Zielona WFM M06 1955

[qlimaxDJ]

Witam Wszystkich :D W tym tygodniu stałem się szczęśliwym posiadaczem zielonej WFM M06 rocznik 1955 (dokładnie to raczej jej wraku):biggrin: Motocykl znaleźliśmy razem z kolega w budynku gospodarczym należącym do rodziców kolegi.Dokładnie rok zajęło mi nakłanianie go do tego,żeby mi WFMke odsprzedał i w końcu się udało :evil:

 

Moto jest w miarę kompletny,brakuje tylko tylnego koła i wkładu razem z reflektorem do przedniej lampy,resztę części mam w pudle :D Numer silnika 00164 a ramy to nie pamiętam do końca ale było 74XX

 

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=29ee4610ce702b65

 

http://images31.fotosik.pl/177/34c7a6c04f4e0aa5med.jpg

 

Jakość zdjęć jest do bani bo były robione telefonem i w dodatku w ciemnym pomieszczeniu,ale jak będę miał jakieś lepsze to zapodam :D

 

I to mam prośbę do kogoś z okolicy Oświęcimia lub Bielska-Białej,kto jest w temacie odnawiania motocykli :D A dokładnie chodzi mi o adresy jakichś zakładów w tej okolicy w których by można było zrobić chromy,szkiełkowanie i solidne malowanie razem ze szparunkami ;) Jako że jeszcze się uczę i mam ograniczony budżet,postanowiłem że renowację będę wykonywał etapami w miarę tego na co pozwolą mi środki :P

 

Na pierwszy ogień pójdzie chyba silnik do szkiełkowania i remontu :D POZDRAWIAM

[kamil91]

Ja jestem z bielska. Co do malowania - jak chcesz to moge ci prysnac motocykl. Wyjdzie taniej niz u lakiernika w warsztacie a efekt: http://polskajazda.pl/Motocykle/CZ/175_450/20749 Teraz maluje Ose Bubie6 z forum. Jestem uzalezniony jedynie od pogody, jak leje i jest zimno to nic nie moge zrobic. :biggrin: Gdybys mial pytania to wal na gg: 8356768. Ja mam 2 weterany i mam troche informacji na temat sklepow z czesciami i warsztatow. pozdro

[granat]

Kolego moja rada taka, zanim zaczniesz rozbierac zbierz wszystkie czesci, i powkładaj tam gdzie powinny byc, wtedy bedziesz miał rozeznanie co trzeba jeszcze zrobic i ile kasy wywalic, bo w innym wypadku moze sie okazac ze pomalowałes moto a nagle lampa jest do malowania i jest inny odcien, albo jak bedziesz kompletował silnik to pomalowana rama bedzie sie obijac w garazu bo nie bedzie co z nia zrobic bo nie bedzie kół, a jak skompletujesz wszystko do piachu, ale pamietaj!Czesci do chromowania nie piaskuj! Bedzie problem doprowadzic to do stanu odpowiedzniego do kładzenia chromu, potem sprawdz co jest do regeneracji i spawania.rób zdjecia co skąd odkrecasz, zebys wiedział jak zmontowac. To nie jest głupie, sam miałem problemy w składaniu róznych rzeczy mimo ze mam jakies tam doswiadczenie, a tak zaoszczedzisz czas i nerwy, podkład mozesz połozyc sam sprayem i zmatowac go tzw. szmata, taka gruba wełna jak sa myjki do naczyn kupisz w sklepach z lakierami. Instalacja nie jest ciezka do połozenia ale zajmuje to troche czasu i przy okazji nauczysz sie lutowac. Pamietaj ze im wiecej zrobisz sam, tym wiecej kasy ci zostanie na inne rzeczy, a remont bedzie bardzo kosztowny. I nie oszczedzaj bo to wszystko wyjdzie, raczej zbierz kase i rób etapami, Tyle słów ewangelii swietej:-)

 

Acha i mam orginalna instrukcje obsługi do puszczenia to mozemy sie dogadac:-)albo fotokopia gratis:-)

[qlimaxDJ]

