Raq Opublikowano 29 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Lutego 2008 Zawsze to powtażam. ale to "mONdry" człowiek jest, :cool: że to powtaRZa :biggrin: W takim razie metoda szybsza na syntetyku oraz z nabita tuleja ile to bedzie kilometrow ok. ? 200~ ? Ot Ci ciekawostka ;p na syntetyku będzie dłużej - a na mineralu tylko, co jakiś czas palnik na max - da efekt szybszego dotarcia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filipecki Opublikowano 29 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Lutego 2008 no tak tak juz sie polapalem Dzieki :* Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuba_195 Opublikowano 29 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Lutego 2008 (edytowane) na syntetyku będzie dłużej - a na mineralu tylko, co jakiś czas palnik na max - da efekt szybszego dotarcia.w palnik możma dać na imprezie.Cytat Zawsze to powtażam. ale to "mONdry" człowiek jest, że to powtaRZa na podstawie własnych doświadczeń.jesli chodzi o okres docierania silnika nie moze on być określony jednoznacznie.Zależy od tego w jaki sposób docierasz silnik, na jakim oleju i czy pierścienie są chromowane czy nie. Teoria mówi że dotarcie pierścieni trwa przez około 50-60km. myślę że 200-300 km to już jest naprawde dobrze dotarty silnik jeśli stosujemy odpowiedni olej-czytaj minerany- i odpowiednie docieranie(najlepiej rozpędzić motocykl do momentu zapięcia najwyższego biegu i płynnie rozpędzać do do czerwonego pola, a następnie zwalniać i czynność powtórzyć kilka razy po kilka-kilkanaście km, w zależności od rodzaju chłodzenia silnika z przerwami).Silnik będzie dobrze dotarty , i będzie osiągał odpowiednią moc. nie będzie"zamulony" Edytowane 29 Lutego 2008 przez kuba_195 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gorgo9 Opublikowano 1 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2008 (edytowane) Ja tam przepalam etke taak z 10x 12min ! Potem spokojna jazda nie patrze na kilometry tylko na motogodziny ;d tak z 3h wolno niskie obroty potem troszke wyzsze a na koncu czerwone pole :) // lata '90 wujek kupil nowiutka etke 251 i znajomy tez ! Wujek docieral znjomy orazu na ulice i ile fabryka dała i co sie okazalo ;d Ta wujka po roku uzytkowania osiagala 115 km/h bo byla przymulona a znajomego 145 ! A tloki skonczyly sie mniejwiecej po tym samym czasie :clap: Ja tam przepalam etke taak z 10x 12min ! Potem spokojna jazda nie patrze na kilometry tylko na motogodziny ;d tak z 3h wolno niskie obroty potem troszke wyzsze a na koncu czerwone pole :) Edytowane 1 Marca 2008 przez gorgo9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gizmucik Opublikowano 1 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2008 Tak tylko zauważ, że silnik jako silnik w takiej MZ jak i skuterze czy innym motorowerze małej pojemności dociera, się tak samo lub prawie tak samo wg określonych zasad.Jednak taka MZ ma dużo lepsze i wydajniejsze chłodzenie niż naprzykład taki cylinderek Ogara, lub skutera wymiana ciepła w MZ jest zupełnie inna niż w małym motorowerze, na korzyść MZ.Silnik skutera dużo szybciej i łatwiej można przegrzać niż ten od MZ.Pozostaje jeszcze kwestia charakterystyki silnika, w MZ już od 3tys obr/mon silnik już zaczyna dobrze ciągnąć, dzięki temu można docierać dobrze już od 3tys obr i powoli z upływem czasu i przebiegu zwiększać obroty i dovieranie będzie OK.A w skuterze przy 3 tys to tak naprawdę skuter zaczyna jechać, bo sprzęgło przy niewiele mniejszych obrotach zaczyna łapać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomy M. Opublikowano 2 Marca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2008 Ponieważ skuter przejechał już 100 km i nadal jest słaby jak cholera, postanowiłemrozebrać dzisiaj silnik. Na tłoku