fungous Opublikowano 31 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2008 tra: i jakie wiesci ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tra Opublikowano 31 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2008 wszystko gra rysy ktore mam maja nawet modele k8 jedne mniej drugie bardziej to powstaje w fabryce i koniec ale gosc z union moto jest powazny i ok napisze mi odsiwadczenie ze wrazie podczas pozniejszej sprzedazy te rysy byly od nowosci,, napisze oswiadczenie rzecz jasna we srode rejestruje ubezpieczam w allianz i smigam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patriko Opublikowano 31 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2008 wszystko gra rysy ktore mam maja nawet modele k8 jedne mniej drugie bardziej to powstaje w fabryce i koniec ale gosc z union moto jest powazny i ok napisze mi odsiwadczenie ze wrazie podczas pozniejszej sprzedazy te rysy byly od nowosci,, napisze oswiadczenie rzecz jasna we srode rejestruje ubezpieczam w allianz i smigam Ale tra jakie masz te rysy? Gdzie? Bo czytałem, że niby powstają podczas transportu w nie oryginalnych skrzyniach... Jest coś w tym prawdy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fantom Opublikowano 31 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2008 (edytowane) Ale tra jakie masz te rysy? Gdzie? Bo czytałem, że niby powstają podczas transportu w nie oryginalnych skrzyniach... Jest coś w tym prawdy?Nie no bez jaj. Rysy na nówce sztuce z salonu? I oświadczenie od dealera że były od nowości :buttrock: No to świetna organizacja logistyki :buttrock: Po obejrzeniu w "Twist the Throttle" kosmicznych technologii jakimi dysponują fabryki największych producentów jakoś trudno jest uwierzyć że w procesie produkcji dodają taki ficzer w postaci rys na lakierze. Edytowane 31 Marca 2008 przez fantom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GOLIAT Opublikowano 1 Kwietnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2008 wszystko gra rysy ktore mam maja nawet modele k8 jedne mniej drugie bardziej to powstaje w fabryce i koniec jakie gra.... do mnie motocykl przyszedł bez żadnych rys "fabrycznych"... dodam że model K8.... coś mi tu nie gra... jeżeli w fabryce cokolwiek by uszkodzili to są dwa wyjścia... sprzedają go poza siecią dealerską albo dealerowi za mniejszą kasę... albo po prostu wymieniają lub malują jeszcze raz dany element... koniec kropka... jedyne uszkodzenia mogą powstać podczas transportu... albo u dealera/importera... u mnie jedynie co... to mam zastrzeżenia do firmy kurierskiej... bo gość przyłożył mój sprzęt kartonami... i poprostu owiewki na manetkach się trochę spolerowały od drgań (oryginalnie są matowe)... według mnie ktoś Cię tu robi... pozdro :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patriko Opublikowano 1 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2008 Nie no bez jaj. Rysy na nówce sztuce z salonu? I oświadczenie od dealera że były od nowości :icon_mrgreen: No to świetna organizacja logistyki :cool: Po obejrzeniu w "Twist the Throttle" kosmicznych technologii jakimi dysponują fabryki największych producentów jakoś trudno jest uwierzyć że w procesie produkcji dodają taki ficzer w postaci rys na lakierze. Dlatego właśnie te rysy wydają m isię co najmniej dziwne... Ja nchyba bym odmówił odbiory takiego otocykla, bo jeśli zapłaciłem za NOWY to chce ku*wa NOWY :biggrin: Bez rys. Kiedyś nawet na Allegro były wystawione nowe 600RR i tam sprzedający zaznaczał, że sprowadza w oryginalnych skrzyniach Hondy przez co nie ma prawa dojść do Ciebie motocykl uszkodzony lub podrapany - dalej było, wystrzegaj się motocykli sprowadzanych w nie oryginalnych skrzyniach... Jestem ciekaw jak to wygląda w rzeczywistości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tra Opublikowano 1 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2008 (edytowane) Ale tra jakie masz te rysy? Gdzie? Bo czytałem, że niby powstają podczas transportu w nie oryginalnych skrzyniach... Jest coś w tym prawdy? Nie no bez jaj. Rysy na nówce sztuce z salonu? I oświadczenie od dealera że były od nowości ;) No to świetna organizacja logistyki :) Po obejrzeniu w "Twist the Throttle" kosmicznych technologii jakimi dysponują fabryki największych producentów jakoś trudno jest uwierzyć że w procesie produkcji dodają taki ficzer w postaci rys na lakierze. jakie gra.... do mnie motocykl przyszedł bez żadnych rys "fabrycznych"... dodam że model K8.... coś mi tu nie gra... jeżeli w fabryce cokolwiek by uszkodzili to są dwa wyjścia... sprzedają go poza siecią dealerską albo dealerowi za mniejszą kasę... albo po prostu wymieniają lub malują jeszcze raz dany element... koniec kropka... jedyne uszkodzenia mogą powstać podczas transportu... albo u dealera/importera... u mnie jedynie co... to mam zastrzeżenia do firmy kurierskiej... bo gość przyłożył mój sprzęt kartonami... i poprostu owiewki na manetkach się trochę spolerowały od drgań (oryginalnie są matowe)... według mnie ktoś Cię tu robi... pozdro :biggrin: =http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=93945&st=0 panowie odsyłam was do topica mojego ktory założyłem. sprawa sie wyjaśniła. w telegraficznym skrócie napisze taksuzuki w porównaniu do hondy czy yamahy owala fuszerke sa to motory do zapie**alania gdzie zdarzają sie detale mniej dopracowane w jednym egzeplarzu jest ich mniej w durgim wiecej. w hondzie czy yamaszce jest to nie do przyjecia ale z czego wynika cena ze suzuki jest najtańsze a honda najdroższa.jesli chodzi o rysy na kraterze silnika i na dole tam gdzie jest oczko to panowie to "tak zwane wady" powstaja w fabryce bylem w poniedzialek w poland position i ogladalem 3 xk8 600 i kazdy z nich ma wieksze rysy na kraterze i na dole przy oczku ktory pokazuje olej czy mniejsze rysy i koniec. a ta rysy na gorze ktora wyglada jak peknięcie to jest zwyczajna rysa a nie PEKNIECIE. poozdrawiam w razie pytan jestem do dyspozycji. ps. moj motor przyjechal w orginalnej skrzyni SUZUKI wiec nie pierdolcie jak nie wiecie ze motocykle ktore ida poza siec dealerka sa w innych kartonach BREDNIA wszystkie sa takie same. jesli motor ZDA egzaminu jakości na raczce hamulca ma taka karteczke to zarówno idzie do sprzedazy do dealera jak i do poza sieci dealerkiej. nie ma mowy ze motocykl uszkodzony ktory tego testu jakości nie przejdzie wychodziz fabryki LUDZIE jak jest uszkodzony to nie idze nigdzie nawet poza siec. motocykle poza sieca sa sprzedawane taniej bo koncern czy to honda czy suzuki nie udziela na niego gwarancji daltego sa tansze anie ze uzkodzone pozdraiwam kto by dal wam smigac na uszkodzonym motocyklu myslicie:D Edytowane 1 Kwietnia 2008 przez tra Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patriko Opublikowano 1 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2008 To nawet nie wiedziałem, że w Suzuki to takie niechluje pracują ;) HONDA TO HONDA :wink: :icon_question: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fungous Opublikowano 2 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2008 ok tra,ale miales dzwonic do suzuki co z ta gwarancja i czy sprzet widoczny w systemiecos sie dowiedziales w tej materii ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fantom Opublikowano 2 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2008 moj motor przyjechal w orginalnej skrzyni SUZUKI wiec nie pierdolcie jak nie wiecie ze motocykle ktore ida poza siec dealerka sa w innych kartonach BREDNIA wszystkie sa takie same. Brother, luz! Czyli jednak to taki ficzer suzuki i z tego co tu piszą również innych producentów. Ja jestem świeży bolek w temacie motocykli i powiem ci, że muszę się z tym tematem oswoić. Po zakupie trzech samochodów w salonie wyobrażałem sobie że z moto jest to samo, czyli mucha nie siada. Ja nie mam oporów przed kupowaniem u prywatnych importerów i nie wierzę, że sprzedają taniej bo ze sprzętami jest coś nie tak. Przyjmuję do wiadomości info, że "tak po prostu jest". Jak dojdzie do tego że będę chciał kupić moto z salonu/ od importera to temat będę badał dogłębnie i skoro jest tak, że ktoś oferuje maszynę z drobnymi niedoróbkami, a ktoś inny - odpicowane w każdym szczególe, to po prostu wezmę to pod uwagę przy ostatecznej