Skocz do zawartości

Zabezpieczenia motocykla


Rekomendowane odpowiedzi

wykryc - nie wykryc, nie ma znaczenia. jesli zamkniesz przedmiot w klatce Faradaya (chyba tak to sie pisze? tyle pamietam z fizy), to zadne pole elektromagnetyczne, ani nie wejdzie, ani nie wyjdzie. im wieksza czestotliwosc, tym latwiej wniknac, tzn, przez mniejszy otworek fala wejdzie. a jak juz cos zamkniesz w tej klatce, to sie mozesz bawic dowoli.

 

o, prosze, az taki glupi nie jestem;) podaje linka o tej klatce:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Klatka_Faradaya

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

a orientowałeś się ile kosztuje AC na kilkuletnie moto ? :)

tak, trzeba mieć 2 zabezpieczenia, możesz poszukać alarmów z odcięciem zapłonu (rozpiętość cenowa duuża) - nie wiem czy TU mają jakieś wymagania co do klasy alarmu.

Ja wybrałem trochę nietypowy sposób zabezpieczenia - moto którego nie opłaca się kraść ;)

 

pozdrawiam, Adam

jak cie stac na AC na moto to nie masz sie czym przejmowac , tylko przemysl czy oplaca sie placic AC na moto bo jest potwornie drogie i lepiej chyba odkladac to co masz dac na ac na kolejny sprzet

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Z tego co zrozumiałem, to ten alarm za 450 to jest odbiornik sygnału GPS i telefon komórkowy. Zna swoją współrzędną i wysyła ci ją smsem, co jakiś tam okres czasu, albo jak opuści dany obszar itp. Wszystko jest realizowane tylko przez tą skrzynkę beż żadnego operatora.

 

Opcja z telefonem jest w zasadzie lepsza, kupujesz starą nokie serii 5xxx do tego ładowarka samochodowa i sobie chodzi. Telefon nie musi dzwonić żeby go namierzyć (a już na pewno rozmowa nie musi trwać jakiegoś tam czasu jak uparcie na filmach nam wciskają :buttrock: ) problem jest gdzie indziej.

Co prawda to tylko moje przypuszczenia ale obawiam się, że to nie jest taka prosta sprawa wystąpienie do operatora o namierzenie komórki, w sytuacji gdy pedofil porywa dziecko policja to zrobi, ale jak ci zawiną motor za 5000pln to mogą powiedzieć, że nie ma takiej możliwości czy coś w tym stylu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jezeli chodzi o kotwy do betonu to niestety tez nie jest to takie piekne.. chyba ze wykonasz uchwyt dozabezpieczeniaswojego mota odrazu przy wykonaniu posadzki w garazu, w innym przypadku wystarczy klucz albo jakas lapka i tez ci zawina moto - nawet bez wiekszego halasu....

 

Ja wybralem AC i drobne zabezpieczenie na tarcze hamulcowa. W ubezpieczalniach sie juz troche pozmienialo i mozna ubezpieczy swoje cacko tylko od kradziezy - np .PZU - jest to sporo tansze, a warunki ktore trzeba spelnic sa ogolnie dostepne - radze najpierw poczytac w necie o tych warunkach, potem wypytac konsultantow - choc ich wiedza odnosnie moto jest slabiutka, chyba te panie co tam siedza sa tylko od klepania danych w komputerowy szablon...hehe

 

Moim zdaniem to wlasnie AC pozwoli spac spokojnie, bo tak naprawde jakich by sie nie mialo zabezpieczen, alarmy, klodki , szekle, blokady to dla chcacego nic trudnego.... A tak to przynajmniej mozna zostawic swoje cudo, caly czas nie myslac czy jeszcze jest czy moze juz nie i nie wygladac co 5 min nerwowo przez okno.

 

pozdr. dla wszystkich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli chodzi o kotwy do betonu to niestety tez nie jest to takie piekne.. chyba ze wykonasz uchwyt dozabezpieczeniaswojego mota odrazu przy wykonaniu posadzki w garazu, w innym przypadku wystarczy klucz albo jakas lapka i tez ci zawina moto - nawet bez wiekszego halasu....