@Kamil91-Ooo..Wielkie dzięki :banghead: Po oglądnięciu tych zdjęć,muszę przyznać,że jestem pod wrażeniem :clap: W najbliższym czasie spodziewaj się ,że napisze do Ciebie na gg :wink:

 

@Granat-Wielkie dzięki za porady,właśnie na to liczyłem,żeby ktoś podzielił się ze mną swoim doświadczeniem ;) Akurat miałem taki zamiar żeby pierwsze dokładnie obfotografowac motorek cyfrówka,bo doświadczenia z komarkiem mnie tego nauczyły (kilka lat temu gruntownie remontowałem sobie komarka i miałem małe kłopoty ze złożeniem,bo nie wiedziałem potem co do czego :icon_mrgreen: ).

 

Zastanawiałem się właśnie nad tym czy pierwsze nie złożyć wszystkiego do kupy,żeby zobaczyć czy wszystko pasuje do siebie,ale teraz już wiem,że będę musiał tak zrobić ;)

 

Instalacji i lutowania raczej się nie boje,bo uczę się w technikum elektronicznym ;)

 

Oczywiście postaram się zrobić jak najwięcej,bo dla mnie to sama przyjemność :biggrin: Co do istrukcji,to kupiłem sobie w zeszłym roku na allegro książkę WFM budowa-działanie,obsługa-naprawa z 1955 roku,ale makulatury nigdy za wiele ;)

 

Chodzi tylko o to żeby po moim remoncie moto wyglądało tak jakby świeżo wyjechało z fabryki i wytrzymało co najmniej tyle co teraz(53 lata) ;)

Edytowane 13 Marca 2008 przez qlimaxDJ

[granat]

Pisz nawet teraz, ale pamietaj czeka cie długa droga ciernista dolina, ale sie nie lekaj i do roboty:-)

[qlimaxDJ]

Kamil91 a ze szparunkami też byś dał rade??

[kamil91]

Bede pierwszy raz kladl za 2 tygodnie okolo. Skoncze Ose i biore sie za CZ175. Ja zrobie to natryskowo. Jak mi sie uda to wysle jakies fotki. Juz mam zamaskowany tylni blotnik wiec nie bedzie zle. :buttrock: Na dwa miesiace mam juz rozplanowane pomalowanie 3 motocykli razem z pelnym przygotowaniem powierzchni... Jakby co to twoj jest nastepny tak na wszelki wypadek, gdybys sie tylko zdecydowal... Przy nie przygotowanych blachach czas na pomalowanie to ok. 2 tygodnie (rama+blachy+polerka+zabezpieczenie blotnikow od wewnatrz sub. ochronna)

[qurim]

No , no. Niezłego truposza znalazłeś. Pewnie stał w tym pomieszczeniu jako strach na szczury :)

 

 

Ale przyjemnośc remontu i późniejszej jazdy tym sprżętem jest warta wielu godzin pracy, łez i krwi. :)

 

 

 

Tez mam kilka trupów w kolejce do remontu. Link do fotek ponizej w sygnaturze mojej.

[qlimaxDJ]

@ Kamil91-Z tego co opisujesz to robisz to solidnie,a mi właśnie o takie coś chodzi,żeby było jak najlepiej i jak najtrwalej :wink: Na razie nie rezerwuje sobie terminu,bo zrobię tak jak mi to Granat poradził,czyli złoże wszystko do kupy i sprawdzę co i jak pasuje do siebie,a dopiero potem wezmę się za blacharę i lakier :cool: Jeśli już,to myślę że koło wakacji powinienem się z tym wszystkim uporać i napiszę do Ciebie co i jak ;)

 

@ qurim-Fakt,truposz jak się patrzy,ale zakochałem się od pierwszego wejrzenia w tej okrągłej skrzyneczce na narzędzia radem z SHL M04 :clap: Wbrew tego co widać na zdjęciu,motorek jest prawie kompletny :icon_mrgreen: Pozostaje tylko ściągnąć z niego pajęczynki i dobrze go dopieścić :icon_twisted:

 

