koniec remontu ' KAŚKI"

[Storm007]

sorki że tak póżno odp.ale mam utrudniony dostęp do komopa!ten regulator kupiłem od Jawy 350 za 28zł!(komputr mi się zepsoł a tam miałem wszystkie adresy sklepów itp.gdzie zamawiałem:(ale ta firma jest z opola,jak odnajde pozostałości z paczki to napisze jaka)na allegro jest też gośćiu co robi elektroniczne za 50złotaczy czy coś takiego..elektryka to podstawa!

Mażą mi się jeszcze żarówki typu LED do zaprzęgu celem oszczędzenia prądnicy ale na 6Volt nigdzie nie robią-tylko niemcy mają za eurasy:(ale o tym już pisałem w innym temacie!moge powiedzieć tyle że jakbym miał te Ledy to zapłon elektroniczny wtedy zakładam i bujam się dnie i nocy!!hehehe

a może ktoś się spotkał z takimi??

Kup sobie te na 12V, delikatnie rozbierz. W srodku w szereg z dioda bedzie wlaczony opornik pewnie tak kolo 600ohm. Mozna go zastapic opornikiem kolo 300ohm. Albo samemu takie "wystrugac. Bierzesz zarowke, kombinerkami niszczysz banke szklana i ja patroszysz, w cokol wstawiasz odpowiedni dobrane diody z odpowiednim opornikiem.

[dawidiusz25]

Kup sobie te na 12V, delikatnie rozbierz. W srodku w szereg z dioda bedzie wlaczony opornik pewnie tak kolo 600ohm. Mozna go zastapic opornikiem kolo 300ohm. Albo samemu takie "wystrugac. Bierzesz zarowke, kombinerkami niszczysz banke szklana i ja patroszysz, w cokol wstawiasz odpowiedni dobrane diody z odpowiednim opornikiem.

A po co tak kombinować???28zł.myślę że każdy ma!!!więcej w sobotę w barze,pubie czy jeszcze gdzieś indziej wydasz-przepijesz-przechulasz!:buttrock:

 

 

 

STROM007sorki ale rozpędziłem sie za bardzo!!oczywiście piszesz o żarówkach Led na 12v.tak miałem je,i przerabiałem tak jak napisałeś ale to nie zdaje egzaminu na dłuższą mete,albo świecą wszystkie diody albo połowa i tak wkółko,najlepsze były by orginały na 6volt.ale kto da 8euro zna jeden STOP?

Edytowane 6 Marca 2008 przez dawidiusz25

[Jul]

Kup sobie te na 12V, delikatnie rozbierz. W srodku w szereg z dioda bedzie wlaczony opornik pewnie tak kolo 600ohm. Mozna go zastapic opornikiem kolo 300ohm. Albo samemu takie "wystrugac. Bierzesz zarowke, kombinerkami niszczysz banke szklana i ja patroszysz, w cokol wstawiasz odpowiedni dobrane diody z odpowiednim opornikiem.

A po co tak kombinować???28zł.myślę że każdy ma!!!więcej w sobotę w barze,pubie czy jeszcze gdzieś indziej wydasz-przepijesz-przechulasz!:clap:

Zdaje egzamin.Sam tak robię. Działaja świetnie. Montuje na kawalku płytki uniwersalnej. Koszt takiej "samoróbki" koło 4 PLN,nie licząc przepalonej żarówki na cokół :clap: Dla zainteresowanych moge podesłać fotki na PRV.

[Storm007]

STROM007sorki ale rozpędziłem sie za bardzo!!oczywiście piszesz o żarówkach Led na 12v.tak miałem je,i przerabiałem tak jak napisałeś ale to nie zdaje egzaminu na dłuższą mete,albo świecą wszystkie diody albo połowa i tak wkółko,najlepsze były by orginały na 6volt.ale kto da 8euro zna jeden STOP?

Pewnie dajesz za maly opornik albo cos zle laczysz skoro swieci sie polowa diod. Jesli dasz za maly opornik to spala sie diody.

