dowian Opublikowano 28 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2007 Mam problem z pompą wody: idzie olej przez otwór inspekcyjny pod pompą. Czy do naprawy potrzebny mi jest zestaw naprawczy, czy dostanę takie uszczelnienie w sklepie motoryzacyjnym ?I jeszcze jedno: czy muszę demontować prawą pokrywę silnika? Z góry dzięki za odpowiedzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nitomen Opublikowano 28 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2007 (edytowane) tak poszly uszczelnienia na pompie , zdaje sie ze w KLASA widzialem takie , ale radzil bym ich nie kupowac bo z uszczelek to maja straszny szmelc , zapytaj w sklepie MOTOBOT ( koszta ok 80 - 90 zl ) , sprowadza w ciagu 2 tygodni oryginalne pewne uszczelnienia , musisz wymienic nie tylko uszczelnienia pompy ale rowniez warto wymienic maly simmering pod nimi ( tego nie ma w zestawie naprawczym pompy - ale dobry simer kosztuje najwyzej pare zl) . Mniej wiecej robisz to tak , zdejmujesz pokrywe sprzegla , widzisz otwor walka pompy , wydlubujesz simmering i wybijasz od srodka pokrywy blaszana miseczke z uszczelnieniem pompy ( sa wklejone w blaszana miseczke i dosc mocno to siedzi , tymbardziej ze pewnie masz je od nowosci) , staraj sie robic to deliaktnie z wyczuciem bo mozna uszkodzic dekiel jak zaczniesz tam napier..alac czyms ciezkim i duzym :D . Nastepna sprawa to przykrecenia wirnika , spotkalem sie z przypadkami urwania gwintu na tym walku , wiec i tam nie skrecaj na hama , daj lepiej klej do zabezpieczania gwintow i skrec srednio mocno. W razie Wu - gdybys jednak urwal gwint :P - to wymiana walka nie jest zbyt skomplikowana , bez paniki, ale otym pogadamy jak jednak go urwiesz :biggrin:. p.s moze pokrywy narazie nie sciagaj , wymien seme uszczelnienia ( wydlubujesz ta blaszana miseczke ze srodka pompy) , gdyby jednak cieklo nadal , to bedziesz musial zdjac pokrywe i wymienic simmering , ale wtedy nie ruszasz uszczelnien , tylko wirnik sciagasz ) Edytowane 29 Grudnia 2007 przez Nitomen Cytuj KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41 http://www.bikepics.com/members/rysiek24/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dowian Opublikowano 29 Grudnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2007 (edytowane) Dzięki chłopie. Powinieneś nosić czerwone gacie na spodniach bo dla mnie jesteś SUPERMENEM. :wink: Chociaż korci mnie jak cholera żeby utaplać się w błocie to chyba zrzuce pokrywę i wymienie wszystkie uszczelnienia żeby mieć święty spokój.Widziałem też taki zestaw naprawczy w larssonie (ok. 80zł ) tylko nie wiem jak z jakością.acha, jeszcze coś:sprawdzałem ładowanie i jest ok 13,5 v . Trochę dziwnie to wygląda bo jak podłącze miernik pod akumulator i odpale moto to ładowanie rośnie mniej więcej 0,1 v na 1 sekundę.Mam nadzieję , że tak powinno być to przynajmniej coś by się samo naprawiło. :bigrazz: Edytowane 29 Grudnia 2007 przez dowian Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafciu Opublikowano 29 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2007 Kupowałem w larsonie ten zestaw. Myśle że godny polecenia i tej ceny :clap: 13,5V troche mało. Ale tym sie póki co nie przejmuj. Najwyżej zabraknie Ci świateł bo układ zapłonowy żyje własnym życiem :icon_razz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nitomen Opublikowano 29 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2007 gorzej jak ma rozrusznik a aku bedzie niedoladowane , wtedy bedzie chlopaki ! pchamy :) ( mialem tak jak mi aku zdechlo :icon_razz: - ciezko zapchac 170 kilowego singla :clap: ) . Ja mam 13.5 -13.8 na swiatlach i 14 - 14.5 bez swiatel. Cytuj KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41 http://www.bikepics.com/members/rysiek24/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafciu Opublikowano 29 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2007 Nic mi nie mów o pchaniu tego potwora :icon_razz: szczególnie w pojedynke. A Ty nie masz kopajki?? Pożałował producent :clap: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nitomen Opublikowano 29 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2007 (edytowane) mam opcje ( mozliwosc) zamontowania noznego rozrusznika - ale seryjnie nie byly montowane ( moglbym zamontowac uzywany zestawa noznego rozrusznika od KLR 600 bo sa identyczne jak do 650) ale jakos niechce mi sie przy tym dlubac :icon_question: ) , Wydaje mi sie ze w KLR 600 tez nie bylo dwa w jednym , dopiero po 86 wstawili magiczny guziczek do 600 - zostawiajac tylko miejsce na zamontowanie calego osprzetu kopajkowego. Edytowane 29 Grudnia 2007 przez Nitomen Cytuj KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41 http://www.bikepics.com/members/rysiek24/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafciu Opublikowano 29 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2007 Ano właśnie. Przydałby sie ten guziczek:D Ale niestety u mnie nie ma nawet opcji rozrusznika:P Chociaż jak mam teraz silnik w częściach to mógłbym coś pomyśleć, przekombinować ale nie bardzo mi sie chce. A i tak wiele pracy mnie jeszcze czeka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dowian Opublikowano 30 Grudnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2007 Na szczęście jestem posiadaczem obu wariantów odpalania :buttrock: Dlatego go kupiłem.