Ile Hayabus na forum???

[bart_b]

to jest to takie super czyste jezioro?? kiedys bylem przypadkiem w tamtej okolicy nad woda i zaskoczyla mnie wlasnie super czysta woda

[zibik]

Jest nieźle ,naprawde, zreszta dam wam link ,kiedys tam organizowałem szkolenie i było super

 

http://www.wityng.pl/

[jacek_w]

Jest cos takiego miejscowosć Ślesin k/Konina.Jezioro,domki i nawet przejażdżkę małym statkiem można sobie zamówić

jak dla mnie może być, tym bardziej że masz przetarty szlak....

pytanie kiedy ?????? proponował bym przełom maj/czerwiec....

 

[cosmo]

jak dla mnie może być, tym bardziej że masz przetarty szlak....

pytanie kiedy ?????? proponował bym przełom maj/czerwiec....

 

ja tez jestem aby byl to koniec maja minimum i dobrze by bylo zeby zahaczyc o jakis weekend, wtedy odpada problem urlopu ;) ...wczesniej np ja nie dam rady na bank ;)

 

[jacek_w]

to może długi czerwcowy weckend 11.06 czwartek przypada boże ciało .... wtedy 3 dni żeby osoby pędzące z zakątków polski mogły złapać oddech, a nie kreski kreski kreski.... piwko wieczorkiem, kreski kreski kreski

co ekipa na to ??????

[zibik]

Przemyślcie temat,jeśli miejsce będzie odpowiadało to postaram się to jakoś poskładać

[even]

jestem za, niezaleznie gdzie ustalimy zlot:) Zabieram ze sobą przynajmniej 3 hayki:)

[bart_b]

ja sie dostosuje. moze byc ten weekend w czerwcu. miejscówka tez fajna :)

 

 

[BODZIO1300]

Jest jeszcze jedno fajne miejsce WENECJA k Żnina (Kujawsko-pomorskie) tu odbywały się zloty Harleya.

 

Z resztą obojętnie gdzie najważniejsze jest spotkanie dostosuje się do większości, jestem jak najbardziej za!!! java script:emoticon(';)', 'smid_28')

;)

[dalton]

jo też bym wpadł ale ustalcie prosze miejscówke gdzieś w środku polski bo ja prawie z nad morza będę pędził...ta wenecja mi jak najbardziej pasuje...

Edytowane 6 Stycznia 2009 przez dalton

[maciejkruk13]

Witajcie,melduję się również jako użytkownik Hajki!Marzyłem o niej od dawna i w listopadzie zeszłego roku nadarzyła się okazja no to skorzystałem hehe.

 

Do zibik - te crashy puiga założyłem u siebie,zdecydowałem się na nie bo w zestawie jest szablon i koronka,20 minut roboty i po sprawie.A to wszystko przez nieupilnowanie bestii która ostatkiem sił złożyła podstawkę i zamierzała spotkać się z nawierzchnią na co ja poświęciłem kolano i skończyło się na wgniotce na baku.Powinniście widzieć moją minę po zdarzeniu,nie mogłem uwierzyć że po tylu latach zrobię coś takiego mojej Ślicznotce :)

 

A co do spotkania to ja się również piszę,tyle Hajek w jednym miejscu to już coś!

 

pozdro

 

[BODZIO1300]

Może i ja opowiem o swoim przypadku przewrócenia hayki.

Do zakupu hayki przymierzałem się z żoną co najmniej dwa lata . Ona upierała się przy hyce ja jakoś miałem bardziej na uwadze xx-a. Ale decyzja zapadła- trzydziestka stukała w kwietniu więc miał to być prezent urodzinowy i niespodziewanie żona oświadczyła że motor zamówiony trzeba jutro wsiadać i odbierać. Nogi trzęsły się cała noc nie przespana z niedowierzania że to już ten moment.... żeby sprzętu nie zniszczyć i pocieszyć się tym zapachem nowizny, pełna organizacja -bus pasy i wypad. Maszyna cudna na miejscu z wrażenia zapomniałem ją przypiąć pasami....na pierwszym rondzie zagapiony w wsteczne lusterko przeleciałem przez wysepkę środkiem ale do rzeczy...

jestem już na miejscu pod garażem ...Zjeżdżam motorem delikatnie po szynach i zasiadam ( choć nie ukrywam, że już w busie się przymierzałem)..... wszyscy krzyczą no odpalaj..... no i co....zong ....nie chce odpalić ....zaczyna się jatka ...K...a... sprzedali zepsutą (!?!) prostą z salonu....DZWOŃ do Gościa co to za żart..... Żona zzieleniała dzwoni do dealera czy to jakiś żart czy jakaś ukryta wada i stąd ta promocyjna cena czy co???

no tak i po chwili patrzy na mnie z wyrzutem " baranie a wcisnąłeś sprzęgło?!" o tak siara...z wrażenia nie wcisnąłem.... wyszedłem z opresji i ogromnymi rumieńcami....... jest ok, haykę stawiam na nóżce i biegusiem po flaszeczke co by ją oblać.... tymczasem młode bractwo gapiów i kuzynostwo jak pszczoły przy ulu- krążą -oglądają-dotykają.....

wracam po 10minutach i co!? SZOK hayka leży całym bokiem na glebie ! l łzy w oczach/serce w gardle/ po prostu brak tchu/ i myślę a to co do cholery feralna nóżka czy jak????? nie no tak nie można! delikatnie obchodzę roztrzęsiony- żona przychodzi patrzy co ja też trenuje..ja stoję-hayka leży.. patrzę nóżka złożona tylko co klamka od sprzęgła złamana a młodego bractwa jakoś dziwnie nie ma spustoszało.....

małe dochodzenie młodych pod mur i co ... a tak chcieli sobie zdjęcie zrobić na maszynie.... totalna załmka!!!! czyli co można 0 przebiegu i położyć motor i to w jak głupi sposób,,,,, i już nigdy nie powiem że mam nieuszkodzony motor ......jest po szlifie....

[Krzych16]

Ja równiez pisze się na spotkanie ,najlepiej gdzieś w centru (ale nie koniecznie)

Myślę że głowy mi nie urwiecje jak wezme kolege na XX-ie ?

[dalton]

bierz śmiało-głowy nie urwiemy. no chyba że weźmiesz też kolesia na wsk125 hihi. moja sie przewróciła w busie jak ją wiozłem-ale moja wina bo pasy źle naciągnąłem...ale nic sie nie stało-pare drobnych rysek. hajki jakieś owiewki odporne na przewrotki parkingowe mają :) a crash padów nie mam założonych choć kto wie może pomyśle nad nimi

[bart_b]

po parkingówce mam zadrapanie na deklu mniej wiecej 3 na 5 mm tak wiec nie ma szału. druga strone załatwiłem na p[iachu na zakrecie. czasza bok do malowania a tłumik i podnóżek oraz stelaz pod zegary do wymiany :(