[Pavello]

do Prince'a

 

Witam

wydaje mi sie ze powinienes uwaznie czytac moje posty . Nie uzylem wyrazenia " cofa sie do tylu "

Jezeli zabierasz glos to ogranicz sie prosze do odp. na konkretny temat . Nie jest to Twoja pierwsza zlosliwa i nie merytoryczna odpowiedz na moje pytania czy konkretne problemy . Przemysl to co napisalem .

Nie chce Cie w zaden sposob obrazic ale nie Jestes dla mnie " nieomylny " w tych tematach . Czytam rozne Twoje posty , dlatego uznalem ze trzeba Ci to napisac . Pozdrawiam _ Paweł

Edytowane 7 Marca 2008 przez Pavello

[MOC]

Co do Princa to rowniez przychylam sie do Twojej prosby, bo nasz forumowicz ma specyficzne poczucie humoru...

:buttrock:

[prince]

ma specyficzne poczucie humoru...

:icon_mrgreen:

Ale jednak ma? ;> ^^

"CAfa do tyłu " to taksówkarskie powiedzenie i użyłem go zupełnie bezwiednie i nie mając na celu jakiejkolwiek złośliwości . Bo gdybym wiedział to użyłbym grubej czcionki xD

Pavello dziękuję ślicznie . Po raz pierwszy ktoś na tym forum napisał tylko do mnie, publicznie -nie na priva ^^ Teraz zastanowię sie nad tym co napisałeś....

 

<zastanawia się bardzo>^^

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

No i mam . Przemyślane ^^.

A skoro ( jak napisałeś) czytasz uważnie moje posty to proszę przypomnij mi czy gdzieś napisałem iż byłbym gdybym kiedykolwiek nieomylny %)

Bo jak sięgnę pamięcią to miałem tylko za złe jak mi nabiło postów że zmienił mi sie status na jakiś fanzolony a chciałbym mieć "psuja" ;P

Mógłbyś chociaż napisać jak dalszy postęp prac, czy znalazłeś pierścionki ograniczające ruch wałka .

Na koniec pozdrawiam ( chociaż to jakieś kuriozalne zachowanie na forach internetowych ) ;)

Edytowane 7 Marca 2008 przez prince

[Czato2]

Witam OK. Ładna maszyna tak trzymac Pozdrowienia.

[Pavello]

Do Prince'a

nie znam takich zwrotow bo nigdy nie bylem taksowkarzem. Chyba nadal nie wiesz o co mi chodzi ( zreszta nie ma to znaczenia ) . Oczywiscie wiem na czym polega regulacja wałka napęjdu , ale w tym przypadku

nie jest to proste . Remont chyba zakonczony jezdze , docieram , musze jeszcze powalczyc z lewym garem bo gubi iskre . Czekam na nowe styki ,wstawie je , ustawie i zobacze . Na razie jezdze tak jak jest.

Jezeli chodzi o posty i inne rzeczy to wzorem tego jest dla mnie ADAM M z Kanady ( rzeczowo , grzecznie i na temat a o to chyba w tym chodzi )

Paweł :icon_mrgreen:

[ricardo]

Gratuluję Pawle uwieńczenia remontu. :)

Pamiętasz ja też miałem w jedną z sobót składac silnik po gruntownym remoncie(polonez), ale jak to w rusku -pojawiły się kłody i czas się wydłużył.

Nie mniej jednak silnik i skrzynie zrobiłem w podobnym zakresie prac jak u Ciebie z tym, że ja nie remontowałem wału.

Dobrze, źle nie wiem- okaże się po odpaleniu.

Z tym docieraniem nie przesadzaj chyba nie planujesz jeździc wyczynowo-czytaj wojennie.

Ponieważ motocykl to nie jedyne zajęcie-więc troszkę ten ogólny remont trwa.

Oprócz silnika i skrzyni remontowałem (wymieniałem) każdą częsc motocykla.

Może 1 maja będzie tym wymarzonym dla mnie dniem??? :)

Co do młodzieży-daj sobie na luz to inna generacja. :P

[Adam M.]

Ricardo, w docieraniu "mocnym" ( moje okreslenie ) nie chodzi o to zeby jezdzic sportowo tylko zeby skutecznie dotrzec silnik tak zeby nie bylo przedmuchow i palenia oleju, co w ruskach jest czesto spotykana przypadloscia, czesto rowniez po remoncie.

