Skocz do zawartości

Schack

Forumowicze
  • Postów

    47
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Schack

  1. Szukam świadków wypadku w dniu 12 maja br. Wypadek miał miejsce w Ząbkach pod Warszawą. Dziewczyna na rowerze zajechała motocykliście drogę. Policja chce postawić zarzuty motocykliście, że się zagapił i to jego wina. Prawda jest taka, że dziewczyna nie zastosowała się do przepisów ruchu drogowego dotyczącego skrętu w lewo i spod prawego krawężnika przed nosem motocyklisty nagle skręciła w lewo. Bardzo proszę o kontakt osoby, które mogłyby świadczyć w tej sprawie. Będę zobowiązany. tel. 693 471 882 pozdrawiam
  2. Polecam, używana, ale fajna. http://www.allegro.pl/item618039557_kurtka...o_rozm_48m.html
  3. Ale Andy ja nie mam u siebie takiego numeru w ramce, jakie jest na tym zdjęciu. Może nie jest one jednakowe u wszystkich producentów i we wszystkich latach?
  4. No właśnie, to zasadnicza różnica, czy opony są z 2008 czy z 1998. Motocykl jest z 1998 roku i został sprowadzony z Niemiec. Przy obręczach guma lekko pęka na powierzchni i mam podejrzenia że są one z 1998 r. :(. Gdyby były z 2008 to guma byłaby głaciutka...
  5. Witam, mam na moto bridgestone'y i nie mogę znaleźć daty produkcji. Za informacją DOT w ramce są takie oznaczenia: przód TLN108 a na tyle CAJ148. Jeśli chodzi o 4-cyfrowe oznaczenia to jedynie są takie na obydwu oponach jednakowe: T9501. I jeszcze jest taki symbol G703. Nic poza tym co mogłoby być 3 lub 4cyforwą kombinacją numerów Czy któreś z tych oznaczeń dotyczy daty produkcji? Dzięki z góry za pomoc. Bo oponki wyglądają na lekko parciejące i chyba trzeba je wymienić
  6. Witam, miałem problem z rezerwą paliwa. Postanowiłem wypalić całą wachę i wrócić na rezerwie do domu. Gdy skończyło się paliwo, przekręciłem kurek z "on" na rezerwę i......nic, po kilku chwilach nic. Machałem maszyną w prawo i lewo i nic, pompa paliwa rzęziła i nic.. Stałem w lesie jak ten... Wiecie Bracia w czym rzecz? Bo nie chcę przeżywać podobnej sytuacji jeszcze raz :(
  7. Żadnych oględzin zdjęć. Koniecznie jedź. To co kolecie wyprawiają ze zdjęciami, to się w pale nie mieści. Ponadto zdjęcie nie pokazuje wszystkich szczegółów. Sam miałem już takie przypadki. Piękne foty, chrom sie błyszczy itp. Gdy pojechałem i zobaczyłem to się odwinąłem na pięcie. Jeżeli nie możesz skołować speca do oglądania wraz z Tobą to weź jakiegokolwiek kolegę. Człowiek jest tak podniecony, że przestaje widzieć szczegóły. A druga osoba, która nie jest bezpośrednio zaintersowana kupnem dostrzeże znacznie więcej szczegółów, zwróci uwagę na słowa/znaki sprzedającego. I jeśli nie masz swojego speca - konieczna wizyta u mechanika. Chyba, że lubisz dłubać w motocyklu :P Powodzenia i bez podniety :crossy:
  8. I bardzo dobrze zrobiłeś. I masz rację. Zakompleksieni faceci i często złośliwi. U mnie pod przedszkolem gdzie rodzice przyjeżdżają żeby odstawić dzieci, zostawiają samochody na minutę czy dwie. I właśnie dokładnie w godzinie gdy rodzice przyjeżdżają z dzieciakami, chodzą i sprawdzają czy są kupione bilety. Wkurzylo mnie to kiedyś na maksa i wygarnąłem im, że napiszę do prasy i ściągnę TV żeby zobaczyli jak Straż Miejska zarabia na dzieciach. I wiecie co? - od tamtej pory jest spokój
  9. Ja też jeżdżę z otwartym. Mam caberg Downtown S. Szyba w nim nie drży nawet przy 140 km/h. Problemem jest hałas. Jak nie założe na na usta/nos bandamy to przy obróceniu głowy w bok, powietrze wpada do twarzy. Przy prędkości 100 km/h nie mogę spojrzeć w bok (taki jest podmuch wiatru w twarz. Ale bandama załatwia wszystko :)
  10. Kornol nie w tym przekaz. Nie chodzi o zasadę ząb za ząb. lub żeby odpłacić za nadobne. Chodzi o przekazanie treści, o komunikację, o nauczkę, o edukację, o spowodowanie namysłu. Może kiedyś to zrozumiesz :)
  11. Co tu deliberować. Wiadomo dawanie w gębę nie jest świetlanym przykładem. Ale dla niektórych jest to jedyny język komunikacji. Trochę z innej beczki, znajomy - wychowawca w poprawczaku - opowiadał, że jak mówisz do skazanych w normalnym języku to nie trafia. Żeby się skomunikować trzeba mówić językiem odbiorcy - czysta zasada marketingu ;).
  12. Ty Kjujik, a jakie masz ustawienie pod kanapą? pozdróka