Życie nauczyło: miałem quada z rozrusznikiem i padniętym aku. Takie coś pchać po polach to dopiero frajda.Ostatnio pale moto tylko "z kopa" bo rozrusznik(chociaż po naprawie) nie daje rady, zwłaszcza z zimnym silnikiem. Może to wina akumulatora (może jest za mały bo prąd trzyma) ubolewam że nie ma na nim żadnych oznaczeń.Co do zależności układu zapłonowego od aku, to trochę się zdziwiłem, wydawało mi się że nie odpale bez aku , nawet kopajką. :buttrock: Uszczelnienie kupie w larssonie - będe miał za pare dni.Szampańskiej zabawy i żadnych kłopotów ze sprzętami w Nowym Roku. :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafciu Opublikowano 1 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2008 Dzięki i wzajemnie:) Spokojnie możesz palić i śmigać bez aku. Jeśli mówisz że rozrusznik nie daje rady, to pewno aku jest niedoładowane lub po prostu stare i zużyte. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dowian Opublikowano 2 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2008 No i rozebrałem prawą stronę silnika. Komplet naprawczy ma być lada dzień. Niestety i tu przede mną zaglądał jakiś "kowal". :biggrin: Wyjście z pompy oznaczone "cyl" podłączone było pod chłodnice (chociaż z temp. nie miałem problemów). Wałek na kórym osadzona jest przeciwwaga i śmigiełko pompy jest skrócone o kawałek gwintu(nakrętka załapana była na jakieś 2-3 zwoje). --- Jak to można naprawić ? Można dotoczyć taki wałek ? Czy dużo z tym zachodu? A może dać nakrętkę na klej ?--- Wklejać uszczelnenia czy tylko wbić ?Z góry dzięki za odpowiedzi.pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nitomen Opublikowano 2 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2008 (edytowane) uszczelnienia tylko zaloz , nie klej ich , z tym walkiem to mowilem ze to mozna uje..ac i ktos to zrobil przed toba . Ale jak sie trzymalo teraz to powinno i dac rade pozniej.. .Ale jesli go chcesz nowego to w skrocie wyglada to tak:zdejmujesz alternator , rozpinasz caly uklad balansowy z lancuszka , zdejmujesz balansera , odkrecasz oslone lozysk ( takie cus czarne na srubki) i wybijasz caly walek z lozyskiem na strone wirnika pompy ( bo w srodku ma kolnierz) , potem walek w imadlo i czyms waskim i mocnym wybijasz walek wirnika pompy z walka balansowego , dotaczas taki sam tylko dluzszy o te 3 zwoje gwintu i wbijasz a najlepiej na prasie wciskacz z zachowaniem odpowiedniej odleglosci gwintu od walka ( co by go za gleboko nie wbic bo bedzie za krotki - w manualu mam to gdzies pokazane) . Ja tak zrobilem , a raczej moj stary bo pracuje w elektrowni gdzie maja i tokarnie i prasy i hartownie stali, kupilem taki walek uzywany ( caly walek balansowy z walkiem pompy) ale zostalem zlekka wyrolowany bo walek ma taki row od simera pompy ze raczej nie ma prawa trzymac szczelnie . Ogilnie zostawil bym to tak jak jest ( tylko dal srube na klej do gwintow) w razie odkrecenia sie, nic starsznego sie nie stanie , najwyzej zobaczysz ze sie przegrzewa i wtedy sie za to wezmiesz tak jak ma byc. Ja usiebie tez pomylilem weze , temperatura byla na polowie skali i raczej nizej nie dalo sie zejsc ( normalnie na niecalym 1/4 zakresu) - a z glupoty skrocilem weze bo cos mi tu nie pasowaly :banghead::D potem sie polapalem ze zle je zalozylem :crossy:. Edytowane 2 Stycznia 2008 przez Nitomen Cytuj KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41 http://www.bikepics.com/members/rysiek24/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dowian Opublikowano 3 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2008 Dzięki za odpowiedż.Z tym wałkiem to faktycznie masz racje - dam sobie spokój (nakrętkę dam na klej). Długo mi się czytało a co dopiero to zrobić. :biggrin: A jeszcze jak mówisz , że jak się odkręci to nic nie narozrabia. Wymieniłem uszcelniacz na połączeniu filtr oleju-pompa, na kopajce i ten na wałku pompy (pod tym uszczelniaczem ze sprężyną) i czekam na zestaw. Z tymi wężami to wcale Ci się nie dziwie. Sam patrzyłem parę razy bo pasowało idealnie. Jak jest poprawnie to u mnie węże się krzyżują.W miedzyczasie zdjąłem łańcuch i kąpie go w nafcie. Jest troche przytarty chociaż nie ma luzu i szkoda mi go wyrzucić. Może znasz jakiś patent na rozruszanie go.pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nitomen Opublikowano 3 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2008 tylko moczenie w nafcie , innego mi nic nie przychodzi do glowy . A z tym walkiem pompy , to mozna by sie ookusic o lekkie zeszlifowanie miejsca wirnika gdzie przychodzi nakretka na walku pompy , w ten sposob nakretka wkrecala by sie wiecej jesli byl by jeszcze gwint na walku. Cytuj KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41 http://www.bikepics.com/members/rysiek24/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafciu Opublikowano 3 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2008 szczęść boże u mnie kowal nie zaglądał do pompy i gwint jest:) Węże też tak jak być powinny. Ale jak są pozamieniane to sie nic nie stanie. Jest po prostu odwrócony obieg cieczy. Nic strasznego:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.