Skocz do zawartości

Najechanie samochodem na stope.


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Co za ludzie. W niedziele kupiłem sobie nowe buty XPD i 3 razy w nich śmigałem. POjechałem wczoraj do kolegi pochwalić sie. Po dorodze był korek, więc jak zawsze pomiędzy samochodami sobie śmigam i dojeżdżam świateł, widze czerwone i zatrzymuje się. 3 pasmowa ulica, ja trzymam się blisko środka lewego i środkowego pasu. Nagle czuje jakieś walnięcie w stope po lewej stronie. Patrze a tu pan w Mercedesie A-klasa czerwonym postanowił ze zmieści sie jeszcze obok mnie na światłach (nie wiem po co sie pchał do przodu bo byłem pierwszy na światłach) i najechał mi na stope tak że opona zsuneła sie po kostce. Normalnie zbaraniałem nie wiedziałem co zrobić. Patrze na buty czy sie nic nie stało, naszczęscie tylko brudne po oponie (są biało-czarne). Odwracam sie w lewo patrze na gościa a ten udaje ze mnie nie widzi i ślepo patrzy sie przed siebie. Jestem opanowany i pojechałem dalej zastanawiając sie że może tego nie zauważył, ale nie da sie chyba niepoczuć że sie na coś najechało. K***A nawet nie przeprosił. Nic sie nie stało ale wypadało by powiedziec Przepraszam. WIem co by sie stało gdybym śmigał w zwykłych butach jak dotychczas. Moja siostra miała kiedyś taką sytuacje jak stała pod blokiem i ma do tej pory blizne. Koleś zerwał jej całą skure do kości ze stopy od kostki w dół.

Lusterka nie urwałem :icon_rolleyes:

 

Uważajcie na siebie. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Było mu sieknąć z łokcia w lusterko i tez nie zauważyć. Po Tobie został by tylko zapach spalin :D.

Musiał to zrobić specjalnie. Niektórzy kierowcy nie mogą zdzierzyć, że jesteśmy szybsi od ich "sportowych" maszyn i zrobią wszystko na czerwonym, żeby człowiek pierwszy nie śmignął. Nie raz juz się z tym spotkałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Waldi co to za avatar :buttrock:

 

 

hmmm... ale co dokladnie chcesz wiedziec :D Avatar przedstawia (chyba) misia Baloo i jego kumpla ;)

 

 

:D :icon_mrgreen: Dobry ten avatar Waldi :icon_mrgreen:

 

 

taaa wiemmm :evil: Jeszcze przydal by sie podklad z nutki " How can I love you "

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektórzy kierowcy nie mogą zdzierzyć, że jesteśmy szybsi od ich "sportowych" maszyn i zrobią wszystko na czerwonym, żeby człowiek pierwszy nie śmignął. Nie raz juz się z tym spotkałem.

 

dokladnie tak...dzisiaj jeden z taksowkarzy usilnie zajezdzal mi droge w korku zebym tylko nie przejechal kolo niego... :/ ale to sa tylko przypadki... naogol ludzie jak juz spostrzega pojedyncze swiatelko gdzies za nimi w korku to sami robia miejsce...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 pasmowa ulica, ja trzymam się blisko środka lewego i środkowego pasu. Nagle czuje jakieś walnięcie w stope po lewej stronie. Patrze a tu pan w Mercedesie A-klasa czerwonym postanowił ze zmieści sie jeszcze obok mnie na światłach (nie wiem po co sie pchał do przodu bo byłem pierwszy na światłach) i najechał mi na stope tak że opona zsuneła sie po kostce.

 

No bo błąd zrobiłeś. Jak miniesz fury to stawaj przed nimi na środku pasa i najlepiej wybrać jakąś ciotkę co wiadomo że nie będzie startować jak szalona. Nie należy stawać z boku pasa albo obok fury.

 

Jak stajesz z boku tak że fury będą mogły przejechać koło Ciebie to albo trafisz na takiego ciulika który sie musi przepchać i Ci najedzie na nogę, albo bedziesz miał problemy przy starcie bo po dwóch stronach będa ruszały fury swoim pasem. A jak zgaśnie Ci przy ruszaniu, zagapisz się, ktoś będzie chciał przycwaniaczyć i Ci zajedzie drogę to zostaniesz sam niebezpiecznie pomiędzy pasami a obok Ciebie będa śmigaly fury.

 

A ten koleś specjalnie chciał zademonstrować że on ma pierwszeństwo, było

 

a) metoda dłuższa: zatrzymać moto przed nim zejść i pogadać przez 2 zmiany świateł z kolegą w czym jego problem.

b) metoda krótsza: opierdolić, sypnąć mu z nowego buta w lakier i pojechać.

 

a tak będzie to musiał zrobić ktoś za Ciebie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a moze by zrobic taka liste nr rejestracyjnych takich "kulturalnych" kierowcow

mam kilka nominacji z zeszlego sezonu i obecnego

nie mowie do razu zeby ich lac albo uszkadzac auta ale jazda za takim delikwentem przez pol miasta robi mu cieplo w portkach

 

na takich co podpadna pare razy to mozna sie zasdzic i zrobci jakas akcje edukacyjna :biggrin:

"pozdrawianie" takiego kierowcy przez kilku motocyklistow w ciagu dnia tez by bylo pouczjace

 

i zawsze mozna na takiego trafic jadac autem ;)

stronke + skrypt moge zrobic :)

 

co wy na to ?

 

pozdr

devnull

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli nie wpadles na pomysl aby zapamietac jego numerow rej i zglosic sprawe policji to jest mi Cie zal ze taki ... ze tak powiem nieroztropny jestes. :notworthy:

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

devnull - (kolega informatyk ?) co do "pozdrawiania" "miłych" kierowców to nie wiem co miałeś na myśli ale ja bym na przekór takich pozdrawiał grzecznie ręką, bo inaczej grozi eskalacją złości i nienawiści. A my, bez pancerza (czytaj niezapuszkowani) jesteśmy troche na straconej pozycji. Na przykład dzisiaj czytałem (nie wiem czy to stare, czy nowe wiadomości) jak debil w puszce po sprzeczce zepchnął motocyklistę.

 

łagodności i kultury kierowców życzę :crossy:

 

Piotrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli nie wpadles na pomysl aby zapamietac jego numerow rej i zglosic sprawe policji to jest mi Cie zal ze taki ... ze tak powiem nieroztropny jestes.

 

Ale weź pod uwage, że Szymonkoz mógłnyć( pewnie był) w ''szoku'', bo przecież nie codziennie zdaża się taka sytuacja :crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...