samson Opublikowano 5 Listopada 2003 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2003 No to wkoncu doszedlem co sie dzieje. Mianowicie od zawsze w moim motocyklu mialem dziwna przypadlosc. Po porzadnym rozgrzaniu silnik potrafil chodzic zamiast wolnych obrotow na 3 000 rpm. Bardzo wolno tez schodzil z obrotow. Wkoncu doszedlem co sie dzieje. Mianowicie silnik na wolnych obrotach (jak jest zimny to chodzi na 1100-1500) chodzi na jednym cylindrze 8O.Po dodaniu gazu drugi cyl. zaskakuje. Wlasnie w momencie gdy ten drugi cyl zaskoczy silnik wskakuje na 2500-3000 i za specjalnie zejsc nie chce. Sprawdzilismy z kolega zaplon (iskra jest, swiece nowe), kondensator. Wiec przyczyny chyba trzeba szukac w gaznikach (ktore zreszta calkiem nie dawno u Pawla byl czyszczone). Poradzcie co robic. Wczesniej walczylem z tym wolnym schodzeniem z obrotow szukajac przyczyny w konfiguracji gaznika, zubozylem mieszanke, wyciagnalem troche sprezyny membran - nie pomoglo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 5 Listopada 2003 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2003 Jak to pracuje na jednym cylindrze ????? nie pojmuję - chodził przecież na dwóch :-) - nie zauważyłem takich problemów, nie pokręcilićnie czegoś ? Zastanawiam się co jeszcze może być w tych pieprzonych gaźnikach - tak jak napisałeś, czyściłem je niedawno, sam też o ile się orientuję rozbierałeś je jeszcze raz. Dziwna sprawa - nie wiem czy nie poprosić kogoś, kto ma taką maszynę o pożyczenie gaźników i założenie do twojego mmotocykla - pomysł może trochę szalony, ale nie widzę innego rozsądnego wyjścia - tylko tak wyjdzie na jaw czy to na 100% gaźniki, czy nie. Rozbierać je jesczze raz ? Po co, sam nie wiem czego należy szukać, chyba że masz jakiegoś cudotwórcę od gaźników, który wpadnie na pomysł, na który nie wpadłem ani ja, anie Ty, anie Twój kolega Tusiek i armia doradców z forum. Założe się, że jest to drobna sprawa, której wykrycie będzxie możliwe, jeśli ktoś się spotkał z tym problemem kiedyś wcześniej, albo poprostu będzie miał "nosa" i wpadnie na pomysł.Powodzenia, Paweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
samson Opublikowano 5 Listopada 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2003 Juz wyjasniam. Silnik powyzej pewnych obrotow (dajmy na to 2 000 rpm, przykladowo) pracuje normalnie na obu cylindrach. Ponizej 2000 robi wrazenie jakby chcial zgasnac i spaliny z prawego wydechu sa chlodne, natomiast z lewego gorace. Po dodaniu gazu i wejsciu powyzej pewnych obrotow drugi cylinder zalapuje i silnik pracuje rownomiernie az do samego konca (7 000). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marlew Opublikowano 5 Listopada 2003 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2003 Juz wyjasniam. Silnik powyzej pewnych obrotow (dajmy na to 2 000 rpm, przykladowo) pracuje normalnie na obu cylindrach. Ponizej 2000 robi wrazenie jakby chcial zgasnac i spaliny z prawego wydechu sa chlodne, natomiast z lewego gorace. Po dodaniu gazu i wejsciu powyzej pewnych obrotow drugi cylinder zalapuje i silnik pracuje rownomiernie az do samego konca (7 000). A jakby tak ciągnął "lewe" powietrze z okolic króćców ssących - lewego powietrza dochodzi tyle że ma to zauważalny wpływ tylko na niskich obrotach - zuboża mieszankę właśnie na tych wolnych i niskich obrotach. Potem dodajesz gazu i stosunek lewego powietrza do właściwego spada i na oko nie poczujesz że coś jest nie tak.Mówię to z własnego doświadczenia - miałem kiedyś hopla na punkcie Renault 4 (miałem 4 szt.) i jeden egzemplarz kupiłem w Niemczech w idealnym stanie za 100 DEM :lol: właściciel stracił TUV bo w pojezdzie nie dało rady ustawić wolnych obrotw i składu mieszanki a na wolnych obrotach nie pracował 1 cylinder. Gość sprzedał mówiąc że silnik do wymiany :lol: a ja po tygodniu przeglądania całego samochodu odkryłem że kolektor ssący ma zerwane 2 śruby mocujące - po wymianie wszystko było OK.W Katanie wymieniem po 3 msc 4 króćce i silnik zaczął pracować zupełnie inaczej - zwłaszcza na niskich obrotach! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
