SikorP Opublikowano 16 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2009 (edytowane) no to jest nas na razie dwóch. Będę o 12 w sobotę pod harleyem przy Toruńskiej. a tu jeszcze zdjęcie podświetlenia tablicy diodami: http://rswarrior.com/photos/green_rider/picture1101528.aspx Panowie, ja tez postaram się wpaść :cool: Spotkajmy się może nie tyle pod Harleyem, ale w knajpce zaraz obok. Edytowane 16 Września 2009 przez SikorP Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
green_rider_2007 Opublikowano 17 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2009 Panowie, ja tez postaram się wpaść :cool: Spotkajmy się może nie tyle pod Harleyem, ale w knajpce zaraz obok. SikorP czekamy pod Harleyem i nie zmieniamy miejsca. Cytuj green_roder_2007 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SikorP Opublikowano 17 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2009 SikorP czekamy pod Harleyem i nie zmieniamy miejsca. Moja propozycja to aby usiąść 50 metrów w lewo (w kierunku Wisły) w knajpce zdaje się, że http://cafe66.pl/ -> milej będzie czekać a na wstępie wypić kofeinę, poznać się i pogadać, pooglądać sprzęty, a dopiero potem gdzieś ruszyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
green_rider_2007 Opublikowano 17 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2009 Moja propozycja to aby usiąść 50 metrów w lewo (w kierunku Wisły) w knajpce zdaje się, że http://cafe66.pl/ -> milej będzie czekać a na wstępie wypić kofeinę, poznać się i pogadać, pooglądać sprzęty, a dopiero potem gdzieś ruszyć. Najpierw musimy się znaleźć, a jedyna identyfikacja możliwa jest po motocyklu, więc poczekajmy na zewnątrz. Nie widzę problemu, żeby po "identyfikacji" usiąść w cafe 66. Cytuj green_roder_2007 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tedarek Opublikowano 18 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2009 Ja nie dam rady. Jedę oglądać zawody na ćwiartkę do Ryk. Jakby ktos chciał się wybrać to tu jest info: http://narybke.com/forum/viewtopic.php?f=4&t=242 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SikorP Opublikowano 21 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2009 No i było dwóch Warriorów (oraz jedna gościnna Honda) i była wspólna jazda :icon_mrgreen: Może następnym razem będzie nas więcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
STIFF Opublikowano 23 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2009 no niestety nie dałem rady - wstałem o 13ej z megakacem - tak to jest jak sie idzie do najlepszej przyjaciółki żony zobaczyć dzieciaka - świeżo upieczony tatuś nie da wyjść zbyt szybko. Ale mam nadzieję że jeszcze beda okazje - jeszcze sie sezon nie kończy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
green_rider_2007 Opublikowano 24 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2009 No i było dwóch Warriorów (oraz jedna gościnna Honda) i była wspólna jazda :icon_mrgreen: Może następnym razem będzie nas więcej. I mimo to bylo o czym pogadac przez pol soboty :) a i przejazdzka w towarzystwie drugiego Wariota to byla dla mnie nowosc i ciekawy widok jakie to ma pi..lniecie jak sie patrzy z boku :) Panowie, zbierzmy sie wieksza grupa i pokazmy Warszawce, ze Warioty sa na swiecie :) Cytuj green_roder_2007 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SikorP Opublikowano 30 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2009 (edytowane) I mimo to bylo o czym pogadac przez pol soboty :) a i przejazdzka w towarzystwie drugiego Wariota to byla dla mnie nowosc i ciekawy widok jakie to ma pi..lniecie jak sie patrzy z boku :) Panowie, zbierzmy sie wieksza grupa i pokazmy Warszawce, ze Warioty sa na swiecie :) Jeśli pogoda dopisze (brak opadów, temp powyżej 10`C) proponuje najbliższą sobotę lub niedzielę, np o 12.00 przy pubie 2 koła: http://new.2kola.com http://tinyurl.com/yexj6z6 Potem można podjechać do Liberatora gdzie będą Harley Days. Edytowane 30 Września 2009 przez SikorP Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrs Opublikowano 30 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2009 No i stało się ! W niedziele jadąc na spotkanie z kolegą dojechałem do wjazdu na parking z którego właśnie wyjeżdżała pewna Mazda. Gdy byłem już na jej wysokości (miałem może 20km/h) kierowca owego samochodu znienacka ruszył i uderzył w moje przednie koło. Ster złożył mi się na prawo a samochód przepchnął mnie jakieś 1-1,5m. W końcowej fazie kolizji motocykl przechylił mi się mocno na prawo, ale zdołałem go utrzymać. Nie przewróciłem się nawet. Kolizja z pozoru wyglądała nie groźnie. Dokładne oględziny moto ujawniły: - wyłamany (pęknięty do połowy) ogranicznik skrętu na główce ramy - krzywa prawa tarcza hamulcowa - zarysowana górna półka i wyszczerbiona krawędź baku (półka uderzyła z drugiej strony w bak) - dolna półka wyklepała mały znaczek na ramie (także z przeciwnej strony) - na przednich lagach ok 5 cm nad błotnikiem załamuje się światło ( prawdopodobnie krzywe) Konsultowałem się telefonicznie z serwisem i mnie podłamali - rama do wymiany + reszta = prawdopodobnie szkoda całkowita Jutro rano odwiedza mnie rzeczoznawca z Warty. Co sądzicie o sprawie ?, ma ktoś doświadczenia z naprawami powypadkowymi tego moto ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
