemontowałem AIS w tym sezonie. Będąc na Kaszubach RS zmieścił sie nawet w 4 litrach, co prawda prędkości były do 100 km/h. Moim zdaniem pusty wydech nie ma wielkiego wpływu na spalanie.

A ja potwierdzam zdanie Seboki. W moim RS kierunki same się kasują, jak zapomnę o nich. Tylko, że występuje to podczas jazdy. Stojąc będzie migał, np. pod światłami. Dobry ten patent, bo czasem się człowiek zapomni.

Ja się melduję w sobotę. Czy jakaś parada przewidziana??

Na zlocie w Łagowie były takie dwa. Świeżo sprowadzone do Polski ze Stanów. Facet z którym rozmawiałem bardzo go zachwalał. Zwłaszcza prowadzenie w zakrętach. W końcu tylna oponka to 210. Jak go dosiadłem to pierwsze wrażenie jakie odniosłem, to lekkość maszyny. Pozycja wygodna. Niestety nie jechałem nim. I jeśli pamięć mnie nie myli to byli chłopcy z http://www.bigbikes.pl/indexa.htm Cena to 50 tys. tak mnie poinformowano. Linia motocykla bardzo ładnie się komponuje, ale za wiele to się do niego nie pozakłada, bo straci swój urok. Moim zdaniem to motocykl dla samotnego jeźdzca.

Ja niestety też nie dojadę - obowiązki. Ale na Przybiernów myślę, że dojadę. Miłej zabawy. Chyba pierwszy raz nie będzie padać. :bigrazz:

Tutaj masz link do moich zdjęć http://picasaweb.google.pl/petruslip/Yamah...arSilverado1700 Relig z RoadStylera.

V&H ma dołączoną instukcje montażu. Nie ma problemu by samemu je założyć. Sam to zrobiłem z kolegą. Idealnie wszystko pasuje. Tylko regulacje to już jakiś znawca tematu musi zrobić. Ale sama wymiana rurek nie jest skomplikowana.

Rusty z chęcią bym przyjechał, ale niestety obowiązki trzymają mnie na miejscu. Ale w Łagowie chyba się zobaczymy i na płycie jakiś taniec odtańczymy. :icon_exclaim:

Jestem ciekaw skąd marexmotor ma takie ceny. Wszak to rozbój w biały dzień. Dobrze, że moje V&H nie są od niego. Przynajmniej na paliwo zostało. :D www.picasaweb.google.pl/petruslip

Przez dwa sezony dosiadałem DS 650 i nie miałem żadnych problemów z uczuciem bolącego zadka. A gdy wyruszałem w trasę z rolą bagażową, to sama przyjemność była. Placki ładnie podparte i można było nawijać kilometry. Na pewno dobrym rozwiązaniem jest oparcie dla kierowcy. Corbin i Mustang robi takie komplety do Road Stara. Może i do DS są dostępne.