Gorgoroth Opublikowano 21 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2007 Mam do Was Drodzy forumowicze pytanie: Zamierzam pomyślnie przejść kurs kat. A i wreszcie po wielu latach oczekiwania i podziwiania ryczących maszyn stać się hmm małżonkiem takowej...Szczególnie zainteresował mnie Suzuki Bandit 650...jak Wam się wydaje, czy na początek to nie będzie zbyt wymagająca maszyna? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RaY Opublikowano 21 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2007 (edytowane) Mam do Was Drodzy forumowicze pytanie: Zamierzam pomyślnie przejść kurs kat. A i wreszcie po wielu latach oczekiwania i podziwiania ryczących maszyn stać się hmm małżonkiem takowej...Szczególnie zainteresował mnie Suzuki Bandit 650...jak Wam się wydaje, czy na początek to nie będzie zbyt wymagająca maszyna? W sumie nie ten dzial no i bylo mase tematow o pierwszym motocyklu :D producenci nie bez powodu powołują do życia takie klasy pojemnościowe jak 250 czy 500...one sa po to by płynnie dojść do motocykli z wyższych półek... no ale co kto lubi. W sumie Bandit podobny do Horneta osobiscie nie polecil bym go dla przyjaciela jako 1 moto, ale slyszalem, ze byli i tacy... Edytowane 21 Grudnia 2007 przez RaY Cytuj Motocykle to nie wszystko, ale bez nich wszystko jest niczym... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gorgoroth Opublikowano 21 Grudnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2007 W klasie 250 jakie mógłbyś zatem polecić? raczej nie chciałbym typowego przecinaka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RaY Opublikowano 21 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2007 W klasie 250 jakie mógłbyś zatem polecić? raczej nie chciałbym typowego przecinaka... Zalezy od pewnych czynnikow. Kasy, czy kiedy kolwiek na czyms jeździles, stylu w jakim chcez jeździć, od psychiki ;) Jeden sie rozbije na komarku a inny poradzi sobie na 600. Moze jakis - SUZUKI GS 500, Kawasaki EL 250, mi sie podoba Honda CBF 250 jeździlem i jest to cos bardzo ciekawego. – słabszy motocykl daje więcej czasu na reakcję i więcej wybacza. Ewentualnie Kawasaki ER-5 Poczytaj sobie - http://www.scigacz.pl/Pojemnosc,silnika,,a...enstwo,285.htmlhttp://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=PierwszyMotocyklhttp://www.scigacz.pl/Motocykl,zaczyna,sie...,moto,1028.html Cytuj Motocykle to nie wszystko, ale bez nich wszystko jest niczym... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gorgoroth Opublikowano 21 Grudnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2007 Dzięki, świetne linki....naprawdę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 21 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2007 dodam jeszcze ciut autoreklamy: http://www.moto-magazyn.pl/artykuly/porady...go_motocyklistyoraz nieco zajęcia na długie wieczory:http://forum.motocyklistow.pl/index.php?ac...ghlite=pierwszya, tak: witamy na forum :icon_evil:jsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EwaS Opublikowano 22 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2007 dodam jeszcze ciut autoreklamy: http://www.moto-magazyn.pl/artykuly/porady...go_motocyklistyoraz nieco zajęcia na długie wieczory:http://forum.motocyklistow.pl/index.php?ac...ghlite=pierwszya, tak: witamy na forum :icon_twisted:jszPo opanowaniu kilku 125-tek używanych na kursach na prawo jazdy kat. A, wsiadałam na kilka maszyn o pojemności 500cm ( m.in. Kawasaki GPZ, Honda CB, Suzuki GS), ale gdy przymierzyłam się do Hondy CBF 250 stwierdziłam: to jest motorek dla mnie, mogę z nim zrobić wszystko, na co mam ochotę. Świetny dla pierwszaków, łatwy, lekki i przyjemny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ventura Opublikowano 23 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2007 Nie ma co robić z bandita 650 killera na drogach. Jeżeli ma się na karku prawie 30 lat to taki sprzęt uważam za jak najbardziej odpowiedni, zwłaszcza jak chce się nim polatać jakiś czas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gorgoroth Opublikowano 24 Grudnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2007 No, raczej bezmyślne szaleństwa mi nie w głowie...:banghead: czy przy wzroście 173 nie będę miał problemów z 650-tką? