Skocz do zawartości

Jaki wlac olej do Dirt Bike 150


Rekomendowane odpowiedzi

Żywotność chińskich silników nie zależy od jakości oleju tylko od częstych wymian na nowy.

Z zasady są to konstrukcje z lat 70tych nie mające filtra oleju i powinny pracować na świeżym oleju.

Jeżeli będziesz lał minerała to silnik się nie obrazi ale jak chcesz na nim jeździć cały rok to wyzionie ducha.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Castrol Formula SLX 0W30 - syntetyk 8,7mg KOH/g

Castrol GTX3 Protec 15W40 - mineralny 9,2mg KOH/g

Shell Helix Super 15W40 - mineralny 10,6mg KOH/g

Total Quartz 9000 5W40 - syntetyk 11mg KOH/g

 

Te Xmg KOH/g to Liczba zasadowa TBN. Wynika z tego, że... ?

Faktycznie ten ostatni syntetyk ma o 0,4grama w 1 kilogramie więcej substancji czyszczących od mineralnego ale czy to ma aż tak kolosalne znaczenie?

 

No dobra więc porządny olej płucze syf z silnika, jeżeli jest to stary silnik to niszczy jego jedyne uszczelnienie (masełko zrobione z starego mineralnego oleju :flesje: ). Idąc tą drogą do nowych, mało wyeksploatowanych silników można spokojnie lać olej syntetyczny zaraz po mineralnym (tylko co tam wcześniej robił mineralny?), a w starych lepiej nie ruszać chyba ze chce się przyspieszyć remont :icon_razz: . Więc chyba trochę racji miałem pisząc tego posta? Jeżeli nasz silnik jest zużyty nie powinniśmy zarz po wylaniu mineralnego oleju zalewać go syntetykiem, czyż nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Castrol Formula SLX 0W30 - syntetyk 8,7mg KOH/g

Castrol GTX3 Protec 15W40 - mineralny 9,2mg KOH/g

Shell Helix Super 15W40 - mineralny 10,6mg KOH/g

Total Quartz 9000 5W40 - syntetyk 11mg KOH/g

 

Te Xmg KOH/g to Liczba zasadowa TBN. Wynika z tego, że... ?

Faktycznie ten ostatni syntetyk ma o 0,4grama w 1 kilogramie więcej substancji czyszczących od mineralnego ale czy to ma aż tak kolosalne znaczenie?

 

No dobra więc porządny olej płucze syf z silnika, jeżeli jest to stary silnik to niszczy jego jedyne uszczelnienie (masełko zrobione z starego mineralnego oleju :D ). Idąc tą drogą do nowych, mało wyeksploatowanych silników można spokojnie lać olej syntetyczny zaraz po mineralnym (tylko co tam wcześniej robił mineralny?), a w starych lepiej nie ruszać chyba ze chce się przyspieszyć remont :) . Więc chyba trochę racji miałem pisząc tego posta? Jeżeli nasz silnik jest zużyty nie powinniśmy zarz po wylaniu mineralnego oleju zalewać go syntetykiem, czyż nie?

 

jeśli jest zużyty, to raczej już nigdy nie wlewać syntetyka (do remontu)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja proponuję zamknąć ten temat, bo dyskusja czy lać syntetyk czy minerał była już niejedna, wypowiadali się w nich kompetentni ludzie i można było z tego wyciągnąć rozsądne wnioski.

Nie warto przerabiać tematu poraz kolejny.

pozdroo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...