samson Opublikowano 5 Listopada 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2003 Przy ostatnim zdejmowaniu gaznikow krocce uszczelnilem silikonem. Na chodzacycm silniku zrobilismy test psikajac w okolicy gaznikow i kroccow WD40 - obroty nie wzrosly wiec na moje oko jest szczelny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiewiór81 Opublikowano 5 Listopada 2003 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2003 Juz wyjasniam. Silnik powyzej pewnych obrotow (dajmy na to 2 000 rpm, przykladowo) pracuje normalnie na obu cylindrach. Ponizej 2000 robi wrazenie jakby chcial zgasnac i spaliny z prawego wydechu sa chlodne, natomiast z lewego gorace. Po dodaniu gazu i wejsciu powyzej pewnych obrotow drugi cylinder zalapuje i silnik pracuje rownomiernie az do samego konca (7 000).Sprawa jasna - to drugie to nie jest cylinder tylko turbosprężarka :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thors Opublikowano 6 Listopada 2003 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2003 CZE Mi to wyglada na elektronike.Jaki ma zapłon ta suczka?pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
samson Opublikowano 6 Listopada 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2003 CZE Mi to wyglada na elektronike.Jaki ma zapłon ta suczka?pozdro Zaplon na przerywaczach. Wyregulowany, przerwa odpowiednia, sprawdzalem na innej swiecy i innym kondensatorze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 6 Listopada 2003 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2003 Wszysto już przerabialiśmy - przerwę na przerywaczu sam ustawiałem - trochę to dało, ale nie za wiele. Pozdro, Paweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aker Opublikowano 7 Listopada 2003 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2003 Ja bym do tego podszedł od tyłu:1. Jeden cylinder nie działa na biegu jałowym - wszystko wskazuje na to, że nie jest podawane paliwo przez dyszę wolnych obrotów, lub jest lewe powietrze. Jak rozumiem świeca nie jest czarna, bo to wskazywałoby na zalewanie cylindra.2. Żeby się przekonać czy jest lewe powietrze trzeba zmierzyć podciśnienie między gaźnikiem a cylindrem - powinno być takie samo jak w drugim cylindrze, ale oprócz tego powinno być zbliżone do podawanego w serwisówce - od tego zależy z kolei ilość paliwa zasysana przez dysze.3. Jeżeli podciśnienia są w porządku to trzeba się zabrać za gaźnik i sprawdzić dlaczego paliwo nie dociera przez dyszę wolnych obrotów.4. Istnieje jeszcze jedna możliwość - spiłowana jest krzywka na zaworze ssącym i silnik pobiera zbyt mało mieszanki do normalnej pracy na wolnych obrotach - to jednak wyjdzie przy pomiarze podciśnienia. To jest jednak wątpliwa teoria. Jeżeli chodzi o zawory to bardziej prawdopodobne jest nie domykanie zaworu ssącego i wynikające z tego mniejsze ciśnienie sprężania - czyli zła praca na wolnych obrotach.Szczelność zaworu ssącego/szczelność kanału dolotowego można sprawdzić w prosty sposób: ustawić wał korbowy tak, by zawór był zamknięty, podłączyć rurkę do króćca na kanale dolotowym między gażnikiem i głowicą, zamknąć przepustnicę na max ( zwonić śrubę wolnych obrotów ) i porządnie dmuchnąć w rurkę. Jeżeli wszystki jest szczelne to nie słychać syku, tylko lekki szum powietrza wydostającego się przez przepustnicę. Poza tym czuć zdecydowany opór wdmuchiwanego powietrza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Rosa Opublikowano 9 Listopada 2003 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2003 Cześć wszystkim. Ludzie kombinują jakieś cuda turbosprężarki a ty pewnie masz po prostu zapchany jeden gaźnik. Wyjmij baterię i spróbuj przedmuchać, ale to może nic nie dać, bo zapchany jest pewnie układ wolnych obrotów a to drobne kanaliki i ciężko będzie to przedmuchać. Miałem raz tak i dmuchanie nic nie dało. Potrzebna jest kąpiel ultradźwiękowa z jakimś zajzajerem co to wszystko wyczyści. Ale zajzajery są bardzo agresywne i rozpuszczą wszystko co nie jest metalem więc przed czyszczeniem rozbież dokładnie całość. Nie wiem gdzie w okolicy jest najbliższa kąpiel ultradźwiękowa, ale w instytutach naukowch to standardowe wyposażenie i można się gdzieś na uniwerku popytać. Powinni mieć też aceton i on się w roli zajzajeru sprawdzi. Ale najpierw postaraj się to wszystko przedmuchać sprężonym powietrzem. Możesz też postarać się przepchać kanaliki jakąś żyłką czy coś, ale nie drutem bo zepsujesz. Powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.