Skocz do zawartości

jak z trwloscia czesci z Kemotu do Junaka???


herflik
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich, mam male pytanie-ostatnio przegladalem oferte czesci do Junaka firmy Kemot,nie mam jeszcze doswiadczen z tymi czesciami i chcialbym zapytac jak jest z trwaloscia i jakoscia tych elementow(cylindry,tloki,itd)planuje maly remont i prosze o info

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja cie mogę tylko do pierścionw ostrzeć(i to nie tylko w Kemocie,ale i na bajzlach i innych takich).W życiu nie kupuj "Motusów",takie na niebieskiej tekturce.Po 1500 km u mnie zszedł "chrom" z górnego,luzy powyżej 1 mm.

To nie tylko moje zdanie-cała Lista Dyskusyjna Dziki Junak,powiesiła psy na tych pierścionkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
du*a blada' date='Redas.Też miałem te pierścionki od Wonskiego.Taka sama szpreja jak motusy.Wyszło na to,że pierścionki od sprężarki(bo to od sprężarki Ikarusa były) się do Juńca nie nadają,za słabe są.[/quote']

 

Mimo bo zesta sepili kasy na te pierscienie.Trzeba było kazac zrobic sobie na zamowienie ,albo podpasowac od Audi bo od jakiegos Audi podobno pasuja.Lisciasta wysyła te peirscienie na zachód na sprzedaz ,a to ze kupujecie od Ikarusa od sprezarki to sam wiesz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Sorry panowie ale są dwie możliwości:

-albo robicie popelinę składając silnik

-albo teraz Motus produkuję badziew

Ja robiłem remont w junkersie 4 lata temu, kupiłem tłok Motusa, pierścienie Motusa (tak tak na niebieskim kartoniku,jeden chromowany) i jestem zadowolony :D Kompresję mam zajebistą,motocykl chodzi na zębatce Z-22 i nawet w 2 osoby z bagażem nie stanowią problemu (a robiłem naprawdę długie trasy : warmińsko-mazurskie,bieszczady,Słowacja) i NIGDY NIE MIAŁEM AWARII NA TRASIE !! A na trasie Białystok-Słowacja-Białystok dolałem tylko 0,5 litra oleju! To chyba o czymś świadczy nie? Prędkość którą udało mi się osiągnąć to 120 (koleś obok jechał na kawie) i nie było to na maxa.Oczywiście na trasie nie daję takiego żaru (max 80 km/h) bo weterany rządzą się swoimi prawami. Ubiegłej zimy robiłem M72 i po wygotowaniu tłoków w oleju musiałem dorabiać pierścienie na wymiar (bo większych niż na 2-gi szlif nie ma w handlu a tłoki tak spuchły że pasowały by pierścionki z III - go szlifu! ) i odradzam takie działania (jakość ok, ale rachunek za telefon był olbrzymi i dostałem chyba ze 40 pierścionków a zamawiałem 8)

pozdrawiam

Egon

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobnie prawda jest po środku.

Prawda jest taka że większość na tym forum mnie zna, fuszery nie odwalam. Tłoki do silnika zakupiłem polskie , a przed ich założeniem i ustaleniem luzu montażowego przeprowadziłem pomiary co do ich rozszerzalności cieplnej.

Tak więc luz po pomiarach ustaliłem na 0,06mm i nie było podczas docierania żadnych kłopotów z tego tytułu. Co do pierścieni niestety trafiłem na takie a nie inne. Po prostu po 3500 przebiegu ( docieranie ) nie nadawały się do użytku. Cylindry nie wykazywały śladu zużycia tak więc coś się musiało zużyć. Silnik docierany był bardzo spokojnie, na odpowiednim oleju. Tak więc z mojej strony nie było żadnych uchybień.

Tak więc nie ma cudów żeby prawidłowo wykonanie pierścienie padły po 3500.

Prawdą jest także że mówię tu o pierścieniach do ruska, a nie do junaka. Przyznam się że do junaka jeszcze u nich nie kupowałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sz. kolego Pipcyk

Nawiązując do tematu pierścieni do rusa mam 2 pytania:

-w jakim celu zdejmowałeś cylindry po przebiegu 3500 km i dotarciu silnika? Padła kompresja?

-czy zdejmowałeś cylindry po podobnym przebiegu, gdy użytkowałeś pierścienie rosyjskie? Jaki miały luz na zamku?

-tłoki które zakładałeś pochodziły z f-my ALMOT ? Do czego je zakładałeś? (ural/dniepr). Bo z tego co się orientowałem to nikt nie dorabia tłoków do M72/K750 "nie opłaca się - tak usłyszałem - bo dużo ciągną ze wschodu" .Hurra, wreszcie ruscy mają co zrobić z aluminiowymi sztućcami :buttrock:

Ja dorabiałem pierścienie do emy w f-mie Motus w Radomiu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

Witam...

co do Kemotu - sam osobiście tam jeździłem i kupowałem części... ogólnie jestem zadowolony, ale nie radzę kupować nieznanych pierścieni - choć niewiem jakie tam mają - ja polecam kupowanie (również wysyłkowo) z Poznania od Pani Krystyny Derdy. Jedna rzecz na któą sięznaciąłem w Kemocie to pokrowiec siedzenia - niestety firma któa to dla nich robiła oszczędzała na materiale - przez co puszczają szwy... ale to nic- pokrowiec okazałsięźle uszyty... góra w stosunku do boków pokrowca były zeszyte tył do przodu!!.. ale reszta części jest oki :-)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...