  13. Koledzy, chciałem zapytać się Was, jak to jest z komfortem tyłka i ogólnie ciała na długich przelotach. Od roku ma Drag Stara 650 i do tej pory latałem do 100 km. Ostatnio smignąłem 500 km i jak zsiadłem to nie mogłem usiedzieć w domu na tyłku (z bólu). Dodatkowo d dłoniach miałem jakby mrowienie. No i plus hałas w kasku. Więc jak już dojechałem to "padłem" ze zmęczenia. Nie wyobrażam sobie dłuższych przelotó (patrz zagranica). Pytanie więc brzmi: Czy to norma w chopperach/cruiserach, czy w moim są jakieś dodatkowe drgania maszyny? Jakie macie doświadczenia? pozdrawiam
  14. Dzisiaj przy KFC na Saskiej Kępie w Warszawie dostrzegłem nowe moto policyjne. Stało razem z policyjnym. Nieoznakowane niebieskie BMW 1200 GT. Miałem okazję się przyjrzeć. Przy prawej kierownicy umieszczona niewielka kwadratowa kamerka. Za osłonką gdzieś 3 calowy monitorek, w którym gość widzi co filmuje. A tak żadnych oznaczeń. Przy prawym podnóżku plecaczka policyjna syrena. Wszedłem do KFC bo chciałem gościa wypytać o to filmowanie. Dwóch gości w czarnych skórach. Jeden na plecach miał napis Policja, a drugi nie. Obaj mieli białe kaski i wcinali kurczaki :P. Jakoś odwaga mi zniknęła. Policja z tą maszyną się nie kryje. Mówi o niej otwarcie. Ale teraz musimy być jeszcze bardziej czujni. Hasło: "Patrz w lusterka (...)" też nas obowiązuje :bigrazz:
  15. Mnie się wydaję, że kładziemy się na lewą stronę, bo instynktownie chronimy prawą nogę i prawą ręką. Prawa strona jest bardziej operatywna i chronimy ją. Jak lewa reka pójdzie w gips to damy sobie radę w życiu (teoria nieaktualna dla leworęcznych)
  16. Gdy robiłem prawko i pochwaliłem się w szkółce że chcę kupić choperowatego, to wszyscy instruktorzy odradzali mi serdecznie. Wyrokowali, że jak chcę mieć rozwalony kręgosłup, to niech sobie kupię choppera. Jest w tym niestety prawda. Bo nawet jak zakleją dziury w Polsce to robią takie łaty, że nie wiadomo czy to "kocie łby" czy nie. Masakra :)
  17. Trochę to także Twój problem. Bo agent będzie musiał zwrócić z własnego portfela tę pomyłkę. Więc chyba byłoby fair, gdybyś pokrył te róznicę.
  18. Odradzam kupowanie odzieży przez Internet. To nie spodnie za 100 zł czy T-shirt. jak nie przypasi to se zmienisz. Gdy przymierzałem kurtkę w sklepie, to choć ten sam rozmiar to różne typy kurtek inaczej na mnie leżały. W jednej czułem się wygodnie, w innych juz mniej. Ewentualnie zrób tak jak radzą wyżej. Przymierz w sklepie - kup przez Internet pozdrówka
  19. A może zakręciłeś dopływ paliwa? Sprawdzałeś? Może zapomniałes o tym? Gdy dopływ jest zamknięty to możesz słyszeć odgłosy zassysania paliwa. pozdrawiam :)
  20. Lucky You. Ja niestety zawsze jestem w niedoczasie i nie mam takiego komfortu :D
  21. Masz rację ta Toruńska to chyba pomysł jakiegoś połamańca. Często mam wrażenie, że ograniczenia prędkości to goście stawiają takie jakie mają w magazynie, a nie odpowiadającej sytuacji na drodze :) Panowie, co tu bajać. W tym kraju nie da się nie łamać przepisów. Nie te drogi, nie te przepisy i nie ten charakter narodu. My przez wieki łamaliśmy to co nam narzucano. Jak pomykałem w Austrii na autostradzie 130 km/h, a ograniczenie jest 110, to byłem jedynym gościem. Wszyscy pozostali równiutko 110
  22. Masz rację. Socjaliści to najgorsza opcja polityczna. Ciekawe skąd to się bierze, że nawet na Zachodzie mają nastawienie policyjne i wszystko by ograniczali. U nas w kraju to można lewaków jeszcze usprawiedliwić, bo mają takie korzenie, gdzie nic nie można było. NAjlepiej widać to teraz w Hiszpanii gdzie jest rząd socjalistgyczny brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr ;)
  23. Sorki Panowie, ale nie wierzę, że kolesie pomykają w mieście 50km/h. Chyba że na czerwonym świetle, przepychająć się do białej lini ;). Ja prędkości się nie trzymam. Chyba bym umarł z nudów. Reszty raczej tak - zależy jeszcze od sytuacji ;). Ale staram się jeździć rozważnie, bez zbytniego zbliżania się do tej cienkiej ryzykownej linii. Mam żonę i dziecko więc mam dla kogo żyć :)))
  24. Moim zdaniem takim idiotom (jeśli przeżyją) dożywotnio powinno zabierać się prawko. Człowiek jedzie spokojnie, ostrożnie, a taki wariat pozbawi Cię życia
  25. Tak łatwo mówić. Nie widać jaka była droga z przodu. Mógł być zakręt i gość mu wyjechał. Ale wtedy były idiotą gdy tak wolniutko wyprzedzał przed zakrętem. Mógł mu gość blaszakiem wyjechać nagle z bocznej drogi. U nas to przecież normalka więc u innych też może się zdarzyć. :icon_question:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...