Nie chodzi tu rowniez jak ktos poprzednio pisal o strach przed zatarciem silnika, tez uwazam ze tloki z pierscieniami od Poloneza powinny dac rade.

Natomiast chcialbym wrocic do problemu gubienia iskry i prawidlowego ustawienia punktu zaplonu na obu cylindrach.

Po pierwsze iskre trzeba znalezc :biggrin:, nie moze byc tak zeby w okresie docierania motocykl chodzil czasem na jednym a czasem na 2 cylindrach, bo dobrze sie to nie skonczy.

Po drugie proponuje pozyczyc lampe stroboskopowa, albo nawet zaplacic w warsztacie za sprawdzenie i ustawienie przy pomocy lampy ( czyli dynamicznie - na chodzacym silniku ) zaplonu na obu cylindrach.

To wazne o tyle ze niejednakowe ustawienie zaplonu moze powodowac nie tylko nie rowna prace silnika, ale rowniez przeciazanie cieplne jednego z cylindrow i ew w skrajnych przypadkach wypalenie dziury w tloku ( przy zaplonie po jednej stronie znacznie przyspieszonym ).

Pavello zycze powodzenia w szukaniu iskry - ona gdzies tam musi miec droge ucieczki na "latwizne" :)

 

Adam M.

 

PS, Jezeli zostalo ci jakies luzne 200 zl to mocno polecam zaplon bezstykowy Prameti - mam z nim bardzo dobre doswiadczenia w Dnieprze kolegi i obecnie w BSA.

[Storm007]

Adam M.

 

PS, Jezeli zostalo ci jakies luzne 200 zl to mocno polecam zaplon bezstykowy Prameti - mam z nim bardzo dobre doswiadczenia w Dnieprze kolegi i obecnie w BSA.

Wszyscy polecaja a ja mam wrecz przeciwne doswiadczenia. Po 500 km siadl. W trasie nagle motocykl przestal jechac, stracil moc. Na wolnych chodzil dosc dobrze ale jechac sie nie dalo (max 20-30 km/h). Po roznych probach, wymianie swiec, pomiarze kompresji, wymianie gaznikow okazalo sie ze elektronika nie przyspiesza zaplonu. Wstawilem spowrotem przerywacz na cewce dwu strzalowej i wzmacniacz iskry i jezdz, i jezdze...

[ricardo]

Ricardo, w docieraniu "mocnym" ( moje okreslenie ) nie chodzi o to zeby jezdzic sportowo tylko zeby skutecznie dotrzec silnik tak zeby nie bylo przedmuchow i palenia oleju, co w ruskach jest czesto spotykana przypadloscia, czesto rowniez po remoncie.

Nie chodzi tu rowniez jak ktos poprzednio pisal o strach przed zatarciem silnika, tez uwazam ze tloki z pierscieniami od Poloneza powinny dac rade.

 

Pewnie masz racje.

Nie mam zamiaru polemizowac gdyż (motocyklowe) radzieckie doswiadczenia mam tylko z kontaktów żołnierskich z zamieszchłych czasów, które łatwo teraz się zapomina.

 

Pożijom, uwidzim!!! :buttrock:

Pozdr.

[Pavello]

Dzieki Adamie za kolejne cenne wskazowki

bardzo ciekawa jest sugestia ustawienia ( sprawdzenia ) zaplonu lampa stroboskopowa , ale nie mam zupelnie pojecia jak to wyglada w praktyce ( a chyba znam moje moto dobrze ) . Bede Ci bardzo wdzieczny jak w skrocie opiszesz mi jak to sie robi . Zmienilem na razie przewody do swiec , fajki ,swiece,palec rozdz. a chce jeszcze wymienic cewke z przewodem , kopulke, styki i zobacze jaki bedzie efekt

Co Ty o tym sadzisz ? czy ide w dobrym kierunku czy moze powinienem inaczej

Czekam na odpowiedz i pozdrawiam . Paweł :icon_biggrin:

[Adam M.]

A mozesz najpierw opisac jak wyglada to giniecie iskry ?

 

Adam M.