decyzji. Gratuluję nowego nabytku i przyczepności życzę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mor Opublikowano 6 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2008 Witam wszystkich. Na forum jestem nowy i od razu z małym zapytaniem. Dzisiaj zakupiłem u Bogusławskiego Hondę CBR 1000RR SC59. Ma dotrzeć w sobotę, wybrałem opcję z 1-wszą rejestracją na niego, bo nie chce mi się użerać z wydziałem komunikacji. Ale mniejsza o to. Bardziej interesuje mnie inna kwestia, a widziałem że parę osób już kupiło tam moto i śmiga. Najbardziej chodzi mi o ten pierwszy przegląd, bo 1000km szybko pęknie i trzeba będzie zrobić. Ma to już ktoś za sobą? Jak wygląda sprawa płatności, płaci się za materiały, czy za robociznę też? Jak wygląda kwestia olei, leją co sobie zażyczę (ewentualnie przywlekę z sobą), czy tylko to co mają, bo nie chcę i nie będę jezdził np. na żadnym Castrolu - mam swoje zdanie na temat tego oleju/nieważne. Druga sprawa to niby błachostka, ale chodzi mi o filtr oleju. Zajmuję się trochę starymi autami i wiem, że różnie wygląda z jakością zamienników... Na oryginale jak na razie się nie przejechałem. Rozumiem, że filtr Hondy jest powiedzmy 2-3x droższy, ale nie wymieniam go codzienne, więc przeżyję. Jak było w Waszym przypadku? Mówiąc szczerze zawsze miałem nowe moto, ale jakoś lałem na gwarancje i latanie z każdą pierdą po autoryzowanych warsztatach. Ale ostatnio jakość wyrobów motoryzacyjnych poszła na łeb i nawet z nowym moto można mieć przeboje, więc trochę dmucham na zimne, bo bym sobie sam olej zalał i filtr zmienił i by było po kłopocie. I jeszcze jedna sprawa, czy ktoś z osób z moto "ze Słupska" jest z dolnośląskiego i ma tu gdzieś jakiś "autoryzowany" przez Bogusławskiego serwis? W sumię mogę polecieć do Poznania, ale jakby coś było na miejscu godnego polecenia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kirek Opublikowano 6 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2008 Mor - a co Ci powiedzieli przy kupnie motocykla u p. Bogusławskiego? Mój znajomy pierwszy przegląd DLa zrobił w ASO Suzuki. Powinni wlać to co sobie wymyślisz. Płacisz normalnie za materiały i usługę. Gwarancja działa (lub nie :icon_rolleyes: ) wtedy gdy coś się zepsuje - przeglądy zawsze są płatne (chyba, że nie o to pytałeś i czegoś nie zrozumiałem). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leonstar Opublikowano 6 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2008 Cześć Mor, a widziałęs kiedys serwis co nie kasuje za materiały i wymanę? Bo ja nie, ani w serwisach samochodowych, ani motocyklowych. Za darmo to moga naprawic to co podlega gwarancji a nie części i materiały eksploatacyjne. Zamienniki filtrów dostaniesz z K&N, Meiwa albo HF , wszystkie ok, ceny od 50 do 25 zł. W Hondzie w Poznaniu mój kolega zalewał tam moto po 1000 km Bel-rayem, nie wiem czy tak sobie wymyślił, czy honda go akurat preferuje. Miłego latania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kirek Opublikowano 6 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2008 (...)W Hondzie w Poznaniu mój kolega zalewał tam moto po 1000 km Bel-rayem, nie wiem czy tak sobie wymyślił, czy honda go akurat preferuje. Miłego latania :icon_question: Honda Polska (i każdy inny importer) preferuje tego producenta oleju, który da więcej kasy za umieszczenie swojego loga na wydrukach/książce serwisowej, etc. Ot, zwykły marketing :notworthy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mor Opublikowano 7 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2008 Cześć Mor, a widziałęs kiedys serwis co nie kasuje za materiały i wymanę?Żeby za materiały nie kasowali, to nie widziałem, i z tego sobie zdaję sprawę. Ale 1-wszy przegląd od strony robocizny miałem za darmo w samochodzie, ale to dawne lata były... Teraz jeżdżę tylko "starymi" MB, więc nie mam tych problemów. A jak potrzebuję coś zrobić przy starej V8, to w seriwsie słyszę, że jak mam takie auto, to żebym sobie sam naprawił, bo nie mają specjalistycznych narzędzi, danych i nie da się tego do kompa podpiąć. Ale to tak OT. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.