mnóstwo nagaru ale tylko na denku. pierścienienie wykazują luzów.Powierzchnia cylindra już nieźle dotarta, widać to w miejscutworzenia się progu przed głowicą. Okazało się że uszczelka z chińskiego kompletujest źle docięta, nie zauważyłem wcześniej że zasłania w 40% boczne kanały dolotowe.Dociąłem ją dokładnie i zmontowałem wszystko ponownie.Przeczyściłem cały gaźnik, filtr, oraz membranę ssącą.Wymieniłem świecę, sprawdziłem zaworek podciśnieniowy.wymieniłem olej na trochę lepszy, półsyntetyk Castrol Sqooter. Teraz silnik ma powera ... niestety jadąc do góry po starcie z domuprzejeżdża ok 300 m i zdycha ... wręcz zatrzymuje się z barku mocy.Nie są to objawy zacierania (zatarłem już z 10 motocykli :-)lecz są podobne do braku paliwa, coś jak za niski poziom w gaźnikulub iglica która spadła z przepustnicy.Niestety gaźnik jest OK.Wygląda mi to trochę na to że silnik bardzo mocno się grzeje i w tymmomencie traci moc. Zastanawiam się czy nie założyć starego cylindra SUZUKI, być możeten ma duuużą rozszerzalność cieplną :-( Przymierzałem ten nowytłok do starego cylindra i pasuje całkiem-całkiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomy M. Opublikowano 7 Marca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2008 Ponownie ja :-) Niestety rozglądam się już za tłokiem i będę robił szlif staregooryginalnego cylindra.Zestaw naprawczy Cylinder+tłok taki jak poniżej DO NICZEGOSIĘ NIE NADAJE !!! :http://www.allegro.pl/item324440275_cylind...t_malaguti.html PRZESTRZEGAM PRZED ZAKUPEM !!! To są chińskie zestawy, łatwo je poznać po zabezpieczeniachw czerwonym foliowym woreczku oraz zielonej uszczelce podcylinder. Cylinder się dotarł ale ma tak dużą rozszerzalność cieplnąże nie ma mowy o jeździe na tym zestawie. Po 5 minutachjazdy przy temp. 10 stopni C na ulicy, silnik po prostutraci kompresję i ZDYCHA. Szukam tłoka PROXY do SUZUKI ADDRESS, na razie bez skutku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuba_195 Opublikowano 8 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2008 co ty piszesz chłopaku. Jak się rozszeża to się luzy zmniejszają, tym samym kompresja sie zwiększa a nie na odwrót!! Gówniane tłoki mają tą wade że sie zbyt rozszeżają, i zazyna sie robić"za ciasno" i silnik słabnie ,aby pokonać opory tarcia. ustaw ten gaźnik pożądnie, jak powinno się to robić i będzie ok. Jak jest za dużo powietrza silnik się grzeje a tym samym slabnie. Właśnie pokazujesz swój brak umiejętności w ustawianiu gaźnika takim pisaniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filipecki Opublikowano 10 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2008 Ja mam jeszcze male pytanko dotyczace docierania (Remon obejmowal: szlif cylindra, tlok kpl. , wszystkie lozyska w silniku). Czy stosowac technike podana kilka postow wyzej od pierwszych kilometrow, czy pyrkac do wyjezdzenia pierwszego zbiornika ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SuleY Opublikowano 10 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2008 Jak są wymieniane łożyska w silniku, bądź wał korbowy, korbowód itp. to lepiej pierwsze kilometry przejechać spokojnie, ale nie cały bak. Najpierw rozgrzej silnik kilka razy do temperatury roboczej i zgaś. Ja to robiłem chyba 4 razy. Później 20 km spokojnie. Jak rozgrzejesz silnik to olej zrobi się rzadszy i spenetruje wszystkie łożyska dokładnie, później jadąc spokojnie rozprowadzisz olej po skrzynce biegów i będzie dobrze - takie jest moje zdanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filipecki Opublikowano 11 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2008 Brakowalo mi tego upewnienia! Dzieki Wielkie ! Jesli spotkamy sie na jakims zlocie to stawiam browar od reki :* Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.