 

Na to akurat jest dość proste rozwązanie - umieścić obok siebie dwie kotwy do betonu i dospawać do nich ucho. Już nie wykręcisz żadnej, bo i jak. :-) Przy okazji jakby je wkręcić nie prosto w dół, tylko tak, żeby tworzyły kąt rozwarty to siła potrzebna do wyrwania ich z betonu przy pomocy długiego łomu, Józia i Zenka znacząco rośnie. Problemem staje się raczej wtedy wytrzymałość mechaniczna spawu. :-))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na to akurat jest dość proste rozwązanie - umieścić obok siebie dwie kotwy do betonu i dospawać do nich ucho. Już nie wykręcisz żadnej, bo i jak. :-) Przy okazji jakby je wkręcić nie prosto w dół, tylko tak, żeby tworzyły kąt rozwarty to siła potrzebna do wyrwania ich z betonu przy pomocy długiego łomu, Józia i Zenka znacząco rośnie. Problemem staje się raczej wtedy wytrzymałość mechaniczna spawu. :-))

 

 

wg mnie z punktu widzenia technicznego porządne ucho przykręcić na kołek do posadzki.

kołek metalowy dł. ok 15-20cm (taki jak do przykręcania regałów magazynowych paletowych), a nakrętkę od kołka obspawać lub cyknąć migomatem i już się tak łatwo nie odkręci.

 

ale AC daje poczucie bezpieczeństwa gdziekolwiek zostawimy moto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

no dobra...

ryje po necie ale coś słabo mi idzie w temacie homologowanych zabezpieczeń do moto

strzyżonego panbuk strzyże...

z tego co wyczytałem na forum kupowanie disclocka z alarmem mija sie z celem bo go zagłuszą pianką montażową,

u-locki są gigantyczne, mam jeden dobrej klasy do roweru ale już do moto robi sie maławy ponadto wożenie plecaka do ulocka non stop nie uśmiecha misie

alarm... hmmm... może w przyszłości

 

w szadołce słabo z czymś takim jak schowek więc łańcuchy, linki odpadają

 

założenie jest takie... w miare proste zabezpieczenie motocykla ktore ma utrudnić jego ewentualne uprowadzenie... zwykły disclock? może jakiś polecicie?

a może jednak z alarmem? zawsze dodatkowa próba ochrony - może tu coś polecicie?

 

jakie jest najtansze homologowane zabezpieczenie?

które firmy robiące zabezpieczenia brać pod uwagę?

na co zwrócić uwagę?

 

 

poprzestawanie na blokadzie kierownicy nie daje mi spać spokojnie

Edytowane przez marcinn72

CZ 175 '1961 -> Honda VT600c '1999 -> BMW F650GS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepsze jest AC i "tymczasowe" związanie motocykla z elementem krajobrazu: słup lub temu podobne. To w sumie ma przede wszystkim zniechęcić potencjalnego amatora cudzej własności. Na prawdziwych specjalistów i tak 100% sposobów nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiem że nie ma dlatego napisałem że ma to utrudnić

nie szukam sposobów 100%

już widze że PZU uznaje dwa rodzaje Abusa

nie znalazłem nic o Xenie i Magnum... o innych nie wspomnę

 

w opisie Magnum znalazłem info o odporności na zamrażanie i rozwiercanie

CZ 175 '1961 -> Honda VT600c '1999 -> BMW F650GS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w szadołce słabo z czymś takim jak schowek więc łańcuchy, linki odpadają

 

Ja kupiłem sobie linkę z uchwytem do mocowania, założyłem mocowanie na uchwyt pasażera i podczas jazdy tam ją przypinam, a jak staję to mogę się przypiać do dowolnego elementu krajobrazu. Linka ma tę zaletę, że jest długa i łatwiej ją przez jakieś elementy przeprowadzić niż gruby i ciężki łańcuch, wcześniej miałem łańcuch ale tak mnie denerwowało mocowanie się z nim, że często nie zakładałem.

 

Dokładniej to Flex LOX 200 - http://www.akcesoriamotocyklowe.pl/product...products_id=286

 

A w miejscu stałego parkowania można mieć kotwę w betownie i do niej łańcuch, nikt go raczej nie zajuma jak będzie przypięty. :-) Większość kradzieży motocykli ma miejsce w miejscu stałego parkowania, często np. z garaży podziemnych kradną, o ile dobrze pamiętam statystyki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...