STIFF Opublikowano 30 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2009 Uuuuu współczuję - duuuży bol. Rama do wywałki - rama w Warriorze jest aluminiowa i nie nadaje się do jakiejkolwiek naprawy - jak ci pan Zenek powie że wyklepie to niech sie najpierw w czoło klepnie. Do tego jeszcze lagi pogięte więc faktycznie wygląda na szkode całkowitą - przykra sprawa. Nie daj się zostawic ze sprzętem w ręku i wyrównaniem w gotówce bo sie udupisz - towar mało chodliwy choć silnik może byc fajną bazą fo jakiegoś mutanta - znałem jeden taki projekt. generalnie nowa rama to majątek więc targuj się, odwołuj od pierwszej a nawet drugiej wyceny bo na początku zawsze próbują sporo zedrzeć - żądaj wypłaty całości i niech biorą rozbitka bo nie ma możliwości sprzedania go i szukaj nowego Warriora - nasz całą jesień i zime na użeranie się z ubezpieczeniem. W jakiej spółdzielni ubezpieczony sprawca? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrs Opublikowano 30 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2009 Szkoda będzie likwidowana w Warcie Zgadza się, że rama jest według producenta nie do naprawy. Koszt ok 3300 Euro. Chociaż na rswarrior czytałem że są na to specjalne technologie spawania - ciekawe jak skuteczne ?. Zobaczymy co jutro orzeknie rzeczoznawca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
green_rider_2007 Opublikowano 2 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Października 2009 Szkoda będzie likwidowana w Warcie Zgadza się, że rama jest według producenta nie do naprawy. Koszt ok 3300 Euro. Chociaż na rswarrior czytałem że są na to specjalne technologie spawania - ciekawe jak skuteczne ?. Zobaczymy co jutro orzeknie rzeczoznawca. W temacie aluminium słyszałem od lakiernika, że to cholernie trudna sprawa w przypadku błotników samochodowych, bo aluminium jest bardzo dobrym przewodnikiem ciepła i niema szans, żeby ktoś odręcznie odwzorował fabryczny kształt. Ja bym próbował naprawiać przez autoryzowany serwis ale który???? to zagadka... wymiana ramy, to zbudowanie motocykla od podstaw :) nie wiem kto to potrafi w serwisach Yamahy. Wątpię, żeby Ci oddali równowartość motocykla. Zawsze na takiej szkodzie będziesz w plecy jeśli zdecydujesz się na gotówkę i oddanie moto do ubezpieczyciela. Odliczą Ci za stratę wartości ze względu na rocznik i zużycie eksploatacyjne materiałów (opony - tarcze, klocki) no i bez VAT.... Może opcja wydarcia kasy za wszystko co według nich jest do wymiany i naprawa na własną rekę w jakimś prywatnym renomowanym customowym warsztacie, żeby Ci go przebudowali... Może być ciekawie, do wiosny sporo czasu :) a ramę pewnie można zamówić w stanach za 3000 USD a nie EUR i ściągnąć prywatnie bez podatków. Jeśli nie masz protokołu z Policji to trzymaj rekę na pulsie.. moja żona dostała w tył od dziadka, który cofał fiatem 125p, naprawiliśmy samochód bezgotówkowo, a jak przyszło do wypłaty, to Warta oświadczyła, że kasy niet, bo dziadek stwierdził, że to ona cofała... a on stał spokojnie :) został tylko sąd ale stwierdziłem, że 2000 zł brutto to równowartość straty czasu na ciąganie po sądach. Cytuj green_roder_2007 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 2 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Października 2009 no i bez VAT.... a na jakiej podstawie tak twierdzisz? osoba fizyczna jeśli nie przysługiwał jej odpis vat zgodnie z orzeczeniem nsa ma otrzymać odszkodowanie w całości BTW przy szkodzie likwidowanej z oc sprawcy o szkodzie całkowitej można mówić dopiero gdy koszt naprawy przekroczy 100% wartości pojazdu BTW do dyskusji o odszkodowaniach proponuję dział przepisy jsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrs Opublikowano 2 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Października 2009 Jeśli nie masz protokołu z Policji to trzymaj rekę na pulsie.. moja żona dostała w tył od dziadka, który cofał fiatem 125p, naprawiliśmy samochód bezgotówkowo, a jak przyszło do wypłaty, to Warta oświadczyła, że kasy niet, bo dziadek stwierdził, że to ona cofała... a on stał spokojnie :) został tylko sąd ale stwierdziłem, że 2000 zł brutto to równowartość straty czasu na ciąganie po sądach. Z tym nie powinno być problemu bo mam świadka. Poza tym sprawca zaraz położył uszy po sobie i przepraszał, wiec przyjmuje że zdania nie zmieni. Rzeczoznawca zrobił fotki i tyle. Ogólnie wyglądał na niezbyt zorientowanego w sprawach napraw motocykli. Pytał mnie czy znam ceny uszkodzonych podzespołów - dałem mu ceny które podał mi jeden z serwisów Yamahy (Mankiewicz). Teraz pozostaje tylko czekać na wycenę szkody. Jeżeli chodzi o spawanie ramy to żaden autoryzowany serwis Yamahy nie podejmie się tego. Pozostaje tylko wymiana. Zastanawiam się ile jest wart mój motocykl w takim stanie ?, chyba wystawię go jutro na aukcję zobaczymy czy będzie ktoś chętny i za ile. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.