No pewnie odstraszał te szczury,bo dokładnie to znaleźliśmy go zakopanego w kupie pszenicy :icon_twisted:

[buba6]

1. szkilekowanie w okolicahc bielska robi tylko jeden gosc i kasuje 350 za silnik, cena jest chora. poczekaj miesiac, zglos sie do mnie i ja Ci to zrobie, wlasnie kupuje caly sprzet, bo mam tyle tego do szkielkowania, ze taniej wyjdzie samemu mi to kupic i zrobic niz do niego dawac. moja rada, szkielkuj wszystko co aluminiowe i nie bedziesz polerowal, wyglada jak nowe z fabryki, nastepnie lakierujesz to i masz na wieki. jak ja bede mial sprzet, to bede robil to po kosztach amortyzacji sprzetu, wiec oplaci Ci sie wszystko szkielkowac.

2. rame i czesci tego typu lakieruj proszkowo, w bielsku jest firma emalcar, ktora to robi, cena rewelacyjna, a efekt niesamowity

3. co do silnika, to pisz do mnie, bo w osie mam taki sam, wiec pomoge, czesci polecam kupowac w firmie wysylkowej skuter debica, maja swoja strone www.

4.co do lakieru, to polecam kamila, chlopak sie naprawde angazuje i jest pasjonatem, wiec robi dobrze.

5. jak by co to smialo pisz, tez chyba taka wfm bede mial

 

kamil, a nie zapomniales w kolejce o komarku :clap:

[qlimaxDJ]

Dzięki Buba za te wszystkie info :D

 

Zadam teraz pewnie głupie pytanie,ale wole się upewnić: jak przygotować silnik do szkiełkowania?Rozebrać go do samych karterów?

 

I jeszcze jedno: czy w bielsku jest jakiś zakład w którym można zrobić piaskowanie??

 

Z góry dzięki za pomoc :icon_question:

[granat]

No , no. Niezłego truposza znalazłeś. Pewnie stał w tym pomieszczeniu jako strach na szczury :D

Ale przyjemnośc remontu i późniejszej jazdy tym sprżętem jest warta wielu godzin pracy, łez i krwi. :icon_question:

Tez mam kilka trupów w kolejce do remontu. Link do fotek ponizej w sygnaturze mojej.

No szczególnie ten pies wyglada na trupa:-)

[buba6]

silnik rozbierasz na czesci pierwsze i do szkielkowania dajesz tylko obudowy, glowice, gaznik no i wypadalo by inne pierdoly, jak np. bebny. czesci musza byc doczyszczone wstepnie z syfu, bo inaczej nic nie zostanie z kulek szklanych

 

tak wyglada silnik po szkielkowaniu

http://www.bikepics.com/pictures/1186592/

 

piaskujesz tylko blachy ito tez niekoniecznie, przed proszkowym trzeba wypiaskowac i robi to emalcar jako calosc roboty zwiazanej z proszkowym lakierowaniem

 

no i zdjecia. rob wszystkie zdjecia, czego sie tylko da, tak abys potem wiedzial jak zlozyc. a zanim zaczniesz cokolwiek robic zgromadz cala literature

[qlimaxDJ]

Jeśli chodzi o literaturę to studiuje to już przynajmiej od roku :flesje: Mam w domu oryginalną książkę obsługi z 1955 roku do tego modelu WFM,a i na necie dużo czytam;) To jak będziesz miał już tą maszynkę do szkiełkowania to daj znać,na pewno się zgłoszę :icon_question:

 

I mam jeszcze jeden problem: cylinder który posiadam jest żeliwny,bardzo zasyfiony i nadaje się do szlifu bo w środku zadomowiło sie troch rdzy :D Jak i gdzie taki cylinder odnowić?

[buba6]

wez cylinder, tlok i zawiez do sklepu Fuczik na zlotych lanach w bielsku.

 

http://www.motorbis.pl/

 

oni przyjmuja do szlifu i regeneracji walow, dobiora Ci tlok do tego odrazu.

 

mozesz tez sprobowac papierem sciernym wodnym, ale cos kolo 1000 wyczyscic jezeli to tylko nalot jest i powinno byc ok