bauer Opublikowano 24 Października 2002 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2002 JAKO ŻE NA NASZYM FORUM JEST WIELU UŻYTKOWNIKÓW JUNAKA, PROPONUJĘ (WZOREM MZ-CIARZY) ZACZĄĆ TEMAT DOTYCZĄCY NAPRAW, PORAD ITP. ZWIĄZANYCH WŁAŚNIE Z TYM PIĘKNYM MOTOCYKLEM. A WIĘC JUNAKI - ŁĄCZMY SIĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mój problem polega na tym że nie wiem jak wyciągnać wahacz z ramy w moim Janku. Rozebrałem już cały sprzęt ale nie wiem jak go wyciągnąć. PROSZĘ O JAK NAJSZYBSZĄ POMOC!!!!! Dzięki!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wulkan Opublikowano 24 Października 2002 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2002 No wreszcie ktos wpadl na ten pomysl, bo juz zaczynalem zazdroscic MZ-kowcom 8) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wulkan Opublikowano 24 Października 2002 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2002 Ja robie to tak : po wykręceniu przynajmniej jednej zaslepki wybijam os wachacza przez dopasowany do srednicy osi kawalek miedzi. Po jego wybiciu wahacz mozna wyjc( o ile wczesniej sam nie wypadnie 8) ). Ale nie zawsze jest tak prosto. Os wahacz ma sklonnosc do ,,zapieczenia sie'' w obsadzie w ramie i w wachaczu, no a wtedy wybicie jej nie jest juz takie proste...No ale od czego mamy WD-40 czy penetran, a podobno i coco-cola moze sobie z tym poradzic 8) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bauer Opublikowano 25 Października 2002 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Października 2002 Wykręciłem te śruby. i jak próbowałem wybić (za pomocą rurki) młotkiem, to oś ani drgnęła. Za twoją radą biegne zaraz po WD-40. :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bauer Opublikowano 26 Października 2002 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Października 2002 Mam jeszcze problem z iskrownikiem, jak sprawdzić czy działa czy nie bez motocykla. Wymieniłem przerywacz, kondensator, przewód wys. napięcia, fajkę i nie wiem jak sprawdzić jego działanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość krecik123pl Opublikowano 26 Października 2002 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2002 sprawdzenie iskrownika jest bardzo proste: weź śrubokręt i trzymając w ręce iskrownik, wsadź śrubokręt w gniazdo przewodu wysokiego napięcia. Teraz musisz tylko energicznie zakręcić kółkiem iskrownika i już będziesz wiedział czy iskrownik działa czy nie :( Jeśli iskrownik daje prąd radzę sprwadzić jeszcze stan łożysk wirnika i zamocowanie kółka na wałku. Łożyska muszą być dobre a koło musi być koniecznie dobrze nabite na wałek. Sam klin i nakrętka może nie wystarczyć a jeśli koło będzie miało bicie to się wytnie i będzie koniec jazdy. Sprawdź też stan gniazda przewodu wysokiego napięcia. Jeżeli plastik jest popękany, powinieneś je wymienić, iskra może skakać po obudowie a nie elektrodach świecypozdrawiam i zazdroszczę tego, że grzebiesz się przy swoim jankumoja 07 od 7 lat czeka w piwnicy na taką chwilę i nie wiem czy kiedyś się doczeka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m67 Opublikowano 26 Października 2002 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2002 :?: Mam problem ze swoim Junakiem. Strasznie ciężko działa sprzęgło. Sprężyna dociskająca wygląda na oryginalną. Jak to zwalczyć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wulkan Opublikowano 26 Października 2002 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2002 Ja tez mam z tym sprzeglem sporo klopotu, a objawia sie to trudnoscia zmiany biegow.Najgorzej jest(bylo) z wlaczeniem 4-ki.Na poczatku myslalem, ze to defekt automatu, bo skrzynka byla solidnie wydystnsowana, ale to nie bylo to.A tu okazalo sie, ze przyczyna tkwi w niewyspraeglajacym dokladnie sprzegle. Niby wszystko bylo w porzadku, a jednak... .Co do trudnosci z ciezko dzialajacym spraeglem, to u mnie bylo przez chwile podobnie.Okazalo sie ze wine za to ponosil popychacz sprzegla, ktory mial za mala srednice i nie trafial poosiowo w druda czesc popychacza. Po zastosowaniu prawidlowej srednicy popyczacza sprzeglo naciskam jednym ( no moze dwoma 8) ) paluszkiem.Sprawdzic tez nalezy lape sprzegla czy sie swobodnie obraca.Samo sprzeglo raczej nie powinno stawiac tak duzych oporow. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bauer Opublikowano 29 Października 2002 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Października 2002 He he ..........iskrownik naprawiony !!!Wsadziłem śrubokręt zakręciłem i jak mnie pizneło to z krzesłą spadłem hehe!!! :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: POSTĘPY - POSTĘPY!