Skocz do zawartości

Honda CBR 1100 XX i wszystko co z nim związane


Rekomendowane odpowiedzi

na pełnym obciązeniu (długie, +stop) i cieplym silniku napiecie na akumulatorze przy 5k obr. wynosi 12.5V co to oznacza?

Połaczenia przy aku sa czyste, dla pewnosci jeszcze raz przetarlem drucianką i załozylem klemy.

Edytowane przez benyxx
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na pełnym obciązeniu (długie, +stop) i cieplym silniku napiecie na akumulatorze przy 5k obr. wynosi 12.5V co to oznacza?

Połaczenia przy aku sa czyste, dla pewnosci jeszcze raz przetarlem drucianką i załozylem klemy.

 

Nie masz ładowania. Przyczyna: regulator napięcia lub alternator. Sprawdź najpierw altka (było już w tym temacie jak go sprawdzić), jeśli on jest sprawny to weź się za reglera.

 

pozdro

Peterek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć

 

nie wiem czy ktoś już tak miał ale mam pytanie i problem...

nie miałem tego wcześniej rano jak zapalam motor silnik nie chce trzymać wolnych obrotów, wygląda tak jak by wysiadł któryś z czujników od temperatury (nie wiem ile ich jest) i silnik po zapaleniu wyłącza ssanie... jak ~1minutki przytrzymam gaz ~1500obr i delikatnie puszczę obroty są na ~500obr a silnik się dusi i po chwili gaśnie... przestaje gasnąć i obroty rosną jak temperatura wyskoczy na ~64stopnie i w górę...

 

pozdrawiam

tomek...

 

Uklad sterowania wolnych obrotow na biegu jalowym jest czysto mechaniczny,tzn ciecz chlodzaca oddzialowuje bezposrednio na termoelement ktory zwieksza doplyw zassysanego powietrza do silnika.

Sensu stricto nie oddzialywuje na przepustnice tylko uklad bocznikoy.

 

W miare uplywu ulego zabrudzeniu i potrafi sie zawiesic.

 

Wejdz tutaj

http://www.bikebandit.com/houseofmotorcycl...1100xx/o/m10717 ---------> Throttle Body-----> ustrojstwo z czesciami 8,16,itd.

 

Trzeba to rozebrac i wyczyscic.

 

Czesto wystarczy pare razy gwaltownie zamknac przepustnice przed odpaleniem i moze to sie odwiesic.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a wiec sprawdzilem fazy na alternatorze i wynosza kazda dokladnie 13V, wiec wnioskuje ze alternator jest w porzadku. czyli wszystkiemu winny jest regulator. poprawcie mnie jesli sie mylę. z gory dzieki

 

Oj, oj,

jak sprawdzałeś alternator?

Przeważnie z niego wyprowadzone są trzy przewody koloru żółtego. Odłączasz te przewody od regulatora, zabezpieczasz, by na masę zwarcia nie zrobiły, uruchamiasz silnik, ustawiasz miernik na pomiar prądu zmiennego, robisz pomiar między tymi przewodami.

Tu powinno być ok. 70V zmiennego.

Warto jeszcze wykonać pomiar (przy zgaszonym silniku) między każdym żółtym przewodem osobno, a masą.

Tu nie może być zwarcia.

 

Jeśli zmierzyłeś napięcie za regulatorem to 13V jest wartością za małą.

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

faktycznie, pomylilem wtyczki i mierzylem wtedy co innego (wlasciwie nie wiem nawet co) Zmierzylem teraz napiecia na tych trzech żółtych kablach od alternatora i napiecie mniedzy nimi (voltomierz na napiecie zmienne) i wynioslo po 65V przy 5k obr. Jednak zmartwila mnie pewna rzecz ktora widac na zdjęciu:

 

http://img163.imageshack.us/img163/839/091206142516.jpg

 

Czy wynik po 65V mozna uznac za dobry? Czy mozna definitywnie wykluczyc awarie alternatora? I w koncy co moze oznaczac ta przypalona wtyczka? (moze poprzedni wlasciciel spalil alternator i go przezwoil a przypalona wtyczka zostala? jest to mozliwe?)

Z gory dziekuje za pomoc.