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacek1 Opublikowano 24 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2007 czy przy wzroście 173 nie będę miał problemów z 650-tką? Spokojnie, najwyżej trochę powietrza spuścisz :D Myślę, że jeżeli jesteś rozważnym chłopem to po zakupie bandita nie będziesz zaraz myślał o zmianie na coś mocniejszego. Ale pamiętaj "trzeba jeżdzić z głową" nie tylko w kasku :banghead: Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin SF Opublikowano 24 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2007 Ja się wypowiem jako człowiek, który zaczynał od bandita 600, który ma też 30 wiosenek na karku. Po podsumowaniu całego sezonu mogę powiedzieć jedną rzecz. NIE polecam na pierwsze moto. Za ciężki, zbyt nieporęczny. Oczywiście z mocą pewnie sobie poradzisz, raz czy 2 razy miałem sytuację nieciekawą, ze względu na dużą moc, natomiast jest to motocykl dość wysoki no i ciężki. Gdybym miał jeszcze raz zaczynać to GS500 albo HondaCB/CBF 500. Jest jedna ważna rzecz. Na lżejszym i bardziej poręcznym motocyklu uczysz sie znacznie szybciej. A mocy w tych motocyklach szybko Ci nie zabraknie. Oczywiście znam też ludzi którzy zaczynali od bandita 1200 i żyją, znam też takich co zaczęli od 1200 a potem go naprawiali dość długo, bo nie opanowali manetki przy ruszaniu ze świateł :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gorgoroth Opublikowano 24 Grudnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2007 Dzięki, tylko co do 500, to są trudno dostępne, jak zauważyłem (może się mylę), ciekawa jest Honda CBF 600, zwłąszcza, że jednak ma koło 78 KM. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kirek Opublikowano 24 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2007 Nie ma co robić z bandita 650 killera na drogach. Jeżeli ma się na karku prawie 30 lat to taki sprzęt uważam za jak najbardziej odpowiedni, zwłaszcza jak chce się nim polatać jakiś czas.Zgadzam się - to całkiem dobry sprzęt jak na początek. W pewnym wieku hamulec masz w głowie i od Ciebie zależy co zrobisz z manetką. Ja zacząlem od SVki i nie narzekam. A trochę w niej diabełka siedzi :icon_razz: IMO trzeba przede wszystkim szlifowac umiejętności. Jeśli człowiek nie wie jak pokonać zakręt to z niego wypadnie - czy to będzie B12 czy też GS500. Dlatego zamierzam w przyszłym roku zaliczyć i motoszkołę Suzuki i kurs doszkalający. Dodatkowo pojechać do Poznania i potrenować złożenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gorgoroth Opublikowano 24 Grudnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2007 Gdzie można takie kursy dokładniej przejrzeć? zdaję sobie sprawę, ze samo zdobycie kat.A to ogólnie śmiech, niczego pożytecznego tam nie uczą.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin SF Opublikowano 24 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2007 Zgadzam się - to całkiem dobry sprzęt jak na początek. W pewnym wieku hamulec masz w głowie i od Ciebie zależy co zrobisz z manetką. Ja zacząlem od SVki i nie narzekam. A trochę w niej diabełka siedzi :icon_razz: IMO trzeba przede wszystkim szlifowac umiejętności. Jeśli człowiek nie wie jak pokonać zakręt to z niego wypadnie - czy to będzie B12 czy też GS500. Dlatego zamierzam w przyszłym roku zaliczyć i motoszkołę Suzuki i kurs doszkalający. Dodatkowo pojechać do Poznania i potrenować złożenia. zgodzę się z tobą co do hamulca w głowie i odpowiedniego wieku, nie mniej jednak SV-kę i bandita różni ponad 40 kg i to jest moim zdaniem zdecydowana wada Bandita :smile: a nie jego silnik. Co do kursów doszkalających to jest tylko jedna słuszna droga Pro-Motor ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.