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wulkan Opublikowano 3 Listopada 2002 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2002 Ja tez sie tak cieszylem, gdy mnie iskrownik ,,kopnal''. Ale tylko do czasu uruchomienia sprzeta...Iskra byla ok. ,Junak zapalal i pracowal npoprawnie, ale tylko na wolnych obrotach. Po dodaniu gazu kichal, strzelal w gaznik i w rure wydechowa- nie wkrecal sie na obroty- zyl wlasnym zyciem. Po zmianie (tymczasowej ) na zaplon bateryjny, wszystkie te objawy zniknely, silnik zaczal pracowac poprawnie. Pomimo, ze objawy wskazywaly na wine gaznika-to nie byla jego wina... --------------------------------------- JUNAK moj to jest to, kocham Go! 8) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość DARU Opublikowano 8 Listopada 2002 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2002 Ja tez sie tak cieszylem, gdy mnie iskrownik ,,kopnal''. Ale tylko do czasu uruchomienia sprzeta...Iskra byla ok. ,Junak zapalal i pracowal npoprawnie, ale tylko na wolnych obrotach. Po dodaniu gazu kichal, strzelal w gaznik i w rure wydechowa- nie wkrecal sie na obroty- zyl wlasnym zyciem. Właśnie, co jest z tym iskrownikiem? Mam też ten sam problem, na wolnych jeszcze chodzi, ale po dodaniu gazu kicha, prycha i gaśnie. Wszystko wydaje się w porządku, ale nie jest.Co to może być :?: Przeróbka na bateryjny nie wchodzi w grę :!: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wulkan Opublikowano 10 Listopada 2002 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2002 No t omnie pocieszyles, nie jestem sam..8-)A tak powaznie to sam do konca nie wiem co to jest bo jezdzilem do tej pory na batrrii ( ale tylko tymczasowo-musze mies sprawny iskrowmik!)Podejrzewam jakies praebicie, zwarcie lub nieoryginalna cewka zaplonowa( np. z iskrownika o krzywce profilu,,zamknietego'')Radze Ci dla pewnosci (w celu weliminowania przyczyn niesprawnosci) sprobowac jak chodzi na baterii [tylko sprobowac]. Jesli daje czadu to bedzie to napewno usterka w iskrowniku, jesli nie to moze cos z gaznikiem...?Juz prawie skombinowalem sobie nowa(inna oryginalna) cewke iskrownika i jak ja zaloze to dam znac o efektach.Apel:Jesli ktos wie cokolwiek na ten temat prosze o kontakt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skrzydlaty Opublikowano 13 Listopada 2002 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2002 Jeżeli na wolnych jest o'k ,ale wyżej jest kicha bo kicha, :D to:Należy dobrze obejrzeć wirnik iskrownika, ale to b.dobrze. Jest on specyficznie zbudowany tzn.: w aluminiowej częsci z magnesami ztopione są dwie półośki. W wyniku złego wydystansowania wirnika i jego koślawego obracania się w obudowie następuje rozchwierutanie tych półosiek, albo łapią luz na boki albo zaczynają delikatnie obracać się w korpusie wirnika i 8) wtedy... :twisted: należy poszukać sobie dobrego wirnika i strzec, jak oka w głowie luzu na jego łożyskach. Łożyska są czułym punktem iskrownika, ja przed każdym sezonem rozbierałem w pył iskrownik i robiłem z nim porządek. wirnik nie ma prawa ocierać o nabiegunniki cewki.Dzięki temu zawsze gulało jak trza. Co jeszcze? 1)Mogą być rozkaszanione gniazda na kliny te pod płytką z przeciwwagami, pojawia się kątowe przesunięcie punktu zapłonu, szczegulnie ujawnia się to przy próbach zmiany obrotów.2) W naj optymistyczniejszej wersji padły sprężynki regulatora odśrodkowego i wpadły do środka. trzeba je szybciutko wyjąć zanim ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wulkan Opublikowano 14 Listopada 2002 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2002 SKRZYDLATY - jesteś chyba moim ,,Dobrym Duchem''. O co sie nie zapytam , Ty już znasz odpowiedz. 8) Dzięki. :!: Bo wiesz, przy składaniu iskrownika dbałem o skasowanie luzu, ale każdy (z 3 posiadanych ) ocierał o powierzchnię cewki :D . To chyba to. Sprawdze to za niedługo, no i trzeba będzie rozglądnąć się za jakimś dobrym wirnikiem....Czytałem coś o tym wcześniej, ale w zapale składania sprzęta wyleciało mi to z głowy 8) Namagnesowanie wirnika też ma wpływ na jakość iskry.Czy może ktoś wie jak namagnesować takowy wirnik ,, sposobami domowymi'' ? , albo jakaś firma, zakład :?: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pipcyk Opublikowano 15 Listopada 2002 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2002 Witam.Powodem takiej pracy silnika jak wyżej opisane ( praca tylko na wolnych obrotach a potem kichanie i prychanie) może być także cewka w iskrowniku. Iskrownik posiada taka własność, że wraz ze wzrostem obrotów rośnie napięcie wyładowania na elektrodach świecy. Ponieważ cewki w iskrownikach junaków maja już około 40 lat ich izolacja zdążyła się już trochę zestarzeć i naciągnąć trochę wilgoci.Także na niskich obrotach wytrzymuje jeszcze napięcie a później następuje przebicie.Mam pewna koncepcję co do przeróbki iskrownika wykorzystując oryginalną cewkę junakowską nawet ze spalonym uzwojeniem wtórnym.Ale na razie to tylko teoria jak sprawdzę w praktyce to napisze coś więcej :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.