 

Lukasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta przypalona wtyczka jest wynikiem oporów jakie powstają na wszelakich kontaktach.Ja dlatego raz w roku (zima) wszystkie wtyczki otwieram i sprawdzam ich stan oraz powlekam kontakty gliceryna techniczna, co zapobiega ich sniedzieniu.Proponuje ta wtyczke kompetnie wymienic , albo nawet lepszym rozwiazaniem jest odciac wtyczke i kable zlutowac, co zlikwiduje opor przeplywu pradu prawie do zera.

 

 

 

 

Adam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli wycięcie obecnej kostki i zastąpienie jej na przykłada taką (http://sp7dpt.qrz.pl/images/kostka.jpg) bedzie sie sprawdzalo na dłuższą metę? A moze faktycznie tak jak napisal SirAdam lepiej zlutowac na stałe?

 

Lutuj, zaizoluj termokurczem, sprawdzona metoda.

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kupilem regulator, uciąłem wtyczki, zalutowalem, zaizolowalem termokurczem i... WSZYSTKO GRA I BUCZY :biggrin: Napiecie na max obciazeniu 5k obr - 15,1V. Dziekuje wszystkim za pomoc - stawiam flaszke na najblizszym zlocie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Czas przerwać ciszę w tym temacie :bigrazz: Witam wszystkich użytkowników XX-a w Nowym Roku i proszę o podpowiedź :notworthy: Mój XX w tym roku będzie miał już 9-te urodziny i pomimo że nie narzekam na hamulce to chyba jednak najwyższa pora na wymianę przewodów hamulcowych, oczywiście najlepszym rozwiązaniem byłoby zastosowanie przewodów w stalowym oplocie, tylko że w przypadku duala jest to koszt ok 1600zł + 400zł wymiana:( Doradzono mi serwisie tańszą opcję, a mianowicie pozbawienie go duala, wtedy koszt przewodów w stalowym oplocie dużo taniej bo ok 350zł + 200zł wymiana. Co sądzicie o tej drugiej opcji, czy ktoś z Was tak zrobił i jakie są efekty, na plus czy na minus? XX w sumie charakteryzuje się tym że posiada ten system hamowania więc trochę głupio pozbawiać go czegoś co go wyróżnia spośród innych marek i modeli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozdrawiam jako Nowy z nowym roczkiem. Trzeci roczek śmigam na xx 1100 z 99 na wtrysku. Pod koniec sezonu kilka razy zaczoł wariować alarm. Zazbraja się i wyje w czasie jazdy ale motorek jedzie dalej. Wyłączam go z pilota i po którymś razie jest ok. do nastepnego razu. Jak sprowadziłem go z Angli system alarmowy był założony. Wygląda na montowany fabrycznie. Troche smiesznie, ale nie znam typu alarmu bo do tej pory motorek tylko śmigał, jak zrobi się cieplej muszę dostać się do systemu i odczytać nazwę. Może ktoś zetknął sie z takim przypadkiem :icon_rolleyes:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czas przerwać ciszę w tym temacie :bigrazz: Witam wszystkich użytkowników XX-a w Nowym Roku i proszę o podpowiedź :notworthy: Mój XX w tym roku będzie miał już 9-te urodziny i pomimo że nie narzekam na hamulce to chyba jednak najwyższa pora na wymianę przewodów hamulcowych, oczywiście najlepszym rozwiązaniem byłoby zastosowanie przewodów w stalowym oplocie, tylko że w przypadku duala jest to koszt ok 1600zł + 400zł wymiana:( Doradzono mi serwisie tańszą opcję, a mianowicie pozbawienie go duala, wtedy koszt przewodów w stalowym oplocie dużo taniej bo ok 350zł + 200zł wymiana. Co sądzicie o tej drugiej opcji, czy ktoś z Was tak zrobił i jakie są efekty, na plus czy na minus? XX w sumie charakteryzuje się tym że posiada ten system hamowania więc trochę głupio pozbawiać go czegoś co go wyróżnia spośród innych marek i modeli.

 

 

Ewentualnie ebay i komplet za ok 1300zl lub tylko przed za ok 800zl. Wymiana nie jest az tak bardzo skomplikowana ,wiec jak jest dostep do narzedzi i czas + ktos do pomocy przy odpowietrzaniu to można to zrobić samemu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...